Skocz do zawartości

Ranking

  1. elkaziorro

    elkaziorro

    Użytkownik


    • Punkty

      14

    • Liczba zawartości

      2 029


  2. Jurek63

    Jurek63

    Użytkownik


    • Punkty

      9

    • Liczba zawartości

      880


  3. dominikpl72

    dominikpl72

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      238


  4. Uhoman

    Uhoman

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      71


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 24.11.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Sporo jeżdżę po polach, dziki widywałem nie raz, ale ani jednego w jaskrawo żółtym umaszczeniu, a tak właśnie ubieram się na rower jesienią. Póki co nikt do mnie nie strzelał. Bo ładnie przyświeciło.
    7 punktów
  2. Bo drapieżnik stoi na wzgórzu i obserwuje swoją ofiarę.
    3 punkty
  3. Witam, zawiedziony dostępnością, zniesmaczony cenami, zdegustowany konfiguracjami osprzętu, chcąc udowodnić sobie, że potrafię - podjąłem karkołomną decyzję o przeróbce mojego poczciwego crossa na rower typu gravel, ale trochę inaczej. Budżet: ~1.500 zł. Ponieważ wiele osób często pyta czy da się przerobić crossa na rower szosowy/gravelowy i stereotypowa odpowiedź brzmi tak - ale nie warto, spróbuję rzetelnie opisać kolejne kroki takiej przeróbki wraz z kosztami. Każdy będzie mógł wtedy wedle własnego sumienia podjąć decyzję o sensie takiego działania. Baza oryginalna: rama Kross Crow Meadow, widelec SR Santour NEX 4110, stery. Części nieoryginalne, które jeździły w powyższym rowerze: koła na obręczach Alexrims Ace18 oczkowane, łożyska maszynowe, piasty nie pamiętam, sztyca Accent aluminiowa, korba Acera FC-M361 175mm, wkład suportu Neco (typ do sprawdzenia), siodełko Gyes GS-17. Na tą chwilę wpadły: kierownikca Bomtrack Beyond 460mm, mostek Btwin 60mm oversize 6st, klamkomanetki claris tył 8rz. oraz claris przód 2rz., przerzutka tył claris RD -R2000 GS. Wersja "oryginalna": Ogołocony (stopka i pedała tymczasowe - nie będą zastosowane w wersji docelowej : Kiera, kalomkomanetki - na tą chwilę tylko przytwierdzone, bez dopasowania i przerzutka:. Na koniec dla wytrwałych podam szczegółowy kosztorys przeróbki. A teraz można hejtować :). cdn.
    1 punkt
  4. Bezsprzecznie macie rację tylko u nas wciąż mało jest naprawdę przyjaznej polityki serwisowo - reklamacyjnej względem klienta. Dlatego tę konkretną doceniam. Hamulec był zepsuty - fatalnie ale tylko w idealnym świecie tego typu rzeczy się nie zdarzają (abstrahując od tego, że te dźwignie to znany wszystkim, słaby element Shimano). Na forum konkretnych przypadków wspominać mi nie wypada ale uwierzcie - niektórzy pewnie sami wiedzą - że czasem im drożej tym gorzej. Najczęściej są to dwie sytuacje: - wyciągamy z Ciebie pieniądze, bo marketingowo produkt jest idealny, a kiedy okazuje się, że to bubel wtedy radź kliencie sobie sam albo sądź się z nami jeśli Ci się chce - do Polski mogą trafiać buble bo i tak większości osób nie będzie się chciało z nikim użerać, a standardy obsługi klienta oraz nasze oczekiwania często mamy jeszcze zaniżone
    1 punkt
  5. 27 lat temu zmarł jeden z najbardziej ciekawych wokalistów naszych czasów. Zapalcie lampkę dla Freddiego.
    1 punkt
  6. 1 punkt
  7. Jakbym kupił kiedyś gravela, to nie do jazdy po lesie. Nie ma siły, na piach czy korzenie tylko szerokie opony. Dzisiaj jeździłem po lesie moim 29erem, niby zwykłe leśne ścieżki, ale i piachu sporo i równo też tylko miejscami. Kiedyś na próbę wybrałem się w te same miejsca moim crossem z oponami 42mm i szału nie było. Dało się przejechać, ale i wolniej i mniej wygodnie. Dla mnie taki gravel raczej wbrew nazwie nadaje się bardziej na nasze dziurawe asfalty, plus co najwyżej jakieś leśne drogi pożarowe.
    1 punkt
  8. Dzisiaj ponad 70km, z czego połowa to szutry i leśny lekki teren, połowa asfaltem. Działanie napędu i hamulców wzorowe. Plecy i kark nie bolą, choć do pozycji w dolnym chwycie muszę się jeszcze trochę przyzwyczaić. Wreszcie pozbyłem się bólu łokcia po jeździe (stara kontuzja), czyli baranek zdał egzamin. Niestety stara kiepska owijka i nieodpowiednie do tego terenu opony, nie pozwoliły na uzyskanie właściwego komfortu, ale niebawem się to zmieni . Amortyzator docelowo raczej zrobi out, bo o ile podczas normalnej jazdy nie przeszkadza, to zabija totalnie jazdę po wstaniu z siodełka (chyba, ze ktoś lubi pompki na rowerze) - efekt braku blokady. Reasumując - 100% zadowolenia z przeprowadzonej modernizacji. Poniżej kilka zdjęć z trasy.
    1 punkt
  9. Niniejszym mogę oznajmić zakończenie etapu 1. Dzisiaj odbyła się jazda szosowa i oceniam ją bardzo pozytywnie. Jedynie muszę nieco przyzwyczaić kości do bardziej szosowej pozycji . Waga roweru gotowego do jazdy (z podstawowymi lampkami, pompką, koszykiem na bidon) wyniosła 13.75, więc nawet lepiej niż się spodziewałem. Odejdzie jeszcze ok. 300gr po zmianie opon na szutrowe. Widelec na razie zostaje, zobaczmy na jak długo, bo różne myśli chodzą mi po głowie. Hamulce zadziwiająco dobrze działają, da się zablokować tylne koło w górnym chwycie. Jutro wyjazd na szutry, może uda się zrobić lepsze zdjęcia w plenerze. Dotychczasowe koszty: - kierownica Bombtrack Beyond 460mm - 210, - hamulce Tektro RX6 mini v-brake 90mm - 130, - klamkaamnetki Claris ST-R200 - 400, - przerzutka Clrais RD-R2000 8rz. - 77, - linki i pancerze przerzutki Shimano - 33, - linki i pancerze hamulców - Shimano - 40, mostek B'Twin 60mm - 70, - fajki regulowane hamulców - 18, - kaseta Claris CS-HG50 8rz 11-34 - 46, - łańcuch KMC X8 99 8rz - 60, - osłona ramy - 18, zębatka Narrow Wide 38T 104 BCD MotSuv - 58. Razem: 1.160 zł. Pozostało do zmiany: owijka, opony, pedały, koszyki na bidony, torba na ramę. Dziękuję za uwagę.
    1 punkt
  10. Bo uwielbiam to uroczysko w Sierakowskim Parku Krajobrazowym...
    1 punkt
  11. 1 punkt
  12. 1 punkt
  13. Bo warto było wtelepać się ostro pod górkę... Kapliczka w Przydonicy, szczyt Dział - w okolicach Gródka nad Dunajcem - mojej urlopowej bazy wypadowej na Pogórzu Rożnowskim
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...