Skocz do zawartości

Ranking

  1. darekp1

    darekp1

    Użytkownik


    • Punkty

      8

    • Liczba zawartości

      102


  2. Mareckik

    Mareckik

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      218


  3. Jurek63

    Jurek63

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      880


  4. KrisK

    KrisK

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      3 807


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 22.11.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. Bo w drodze na Kolną (tor kajakowy), pierwszy raz tej jesień zmarzłem .
    3 punkty
  2. Dzisiaj skrome 50. Za to wzięliśmy "górale" i pojechaliśmy się szlajać w "teren". A dokładniej na inspekcję mojej ukochanej 30km pętli ktora zawsze fullem jadę. Głównie polne drogi plus kilka smaczków jak jakiś singiel czy inny bardziej kamienisty zjazd. Niestety budowa obwodnicy wydarła jej serce. Fajny singiel prowafzący do ostatniego zjazdu do domu został zaorany Cóż czując niedosyt wjechaliśmy na drogi techniczne i pruliśmy nową "obwodnicą KRK". Niedziela na budowie nic się nie działo wiec skorzystaliśmy. Potem trochę jeszcze posprawdzaliśmy w terenie drogibz map. Na średnią nawet nie patrzyłem. Błoto po pachy gnojówa na pysku pogoda wyborna piździło przeokropnie. Więc jak widzicie bardzo udany wyjazd. Szkoda tylko ze trochę czasu brakło bo kusiły kolejne 20km bezdroży przed nami. Ale 50 też dobra. Trochę kłopotliwe jest tylko przejechanie strumienia w taką pogodę... mokre bury to zło. No co za pytanie czy jazda ma sens? Oczywiście że ma. To kwintesencja jazdy rowerem. Jak nie boli znaczy że źle coś robisz!!!!! Trzeba porzucać strefę komfort a nie myśleć nad sensem masochizmu. No bez żartów. To nie 100 przy 25stopniach na minusie. Płuc nie załatwisz jak się fobrze ubierzesz. Trzeba się ubrać odpowiednio i tyle. Nie niby. Hartuje i to dość znacząco. Tylko wiadomo trzeba z głową. Po powrocie wypić polopirynkę rozgrzać się i jest ok. Z roku na rok trudniej mi złapać przeziębienie. Tu się kłania szmata na pysk i kominiarka. Taka chroniąca kark. Nie oddychasz zimnym powietrzem. Nie pozwalasz zawiać zatok. Tyle w temacie. Może jeszcze ze przy przewlekłym zapaleniu jazda nie pogarsza stanu jednej znanen mi osoby. Czasem mam wrażenie że siedzenie w domu i ich leczenie jest gorsze.... Nie bywa ale bez przesady. Getry ciepłe. Bluzka z długim rękawem i kurtka.... No jak jesteśmy kolo zera to jeszcze jedna bluzka. Czapka rękawiczki j jazda.... Wiele więcej to tego nie ma Poprostu jazda teraz to juz sport dla naprawdę to lubiących którym bycie chomikiem nie odpowiada. A sens? Jak przestaniesz za 4mc zaczniesz robić formę od nowa. No i jazda jesienno zimowa to inne doznania. Inne widoki. Takie 30-50km przez pola jak masz -15 to jest dopiero ubaw po pachy. Człowiek po powrocie wie że żyje. Największy,ym problemem jest wyjść i przejechać pierwsze kilometry. Potem to już keci. Zresztą takie nocne jazdy jak ja ostatnio praktykuję tez są fajne. Jedziesz jest noc gwiazdy księżyc i sarny na drodze. I to nie 50m od ciebie a na wyciągnięcie ręki. Człowiek wraca wyrypany zmarznięty z bolącymi palcami ale reset jest 100%.
    2 punkty
  3. Zebrzydowice, koło Jastrzębia Zdroju. Żelazny szlak rowerowy.
    2 punkty
  4. W piątek sobie pośmigałem, było około 5*C + wmordewind. Miałem na sobie t-shirt + kurtka z Decathlonu. Nie wiem, gorący chłop jestem, jakiś hardkor czy co? Bo ten zestaw dał radę. Oczywiście nie zrobiło to wrażenia na moim zdrowiu Aczkolwiek pod koniec coś zimno w uda się zrobiło (tylko spodnie miałem). W tym tygodniu być może skuszę się wypad na bulwary. Jakoś tak pusto ostatnio... A macie tak, że jak w takie "zimno" idziecie pośmigać, to rodzina sugeruje wizytę u psychiatry?
    1 punkt
  5. Bo stoją na drodze zdziwione a jak się aparat wyjmuje to w krzaki zbiegają....
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...