Skocz do zawartości

itr

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 100
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Zawartość dodana przez itr

  1. Pięknie, i o coś takiego chodzi !!!! Minimum zmian a jak już to mniej więcej z epoki, typu obręcze bo proste, hamulce bo sztywniejsze itp... Bardzo ładny rower! Pytanie jak korba suport stery, powodzenia! testy na siodle pokażą co tryka lub skrzeczy czy skacze...
  2. Tego... jakiś czas temu ktoś przywoływał do porządku co niektórych ,coby nie śmiecić w temacie galeryjnym. I co? I mamy o : bardzo ważnej rzeczy w rowerze.- kluczowej . Super ważnej. Wręcz niezbędnej . Będącej Krem Dela Krem tego roweru. Takiej wiśni na torcie. Kropce nad i w literce i. Ostatnim guzikiem w sutannie wioskowego księcia ksiendza. Coś jak plus w pińset plus. Pany....tu dajemy zdjęcia swoich rowerów. Bez pozdrowień!
  3. ....ogólnie skręcenie nadgarstków lekko w dół też może pomóc jeszcze trochę, i testy pozdrawiam....
  4. Tymczasem odwróc mostek, i jeszcze podkladki nad mostek, konce kierownicy lekko w dół , lekko w grunt nie w niebo, i trzy wyjscia po 30 km ... Rzeczywiście na zywo lepiej, zobaczymy, to siodło też nie pomaga , ale wnioski ze zdjęcia: to tylko intuicja a nie wiedza wpływa na odbiór
  5. Rafał coś dziwne rzeczy! tyle lat jeździłem na 19 garego i nie było sensacji, prośba o zdjęcie zprofilu na tym rowerze, coś musi być na rzeczy, i może można zmienić, jaka szerokość kierownicy? Nie widzę Twojego fotka, tabelki widzę, nawet jest super flaj.
  6. Bo rama jest ważna.... I styl też. Stalowe ramy stylowe.
  7. Witam tylko jedna uwaga do ram z geometrią na niski sztywnym widelcu nie wkłada się amortyzatora, bo jazda robi się specyficzna, robi się czoper, suport idzie w górę, dziwne rzeczy dzieją się na stromych podjazdach. Nie polecam.
  8. dziękuję jeszcze raz za wypowiedź, pozwoliłem sobie ją zacytować na podaniu trzeciej reklamacji w Xkomie, mam nadzieję, że w końcu zareagują właściwie. Podałem przykład pozytywny, że są modele sprawne! Sprawdziłem mam na kompie 27 jazd, ale kilka wysłalem im w pamięci urządzenia , bez zrzucenia na kompa i skasowali, myślę że razem było około 33 - 35 zapisów od nowości. Z tego pobieżnie- trzy zawieszenia cięźkie na szpilkę, co najmniej dwa polowe czyli przerwanie zapisu i linia prosta tak jakbym pojechał metrem, albo nawet kropkowana jakbym się teleportował ( inny zapis jest w Mio inny w Mioszere po zrzucie na komputer.) Taki pech, a na pudełku " najbardziej doświadczona nawigacja rowerowa" czyli doświadcza posiadacza. Pozdrawiam
  9. Film o wyścigu w Kirgizji koło piętnastej minuty w tak zwanym końcu świata pojawia się polski elelment!!! w tle na the radavist wild horses
  10. To była oficjalna promocyjna akcja jesienna, szycie na wymiar, z wysyłką w cenie, trzeba dowiedzieć się indywidualnie, różne dodatki podrażają... Nie pamiętam .... miałem bez dodatków, wszyto mi dodatkowo rzepy wewnątrz, ale ile? 180, 220, 270. Czarna dziura, sam sobie zrobiłem prezent na urodziny, nie negocjowałem wysłalem na wszelki wypadek karton na wzór. Bardzo miły kontakt. Może wisi w sieci ta cena.
  11. To BARDzO dobre opony na błoto dają się łatwo wyczyścić i nie brudzą potem dywanu! I tak Kolega nieprofesjonalnie ciągnie ten rower w szlamie zamiast nieść wysoko, i wszystko się upaplało Ps taki malutki człowiek z kijem na drugim planie już się zbiera w sobie żeby pogonić sportowców ! e, dziś środa trzynastego,odwrócona do góry nogami ,,, jutro kolarze założą serduszka Piękne zdjęcia, a skarpetki w barwach tramwaju warszawskiego,
  12. kurzy się znakomicie wygląda jeszcze lepiej, i czeka lata! To święty crossołaj, uszyty jakoś na grudzień, podobno fabrycznie nie jest szczelny, szwy będą puszczać wodę , ale może sprey z Deka Talonu użyję i zobaczymu w sezonie. W 2018 padało mi na sakwy. Torba uszyta w celach alpejskich, aby nie wracać na kwaterę, tylko mieć komplet ciuchów do przebrania, i np przespać noctu, potemtam i wrócić na bazę. Ale bez wielkiej tułaczki. Chociaż najfajniej jechać na rowerze w świat z domu. Tak pojechałem do Czech na Jaguarze. Wracanie pociągiem ( może i nawet samolotem) jest dobre bo do końca urlopu korzysta się z uroków dalekiej krainy.
  13. Dziękuję za przykład pozytywny, powołam się podczas trzeciego zgłoszenia gwarancyjnego może wymienią mi na inny model. U mnie strzelam, ale było ze 30 jazd !!!! ponad 1000 km przebiegu chyba, zerknę, i Wam napiszę... Wniosek taki że trzeba konkretnego użytkownika modelu 210 spotkać. PS nie mam czujników. Czyli urządzenie nie musi dodatkowo obciążać sobie mózgownicy.
  14. Jeszcze nie zrobiłem na jednej ramie 50 tys km w 5 lat to się grzecznie pytam, Le szoszoni z lat 70/80 mowili o ramach na najłzejszych rurach kolumbusa że po 3 latach pod zawodnikiem czyli średnio 10-15 tys rocznie razy trzy stają się takie ramy kulawe, wiotkie i mizerne.... sam w stali pękałem jedynie ramę romet pasat w trzech miejscach po kolei, spawając, widelec też pękał i poszedł do kosza.... Raczej przebieg męczy ramy nowoczesne nie skakane po rampach. Nie przez przypadek gwarancja na 5 lat zapewne.
  15. W sprawie Ramy Mentosa: ale czy właśnie olbrzymi przebieg nie oznacza że jeśli zalutujemy jedno miejsce nie strzeli znowu gdzie indziej, bo materiał jest zmęczony życiem?
  16. Czy ślady korozji od wewnątrz CSI pion śledczy wykrył podczas inspekcji? Czy to tylko zmęczenie?
  17. Mentos cofnął licznik pedałując co wieczór wspak na trenażerze i ma teraz już tylko 50 000 km przebiegu okazja brać!!! Wskrzeszać, lutować, przetapiać w hucie, walcować, prasować, kuć, damascenować... Ale czy nie zabierają jej w ramach gwarancji do skasowania? Gary zawsze mnie zabierał i kasowali teoretycznie sztukę na zapleczu sklepu chyba. W węglu zaczęła mi pękać też ta dolna rura, ale lewa strona roweru i bliżej osi koła, na wysokości miejsca gdzie obraca się pięta.
  18. itr

    [SS MTB] Jednobiegawcze MTB

    Niby profil , a widać procę tylnego widelca, Inbred
  19. Różnica czasu i dystansu mio/zrzut na komputer
  20. Ta sama trasa inna po przeslaniu do komputera, pojawia się i znika dojazd samochodem, nie dolicza się prędkość maks z auta ale już dystans też natomiast w lesie jest prosta jak od linijki ok 10 km kiedy Cyclo zgasło i nie nagrwało śladu. Bez zawieszenia takiego jak opisywałem wcześniej, funkcja autostartu przy ruchu włączona.
  21. Mio 205 to fatalny produkt i odradzam go wszystkim. Jest źle zaprojektowany, nie można na nim polegać. Zakupiony na szczęście w promocji, to zmarnowane pieniądze i czas. Najgorsze jest to, że kiedy za pośrednictwem sprzedawcy urządzenie wraca do serwisu w zasadzie nie dzieje się nic, nawet słowem nie ustosunkowują się do problemów z eksploatacją. Kontakt z Mio za pomocą internetowego kanału bez odzewu! Ogólnie problemy są dwóch rodzajów - powiedzmy można przyjąć, że przywykniesz do "głupoty" urządzenia, ale nigdy nie wiesz czy nie stanie zapis trasy gdzieś w błocie, pół biedy jeśli tylko zapis, ale jak staje nawigacja bo Mio złapało zawieszenię to trzeba mieć ... igłę i wtykać w igłową dziurkę po otworzeniu gumowej szczelnej klapki. Nie można zrestartować go guzikiem. Mniej więcej chyba raz na 250 km mam zawieszenie, ale po ostatniej wizycie gwarancyjnej problem pojawił się już na pierwszym wyjściu mniej niż 50 km Na temat Mio 205 można zobaczyć na YouT film jakiegoś domorosłego testera, który opisuje zalety i funkcje. Niestety nie jest to rzetelna recenzja. Tylko powierzchowna. Ale przed zakupem skłoniła mnie do podjęcia decyzji, niestety. Wady jakie mi przeszkadzają, kolejność przypadkowa: domyślny profil wbudowany to rower miejski, jeśli w opcjach zaznaczymy - preferuj drogi gruntowe wciąż będziemy kierowani na asfaltowe lub drogi rowerowe TRZEBA założyć profil MTB aby jeździć po lasach, bo urządzenie nie poprowadzi po leśnych ścieżkach które WIDZI na swojej mapie, Czyli zamiast np 15 km przez las zarządzi objazd 45 km na około. Wszystko fajnie, ale to po co opcja preferuj drogi gruntowe, i dlaczego trzeba to odkrywać testując, a nie z instrukcją w ręku. kiedy jesteśmy w środku puszczy , i oddalamy mapę to w pewnym momencie jest odkręcenie północy, ale giną z obrazu leśne ścieżki... Czyli ogólnie traci się kompletnie orientację... jest funkcja ustalenia mapy "zawsze" wzg północy, ale jest to mało wygodne podczas jazdy. Nie ma natomiast nawet małej busoli w roboczym obrazie mapy nawigacji, kiedy widać leśną ścieżkę i zastanawiamy się jadąc gdzie skręcić. oddalamy przyciskami obraz widząc trochę więcej lasu, kliknięcie później znikają wszystkie leśne ścieżki a mapa obraca się północą do góry co może być nie zauważone! Jazda turystyczna to oszczędzanie energii czyli wygaszony ekran. Aby go włączyć ponownie trzeba dotknąć palcem EKRAN. Naciśniecie guzika pod ekranem zamiast obudzić urządzenie automatycznie cofa tryb do głównego menu. W środku lata po stu pacnięciach spoconym palcem nawigacja wygląda jak po kontakcie z kostką masła. Wygaszenie ekranu dobrze żeby automatycznie wyłączało się przed np skrzyżowaniem... I JEST TAKA FUNKCJA.... tylko rozpala licznik na 140 m od skrzyżowania, po czym ściemniacz ekranu go gasi. Na skrzyżowaniu kiedy trzeba podjąć decyzję np w którą z pięciu uliczek skręcić na ekranie nie ma nic, czyli np samochody z każdej strony a Ty pukaj palcem w ekran bo masz chwilę na decyzję na środku skrzyżowania... To trzeba jechać z włączonym wciąż ekranem czyli bateria słabnie. W dni deszczowe krople na ekranie wzbudzają urządzenie, jeśli ekran jest nie zablokowany to deszcz zmienia ustawienia, jeśli jest zablokowany to wciąż trąbi seria pi pi pi podczas kolejnego wyświetlenia komunikatu z sugsetią jak go odblokować. URZĄDZENIE jest wodoodporne , tylko nie można jeździć w deszczu. Gdyby wygaszony ekran był nie aktywny, a wzbudzany klawiszem jak komórce - ten kłopot by znikł. nie mam już siły pisać, ale to nie koniec różnych głupotek z Mio, może później Reasumując słabo sprawdza się w trasie jako nawigacja, no ale coś tam dyktuje. Zdarzał się dzień przejechany na niej chyba w Wielkopolsce. Inne dni albo się wściekałem i jechałem na pałę po swojemu, albo z nawigacją google maps w telefonie. ( zrobiłem trasę w wakacje z torbami ) Kiedy zniechęceni nawigacją wygasimy ekran i zostawimy go sobie jako lepszy licznik gdzieś w połowie trasy licznik się niepostrzeżenie zawiesi i tyle z niego pożytku w domu jak się go sprawdzi ze hej... I na końcu, wypisuję całą listę uwag podczas już dwóch reklamacji, zero odzewu, ustosunkowania się , krótka uwaga "URZĄDZENIE DZIAŁA PRAWIDŁOWO" Nie ma co liczyć na upgrade czy jak widać zwrot pieniędzy, o który prosiłem. Przygotuję skriny i zawiozę trzeci raz... NIE WYSTAWIĘ SWOJEJ NAWIGACJI NA OLX ANI NIE DAM ZNAJOMYM AMATOROM PROSTYCH WYCIECZEK, bo wstyd dawać bubel. Ważne warto wozić ze sobą szpilkę bądź spinacz do resetowania w trasie. PS nie można zaplanować trasa na raty albo z wskazaniem punktu na drodze. Nie można zaplanować trasy z A do B tylko zawsze z miejsca w którym stoimy do B.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...