Skocz do zawartości

cervandes

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    5 727
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Ostatnia wygrana cervandes w dniu 8 Marca 2023

Użytkownicy przyznają cervandes punkty reputacji!

2 obserwujących

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Marcin
  • Skąd
    Gdańsk

Ostatnie wizyty

8 597 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika cervandes

Emeryt

Emeryt (13/13)

  • Conversation Starter
  • Reaktywny
  • Od roku
  • Od miesiąca
  • Od tygodnia

Ostatnio zdobyte

1,8tys.

Reputacja

  1. @Lezia a w życiu w to nie uwierzę, chyba z kartonem tyle waży
  2. Moim zdaniem zostaje na placu boju tylko Garmin i Karoo 3. Bo mają heatmapy. Jeżdżenie na rowerze to niekoniecznie wgrana trasa, ale właśnie ten impuls, że widzi się jakąś nieodkrytą ścieżkę i człowiek się zastanawia czy warto. No to moim zdaniem bezkonkurencyjny w tym momencie jest widok mapy z heatmapą - funkcję tę posiada Garminek i Karoo. Garmin ma swoje heatmapy, Hammerhead używa tych od Suntoo. Mój głos na Explore 2.
  3. To też dobre, Fox 32 co prawda z tłumikiem GRIP i cięższy, ale kurde, za takie pieniądze to można nawet rozważyć i teraz. https://www.centrumrowerowe.pl/amortyzator-rowerowy-fox-racing-shox-32-float-pd13957/?v_Id=204921&utm_source=rtb-house&utm_medium=cpc&utm_campaign=dynrtg_rtb_house
  4. Dbasz jak o każdy inny amortyzator, tj po jeździe ja pędzelkiem suchym ocieram kurz. A raz na 100km psikam trzy krople brunoxolu deo w jednorazową ściereczkę z rolki i przecieram. Daje to lepszy poślizg i nie przylega tak brud. Nic więcej się nie robi a Kashima to jest chyba najbardziej śliska i twarda anoda jaka istnieje. Olej fox WT20 gold po 8ml w każdą goleń. Serwis normalnie się wykonuje jak w innych amorkach, tylko z racji tego, że ten factory to jest step-cast, to potrzebuje dłuższego wybijaka do prowadnic. O takiego z ali chociażby (ten najdłuższy). Sam jeżdżę na dokładnie takim samym 32 Factory SC Fit4.
  5. Poniżej dwóch kafli masz Liska z kashimą. Pod warunkiem że masz taperowaną główkę, ośkę boost, hebel tarczowy. Wybiera liście, serwis olejowy w autoryzowanym serwisie 200pln a serwis pełen około 800pln. Bańka oleju i tool do rozbierania około stówki. Za podobną kwotę można szukać też F232 One od DT Swissa, będzie sztywniejszy odrobinę. I to jest topowa półka. https://www.bike-discount.de/en/fox-racing-shox-32-k-float-29-factory-stepcast-fit4-2pos-adj-remote-tapered-kabolt-boost https://www.centrumrowerowe.pl/amortyzator-rowerowy-fox-racing-shox-32-float-pd13957/ Aha. I nie teraz czas na zakup sprzętu. Takie wydatki to się robi w zimie, gdy nikt inny nie kupuje... Takie moje zdanie
  6. Chłopcy, każdy robi własny bilans zysków i strat. Każdy buduje swój rower i akcesoria pod swoje potrzeby. Ja nie znoszę sprzętów montowanych na ramie a pompka pod koszykiem na bidon to dla mnie najkoszmarniejszy z koszmarów, na równi z niesymetrycznie zamontowaną lampką na kierownicy. Zakupu dokonałem dlatego, że niektórzy znajomi już mają i bardzo chwalą, pobawiłem się i zdecydowałem na własną. U mnie dodatkowy aspekt jest to kwestia gabarytu o której wspominałem - mam Lezynkę Sport Drive HV która mieści się do mojej minimalistycznej podsiodłówki na styk na ukos, po usunięciu gumowych zaślepek oraz wężyka. Na dodatek spakowanie tego wszystkiego zawsze było kłopotliwe dla mnie, wymagało nieco gimnastyki. A teraz mieści mi się wszystko bez najmniejszego kłopotu. Rozładowywanie w spoczynku będę monitorował, zrobiłem test ilości napompowania po zakupie, dwukrotnie już. Naładowałem na fulla, spakowałem. Za miesiąc zrobię ponowną weryfikację i dowiem się czy straciła tyle co nic, czy może połowę ładunku. I dopiero wtedy ocenię czy to elektrośmieć czy nie. Jeśli będzie wymagała ładowania raz na miesiąc czy trzy - dla mnie spoko, i tak już kilka klamotów na rowerze ładuję. Do pompki dodany jest pancerny worek strunowy z adnotacją, że należy ją chronić przed wodą i wilgocią, transportować w tym carry bagu.
  7. Topump TB2 Pro. Zawsze mnie denerwowało wciskanie na styk zwykłej pompki w podsiodłówkę. W końcu są na rynku pompki, które się mieszczą w nawet najmniejszą torebunię i na dodatek nie trzeba się mocować z pompowaniem!! Koło 29x2,25 pompuje 3 x do 2.2bara od kompletnego zera a czwarty raz - słabnie i dobija do 1.8 zanim się wyłączy przez rozładowanie. Genialny wynalazek. Przynajmniej w moim przypadku, bo łapię kapcie tak okazjonalnie, że taka pompiczka w zupełności u mnie się sprawdzi.
  8. ... a gdyby tak kupić dętki latex i je zalać mleczkiem... Hmmm, do przemyślenia na wiosnę!
  9. @Talrand No to nie słuchałeś albo nie czytałeś uważnie, bo ghetto właśnie o dętkę się opiera. Zakładasz dętkę na obręcz, rozcinasz wzdłuż i wywijasz aby wystawała poza obręcz. Zakładasz na to oponę, uszczelniasz a sterczącą gumę odcinasz nożykiem. Ghetto tubeless polega na zastąpieniu taśmy - dętką właśnie a dokładnie opaską z dętki i pozwala na zrobienie tubelessa z teoretycznie obręczy i opon - non tubeless.
  10. Rozważ sens zmiany obręczy,. Może zrób sobie ghetto tubeless na dętkach superlight. Ryzykujesz wtedy tylko kasę na dwie dętki a w razie niepowodzenia zdjęcie tego i powrót do klasycznego zestawu będzie wymagał jedynie zdjęcia opon.
  11. Różnica taka, że nowe XT pracują na nowym oleju, nie wiemy czy to dobrze czy tak sobie - zbyt nowy produkt.
  12. Pogoń to w cholerę za kilka stów na olxie i. kup licznik. Dziękuję za uwagę.
  13. 1. Przykład tego tubeless ready w przypadku roweru EXPL 540. Taśmy w obu kołach zostały tak naklejone. Litr mleka tam wlejesz i się i tak nie uszczelni. Ani przód, ani tył. O odkręcającej się przedniej osi po zakupie i przeglądzie w sklepie i dziesięciu innych problemach nie będę wspominał. Syf, kiła, mogiła. 2. Są dramatyczne. Oba zaciski wymagają korekty raz na miesiąc. W pozostałych rowerach ani razu nie musiałem poprawiać zacisków od dawien dawna. Leniwy tłoczek, jak nie po jednej to po drugiej stronie. Nie pomaga ich mycie, smarowanie olejem. Do tego klamki. Moje dziecko ma 15 lat. Udało mu się ręką zgiąć tę podłą blaszkę z której są wygniecione klameczki. 3. Oczywiście, że pierwsze co to zrobiłem serwis amortyzatora. Slick Kick na uszczelki i Motorex w gąbki. Pomijam masę dziedzica, nawet jak ja wskoczę na ten rower to uważam go za kawałek drewna. To jest po prostu rower o odrobinę lepszych komponentach, bo niby AIR i niby Shimano tu i tam, ale to nadal jest poziom rowerów makrokeszowych. Poprawny, ale skoro autor rozważa dołożenie i wskazuje konkretny model - to nie ma się tu nad czym zastanawiać. Radon jest o niebo lepszym wyborem. Gdyby chciał ucywilizować i poprawić Rockridera EXPL 540 to by musiał wydać o wiele, wiele więcej niż wynosi różnica między tymi dwoma modelami.
  14. Taaak, ten wskaźnik baterii w Garminach to jest cudowny. W moim pierwszym Garminku EE bateria podobne rzeczy robiła, wymienili mi na nowego. Potem się przesiadłem na Edge 530 i mam tak, że wyświetla 60% baterii, wyłączę go... włączę i - już mam ponad 70%. Ufam temu wskazaniu jak rządzącym.
  15. No tak, przesiadłem z się "7" na "9" to mam. Dojadę do celu szybciej i szybciej mi też stopy odpadną
×
×
  • Dodaj nową pozycję...