
heavy_puchatek
Użytkownik-
Liczba zawartości
1 348 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez heavy_puchatek
-
A nie jest? Pamiętam, że jak wymieniałem linkowe Shimano na Di2 to zyskałem na wadze. Jak wymieniałem linkowego Srama na AXS to rower przytył i to chyba ze 150 czy 200g - a to tylko kilka części. Fakt, mam zestaw Mullet czyli z przerzutką MTB, która jest naprawdę ciężka. GX Eagle waży 443g bez baterii. Bateria 24g. Ponad 450g przerzutki to nie przelewki, a klamkomanetki hydro też lekkością nie grzeszą
-
No ale na czym polega ów brak kompatybilności? Masz wewnętrzne prowadzenie linek? Wtyczka nie przejdzie? No to wiertełko 5mm, dosłownie dwie sekundy wkrętarką żeby powiększyć otwór, po robocie. To nie jest wiercenie nowego otworu w ramie tylko rozwiercenie tej blokady o którą ma się oprzeć pancerz. Tak zrobiłem u siebie kiedyś. Jedyną wadą tego rozwiązania jest to, że gdybyś chciał wrócić do linek to musisz wykonać sobie tulejkę / adapter działający przeciwnie czyli z mała dziurką na linke i większą na umieszczenie tam pancerza. Di2 to jest generalnie rozum i godność człowieka Mój zestaw działa już z 5 lat tak samo doskonale jak na początku. Bateria nadal trzyma długo. Nic w sumie regulować nie trzeba. Żadna linka się nie postrzępiła i nie urwała, nic się syfem nie zatkało. Kuloodporne. Po prostu działa. AXS mam w innym rowerze dopiero rok, ale poza tym, że ciężkie i bateria trzyma krótko oraz klamki bardziej bulwiaste - to też nie mam uwag. Ale to dopiero rok.
-
To jeszcze się wypowiem jako posiadacz Grand Espace, wcześniej 2 lata Espace, a jeszcze wcześniej wożący rowery na bagażniku na hak Mam trójkę maluchów więc foteliki do jazdy tyłem - olbrzymie. Za drugim rzędem siedzeń rower bez przedniego koła już się nie mieści po długości, za to małe rowery mieszczą się bokiem ze względu na bardzo wysoką kabinę. Duży rower MTB już tak nie wlezie. Żeby wlazły po długości potrzeba mocno przesunąć środkowe fotele do przodu - przy fotelikach gigantach niemożliwe. Ale jak się wymontuje jeden skrajny fotel to już wejdą dwa rowery w całości i dwa dziecięce za siedzenia. O ile nie wozisz już wózka Najmniejszym autem, które pozwoli zapakować 4 rowery (bez przednich kół) za drugi rząd siedzeń jest 5,2m Voyager/Town & Country/Caravan/Routan/ jak zwał tak zwał, wtedy auto jest czteroosobowe. Nie pamiętam ile tam było między oparciem a klapą, ale sprawdzałem to kiedyś. Może jakiś Jumpy Combi też by się nadał, ale nie mogę już patrzeć na diesle więc nie sprawdzałem. Ostatecznie i tak skończyłem z Grand Espace bo żaden inny większy samochód (żaden nowy, żaden stary, po prostu żaden) nie miał możliwości montażu 3 fotelików na ISOFIX w środkowym rzędzie posiadając przy tym jeszcze pokaźny bagażnik
-
Ja od półtora roku ujeżdżam jednego gravela SP Cycle (inny niż ten z postu Chociemira, stary model) czy w sumie jak zwał tak zwał, występowało to pod różnymi markami. Spełniała wszystkie moje specyficzne wymagania, drogie ramy nie spełniały No i generalnie mało co było dostępne. Ujmę to tak - kupiłem nowego Canyona Inflite z outletu za 10k pln. Po dwóch latach sprzedałem używkę za prawie 12k pln. Poskładałem za to rower szyty pod siebie, taki jak chciałem na tej właśnie karbonowej chińskiej ramie, karbonowych chińskich kółkach, z napędem 1x12 Eagle itp. Kasy dokładać nie musiałem, chyba nawet zostało Nie wszystkie części były nowe - ale prawie wszystkie. Niektórych po prostu nie było jak kupić. Nie żałuję ani trochę. Od niecałych trzech lat z kolei jeżdżę na czymś kupionym jako Airwolf - geometria identyczna z tym co sprzedają od wielu lat jako Elves Vanyar, nie wiem czy to w istocie całkiem to samo. Ramę kupiłem "surową" do malowania własnego, niedoróbek w wykonaniu samej ramy nie widziałem. Jedno co wiem na pewno - pomalowana przeze mnie (czyli słabo, ale lekko, tak w ramach eksperymentu) waży delikatnie ponad 700g (w mikro rozmiarze oczywiście), zacisk sztycy jest do kitu i robiony z gównolitu (bez kawałka papieru do ramy będzie się zsuwać nawet mocno dokręcony - papierek rozwiązał problem na zawsze). Poza tym uwielbiam ten rower. Całe zimy siedzi też wpięty w trenażer. Żyje i ma się dobrze. Jedyne co z nim zrobię to przemaluję - jeszcze raz, samodzielnie, najwyżej wyjdzie brzydko. Nie mam drogiego logo pod spodem więc wartość po tym zabiegu nie spadnie
-
[gravel] czy ktoś żałuje przesiadki z MTB
heavy_puchatek odpowiedział mmoorroo → na temat → Gravel/Przełajówki
Właśnie. Mnie nudziły łatwe trasy i dojazdy na MTB. Teraz mam "gravela" ustawionego bardzo wyścigowo, z wąską kierą, siedzi i jeździ się jak na szosie. Za to są opony 2,2" i napęd z 36 z przodu i 10-50 z tyłu. Uwielbiam ten rower, wjedzie wszędzie. Najwyżej trochę wolniej niż MTB, ale można przejechać łatwymi trasami czy asfaltami dłuższy kawałek bez uczucia "co ja tu robię do cholery" i nie zasnąć. To jest wg mnie ten PRAWDZIWY gravel z dowolnej reklamy. Mogę pojechać gdzie mnie oczy poniosą a nie analizować trasę żeby nie musieć zawracać. Na tych z katalogów daleko bym nie dojechał. Tak czy inaczej polecam najpierw sprawdzić to na sobie. Tzn pożyczyć coś co wydaje się ok i zabrać na np. najgorsze uy jakie normalnie planowałoby się zwiedzać. Ja uwielbiam ten rower, ale innym taka jazda może się nie spodobać -
Ja mam taki rower "bez sensu" właśnie do jazdy wszędzie poza asfaltem. Do jazdy po asfalcie mam szosówkę. MTB już nie mam bo stał latami mało używany. Maksymalnie zglebiony, agresywny gravel z oponami 2,2" i napędem o dużym zakresie. Taka szosa tylko w teren. Bez sensu rower. Uwielbiam na nim jeździć. Tam, gdzie na MTB się nudziłem. Na trudnych szlakach jest oczywiście dużo wolniejszy, ale tych trudnych jadąc gdzie oczy poniosą jest bardzo mało bo jak kolega wyżej napisał mając coś kompletnie odwrotnego na myśli: Na szczęście trasy na różne wyścigi MTB nie są starannie selekcjonowane, nie mówiąc już o jakichś sztucznie tworzonych fragmentach, singlach, hopkach, stromych zjazdach. To nonsens, przecież to niemożliwe, żeby ludzie coś takiego robili. Za to te sztucznie budowany trasy na gravele, wszędzie tego pełno, opędzić się nie można. Człowiek sobie jedzie na azymut przez góry bez szczególnego planu a tu jak na złość trafia na 100km starannie przygotowaną trasę na gravel - szutrówka, potem kamienie, znowu szutrówka, jakiś kawałek po trawie, małych kamieniach, większych kamieniach, asfalt, znów szuter... to są warunki nie występujące naturalnie. Narobili tego tyle, że zwariować idzie. Co innego naturalne trasy MTB. Człowiek staje w losowym miejscu i w każdą stronę miodny singiel, oczywiście w dół. 99% terenowej trasy z dowolnego miejsca na mapie taka przecież jest, cały dzień można się tak bawić. Przypadkiem tylko spotykam te sztuczne 100km fragmenty na "terenowego gravela". Nie ściemniam, wiarygodne info. To niemożliwe, że jazda na moim bezsensownym rowerze tak mi się podoba. Ja tylko jeszcze tego nie wiem. Kiedyś dojrzeję, zrozumiem.
-
[7900g] Ulep gravel z Eaglem
heavy_puchatek odpowiedział heavy_puchatek → na temat → ROAD + MTB RIGID
No więc Ulep już nie waży 7,9kg - trochę przytył do 8,3kg. Uznałem, że kompromisy są słabe i rama pojechała do Cyklonu w Warszawie do poszerzenia. Efekt jest słabszy niż chciałem (po 5mm na stronę miało być a jest bardziej z 3mm + 130g nadwagi na samej ramie), ale przy oponie 56mm jest jeszcze spokojnie zapas Wsadziłem też mostek z dropem i o długości 60mm, mogę naparzać godzinami w pozycji aero. Pojeździłem na tym już trochę. Diabeł! Tylko zdjęć za bardzo nie robiłem... -
Terra Trail bardzo spoko - to była największa opona, jaka zmieściła mi się w Inflite - 650x47mm mierzyło 44-45mm. Pojeździłem na tym po Alpach, wjechałem na Śnieżkę, przejechałem Gravel Attack w zeszłym roku, wygrałem jakiegoś płaskiego ogórka po lesie, przejechałem łatwy wyścig XC. No i zrobiłem sporo kilometrów wkoło domu Uszczelniają się prosto, kapcia nigdy nie złapałem. Na asfalcie wolniejsze tempo od mojej szosówki musiałbym zmierzyć bo wyczuć trudno. Dobrze wspominam też Ramblery, chociaż tam śladów po łataniu przebić mlekiem było sporo i ostatecznie nieszczególnie zdarte opony trafiły na "zapas" bo ciągle coś gdzieś się okresowo pociło i straciłem poczucie, że każdorazowo wrócę do domu z powietrzem
-
[6400] Chińska do szpiku kości szosowa miniaturka
heavy_puchatek odpowiedział heavy_puchatek → na temat → ROAD + MTB RIGID
Najmniejsza oczywiście -
[6400] Chińska do szpiku kości szosowa miniaturka
heavy_puchatek odpowiedział heavy_puchatek → na temat → ROAD + MTB RIGID
Sam nie wiem. To jest akurat jakaś podróba z ledwo widocznym ale jednak napisem "San Marco". Generalnie podrób nie kupuję, ale jedną widać mam. I nie wywaliłem bo zwyczajnie potrafię na tym długie godziny na trenażerze wysiedzieć - czyli jest dobre. -
Wrzuciłem gravelowego Ulepa to wrzucę też szosowego Śmietnika. Ten rower służy głównie do wożenia się po górach, poza tym pół roku spędza na trenażerze. Nie budowany od podstaw, raczej przebudowywany od 2017 roku tak, że wszystko poza ramą zostało już przynajmniej raz wymienione i jego wygląd to wypadkowa wielu lat. Aktualnie najstarsze (i przy okazji ciężkie) elementy to korba Gossamer (kompletne kowadło) i pedały. Wymienić korbę, pedały, wrzucić odrobinę lżejsze szytki, trochę biżuterii i będzie poniżej 6kg. Jeżeli schudnę to pewnie wymienię, na razie mam na sobie 5kg więcej sadła niż 2 lata temu więc mnie to nie przyspieszy i żadnej PR pod górkę nie poprawię. Rama Airwolf, już tego nie sprzedają. Z ciekawostek - malowałem sam - chciałem się przekonać ile może ważyć lekkie malowanie - baza + bezbarwny 2k. Żeby było trudniej wziąłem na tapetę biały bo najtrudniej pokryć czarną ramę. No więc lakier waży w sumie 20g, z czego 15g to rama a 5g widelec. Trzyma się już półtora roku, jakoś nawet jeszcze wygląda chociaż trwałym bym swojego dzieła nie nazwał. Następne malowanie będzie ładne za to cięższe Na 50mm kołach rower był ładniejszy, ale ja lubię maltretować lekkie chińskie części więc teraz są niskie. Tamte przez 4 lata nie chciały zdechnąć więc się poddałem i sprzedałem dalej. Rama bez dodatków 718 Airwolf Widelec 263 Airwolf Plastiki z ramą 16 Hak ramy 14 Zacisk sztycy 27 Zintegrowany z kupolitu Expander 40 Jakiś z Ali zwykły Stery 80 Góra Accent, dół Airwolf Obejma przerzutki 5 Karbonowa opaska 1163 Koło przód 450 Made in China Deerobust Koło tył 602 Made in China Deerobust Szytka przód 314 Veloflex Raven 28mm Szytka tył 316 Veloflex Raven 28mm Zacisk przód 23 Tytanowy jakiś no name Zacisk tył 26 Tytanowy jakiś no name Przedłużki 0 - Klej 20 klej jak klej 1751 Kierownica 182 Wacako 360/380mm Czajna Owijka 49 Deda Mistral Mostek 86 Force Team 80mm -17* Sztyca 104 Majfrend Elita One przycięta Siodło 100 Czajna 521 Kaseta 218 ZTTO 11-32 Łańcuch 246 Sram najtańszy 11rz PC-1110 Ramiona 596 Gossamer 165mm Pająk 163 P2M NG ECO 110BCD Śrubki czujnika 7 Blat 50T 125 Prowheel Zębatka 34 34 Nie wiem Śruby z kominami 24 Zwykła stal Suport 100 Token Ninja 1513 Przerzutka przód 129 Ultegra 8050 Przerzutka tył 272 Ultegra 8050 GS z czajna wózkiem Klamkomanetki 232 Dura Ace 9070 Kable Di2 36 Łączniki Di2 15 Bateria Di2 59 W sztycy, z adapterem 743 Hamulec przód 120 Fouriers Hamulec tył 123 Fouriers Pancerze 31 Chińskie koraliki Linki 20 Linki jak linki 294 Pedały 260 Look Keo Max Koszyki bidonu 84 Elite Cannibal X2 Uchwyt licznika 32 Wahoo ori 376 SUMA 6361
-
[7900g] Ulep gravel z Eaglem
heavy_puchatek odpowiedział heavy_puchatek → na temat → ROAD + MTB RIGID
Pewnie za rok, w 2022 już się tym pościgam. Tzn taki jest plan Jak starczy 2.0-2.1" to może i zostanie na dłużej. Ale jak geo ramy ci pasuje to taka nowa kosztuje na Ali ~2500PLN razem z "tax free shipping", zawsze możesz zaryzykować i w razie czego odsprzedać dalej -
[7900g] Ulep gravel z Eaglem
heavy_puchatek odpowiedział heavy_puchatek → na temat → ROAD + MTB RIGID
Całe 156cm tak więc kawał byka! Wrzucam niżej grafikę z porównaniem geometrii trzech rowerów - mojego starego Inflite, gravelowego Ulepa (tu jako VeloBuild) i szosowego Śmietnika (tu jako brandowany Elves, ja kupiłem coś o nazwie Airwolf). Wysokość nie ma znaczenia. Wiele osób strasznie spina się w temacie przekroku, ale prawdę mówiąc zaliczyłem na szosie i MTB w życiu mnóstwo gleb i dziwnych sytuacji, przywaliłem chyba w każdy kawałek ciała jaki się dało, ale co zrobić żeby polecieć prosto jajami na górną rurę to do dziś nie wiem. To jakiś abstrakcyjny problem Niżej losowa fotka Inflite - tu akurat po wyścigu. -
[7900g] Ulep gravel z Eaglem
heavy_puchatek odpowiedział heavy_puchatek → na temat → ROAD + MTB RIGID
Tu jest masa części no-name od Chińczyków - większość była z ramą. Ale na przykład ta kierownica jest bez marki, bez logo. Interesowało mnie żeby była możliwie wąska i kompaktowa, akurat ta pasowała najlepiej. Rama jest dość wysoka, ale to w sumie nie ma żadnego znaczenia - grunt, że jest też krótka i zwarta - chociaż mój stary Canyon w rozmiarze 3XS był jeszcze bardziej kompaktowy Kolejna to będzie pewnie stal na zamówienie, ale to już waga ciężka i koszt razy kilka a i tak nie wszystko da się tak prosto zrobić po swojemu. -
[7900g] Ulep gravel z Eaglem
heavy_puchatek odpowiedział heavy_puchatek → na temat → ROAD + MTB RIGID
Wręcz przeciwnie jestem miniaturowy, ten rower również. Myślałem, żeby kierę przekręcić trochę "do góry" ale po pierwszych jazdach całkiem fajnie przyjmuje się w "pozycję aero w górnym chwycie" ze zgiętymi łokciami. Klamki Srama są strasznie bulwiaste i gdy są wyżej to muszę nienaturalnie zginać nadgarstki. -
Nudzi mi się to wrzucę tu Ulepa. Celem było złożenie możliwie bezkompromisowego pomykacza używając tylko pieniędzy ze sprzedaży mojego starego Canyona Inflite. Udało się... w miarę. Rama nie przyjmuje tak dużych opon jak bym chciał więc i tak kiedyś wyleci. Miał być też zestaw AXS, ale nie da się kupić no i mógłbym się nie zmieścić w limicie. Większość części nowa - używki to klamkomanetki z hamulcami i przerzutka. Pomiar mocy miałem swój wymontowany z Canyona przed sprzedażą. Jak widać kupa chińszczyzny. Nie pierwszy raz u mnie zresztą Masa razem z pedałami, koszykami na bidony i uchwytem licznika - którego akurat jeszcze nie mam więc "strzelam" z masą - tyle waży uchwyt Wahoo z mojej szosy. Rower zważony wagą wędkarską w całości zgadza się z wyliczeniami. Tzn jak był czysty, teraz już nie jest i pewnie nigdy nie będzie... Tabelka opisana po mojemu bez żadnego "standardu". Dobrych fotek nie mam więc wrzucam byle jakie Rama goła 1074 Sp cycle Widelec z przyciętą sterówką 444 Sp cycle Plastiki przelotki 8 Hak ramy 36 Zacisk sztycy 21 zintegrowany Oś przód 31 Z ramą były Oś tył 41 Z ramą były Śrubki z ramą (6szt) 14 Ślizg z zaślepką 15 Expander 37 z ramą był Podkładki sterów 0 Stery bez top capa 76 z zestawu z ramą + pokrywka Accenta Top cap ze śrubką 13 Accent Sztyca przycięta minimalnie 193 Z zestawu z ramą 2003 Koło przód 554 Fiberinn z Ali Koło tył 644 Fiberinn z Ali Opona przód 399 Bontrager X0 27,5*2,0" Opona tył 397 Bontrager X0 27,5*2,0" Mleko przód 70 Joes no flats Mleko tył 77 Joes no flats Taśma kół 13 Coś czarnego z zestawu kół Wentyle 13 Coś czarnego z zestawu kół 2167 Kierownica 203 380mm compact z Ali Owijka 65 Deda mistral Mostek 124 Uno Ultralight 70mm -17* Siodło 157 Velo Senso Miles carbon 549 Kaseta 448 GX Eagle 10-50 Łańcuch 245 KMC X12 Ramiona 488 Sram Force 1 165mm Pająk z pomiarem i 8 śrubkami 130 QuarQ Dzero 110 BCD Zębatka 56 Deckas 36z z Ali Śruby z kominami 8 Jakieś alu z allegro Suport 109 Token Ninja 1484 Przerzutka tył 295 GX Eagle Klamkomanetka przód z kablem 213 Rival 1 Klamkomanetka tył z kablem 276 Rival 1 + Ratio mod Zacisk przód z adapterem i śrubkami 126 Rival 1 Zacisk tył ze śrubkami 116 Rival 1 Płyn hamulcowy 20 no tego nie ważyłem Tarcza przód 87 140mm z Ali Śruby tarczy przód 14 z tarczą przyszły Tarcza tył 86 140mm z Ali Śruby tarczy tył 13 z tarczą przyszły Pancerze 37 Przycięty z końcówkami Linki 14 przycięta 1297 Pedały 284 Zeray z Ali Koszyki bidonu (bez śrubek), śrubki są z ramą 72 Elite Cannibal XC X2 Uchwyt licznika 40 396 SUMA 7896
-
[samochód] Przestronny i niezawodny samochód do transportu rodziny i dzieci.
heavy_puchatek odpowiedział xchaotic → na temat → Sprzęt turystyczny
Robiłem risercz jakiś czas temu gdy miało mi się wykluć drugie pacholę w odstępie roku. Miałem już bagażniczki na hak i inne bzdury i wiem, że to pomyłka - rower musi jeździć zamknięty w środku. A ponieważ niezardzewiały Town & Country kosztowałby 3 razy tyle, ja i tak robiłem wykończenie mieszkania więc chciałem wydać jak najmniej, dostanie kombivana z automatem to ciężka sprawa (i są głośne na trasie) ostatecznie padło na starego Espace IV. Niestety krótki bo w okolicy nie było żadnego trzymającego się kupy Granda na benzynę. Smutny wybór z rozsądku czyli 2.0T. Szczerze to strzał w dziesiątkę. Przy 5 siedzeniach w środku (czyli tak jak jest zawsze) wprawdzie wyjmuję przednie koło, ale oprócz roweru wchodzi jeszcze podwójny wózek bez składania i bagaże. Jakoś jak na obrazku niżej Bez wózka jeden fotel dwoma ruchami składam i przesuwam do przodu i nic nie wyjmuję. Wysoki bagażnik robi robotę, minivan albo kombivan to jest to. Żadne kombi nie ma startu jeżeli chcesz w środku wozić przedmioty. Wiem coś o tym, latam (z rowerami) służbowymi kombiakami często więc mam tego zdecydowanie dość. Są lepsze auta, ale ten był tani EDIT: Coś ciężko tu dodać zdjęcie. -
Jeżdżę od lat z trenażerami w delgacje, po różnych przybytkach, mieszkaniach w blokach, hotelach itp. Odkąd kupiłem pierwszy direct drive (Turno) zniknęły jakiekolwiek hałasy związane z wibracjami, nikt mi nigdy nie zwrócił uwagi. Pod spód nic nie kładę, chociaż trenażer warto postawić na czymś innym niż gładkie panele / parkiet z innego powodu - żeby się nie przesuwał podczas mocnych interwałów. Nie widać tego na pierwszy rzut oka, ale po 20 minutach możesz znajdować się 20cm dalej
-
Rozważając dokładnie te trzy modele kupiłem Direto XR-T - bo jako jedyny ma normalny miernik mocy a nie rozwiązanie pośrednie typu szacowanie z krzywej oporu. Czyli zasadniczo nie wymaga kalibracji i po prostu działa. Szczerze mówiąc gdybym miał wybrać drugi raz to... to nie kupiłbym żadnego i nadal jeździł używając swojego starego 4 letniego Turno. A to dlatego, że: 1) Bez kontroli licznikiem / aplikacją i podłączenia do prądu w sumie nie ma praktycznie oporu. Zwykły trenażer z oporem hydraulicznym (jak Turno właśnie) działa wtedy świetnie. 2) ERG jest i tak dość ślamazarne, wymaga duuuuużo uwagi przy zmianie interwału i prawdę mówiąc zmiana intensywności ręcznie biegami aż tyle uwagi nie wymagała jak uważanie na kadencję gdy ma nastąpić wzrost obciążenia. 3) Tryb symulacji fajnie wygląda w teorii, w praktyce odwzorowanie nachylenia na Zwift jest kompletnie nierealistyczne (ultra szybko narastający opór nijak ma się do powoli zwalniającego ludzika na ekranie), a tam gdzie jest w dół trzeba wrzucać na blat -> hałas rośnie i to bardzo. 4) Bez trybu symulacji na Zwift patrz punkt 1 -> trzeba opór ustawić w czymś innym (u mnie licznik) albo go prawie nie będzie. 5) ERG daje się używać sensownie tylko na niskich biegach -> subiektywnie powoduje to uczucie dość sztucznego kręcenia, czego nie miałem na hydraulicznym Turno gdzie wraz z mocą rosły obroty koła zamachowego. A gdybym miał kupić jeszcze raz nie mając zewnętrznego miernika mocy to jeszcze raz kupiłbym Direto. Symulacji nie używam, konieczność kontroli jakąkolwiek apką lub licznikiem przeżyję a dokładnie mierzona moc, która nie powinna się rozjechać z biegiem czasu jest zawsze ok. ERG nawet powolne ma mi pomóc nie jeździć interwałów powyżej targetu i nie zajeżdżać się przed końcem intensywnych treningów (co sterując oporem ręcznie w nieinteraktywnym często robiłem), czyli ostatecznie też będzie przydatne.
-
[Malowanie ramy rowerowej] farba Humbrol
heavy_puchatek odpowiedział Miro1970 → na temat → Renowacje rowerów i części rowerowych
Jak masz fanaberię pomalować sam to zrób jak ja. Ja miałem fanaberię sprawdzic ile waży "lightweight" malowanie. Tani aerograf z dużą dyszą i zbiorniczkiem z delkem - allegro, dałem jakieś 100zł. Kompresor miałem, ale to w sumie łatwe do pożyczenia pewnie Lakier z mieszalni, za wiele nie zeszło. I troche zabawy bo jak malujesz w kijowym miejscu to się paprochy przyklejają i trzeba często robić przerwy żeby lekko podeschło i dało się je przetrzeć. Trzyma sie nawet już półtora roku i pomimo tego, że mialo być lekko a nie wybornie pieknie to pewnie pędzelkiem takiej powłoki nie zrobisz. -
To ja mam od razu pytanie. Takie w sumie z ciekawości bo i tak kupilem już inną ramkę i składam. Do Inflite wsadziłem (na styk, z niewielkim biciem) opony 45mm, jakie wlezą do Grizla? Mając już jakieś opony myśle że jesteś w stanie ~oszacować ile mm na strone zostało przy widłach.
-
[Kompatybilność napędów] Temat do dyskusji, zadawania pytań, etc.
heavy_puchatek odpowiedział Puklus → na temat → Napęd rowerowy
Jak by co to ja dalej nie wiem Za to dołożę jeszcze jedno pytanie - do czegoś właściwie służy to wydłużenie ośki w nowych korbach Srama (WIDE)? 5mm, czyli 2,5mm na stronę - rozumiem, że jest mowa o zrobieniu więcej miejsca na oponę przy napędach 2X wraz z inną konstrukcją przedniej przerzutki. Ale takie korby dostępne są też przy napędach 1X gdzie przedniej przerzutki nie ma. Pytam, bo te oznaczone jako WIDE po prostu... łatwiej kupić. Takie czasy. -
[Kompatybilność napędów] Temat do dyskusji, zadawania pytań, etc.
heavy_puchatek odpowiedział Puklus → na temat → Napęd rowerowy
Cześć, krótkie pytanie. Sprzedałem rower. Został mi po nim pająk z pomiarem Quarq Dzero - pająk montowany na 8 śrub. Wcześniej był zamontowany do korby Quarq prime, GXP. Chciałbym go użyć. Czy dowolne ramiona pod pająk montowany na 8 śrub będą pasować czy muszę zwrócić uwagę na coś jeszcze? Głównie chodzi mi o to, że nowe to DUB, stare GXP. Długość 165 oznacza marny wybór. Rozumiem, że tak i wszystko jedno i ramiona korby 1 i 2 rzędowej też będą takie same - a pająk mam. Ale gdzieś tam czytałem, że ramiona korb DUB z pająkiem pod GXP miałyby spowodować jakieś minimalne przesunięcie w którąś stronę (?) i nie wiem czy to jest kwestia jakiejś podkładki. Ani czy to w ogóle prawda - nie ogarniam już "standardów", to zbyt skomplikowane -
[Lampka] Co kupisz jak masz 50 a co jeśli masz 150zł
heavy_puchatek odpowiedział PoleK → na temat → Akcesoria rowerowe
Zainspirowałem się mocowaniem lampki z ostatniego linka. W sumie dwie latarki to też trochę ból dla mnie więc pokombinowałem z mocowaniem swojej i akumulatora i wyszło mi to co niżej. Nad kątem padania światła muszę jeszcze popracować, odrobinkę, odrobineczkę dalej niż bliżej i będzie cymesik - chociaż teraz nie oślepiam innych tak jak wczesniej. Ale za to nie przesuwa się na dziurach jak przy użyciu gumek - przy okazji muszę kupić tylną bo wczoraj na dziurach swoją zgubiłem -
[Lampka] Co kupisz jak masz 50 a co jeśli masz 150zł
heavy_puchatek odpowiedział PoleK → na temat → Akcesoria rowerowe
Głupieję trochę przeglądając sieć więc muszę zadać jedno pytanie: Jaką kupię mocną lampkę przednią bez osobnego pakietu akumulatorów? Wszystko co polecane i wyszukiwane z google jest z osobnym pakietem. Obecnie mam prastarą Magicshine MJ-868, świeci ok, aku dalej długo trzyma ale denerwuje mnie ten pakiet na rzep i upychane kable. Prox Sirius/Crater? Czy są mocniejsze bez osobnego zasilania? Te niby są dość mocne, ale po fotkach widzę że przy mojej starej lampce nawet nie stały... Zdecydowanie wystarczy, że lampka będzie podobnie mocna jak moja lub trochę słabsza. Wystarczy że będzie działać do 2h na baterii. Fajnie jak by miała jakieś pancerne mocowanie pasujące do aero kierownicy, ale jak nie będzie miała to coś wyrzeźbię. I jak by świeciła chociaż trochę na boki ale to już kompletny luksus.