Morzine , Avoriaz , Les Gets : sztos Największy rejon w Europie . Na razie dwa dni jazdy , startujemy od zielonych i niebieskich tras . Poziom trudności to +1 od polskich tras , czyli tutejsze zielone to niebieskie , niebieskie bym nazwał czerwonymi . Z tego co tu jeździliśmy charakter mocno flowowy , dużo stolików , rollerów , dubli , wybić .No i bandy , lewo , prawo i tak 99 razy Całkowicie przejezdne dla w miarę objeżdżonych rowerzystów . Z tego co widziałęm z wyciągów ( a jest tu ich od cholery ) , czerwone mają większą szybkośc , większe loty , i czasami niespodzianki typu gapik czy road gapik
Karnet na 7 dni to jakieś 205 € , i naprawdę można się wyjeździć . Minus taki że daleko . Mam objeżdżoną z ekipą w miarę Austrię , i tak mi się wydaje że tutejszy rejon jest chyba lepszy . Głównie z tego względu że jest tego po prostu więcej , i nie trzeba powtarzać tego samego codziennie . Wszystkie BP skomunikowane wyciągami i transferami .