Ranking

Jak statki na niebie.

Między nami LILIPUTAMI.

Spa, specjalność - kąpiele błotne.

Bo po co gravelem zjeżdżać asfaltem jak można po płytach betonowych

Wodogrzmot na Szyndzielni.

Bo panorama z ubiegłotygodniowego wypadu.

Urlop się zbliża - pogoda się psuje.

Bo bardzo dawno nie odpuściliśmy wyznaczonego celu. No ale po co jechać widokową trasę jak leje tak, że się zakwasów powiek dostaje od mrugania?

Z mojej piaskownicy.

Bo za oknem paskudnie, a jak by było ładnie to bym się gapił na ten widok.

Ja mam viantora. Wahałem się pomiędzy Uvex a Abus, ale każdy Uvex cisnął mnie w skronie. Abus jest naprawdę spoko, ale zwróć uwagę na mocowanie bocznych pasków. Nie są idealnie przy twarzy. Podobno komuś to przeszkadzało (tak czytałem w którejś recenzji)

Ja mam ten sam problem z uwierającymi skroniami. I właśnie Spec Propero to był jeden z niewielu pasujących, oprócz tego miałem jeszcze Catlike (Mixino) i Ekoi (Corsa Light) i oba też ok.

Ja tez z tych z wieksza dynka. Giro raczej nie. Z tych co mialem sa wezsze wlasnie po bokach. KASK zdecydowanie tak, z tym ze kaski jakie mam od nich sa w nieco innej kategorii cenowej. Ale zakladajac, ze maja taka "filozofie" nie tylko w tych drozszych, mozesz sprobowac. Lata temu mialem Specialized S-works i ten rowniez byl bardziej okragly i lezal super. Abusa nie znam.

Bo tu chyba piorun walną...

Bo mostkowe wspomnienia...

Pozdrow'er

Bo pod Ostrzycą.

Powitoł Bo niespiesznie kulać się po wsi też trzeba mieć na czym

Bo fajna taka droga jeszcze zamknięta... Truskawek też byś pewnie nie rozpoznał...

Gdzie ja zgubiłem ten koszyk z bidonem...

Taka tam wieloplanowość.

Bo zjazd był fajny.

Cmentarzysko

to i ja się przedstawię .... Rama: Big 9 Speed (ALU) Rozmiar:21" Rok modelowy: 2015 Liczba biegów: 24 Amortyzator: SR 29 XCM HLO Tylna przerzutka: Shimano Acera Przednia przerzutka: Shimano M190 Manetk: Shimano Altus rapidfire 3/rapidfire 8 Hamulce: Promax DSK hydraulic 160 Mechanizm korbowy: Shimano M131 42-34-24 CG Kaseta: Sunrace CS-8s 11-32 Łańcuch: KMC8-8s Piasta przód: Alloy Disc Piasta tył: Alloy Disc cassette Obręcze: Merida Big Nine D Opony: Merida Race 29x2.2

Ns eccentric. Początkowo projekt zimówkowo-plusowo-dojazdowy. Rama okazała się tak dobra, że z kozy awansował na pełnoprawnego rumaka gotowego na wszystko.

Superior XP 979 z kierownicą 760mm, Fox'em 32, ovalem od Absolute Black. Rower w naturalnym malowaniu

Jechać, ciągle jechać w strone słońca

Bo piękny las, ale zaraz go wytną :-/

Bo lubię się wpakować tam, gdzie nikogo nie ma

Godzina piąta, minut trzydzieści.

Tak to wyglada po prawie 2 latach od zrobienia powłoki Ryski które były nadal są(a nawet jest pare nowych), ale nie ma żadnych przetarć i amortyzator pracuje wzorowo a nie miał lekko podczas tych 2 sezonów

Kurna a ja się dałem tak oszukać. Kupiłem rower z napisem Rockrider a tam pełny orzeł, karbon, osie sztywne i do tego płaski taki. Muszę zdrapać napis, może pod spodem Trek?

Podczas anodowania zaślepilem goleń od góry i od dołu, ale potem już robiłem bez niczego i w niczym to nie przeszkadza. Uszczelki od sprężyny powietrznej chodzą prawidłowo.

Dzisiaj wykonałem ponowną anode a efekt końcowy wyszedł rewelacyjny, wszystko gładko chodzi, żadnych otarć czy luzow. Goleń przygotowana do anodowania już bez powłoki, gole aluminium : Po anodowaniu : Wszystko już razem złożone i pokazanie miejsca gdzie kiedyś było przetarcie nad uszczelka : Pewnie zapytanie jak to się stało, że anoda jest złota jak oryginał, powiem tyle, że sam do końca nie wiem prawdopodobnie jest to spowodowane tym, że goleń posiada jakieś domieszki, które powodują takie zabarwienie anody. Na goleni najpierw tworzyła się przezroczysta anoda, ale po pewnym czasie zrobiła się ona złota -nie barwiłem jej.

Po anodowaniu włożyłem tylko lewą goleń do dolnej i sprawdzałem czy nie czuć żadnych luzów i niczego nie wyczułem.

Anodowanie przebiegło pomyślnie, jednak ze względu na sporą powierzchnię, natężenie też było spore i ciężko było utrzymać odpowiednią temperaturę, dlatego też powłoka wyszła słabsza. W majówkę zrobię ponownie anodowanie, ale z większą ilością elektrolitu i większym zbiornikiem, żeby się aż tak nie grzało i było łatwiej utrzymać niską temperaturę. Na pierwszym zdjęciu widać miejsce przetarcia, które jest już pokryte anodą, a na drugim całą goleń. Zabarwiłem to na czerwono, chociaż jak będę ponownie to robił w majówkę, to będzie to raczej kolor niebieski i nie będzie on aż tak intensywny ze względu na twardą powłokę i trudność z barwieniem takiej powłoki. Tutaj wyszedł intensywny kolor, ponieważ były złe warunki i wyszła powłoka typu II zamiast III.

Jeszcze dodam zdjęcie porównujące stara powłokę, która też była twarda z nową. (nie mogłem już edytować) Przejechałem równa linią śrubokrętem z dużym dociskiem po obydwu powłokach, i można zauważyć, że na starej widać ewidentnie aluminium, a na nowej tylko głębsza rysę. Może się wydawać, że to przez jasny kolor nie widać aluminium, jednak na żywo widać, że rysa na starej powłoce odbija światło od aluminium, a na nowej nie. Stara anoda, która też była twarda jak już wyżej pisałem, jest zabarwiona na czarno jednak nie poprzez barwnik tylko inną metodę do której na razie nie mam dostępu

Na tym zdjęciu widać obudowę od latarki po usunięciu starej czarnej anody. Tutaj widać obudowę po anodowaniu twardym i barwienie w czerwonym barwniku, jak widać barwnik praktycznie tylko dał tylko lekki różowy odcień(na zdj ciężko to zauważyć), ponieważ barwienie barwnikiem przy twardej anodzie jest teoretycznie niemożliwe. Tutaj intensywnie rysowalem anode przez 10s śrubokrętem i jak widać jest tylko lekkie przetarcie anody, jednak rysa nie doszła do aluminium. Dopiero przy bardzo mocnym docisku śrubokręta jest możliwe zrobienie rysy do Al. Ale raczej przy pracy amortyzatora nie będzie takich nacisków, chyba że wpadnie jakiś maleńki kamyczek pod uszczelke, ale wtedy mogło by się zrobić własnie takie lekkie wytarcie anody. I na koniec dodam zdjęcie rurki która była anodowana typem II, jak widać kolor wyszedł zacny, jednak kosztem wytrzymałości powłoki, jest ona dużo słabsza w porównaniu do anodowania twardego. Anodowanie goleni będę mógł zrobić dopiero w najbliższy weekend dlatego do zobaczenia.

No nie wiem czy można by było nazwać to laboratorium Dodam wieczorem zdjęcie jak wygląda ta ostateczna próba anodowanej rurki przed anodowaniem goleni.

Z tym że aktualna anoda zostanie rozpuszczona w NaOH, i zrobi się miejsce na nową. W jednym miejscu rozpuscilem anode na goleni, i jadąc po tym palcem czuć delikatnie różnice palcem w miejscu gdzie nie ma adnody i tam gdzie jest. Dzisiaj nie dałem rady zrobic anodowania na goleniach jednak zrobiłem na mniejszej rurce aluminiowej. Musiałem zrobić odpowiedni zbiornik na elektrolit, żeby dało się anodowac długa rurę, zapewnić równy odstęp anody od katody wokół rury i miejsce na chłodzenie.

Po lewej stronie jest typ II, po prawej III. Widać znaczące różnice, na lewej głęboka ryse do golego aluminium, a na prawej widać tylko lekkie zadrapania, a nacisk(mocny) przy rysowaniu był zbliżony dla obydwu radiatorow. Te prześwity w kolorze są spowodowane nierówna odległościa katody, na rurze powinno być lepiej. Jeszcze zanim zrobię to na goleniach, zrobię jeszcze jedna próbkę z aluminiowa rurą.