Skocz do zawartości

wojtasin

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 541
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Zawartość dodana przez wojtasin

  1. Latem lubię spać w bawełnie, zawsze mam bawełniany t-shirt, często też flanelowe spodnie, choć wolę prześcieradło, ogólnie nie lubię się przyklejać do śpiwora. Od zera do dziesięciu stopni śpię najczęściej już we flaneli i koszulce, którą wieki temu kupiłem w netto za 20 złotych, jak jest jeszcze zimniej, to już w czym popadnie.
  2. Suporty HTII zrównały się trwałością z kwadratami i octalinkiem, ale dlatego, że wszędzie poszli w oszczędności, ostatni suport octalink ES300, kończę po 4000 kilometrów, gdzieś mam jeszcze es-51, który pomimo 30000 kilometrów jest w lepszym stanie. W temacie HTII - w rowerze urlopowym mam jakiś stary wkład Shimano, czarny i nie do zajechania (od 2015 roku robię na tym rowerze średnio 2000-2500 kilometrów rocznie), tam się nic nie dzieje. W rowerze mojej niewiasty: bb-mt800 padł po pół roku, w porywach miał nakulane 5000 km, wspomniany wyżej accent - 3500 km i łożyska do wyrzucenia, kupiłem jakieś FAGi, zobaczymy ile wytrzymają, MT52 wytrzymują około 10000-12000 km.
  3. Jeździłem, ale trochę niżej Sporo osób negatywny wpływ wysokości (rozrzedzonego powietrza) na wydolność odczuwa już od wysokości 2200-2500 metrów, pierwszy dzień jazdy to wjazd z około 750 na 2700 m npm, dróg nie znam, jak po asfalcie, to jakoś pójdzie, jak po szutrze, to już zależy od wielu czynników. Osiem lat temu wjazd z 4300 na 4650 na przestrzeni 7 kilometrów zajął nam dwie i pół godziny, zjechanie szutrówką z 4250 na 4000 na dystansie 11 kilometrów, za to pod wiatr z konkretnymi porywami - 17 minut mniej, także dzienne przebiegi dla mnie wyglądają realnie. Cena - jak lecisz, kiedy możesz, a nie kiedy ci się trafi tani bilet, to musisz się z taką pogodzić - najtańsze połączenia z doliczonym kosztem przewozu roweru to minimum 5500 PLN.
  4. Jeżdżę Polregio i Kolejami Wielkopolskimi, rowery składane ludzie przewożą w torbach/pokrowcach, które nie ukrywają kształtu, ale zabezpieczają współpasażerów przed kontkatem z brudnymi elementami. Jeśli obsługa stwarza jakieś problemy, to zawsze chodzi o rowery bez opakowania i przewożone bez biletu na rower. Podobnie jest z hulajnogami - ma być zapakowana i koniec. Ja to rozumiem i stosuję się do tego.
  5. Rower w sumie fajny, choć szczerze wolałbym coś bardziej staroświeckiego - z QR Ale strona, jak już ktoś wspomniał, to dla użytkownika dramat - nieczytelna i nieintuicyjna, za to na pewno dizajn modny. Na isnta i fb widać poprawę, ale we wcześniejszych treściach widać inspirację wątkiem o zbędnej fotografii okołorowerowej.
  6. Za 1100 widziałem niedawno RST F1rst, bez okazji w tej cenie można znaleźć RST Aerial, ale to około 2,4 kg.
  7. Czy ja dobrze zrozumiałem, że to taki instagram, tylko że lepszy? Świetnie.
  8. Kilka lat temu byłem z rowerem w Omanie - gorąco polecam, w styczniu temperatury w okolicach od 22 do 33 stopni, ale jest sucho i upału znosiłem zdecydowanie lepiej, niż w Polsce, są tam konkretne góry, kraj cywilizowany, przychylnie nastawiony do turystyki i dość egzotyczny. Poza tym to to, co już było wspominane: Kanary, Maroko i jak może być trochę więcej wilgoci, to Madera.
  9. W IC kilka razy zdarzyły mi się problemy z miejscem na rower przez tłok - ogólnie ludzie z większym lub mniejszym fochem ustępują miejsca, ale dwa razy prosiłem o interwencję kierownika pociągu i zawsze z pozytywnym skutkiem. W niedzielę spotkała mnie przykra niespodzianka - od Kamieńczyka, pociągu z Jeleniej Góry do Poznania, odczepili wagon rowerowy, na szczęście obsługa była przychylna i nie było problemów z przewiezieniem rowerów.
  10. Sam sobie odpowiem: 1. Obowiązek istnieje, ale ze strony tunezyjskiej dostałem informację, że jeśli planuję trip z noclegami w różnych miejscach i organizowanych na bieżąco, to w zasadzie powinienem pojawić się pierwszej nocy w punkcie, który mnie zgłosi, zostanę zapytany o przebieg trasy, ale nikt nie będzie mnie monitorował. 2. Chcemy płynąć z Palermo do Tunisu, więc problemem są Włosi i ich zryte przez covid mózgi - do wejścia na prom wymagane są bilet powrotny oraz udokumentowane rezerwacje na wszystkie noclegi pomiędzy kursami, co jest do ogarnięcia - albo przez booking.com i zaklepanie noclegów w miejscach, gdzie jest darmowe odwołanie rezerwacji, albo bardziej etycznie - część miejscówek w okolicach Tunisu wystawia oficjalny glejt na długość pobytu, a nieoficjalnie spędza się u nich jedną noc, a później to już jak u ludzi. W skrócie - w tym momencie podróż do Tunezji przez Włochy to porażka i lepiej bujać się tam bezpośrednio, albo przez Francję.
  11. Wybieram się jesienią do Tunezji, planujemy spanie w namiocie, ale jest pewne "ale" - w wielu miejscach czytałem, że istnieje w Tunezji obowiązek zameldowania się w miejscu, gdzie zamierzamy spędzić noc i powinien to zrobić albo hotel, albo gospodarz, na którego zaproszenie przebywamy w danym miejscu i który nas gości. Nie znalazłem żadnych konkretnych informacji w komunikatach dla turystów z ichniego MSZ (tam wciąż głównie o covidzie), kierunek wśród rowerzystów mało popularny, więc informacji z tej strony też niewiele (od Francuza, który był tam kilka lat temu dowiedziałem się tyle, że jako Francuza obowiązywały go inne zasady, niż pozostałych obcokrajowców). I teraz pytanie do osób, które były tam na wyjazdach niezorganizowanych - jak w praktyce wygląda sprawa z obowiązkiem meldunkowym?
  12. Chwyty z pierwszego linku sprawdzą się przy kierownicach z mocnym gięciem, chwyty meridy są dość specyficzne i do ergonów im daleko.
  13. To jakbyś gdzieś zobaczył back roller plus ze starym mocowaniem, do poproszę o sygnał. Szukam od dość dawna i na razie nie udało mi się tego nigdzie znaleźć.
  14. Niestety, Ortlieb przestał stosować mocowanie QL 2 i porzucił je na rzecz QL 2.1, a w tym starszym był o wiele szerszy zakres regulacji położenia dolnego haka. Szeroki zakres regulacji ma Vaude, ale nie ma małych sakw.. Widziałem też sakwy Cube, ale z ceną to trochę popłynęli (6 paczek za komplet 2x15 l).
  15. Jeśli naprawdę chcesz brnąć w sakwy, to musisz szukać czegoś z mocowaniem w stylu QL albo Click - ogólnie czegoś z zamykanym górnym hakiem i bez odciągu na dole. W tej chwili najtaniej wychodzą ortlieby Sport Roller City. Jeśli pogodzisz się z niższą dostępnością, to kup wodoszczelny worek i jakieś paski do troczenia.
  16. Trasa strasznie popularna, ale darzę ją dużym sentymentem i zawsze chętnie oglądam relacje. Spaliście w namiotach? Z ilości bagażu wnioskuję, że tak, ale pewności brak.
  17. Bo jak nie poszedłem do pracy, to wstałem wcześniej.
  18. Jeśli to Złota Góra, to spałem na tej wierzy kilka lat temu (i drogą noc na wierzy w Paprotni), całkiem blisko masz do południowej Wielkopolski i wyższych górek, ale tam ogólnie jest wyżej i mniej efektownie. Bo pojechaliśmy na festiwal foodtracków, a po drodze trafiła się interesująca przyrodniczo miejscówka i w sumie to już nie byliśmy głodni. P.S. Miejscówkę, niestety, odkryli też inni i to kolejne miejsce, gdzie pojedziemy z workami wyzbierać śmieci.
  19. Na przykład niektóre vittorie 38 mogą nie pasować, bo rozkraczają się do 40 mm, a schwalbe, które powinny mieć 37 mm, realnie mają 35 mm. Jeśli to ta sama rama, co w rc520, to na tył więcej, niż 35 raczej nie ma co pchać, przy 35 mm jest jeszcze ciut luzu, ale dla mnie trochę zbyt mało. Z przodu przy oponie 35 mm jest jeszcze około 1 cm zapasu z każdej strony.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...