Skocz do zawartości

[bikemaraton] Poznań 04.07


miskov17

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

@stigzak, gratki, niezły czas! Musiałeś mnie nie zauważyć, było tam niezłe zamieszanie. Zjechałem na haro bo jakoś nie uśmiechało mi się jechać samemu pod wiatr, pociągi jechały na szutrówkach po 22-23km/h. Nie przesadzajmy :) Poza tym morale po awarii nie były najlepsze

 

Nabiał miał 2:19 i 75? miejsce open.

 

@YgreK, to na przyszły rok szykujesz się na giga golonki? Możliwości masz, trochę przyzwyczajenia do maratonów i strach się bać co to będzie :icon_mrgreen:

Napisano

nieźle chłopaki poginacie....

ja 1:49 na mini i 361 miejsce... ehh ale to pierwszy start w życiu, więc chciałem sprawdzić jak to jest.

Pod warszawską stałem około 10min...

teraz rok trzeba popracować i zobaczymy jak to będzie w 2012:-)

  • Mod Team
Napisano

Patrząc na wyniki mini to jak na szybki maraton to nie powalają. Z czego to wynika, kolejka pod Warszawską? Nie jechałem, pytam z ciekawości.

Napisano

Rafał, a moiwlem w sobote po objezdzie, zeby na wodke isc :D

 

Wyniki mini nie powalają, ponieważ to własnie w tej części trasy były wszystkie hmm 'odcinki techniczne i ciezsze fragmenty', a z tego co kojarze trase, to dalej na mega asfalt, szutr i las, czyli mozna było podgonić średnią :)

Napisano

Nie umiem znaleźć tych międzyczasów a jestem ciekaw jakie miałem. Ja 99 Open 36 M2. Start z 7 sektora. Pełen gaz i nie miałem komu na kole siedzieć bo nikt mnie nie naszedł. Przy rozjeździe na giga myślałem, czy jednak nie wybrać się na dłuższą wycieczkę... ale jak pomyślałem, że nic nie piłem to wiedziałem, że było by ciężko :P.

Czas 2:21:57. Na liczniku czas jazdy 2:14 a nie stawałem na bufetach. Więc korek mnie mocno przytrzymał... szkoda.

 

00:43:30 / 267 01:10:02 / 224

znalazłem :D

Napisano

Zdjęcie ukazane przez mapieca nie oddaje ogromu tego zatoru :D Ja nie startowałem, tylko zdjęcia robiłem. Oto link do mojej galerii: Picasa.

 

 

Jutro jak będę miał czas to spakuję i wrzucę zdjęcia na jakiś serwer (ok. 400MB).

 

 

 

 

Pozdro

Napisano

no wlasnie dziwny jakis ten maraton...spokojnie zaczalem, okazalo sie, ze po wdrapaniu sie po schodach wszyscy dobrzy odjechali...raz sam jechalem 21min, wszystkie pociagi slabiutkie, a po 1h szarpania niemal solowo to i ja spuchlem...pierwszy maraton, gdzie po paru km nikt do konca mnie nie wyprzedzil - akurat wtedy, gdy przydalby sie jakis kozak lecacy z karnego, odleglego sektora :/

 

miskov - ublizyles mi o 1 miejsce :)

 

ach, jakbym wsiadl do jakiegos wagonu :D moze za rok...

Napisano

Specjalnie ustawiony w 7 sektorze o 10.15, atak od początku po krzakach, bo wiedzieliśmy że tam będzie korek i dojeżdżamy a tam dwa sektory stoją w kolejce :) 7min w plecy. Od połowy spuchłem - mega m2 65, open 200

Napisano

stigzak - dzięki za wsparcie na trasie! Mega dla mnie to też trochę za dużo. Do 50km jeszcze jakoś szło ale potem już było mi ciężko. Trzeba trochę pokręcić dystansów.

Mój czas - 2:32:48 - 161 open - 44 w M3

Napisano

Pociagi szly ladnie 37-40km/h, pod Warszawska w 20-30s sie uwinelismy ale niestety jakies przemeczenie po Krakowie zrobilo swoje i zamiast do przodu to do tylu jechalem, kobiety i M5-M6 mnie porobily ;D

Napisano

wooki - no to wjechałeś zaraz za mną na metę :icon_mrgreen: Po 2 bufecie odjechałeś mi na szosie pociągiem i nie byłem w stanie dogonić. Dopiero dogoniłem na podjeździe asfaltowym, ale chyba stanąłeś na ostatnim bufecie?

Końcówkę miałem słabą - na ostatnich 2km wyprzedziło mnie 5 osób :wallbash:

Napisano

Powiem szczerze, że całkiem umęczył mnie ten maraton. Niestety po moście stało się tak, iż trafiłem do pociągu który raczej musiałem z 2 innymi osobami ciągnąć. Co chwila ktoś dojeżdżał lub odpadał. Nie byliśmy na tyle mocni aby się urwać na płaskim. Dopiero na ostatnich kilometrach wszystko się porozrywało, a jako ,że zmęczenie dawało o sobie mocno znać dojechałem mniej więcej w środku tej "mocniejszej" grupki z którą przemierzyłem praktycznie cały wyścig. Ostatecznie 44 open Mega. Z wyniku jestem zadowolony, gdyż start traktowałem treningowo.

 

Co do korku, 1 sektor dojeżdżał i chwilkę musiał czekać. Mimo wszystko szło to na bieżąco. Wiedziałem, że reszta będzie stać w korkach, jednak to co zobaczyłem na zdjęciach przerosło moje wszelkie wyobrażenia. Dramat!

Napisano

stigzak - przeszarżowałem na tej szosie, i potem starałem się trzymać twoje koło. Na ostatnim bufecie zwolniłem, żeby nie rozjechać dzieci. Po przejściu pod Warszawską też mnie doszło kilku ale przy ZOO jednego z nich doszedłem. Potem już tylko oczy w korby i do mety. :)

Napisano

Szlag mnie trafia jak takie coś widzę - MRÓZ MATEUSZ. Strefy bufetowej tu nie było a za to jest dyskwalifikacja :bye2:

Fota

 

Fota 2 Tu z kolei dziewczyna która straciła przytomność. Mały zjazd :icon_mrgreen: a na pozostałych zdjęciach widać jakie kłopoty przysparzał :icon_redface:

Napisano

Jak na takim zjeździe można się było wyglebić to nie wiem. Trzy gładziutkie tory puszczone na szagę w poprzek zbocza, puszczało się hample i tyle, na dole miało się 60km/h. Nic tam nie trzeba było robić tylko trzymać się kierownicy. A dużo ludzi tam sprowadzało, były co najmniej dwie ostre gleby... Jednak ogólny poziom umiejętności zawodników u Grabka jest o wiele niższy niż u Golonki, zresztą widać to praktycznie na każdym bikemaratonie - ilość obandażowanych szokuje :).

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...