Skocz do zawartości

Pavvel

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    391
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Pavvel

  1. Kontynuując monolog Torba Sport Arsenal przejechała już ze mną dość słuszną ilość kilometrów i co najmniej naście w deszczu takim, że zaglądałem do dętek, czy są w środku suche Co mogę powiedzieć na dzień dzisiejszy? Nie żałuję zakupu. Sakwa sprawdza się wyśmienicie. Z minusów mogę wymienić tylko jeden - torba się trzęsie, a na nierównościach trzęsie się mocno. Wynika to z mocowania. Faktem jest, że raczej nie da się korzystać z mapy w mapniku podczas jazdy. Pomijam rozsądek czytania mapy pędząc 30 km/h, ale po prostu nie da się - torbą mocno buja. Ach i trzeba mieć świadomość, że z zamontowaną torbą na kierownicy nie ma już kompletnie miejsca na oświetlenie. Plusów za to jest całe mnóstwo. Sakwa jest z pewnością wodoszczelna Po tym, jak miałem wodę wszędzie, prócz torby właśnie, mogę za to zaświadczyć W mapniku też było suchutko. Bardzo pojemna nie jest, ale jest w niej wystarczająco dużo miejsca, bym zaczął jeździć z plecakiem o 10 litrów mniejszym. Dotarcie do wnętrza torby jest znacznie prostsze po kilku jej otarciach. Nie, nie wyrabia się klapa, ale człowiek uczy się, jak się sprawnie z tym rozprawić. Mapnik czytelny i wystarczająco duży, by włożyć mapę tak, by komfortowo z niej korzystać. Co tu więcej pisać. Mogę polecić ten produkt z całą stanowczością P.
  2. Pavvel

    Wyścigi rowerkowe 2013

    Krakowskie wyścigi rowerkowe 02.06.2013
  3. Z albumu: Wyścigi rowerkowe 2013

    Moja Młoda wygrała swój wyścig
  4. Moje "jutro" jest dopiero dziś Cóż, tak wyszło. Wspominane wcześniej bolce w uchwycie wymieniłem na śrubki i zamontowałem linkę. Dostęp nie jest bardzo łatwy, ale mając odpowiednie narzędzia nie ma z tym problemu. Dwa pierwsze zdjęcia pokazują, jak wygląda torba na rowerze: Jak otworzymy pokrywę, oczom naszym ukazuje się taki oto skomplikowany mechanizm: Po przedarciu się przez wszystkie zapięcia dostajemy się do wnętrza: A tak wygląda sam uchwyt, poprawnie (jak mi się wydaje ) zamontowany: P.
  5. Może komuś się akurat przyda Stałem się dziś właścicielem torby na kierownicę, wspomnianej w temacie firmy. Dlaczego akurat ta torba? Czytałem trochę recenzji w necie o różnych torbach. Szukałem produktu, który połączy kilka moich potrzeb - zapakowanie, w miarę bezpieczne niemałej lustrzanki z niemałym obiektywem i dodatkową butelką picia, będzie posiadała mapnik, przyzwoity mapnik, a nie kawałek ceraty i będzie wodoszczelna (a nie tylko wodoodporna). Wybrałem Sport Arsenal, ze względu na opinie w czytanych przeze mnie recenzjach (a patrzyłem nie tylko na recenzje torby "nakierownicznej", ale całego systemu przewożenia rzeczy prócz swojej szanownej osoby - tak na przyszłość), a głównie dlatego, że miałem wrażenie, że jako jedyna spełnia wszystkie moje oczekiwania. W tym poście zamieszczę swoje wrażenia po rozpakowaniu i zamocowaniu torby, za jakiś czas (jak nie zapomnę...) opiszę wrażenia z użytkowania w różnych warunkach. A więc po rozpakowaniu, moje pierwsze wrażenie "kurczę, małe to nie jest". Lekkie zresztą też nie Wygląda bardzo solidnie, wszystko wizualnie bardzo ładnie pomyślane. Przyznam szczerze, że zajęło mi krótką chwilę dobranie się do otwierania klapy. Tu moja pierwsza uwaga - nie jest to takie szybkie, szczególnie dokładne zamknięcie torby (na rzep, wolałbym osobiście zamek błyskawiczny). Generalnie, klapa spasowana ciasno (i dobrze, ma być w końcu wodoszczelna), po przebyciu klapy nie ma radości, bo odpinamy zapięcie, podnosimy dwie fałdy, odpinamy rzepa, podnosimy kolejne dwie fałdy i oto widzimy światełko (alegoryczne) w tunelu (mniej alegoryczne, bo torba po otwarciu jest dość wysoką tubą). Wygląda to wszystko bardzo bezpiecznie i bardzo wodoszczelnie. A w końcu w torbie nie grzebie się co pięć minut (choć pewnie ja na wyprawie foto mogę tak mieć...) Wyściółka gruba i miękka. w środku mamy przegródki, umożliwiające podział torby a cztery "kieszenie". Wyjąłem ją, by zobaczyć jak wygląda spód torby od wewnątrz i mogę powiedzieć, że solidnie. Mapnik o dobrej jakości "szyby", przejrzysty. Jak będzie potem - opowiem za ileś kilometrów. Otwierany jest od strony rowerzysty. Zapinany na rzep i dwoma rzepami przytwierdzany do torby. Wada - zasadniczo mapy mieszczą się tylko "poziomo" do rowerzysty - to raz, a dwa - mógłby mieć pół centymetra, centymetr więcej szerokości - przymierzyłem mapę Demartu "okolice Krakowa" (plastikową) i weszła baaaardzo na styk. Wepchnąłem ją wręcz, używając nieco siły. Uchwyt jest solidny, choć plastikowy. I pomimo że widzę przed sobą kawał solidnego plastiku, to jakoś mam z tyłu głowy lekką obawę przed powierzaniem torbie mojego (bądź co bądź dość drogiego) sprzętu foto. Do uchwytu jest linka, którą dodatkowo możemy zabezpieczyć całość przed odfrunięciem w siną dal. Torbę do uchwytu wpinamy na "klik" i zapinamy dla bezpieczeństwa rzepem (choć poprawne jego zapięcie graniczy z cudem - ciasno jest po prostu między kierownicą / mostkiem, a uchwytem). Ja w tej chwili nie mocowałem jeszcze linki, ponieważ... nie do końca zrozumiałem instrukcję (12 godzin w pracy robi swoje), a do tego sam uchwyt już miał zamontowane jakieś bolce. Jeśli dobrze zrozumiałem wspomnianą instrukcję (a właściwie dość nędzne ksero), ro można wymienić bolce na dołączone śruby i do nich doczepić ową linkę. I na koniec ostatnia, dość istotna wada. Torba zasłania praktycznie całą kierownicę, wystając dość mocno nad nią, co prowadzi do tego, że nie mam pomysłu, gdzie przymocować Pavę, żeby świeciła tam, gdzie powinna... P. Ps. Zdjęcia jutro
  6. Tak, z pakowaniem CR ma zdecydowanie problem... Zwracałem im na to uwagę kilkukrotnie, bez echa. P. Wysyłane z mojego HTC Vision za pomocą Tapatalk 2
  7. Nie zaglądałem wcześniej do tego tematu, ale mam pytanie i uwagę - podobny temat już był, ale nie mogę go znaleźć, zniknął? A uwaga do autora tematu - znajdź może inne linki, niż do portalu aukcyjnego. Bo dziś z tych linków można się co najwyżej dowiedzieć, gdzie ów portal przeniósł te aukcje P.
  8. Kamo10, jak wyżej. Nie ma na to szans... Chyba że wszystko masz grubości reklamówki w Tesco Może zmieścisz trochę więcej pod osłonę przeciwdeszczową. Da się tam coś wepchnąć, ale znowu - po pierwsze niewygodne, po drugie wiele więcej tam nie umieścisz. Musisz szukać czegoś większego, ten plecak (samodzielnie) nie nadaje się na kilkudniowe wyprawy. P.
  9. No tak, to wiele wyjaśnia. Ja mam 11 cm mniej Dlatego też napomknąłem, że to akurat kwestia zależna od wielu czynników P.
  10. Ja również nie napiszę nic odkrywczego w tym wątku, ponieważ, jak Koledzy, jestem bardzo zadowolony z tego plecaka. Nie zgodzę się tylko z opinią, że nie nadaje się do pieszego użytkowania. Być może to opinia subiektywna, być może też nie jestem szczególnie wymagający:), ale mnie pasuje. Może nie na jakieś wyprawy, ale zdarzało mi się już iść z tym plecakiem "na tory" (trainspotting), mając w środku d700 z Tokiną 100-300 (tak, zmieściło się ) i nie miałem uwag co do komfortu. Ale może to akurat być kwestią indywidualną. Plecak super wykonany, lekki, komfortowy. Godny polecenia P. PS. Bukłaka nie używam, bo nie mam. Czy będę miał - nie wiem
  11. Pavvel

    [koszulka] 4F

    M333, dzięki za podpowiedź, wypróbuję Patentu ze świecą nie znałem. P.
  12. Pavvel

    [koszulka] 4F

    Zgadza się. W obu (krótki i długi rękaw), które posiadam, jest z tym problem. Raz zamyka kieszeń, raz nie. Poza tym, koszulki ok. P.
  13. Robi. nie pamiętam, ile miał poprzedni mój kask, ale na pewno mniej, niż obecny Giro i wentylacja głowy jest dużo lepsza. Pewnie ma znaczenie również kształt i rozmieszczenie, ale piszę z własnego "chłopskiego" doświadczenia. P.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...