Oj chyba chodzi o coś innego, oczywiście moja interpretacja może być mylna...
Mój kumpel tak złapał kontuzję - Wystawił nogę wchodząc w bandę i przyhaczył o kamień. Po prostu uderzenie od spodu w stopę (piętę) potrzaskało mu bodajże kość strzałkową.
Ale szczerze powiedziawszy do tej bandy i ja nogę wystawiałem, po prostu miałem więcej szczęścia albo może pecha nie miałem... - bo jak mówię wypinałem buty i też tę girę wystawiałem.