Cała aktywność

Jechałem ten podjazd w Bobrowem już kilkoma rowerami (góral 29", góral 26", cross), gdzie miękkich przełożeń nie brakowało, ale ostatnio zrobiłem go szosą z prostą kierownicą i napędem 53/42, 11-28. No i te 13% nachylenia już daje się we znaki. Na stojąco przepchnąłem, ale jakby był dłuższy to by było ciężko. Na oponach 700x23 po płytach i kawałku szutrówki da się przejechać, więc można tam się wybierać na szosówce. W Gliniskach też dziurawy asfalt, więc trzęsie i trzeba trochę zwolnić, ale dalej już jest dobrze. "Moja" trasa (coraz częściej będę nią jeździł) to Krasnystaw - Bobrowe - Gliniska - Majdan Krzywski - Jaślików - Krasnystaw (34,5 km). Bardzo fajny jest odcinek przez Jaślików, gdzie przez długi odcinek lekko z góry leci się 45-55 km/h (zwłaszcza jak wiatr sprzyja). Bardzo dobra nawierzchnia. Ostatnio udało mi się tym fitnessem uzyskać tam średnią równiutkie 30 km/h. Góralami i crossem było to 25-26 km/h.

Jak odkręcasz wolnobieg to on się na gwincie odsuwa od koła: Jak przyblokujesz klucz na sztywno od drugiej strony piasty, to wolnobieg nie będzie się mógł odsunąć, bo go będzie śruba trzymała. Jak mocno pociągniesz kluczem to coś się rozleci. Gwint na piaście, gwint na śrubie, łożysko oporowe, zetniesz ząbki w kluczu itp. Dlatego należy zostawić niewielki luz (który się będzie kasował w miarę odkręcania). I w miarę odkręcania stopniowo luzujesz tę śrubę od klucza, aż do momentu, gdy wolnobieg da się odkręcić ręką. Przy starych, zapieczonych wolnobiegach trzeba kluczem parę obrotów zrobić. Typowy gwint wolnobiegu to 1,375" x 24 TPI, czyli 24 zwoje na cal. Czyli każdy pełny obrót klucza przesuwa wolnobieg na gwincie o ok 1mm (ta prosta czerwona strzałka). Przy zaciśniętej śrubie klucza, coś musi puścić.

Ogłoszenia na portalu z nową ceną. https://allegrolokalnie.pl/oferta/focus-aventura-2-68-ebike-bosch-bateria-750wh-jak-nowy

...prawda, w giancie ostała się jedna wersja przełaja wobec paru jeszcze parę lat temu. Natomiast wobec tak dużego rozwoju graveli wcale mnie to nie dziwi. Polecam kanał roadracing.pl na yt. Jest tam parę filmów nt graveli w tym sportowych. Trochę ludzi ściga się na canyonach grail cf.

Bo takich przepraw było kilka.

Na moją ocenę te "co się" są elementami osi i trzeba je zdemontować. A klucz dokręcamy solidnie - by się mógł obracać ma z drugiej strony coś w rodzaju łożyska. Ząbki mają 4 mam a walec który wchodzi w wolnobieg - 19 mm średnicy

Nie wiem. wypadałoby zmierzyć. Tak samo sprawdzić, czy te "cosie" pokazane strzałkami pozwolą na wsunięcie części walcowej do końca (żeby ząbki weszły w rowki) Sugerowałbym, żebyś pomierzył ten klucz (średnice, szerokość ząbków, średnica i długość części cylindrycznej - tak jak na rysunku wyżej) i wysłał wymiary do @luckytheluke aby mógł sprawdzić, czy ten klucz będzie pasował do jego wolnobiegu. Po co wysyłać narzędzie, które nie będzie pasować 😕. Drobna uwaga, nie dokręcamy mocno, bo wtedy klucz nie pozwoli na odkręcenie wolnobiegu. Dokręcamy lekko zostawiając nieduży luz. Tak, żeby wolnobieg mógł obrócić się minimalnie (zluzować się na gwincie) przy odkręcaniu. Ta śruba ma tylko zapobiec wyskoczeniu ząbków z rowków, przekoszeniu itp. przy szarpaniu się z kołem. Jak zluzujemy wolnobieg na gwincie to luzujemy mocniej tę śrubę o odkręcamy aż wolnobieg będzie można już odkręcać ręką. Wtedy wyjmujemy śrubę.

Wymiary klucza VAR188: Tu jest lista typów różnych kluczy. Do tego wolnobiegu wg mnie powinny pasować CT5 (oryginalny TDC) lub CT1 (Regina) https://www.bicycleresearchtools.com/ Oczywiście trzeba sprawdzić wymiary, czy pasują do tego konkretnego wolnobiegu

No właśnie mi się tez wydaje że mogą być dwa różne klucze, mój powinien pasować do zielonych rowków. On działa w ten sposób że demontujemy oś, wkręcamy na jej miejsce klucz tak by ząbki weszły we wcięcia na wolnobiegu ( po drugiej stronie jest drugi) mocno dokręcamy i wtedy odkręcamy wolnobieg. Garlock, uważasz że ten wolnobieg ma nietypowy wewnętrzny otwór na oś - bo ten element o który pytasz wchodzi do środka zamiast osi,

Witam, Posiadam części z e-bike’a Duotts C29 (https://tinyurl.com/md7fv5n3) i chcę je przełożyć do roweru Merida EMI 10V (https://tinyurl.com/2yyepknf). Z widelcem, baterią itp. już sobie poradziłem. Problem mam natomiast z przełożeniem silnika z oryginalnego koła Duotts do koła Meridy 27,5”. Nie mam żadnych danych o tym silniku — na stronie producenta nie ma żadnych informacji technicznych, więc nie wiem, jakie szprychy będą pasować, żeby wszystko dobrze spasować. Może ktoś z Was robił już podobny tuning i wie, jakie szprychy dobrać? Ewentualnie: jakie wymiary trzeba znać, jak je zmierzyć i jak obliczyć długość szprych? Każda wskazówka się przyda. Dzięki!

Cena ostateczna dla forumowiczów: 650.,-

Firma Thomas D. Cross (TDC) zakończyła działalność rowerową w latach 80'ych ubiegłego stulecia. Więc koło (rower?) jest raczej z kategorii vintage. Pytanie, czy masz zamiar odrestaurować je maksymalnie zbliżone do stanu oryginalnego (czyli ponownie założyć ten wolnobieg), czy raczej chcesz założyć współczesny wolnobieg. W tej pierwszej opcji trzeba jakoś odkręcać i przykręcać wolnobieg bez kancerowania go. A oryginalny klucz jest dość nietypowy W drugiej opcji można odkręcić brutalniej. Zakładam, że gwint pod wolnobieg na piaście jest taki sam jak współczesne. Chyba tak, bo to produkt angielski a nie francuski, więc raczej nie kombinowali i zrobili typowy calowy jak inni producenci bo inaczej nikt by nie kupił ich produktów. Tak patrząc na ten wolnobieg , to zastanawiam się czy on nie jest przystosowany do 2 rodzajów klucza: Szersze rowki ustawione w gwiazdę (niebieskie) pod ten nietypowy klucz TDC, a węższe 2 rowki (zielone) pod klucz z 2 wypustami starego typu np. do wolnobiegów Regina Campy (typ "C" - węższe niż Suntoury):

@Dzopello To w takim razie pokażę na swoim przykładzie jak dokonać analizy. Też mieszkam w Warszawie więc niech za wzór posłuży typowa jazda po niej. Trasa: Saska Kępa - kawałek za most południowy i powrót. Łącznie 50 km. Czas 2 godziny. Średnia 25 km/h. Opony 40C. Kadencja 82. Kaseta 11-36 (11-12-13-14-15-17-19-21-24-28-31-36). Zębatka 38T. Napęd 1x12. Wklejam obrazek z nowej wersji kalkulatora biegów: https://ritzelrechner.de/new Importujesz do niego plik z jazdy którą chcesz przeanalizować. Jak widać ta konfiguracja jest w tym przypadku idealna. Najczęściej używane koronki to 21-19-17-15-14-13. Koronki 12T użyłem przez chwilę. 11T w ogóle. Czyli w najczęściej używanym zakresie mam do dyspozycji 6 koronek a całkowity zakres przełożeń jest dla mnie wystarczający. Poniżej druga kalkulacja. Robimy "upgrade" do napędu 2x12. Czyli wymieniamy korbę na 30/46. Ilość użytecznych koronek spada nam do 5-ciu (a może nawet do 4-ch). Będą to 28-24-21-19-17. Pomiędzy 17 a 15 pojawia się dziura. Na 17T za wolno, na 15T już nie daję rady kręcić. Przy okazji jadę ciągle na przekosie bo środek kasety dla zębatki 46T wypada na koronce 14T a ja jadę przez cały czas poniżej. Efektywnie z napędu 2x12 robię napęd 2x7 a właściwie to 1x7 bo zębatki 30T z przodu też nie użyję. Pobaw się tym zakładając że w porównaniu z crossem będziesz jeździł ciut szybciej. Ile ? Dla opon gravelowych przyjmij 1 ząbek różnicy (czyli jak jeździłeś na 14T crossem na gravelu będzie to 13T). Dla szybkich gravelowych albo wolniejszych szosowych możesz przyjąć 2 ząbki. Ale nie zakładaj że jak na crossie jeździłeś 25 km/h to na gravelu pojedziesz np. 35 km/h.

Samoxa nigdzie nie kupisz ale na szczęście trzeba by paść na głowę żeby go kupować kiedy nowa Deore kosztuje 200zł i w przeciwieństwie do Samoxa nie wygląda jakby ją wykuł wiejski kowal na kacu.

@clavdivs Jeżdżę na 1x12 z kasetą 11-36 i na Warszawę oraz okolice jest to napęd idealny dla mnie. Przerobienie na 1x11 zmienia bardzo dużo bo nie mam już możliwości stosowania ciasnej kasety. Koleżanka ma GRX 2x10. Pożyczyłem od niej ten rower i powiem że dla mnie nie ma żadnej różnicy pomiędzy 2x10 oraz 2x12 bo koronek 15T i mniejszych nie używałem w ogóle. A różnica jest tylko w tym zakresie. Jeździłem na kasecie 10-51 w Alpach ale tam było to dla mnie must have z uwagi na rozpiętość przełożeń. Po powrocie do Warszawy chciałem nawet ją zostawić ale po kilku jazdach szlag mnie trafił. Z połowy kasety nie korzystałem wcale a pozostała część miała fatalne stopniowanie. Więc to że napęd będzie jeździć nie oznacza że będzie nam wygodnie na nim.

Nie wiem czy to pomoże, https://strava.app.link/1FqJ5uGa6Ub

Będzie bolało. Szosa na kamiennych kołach i przerzutkach z patyka będzie lepsza, niż karbą z turbo di-aj-tu i za mała ramą. Wrócił bym do vento 5.0 tam wygląda to lepiej pod Twój wzrost.

@Dzopello Za bardzo analizujesz sprawę napędu, czy to na 1x11, 1x12, 2x11, 2x12 to będzie jeździć. Jak mieszkasz w dużym mieście , postaraj się zobaczyć na żywo parę modeli, kontakt werbalny potrafi rozwiać wiele wątpliwości.

Skoro nie ma większego, to co zrobisz... Zostaje korygowanie pozycji offsetem sztycy i długością mostka.

Czy używałeś jakiegoś licznika z nawigacją ? Np. Garmina. Byłoby bardzo prosto dobrać napęd analizując Twoje jazdy.

Jak tarłeś nie nasmarowawszy to i nie dziwota ..

Ani jedno, ani drugie.

Chwalisz się czy żalisz?

@chrismel ! Otóż to! Nie chodzi o to, żebym teraz stał się alfą i omegą w technicznej analizie napędów — to spokojnie zostawiam Tobie 😉 Kondycyjnie jest dobrze, ale daleko mi do statusu rowerowego świra czy nawet średniozaawansowanego kolarza. Ot, lubię pojeździć, ale bardziej dla przyjemności niż do bicia segmentów na Stravie. Co do terenu — faktycznie, to powinienem doprecyzować już na początku. Jeżdżę głównie po Warszawie i okolicach, więc mówimy tu o asfaltach, ścieżkach rowerowych, lekkich szutrach i czasem jakimś leśnym odcinku - myślę, że teren dobrze Ci znany 😉 W związku z tym najrozsądniej byłoby raczej unikać skrajności typu 1x10 czy 2x12 (choćby z powodów budżetowych). 1x11 – może być na styku, 1x12 – byłoby idealnie, ale ciężko będzie zmieścić się z tym w 8k, a 2x11 wygląda jak złoty środek w moim przypadku. I masz rację — koniec końców najważniejsze to dobrze dobrać ramę pod siebie. Bo co z tego, że rower będzie miał idealną kasetę, jeśli po godzinie jazdy będę się czuł jak po dwóch godzinach jogi dla zaawansowanych 😅 Na zakończenie: widzę, że nie ma tu jednej słusznej opcji, żadnego „bierz to i nie pytaj”. Każdy z wymienionych rowerów to solidny wybór — i teraz moja rola, żeby dopasować go do siebie. Serduchem, głową... i trochę też kolorem lakieru 😄