Skocz do zawartości

berkas97

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    290
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Beniu
  • Skąd
    Poznań/Swarzędz

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika berkas97

Entuzjasta

Entuzjasta (5/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca
  • Od roku

Ostatnio zdobyte

9

Reputacja

  1. Zgadza się, dokładnie o to mi chodziło
  2. Mogę Wszyscy dobrze wiemy jak się zmienia skok w Epiconie. Trzeba wybić ten pin, i przesunąć ten plastik. Otóż mi nigdy się nie udało tego normalnie zrobić. 2x rozpieprzyłem ten plastik, i wstawiłem coś takiego: https://skydrive.live.com/redir?resid=39D282F8B064ECD6!622&authkey=!AEBpd7hLuZ28ank Takie coś wepchnięte w dziurkę 80mm daje 95mm skoku, w 100 daje 115 itd. Więc jak się wepchnie w 140 to jest 155mm. Co zrobić żeby było 150mm? Trzeba dołożyć między tą śrubkę a sprężynę podkładkę 5mm Rozwiązanie sprawdzone w boju w 2 amortyzatorach. UWAGA: Nie biorę odpowiedzialności za to, co ktoś sobie zrobi gdy amor ustawiony na 155mm pierdyknie. Aha, i amor jest sztywny jak rozgotowany makaron po takim ustawieniu
  3. Używałem Epicona LOD wyciągniętego na 140mm cały zeszły sezon, i w sumie niewiele mogę o nim powiedzieć, ale może moja opinia komuś pomoże. Więc tak: Wyciągnięty na 140mm traci sztywność niesamowicie (mówię o wersji z osią 9mm, innej nie próbowałem). Zmiana skoku jest banalna i możliwa w zakresie 0-155mm (sprawdzone). Jak na tak taniego amora pracuje spoko. Pracuje na pewno lepiej niż Fox 36 Talas (serio mówię). Polecam wlać tak po 10ml oleju w dolne lagi (po odkręceniu śrub). Amor wtedy baardzo zyskuje na czułości. Po kilku miesiącach trochę oleju wytryskiwało z korka od tłumika, ale dokręciłem mocniej i przestało. Aha, sam tłumik też się potrafił odkręcić (po dobiciu amora), ale mocniejsze dokręcenie załatwiło w 100% sprawę. Od siebie polecam! Jak będę składał kiedyś jakąś zimówkę albo rower do XC to pewnie znowu skorzystam z tajwańskiej myśli technicznej. Obecnie pakuje pieniądze w enduraka który na pokładzie ma RS Lyrika Pozdrawiam
  4. Prawie cały zeszły sezon przejechałem na tym siodełku, potem mi ukradli rower i jeszcze 3 tygodnie w tym roku na pożyczonym od znajomego jeździłem i wydaje mi się że mogę coś o tym siodle napisać . Jak się na rower nie patrzy i jeździ to nie ma się co zastanawiać tylko kupować. Ja niestety jestem z takich co na rower też patrzą, więc zmieniłem na Fizika Gobi (obecnie na sprzedaż) do którego długo się przyzwyczajałem i się nie przyzwyczaiłem. Teraz mam Chromaga Lynx'a DT i to jest dopiero siodło
  5. Witajcie, ja już dostałem zawiadomienie z prokuratury o rozpoczęciu śledztwa. Tutaj link do jedynej rzeczy jaką znalazłem o tym w internecie: http://www.wielkopolska.policja.gov.pl/index.php/aktualnosci/newsy/3818-poznan-ma-na-koncie-38-wlaman-i-kradziezy. Koleś jest brzydko mówiąc w d***e
  6. Witam,

    udało się już zakupić rower?

    Może mógł bym coś z Gianta załatwić

    Pozdro

  7. Witam,

    jesteś nadal zainteresowany tym amortyzatorem suntora?

    Mógł bym coś zoorganizować :)

    Pozdrawiam

  8. Zdjęcia: . Z osiedla działyńskiego w swarzędzu. Więcej napisze wieczorem.
  9. Używałem tych opon z 9 miesięcy (od października 2010). Jako że to były moje pierwsze prawdziwe opony to mi nic nie brakowało na początku. Zimą też dawały rade. To tyle. Te opony pomogły mi się ukierunkować, za co im dziękuję Nie ma porównania do obecnych Muddy Mary 2,35 (2x cięższych;)). Jest to dobra uniwersalna opona. Jeżeli ktoś jeździ sporadycznie i to w lekkim terenie to jest to propozycja (moim zdaniem) idealna . Pozdro
  10. A miałeś kolego może porównanie do jakiegoś "markowego" roweru? Zazwyczaj taki zachwyt jest nad rowerem jeżeli się na prawdziwym rowerze nie jechało (nie obrażając Ciebie ).
  11. Ja mam Uvex Xenova i szczerze polecam. Siatka jest, kosztował 200 zł w Intersporcie w Poznaniu. Pozdro
  12. Swoją wypowiedź kieruję do wszystkich którzy mówią że kask jest zbędny - jak dla mnie to kwestia dojrzałości. W pewnym momencie jak już trochę się pojeździ, dostrzega się momenty w których podczas wypadku nie było by ciekawie... Prawda że przed złamaniem ręki ani nogi nie ochroni, ale co z tego? Złamana noga - poskłada się; ręka - poskłada się; żebra - poskłada się (no chyba że przebiją płuca, wtedy nie jest za ciekawie ). Ale mózgu się już nie poskłada... Jak ktoś mówi że kask psuje wygląd to już jego sprawa... Oznacza to że woli ładnie wyglądać jako warzywko... A wyśmiewanie przez znajomych że w kasku się jeździ (mam 15 lat i wiem coś o tym) - to już kompletnie inna sprawa. Pozdrawiam wszystkich jeżdżących w kasku, a "walczącym z kaskami" życzę szczęścia (i rozwoju neurochirurgii).
  13. Ja tez mam shadow, i złego słowa o niej nie powiem. Ba, powiem raczej ze jest swietna. Ale niestety będę musiał ja zmienić na SLX albo x-7/9 bo po jednym nieudanym skoku wózek mi wpadł pomiędzy rame a szprychy, ale ku mojemu zdziwieniu nadal działa dobrze (z wygiettm wozkiem). Zmieniam bo potrzebuje krótszy wózek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...