Problem jest myślę bardzo złożony.
Mają wybór pewnie większość z nas wybrała by lokalne świeże produkty za nieco wyższą cene.
Tylko czy to jest gwarancja lepszego jakościowego towaru ? No chyba nie koniecznie, trochę loteria jednak.
Duże uprawy na pewno są bardziej dochodowe, zmechanizowane, i mają wyższą wydajność z hektara. Zapewne muszą stosować chemię, opryski aby zapewnić odpowiednie plony.
Natomiast sprzedając towar którego mają bardzo dużo ich odbiorcami są zapewne duże sieci sklepów. I tu pojawia się coś takiego jak badanie jakości tych towarów, również badanie na obecność związków szkodliwych takich np. pestycydów.
Natomiast co z lokalną produkcją ? Jest sprzedawana lokalnie, bez badań ,bez certyfikatów pod hasłem zdrowa lokalna, ale nikt tego nie bada, a przecież Ci lokalni wytwórcy mają mniejsze areały, mniejsze zasoby, nawozy i tak muszą stosować, opryski również bo inaczej jedna zaraza i po plonach na które niektórzy ciężko pracują.
I komu zaufać ? Komuś kto jedną wpadką straci miliardy czy komuś kto zmieni targowisko ? 🤔
Ja nie znam odpowiedzi...myślę że trzeba zdroworozsądkowo, samo wyrzucenie z jadłospisu żywności fast, przetworzonej itp i już jest zdrowiej.