Skocz do zawartości

[Kask] Po co to komu? Jaki wybrać? Za ile?


Rekomendowane odpowiedzi

Jako argument ZA KASKIEM posłużę się zdjęciem mojego Rudego po wypadku z prędkością 40+ :

IMAG0113.jpg

Pomyślcie co byłoby z moją głową gdyby nie on...

Upadłam na lewy bok, waląc głową o żwir i ryjąc po nim przy okazji twarzą. Skończyło się na opuchliźnie twarzy i jej zadrapaniach, obiciach łokci, kolan i jedna rana pod kolanem. Kiedy czekałam na pogotowie przestraszył mnie fakt, że nie widziałam dobrze na lewe oko :sick: Na szczęście za jakiś czas minęło. Nie miałam wstrząsu mózgu.

Gorzej skończył mój rowerek: ma wgniecioną ramę, wyprzedzoną prawą goleń, skrzywioną klamkę od hamulca i zupełnie skrzywione siodełko-teraz jeżdżę na jakimś supermarketowym no namie'e i mnie szlag strzela...

 

Kupiłam już nowy kask, wybór padł na Giro E2 :icon_wink: Ten mi pasuje do roweru :P

ssl20020g.jpg

 

@zuzanka

Ja jeżdżę w zwykłych męskich i są ok. Wydaje mi się, że damskie mają po prostu jakieś bardziej dziewczęce malowania

Edytowane przez Odi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Witam serdecznie!

 

Poszukuje kasku, który przede wszystkim będzie zapewniał to co jest jego przeznaczeniem czyli ochronę głowy a nie tylko ją ozdabiał :D . Górna granica cenowa to 200zł. W tym zakresie znalazłem na allegro kilka ofert. Proszę o pomoc w wyborze bo na kaskach zupelnie sie nie znam. Czy uvex robi dobre, wytrzymale i przewiewne kaski,bo właśnie ku tej firmie najbardziej sie skłaniam. Z góry dziękuje za odpowiedź :thanks: i namawiam wszystkich do jeżdżenie w kaskach.

 

http://allegro.pl/kask-giro-rift-uniwersalny-54-61cm-3-kolory-w-wa-i1830698337.html

http://allegro.pl/uvex-kask-rowerowy-regul-52-57cm-okulary-gratis-i1846680104.html

http://allegro.pl/kask-kellys-spirit-dla-doroslych-super-cena-s-m-i1838700630.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

podłączę się do tematu. Niestety miałem małą przygodę na drodze i muszę kupić nowy kask. Mój poprzedni kask to niczym nie wyróżniający się Author i niestety gębę sobie w nim odrapałem. Rozmarzyłem się widząc takie oto cudo: http://www.chainreactioncycles.com/Models.aspx?ModelID=45391

niestety cena by mnie zabiła. Tu rodzi się pytanie, a właściwie dwa: czy znacie jakieś odpowiedniki (chodzi mi o ten pałąk, chroniący szczękę) czy dać sobie z tym spokój i szukać czegoś konwencjonalnego?

Kask szczękowy odpada - to chyba przerost formy nad treścią.

 

 

Mój styl jazdy: dość rekreacyjnie (70 - 100 km/tydzień), dominuje lekki szuter, trochę piachu. Jazda głównie pozamiejska.

Edytowane przez piotrusss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

piotrusss --> nie potrzebujesz takiego kasku. Szczególnie do jazdy rekreacyjnej, w ogóle moim zdaniem do jazdy rekreacyjnej kask w ogóle nie jest potrzebny. Jak masz mieć lęki, to kup sobie po prostu zwykły kask, tym bardziej że już przyglebiłeś, ale nie przesadzaj :).

Czasem jak widzę kolesia przemieszczającego się na rowerze 10km/h, w bawełnianej koszulce i bermudach, ale oczywiście w kasku to się zastanawiam po co mu to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem jak widzę kolesia przemieszczającego się na rowerze 10km/h, w bawełnianej koszulce i bermudach, ale oczywiście w kasku to się zastanawiam po co mu to.

 

Tylko, czy to jest jednoznaczne z tym, że taka osoba nigdy nie jeździ po ulicy, a może 10km/h jeździ tylko po mieście, a nie w terenie hmm? Czasem jak widzę wariatów w kaskach jadących 30km/h po często uczęszczanych chodnikach to też, się zastanawiam co oni tam robią :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co niektózy tu przesadzają-mój pierwszy kask kosztował niecałe 40zł, typowy chińczyk, nazwa bodajże "Moon", głęboko nachodzący na głowę, gruby-ścianki boczne koło 1,5cm

 

 

no i zakończył swoje użytkowanie w momencie gdy przy prędkości +/- 50km/h przyziemiłem w krawężnik głową (wypchnął mnie jakiś samochód pędem powietrza)

 

no i kask w miejscu uderzenia sięspłąszczył do grubości kartki papieru, z drugiej strony dostał "fale" na styropianie, ja skończyłem z 5 szwami na brodzie, dmuchaniu w alkomat i jazdą karetka na kogutach, bo wpierw gliniarze uznali że jak jestem wesoły to że pijany lub naćpany a w karetce że to może być od wstrząsu mózgu, a ja po prostu miałem napad śmiechu że wypchnął mnie samochód->długi szlif głową po ziemi->wstałem->zebrałem bidony, lampki, telefon->dopiero poprosiłem kogos o pomoc,

 

 

mina państwa którzy mi pomogli-bezcenna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi chińczykami to zależy jak się trafi, mój pierwszy kask też chińczyk (z atestem podobno) i pękło mu zapięcie przy ubieraniu (to z tyłu głowy). Z dwojga złego lepiej, że przy ubieraniu niż przy wypadku :laugh:, a wytrzymał ze mną "aż" 6 miesięcy :whistling:

Edytowane przez durnykot
Nie cytujemy postów znajdujących się bezpośrednio nad pisanym
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...