Skocz do zawartości

zekker

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    8 068
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    88

Zawartość dodana przez zekker

  1. Faktycznie, czyli właściwie powinny być dwa A-7, jeden przed przejazdem, drugi przed jezdnią. Ale przecież była mowa o drodze dla rowerów, a nie pasie rowerowym. To dwie różne sytuacje i przepisy będą miały inne zastosowanie. To co jest na rysunku wygląda na drogę dla rowerów, a nie pas rowerowy. Jak są pasy rowerowe, to przejazdów rowerowych nie ma. Codziennie tędy jeżdżę, oprócz tego, że projektanta drogi i tych co klepnęli do realizacji należałoby za to i owo powiesić, to nagrywający bez sensu się pruje. Prawo prawem ale jest jeszcze zwykła uprzejmość. Nikt mu nagle nie wyjechał, ba stała osoba pomagająca wyjechać z posesji, gdzie widoczność jest do bani, czyli zgodnie z przepisami. Wczoraj mi tam drogę kompletnie zatarasowała mini śmieciarka (chodnik też), owszem gul lekko skoczył, ale po co się kłócić. Nie fajnie tak czekać, ale nie jesteśmy sami na drodze i bywają takie sytuacje. Zrozumiałbym jakby ktoś nagle wyjechał, kompletnie bez rozejrzenia się. Ale na tym filmie czy z tą śmieciarką, to z daleka było widać - sytuacja zastana. Jak normalny rasowy to farta. Jak te elektryczne wynalazki udające rowery, to niestety zbyt często się trafiają. Ostatnio takiego w lesie widziałem. Leci za nim pies (nie wyglądał na agresywnego), chcę zatrzymać, żeby złapać i pomóc właścicielce, a ten w trąbce to ma, manetka w opór i w długą...
  2. Jak powinno być, a jak jest, to niestety 2 różne światy, np. ta wspominana zmiana znaczenia znaku o przejeździe rowerowym. Mogę jedynie współczuć, że zarządca w ten sposób to rozwiązał. Z drugiej strony mogli przed każdą boczną dać koniec ddr, a za początek... Znak "ustąp pierwszeństwa" (A-7 jeżeli dobrze pamiętam) odnosi się do najbliższej jezdni. DDR nie jest jezdnią. Poziome trójkąty, mogą już być nakazem ustąpienia, ale musiałbym trochę grzebnąć w dokumentach, żeby się upewnić czy mogą być stosowane w takich przypadkach. Najpewniejszy byłby znak stopu i dodatkowo ciągła linia zatrzymania przed przejazdem. Nie ma to kompletnie znaczenia.
  3. Jeżeli mowa o stałej prędkości po płaskim, to zdecydowanie nie. Czy ciężki, czy lekki, przy stałej prędkości potrzeba podobnej mocy, żeby pokonać opory. Jeżeli dla lekkiego 200W to 50% możliwości, to dla ciężkiego będzie np. 30%. Podjazdy, przyspieszenia - tak, tutaj W/kg są istotnym czynnikiem.
  4. Jedna rzecz, to tak jak piszesz skręcający z drogi wzdłuż której jest ddr. Jednak sznib połączył to także z wyjazdem z poprzecznej, co prawdą już nie jest. Tak samo nie jest prawdą, to co pisał pecio. To zależy. Jeżeli ddr jest wzdłuż głównej, to boczne powinny mieć nakaz ustąpienia rowerom. Jeżeli ddr przecina główną, to dla rowerów powinny być stopy, czy nakaz ustąpienia. Tutaj duża rola zarządcy drogi, żeby organizację i znaki zrobić sensownie. Niestety jest to rzadkość.
  5. Nie wyliczysz tego, zbyt dużo zmiennych, zbyt skomplikowane modele fizyczne. Jak chcesz orientacyjnie, to są kalkulatory mocy online. Teoretycznie możesz to łatwo przybliżyć, choć będzie to mocno niedokładne. Jeżeli przy mocy 200W masz 30km/h, to dodatkowe 10W oporów efektywnie da moc o 5% mniejszą, co przełoży się na spadek prędkości o około 5%. Ale to grube przybliżenie nie uwzględniające nieliniowej zależności prędkości od oporów powietrza i zakładające, że masz idealnie tą samą pozycję.
  6. Widzę że myśl techniczna na naszym poziomie. Teoretycznie 6 rowerów, w praktyce 2 Koła są w jakikolwiek sposób blokowane, czy tylko ten "dołek" trzyma rower?
  7. To akurat Conti. Dopiero pod wodą wyszło w czym rzecz - przebicie na wylot. Po zewnętrznej stronie łatwa do znalezienia, po wewnętrznej tak mała, że ciężko zlokalizować na sucho, niby czuć jak się wie gdzie, ale wypatrzeć do załatania nie idzie. Dałem sobie spokój z łataniem i wziąłem kolejną z zapasu. Ciekawe czy da radę reklamować.
  8. No dobra, wkurzyłem się. Nowa opona, nowa dętka, trochę zabawy w założenie na obręcz ale wszystko ładnie weszło. pól godziny później - flak. No ok, może wentyl fabrycznie niedokręcony, poprawiłem, ale bez skutku. Ok, bywa, może coś przyszczypałem. Dziurka znaleziona, opona obmacana i nic - cóż załatałem. Za godzinę flak... W tygodniu nie było zbytnio czasu się bawić. Dzisiaj dałem nową łatkę - to samo flak... Nosz 🤬 Łatki do ... lub nie wiem co jest grane.
  9. Skoro postawili znaki, to uporządkowali kwestię pierwszeństwa. Odnośnie samochodów, to patrz niżej. Zmienili znaczenie/opis znaku "przejazd dla rowerów", gdzie był wpisany obowiązek ustępowania rowerom wjeżdżającym na przejazd: $47 4. W listopadzie 2021 ten punkt został wykreślony. Niemniej zniesienie tego literalnego pierwszeństwa rowerzystów, nie daje z automatu pierwszeństwa kierowcom. W tej sytuacji trzeba się odwoływać do przepisów ogólniejszych, jak np. zasady przecinania się kierunków. Niestety ale jeżeli w prawie maczają palce tacy "eksperci" jak Dworak, to niestety przepisy w kwestii rowerów są psute. Trochę dziwne, że po zmianie władzy jakoś cicho w tym temacie i żadna organizacja rowerowa chyba nie drąży tematu. Tutaj przepisy powinny być dosyć proste: - rowerzyści mają po prostu pierwszeństwo już w momencie zbliżania się do przejazdu, co powinno być zapisane w ustawie - jeżeli miejsce jest niebezpieczne, z ograniczoną widocznością, to na zarządcy drogi ciąży obowiązek uporządkowania, choćby stawiając odpowiednie znaki nakazujące rowerzystom ustępować pierwszeństwa
  10. Oba przepisy w takiej sytuacji nie mają zastosowania. Jeżeli ktoś wyjeżdża z tej poprzecznej, to nie skręca z drogi wzdłuż której jest ddr - czyli punkt 1. odpada. Przejazd dla rowerów jest na jezdni, to nie jest przedłużenie drogi dla rowerów - czyli punkt 3. też odpada. Ten punkt opisuje przecięcie ddr lub chodnika/ddp poza przejazdem/przejściem. Niestety ale takie przypadki nie są jasno opisane w prawie i trzeba się zdać na przepisy ogólne, np. "prawa wolna".
  11. To nie wiem czy Międzygórze będzie optymalne. W zasadzie nie ma innego wyjazdu niż na Domaszków, względnie Wilkanów, więc trochę czasu na dojeździe w inne miejsca się straci. Z drugiej strony masz pod ręką pętlę Międzygórze (mi zajęła około 3h z postojami), jak się sprężysz, to może i pętla Stronie do zrobienia; Ostoja, Jodłów, pod Śnieżnikiem (pewnie na jeden raz); bez rowerowych tras można podjechać pod Czarną Górę, potem górą (jak dobrze pamiętam czerwonym szlakiem) w stronę Śnieżnika i wdrapać się na niego.
  12. Proponuję odrobić lekcję i przeczesać ścieżkę nowelizacji PoRD. Serio nie kojarzę, żeby kiedykolwiek był taki przepis mówiący o nienadawaniu się ddr do jazdy. https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU19970980602
  13. Według mnie kwestia transportu, czy wszędzie będzie jeżdżone razem, czy też podział na dwie grupy. Czy wszystko samochodem, czy kolej/autobus też wchodzi w grę. Np. Bystrzyca Kłodzka zapewni chyba najlepszą dostępność południowej części Kotliny, zarówno wschodniej części (Międzygórze, Lądek), jak i zachodniej (Spalona/Jagodna, Orlickie, Zieleniec). Jest alternatywny transport w postaci pociągów. Trochę gorzej w Stołowe i Sowie, ale drogi na tyle przyzwoite, że nie powinno się długo jechać. Tak samo można dojechać/wrócić pociągiem. Nocleg w Międzylesiu daje ten plus, że nie trzeba szukać parkingu. Bywa z tym ciężko, bo ruch turystyczny spory. Uboga oferta noclegów? Przecież tam nie ma innej działalności niż turystyka Co najwyżej może być kiepsko z terminami.
  14. To o co te jęki o ceny? Trzeba było kupić tańszy i by zostało na rower. Kupiłeś drogą zabawkę i narzekasz, że na druga nie starczyło
  15. To se załóż tajne konto i tam odkładaj A pociągów, samolotów, samochodów nie ma? Jak jadę na urlop na południe Polski, to nie jadę rowerem tych 600km, tylko ładuję się w pociąg.
  16. Używany rower też kupisz taniej. Rowerem na wyprawę tez można pojechać. Rynek europejski jest otwarty, nie ma problemu żeby kupić gdzieś indziej niż w Polsce. Kolega kupił tak w zeszłym roku na jakiejś wyprzedaży całkiem fajny. Każde hobby jest drogie, a rowery wcale nie są najdroższe. Inna sprawa, że na tańszym rowerze też można mieć zabawę. Grunt, żeby był sprawny i wygodny, reszta to trening, w tym techniczny jak ciągnie w trudniejszy teren. Jeżeli kierujesz się jedynie wyglądem, ewentualnie marketingiem, to faktycznie będzie trudno dobrać.
  17. Bo cicha woda brzegi rwie: W mieście, ale jeżdżę na skróty przez park i łąkę. Jest krócej, może nie szybciej, ale na pewno przyjemniej niż wzdłuż ulic.
  18. Regulacja powinna być dosyć prosta, bo z tego co widzę są śruby ustawiające pozycję koła, więc można na spokojnie dobrać napięcie łańcucha. Trudność, to zrobić to równa po obu stronach, żeby koło było ustawione równolegle do ramy.
  19. W jedną stronę 30km, w drugą 30km, to jak chce się zrobić wypad na jeden dzień robi się już sporo dojazdówki. Jak to nie ma być już ten weekend, to warto podejść do obsługi i zagadać jak jest z obłożeniem pociągu, czy będą problemy z przewiezieniem roweru. No i to nie jest jedyne połączenie, są też jakieś TLK, regionalne.
  20. Po pierwsze, zdecydowanie podnieś kąt kamerki jak jedziesz na rowerze. Jest skierowana zbyt nisko, słabo widać gdzie jedziesz (niektóre ujęcia, to w ogóle sama kierownica i droga). Odnośnie gorszych warunków, to daj przykład jak to wygląda. No i opisz na czym ta sieczka polega, czy wszystko się rozmazuje, czy jest tak mocny szum? Prawdopodobnie da radę poprawić innymi ustawieniami (ograniczenia iso, jak się da dolnym progiem czasu naświetlania). Ja mam 8 i 12. Z tego co kojarzę, to na 9 sporo pomyj się wylało. 8 miała jedynie problemy z wieszaniem się podczas ładowania. Zamiennik Newell mam wrażenie, że faktycznie dziwnie się zachowuje (chyba to opisywałem w sąsiednim temacie o kamerkach). 12 owszem potrafi rzucić komunikatem, że bateria nieoryginalna. Reset, ostatecznie hard reset (wyjęcie baterii lub 20s przytrzymany power) pomaga. Losowych wyłączeń nie miałem. Problemy z pełnym naładowaniem w 12 być może. Musiałbym się dokładniej przyjrzeć, bo nawet jak występuje to rzadko. Może jestem lekko uodporniony na takie drobne niedogodności, bo pierwsza SjCAM 8 pro miała większe jaja. Po prostu potrafiła przerwać nagrywanie, twierdząc, że karta pamięci jest za słaba.
  21. Bo przynajmniej reumatyzmu mieć nie będę: Po ostatnim deszczu jeszcze bardziej się położyły, aż mi się bąble na rękach zrobiły Czas zmienić ścieżkę do roboty.
  22. Ostatnio korbę srama to w sklepie w 3 osoby odkręcaliśmy. Ja trzymałem, jeden stanął na pedale, a drugi na kluczu z przedłużką. W końcu poszło... A teksty "coś się ruszyło", to mi przypominają jak odkręcałem sztywną oś tylnego koła. Myślałem, że się zapiekło, ale jak wziąłem dłuższy klucz to zaczynało ruszać. Co było nie tak zorientowałem się przy kolejnym pociągnięciu jak oś strzeliła - zamiast odkręcać, to dokręcałem 😂 Teraz już pamiętam od której strony się za robotę zabierać...
  23. Skuteczność takiego pokrzykiwania jest mizerna. Nie wiem czy takie odblaski się sprawdzą, bo dobrze ustawiona lampa jest blisko granicy kiedy zacznie już oślepiać. Poza tym odcięcie nie jest na tyle ostre, żeby rozproszone światło nie obejmowało takiego odblasku. Jest jeszcze kwestia wysokości montażu lampek. Mogą być tuż nad kołem, a mogą na kierownicy, to też zmienia kąty i widoczność odblasków (np. nad kołem prawie nie podświetla znaków poziomych, na kierownicy robi to znacznie lepiej, bo jest bardziej w linii oko - farba). Najlepsze byłyby lusterka. Jak dostanie własnym światłem, to może coś w głowie zakiełkuje
  24. Jeżeli dobrze widzę, to Trid ma poziome haki, wystarczy wyregulować przesunięcie koła, żeby odpowiednio napiąć łańcuch. Jak braknie miejsca, to łańcuch za długi. Druga kwestia, to trzeba koło dobrze ustawić, żeby zębatka nie była skosem, bo wtedy będzie spadać przy pedałowaniu.
  25. Bo tędy też nie przejadę: Dla osób z Trójmiasta, praktycznie cały obszar w okolicach Gołębiewa (https://mapa-turystyczna.pl/#54.44648/18.49898/17) w stronę Wielkiego Kacka jest nieprzejezdny. Asfalt w stronę Wielkiej gwiazdy też zawalony (patrz obecne zdjęcie). Nie wiem jak szybko będą porządkować, ale przypuszczam, że zajmie to ładnych kilka tygodni jak nie miesięcy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...