Bo:
- Szimano działają zero-jedynkowo
- puchną na dłuższych zjazdach
- modulacja jest średnia
- klamka nie jest super wygodna
- servo-wave to jak uczciwość u polskiego polityka- mówią ,że jest ,ale nikt nie widział naprawdę ,żeby była.
Więcej tutaj:
Tak bywa. Nie wiem gdzie i jak testowałeś, ale MT5 pokazują swoje zalety w górach na długich zjazdach i w cięższym terenie.
Miałem XT, do których kupiłem wszystko do odpowietrzania plus 1 litr oleju. Jako że XT mnie .......irytowały, kupiłem Magury.
Więc mam w pudełku XT i jeden litr oleju i Magury z 300 ml oleju.
Konkluzja? Lepiej mieć bardzo dobre hamulce i zbędny litr oleju niż średnie hamulce i 1 litr oleju.
W trialowych sztywniakach nie blokuje się amortyzatora z racji zastosowania i sensu. To jest do ostrej rypanki nie do ścigania, podjazdów i jazdy po asfalcie. Dźwignia na koronie pozwala na regulację kompresji. Manetki są w 99,9% zero/jedynkowe.