Skocz do zawartości

[Kask] Po co to komu? Jaki wybrać? Za ile?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Ale jak masz fullface'a to przy tzw. glebie "na ryj" można uszkodzić sobie szyję :down:

Więc przydałby się jeszcze ochraniacz na kark

Jak widać fullface to nie jest remedium na wszystko, jak się ma pecha to wszystko da się wywinąć.

W xc przewracasz się raz kiedyś i kask jest po to żeby raz kiedyś sobie czaszki nie rozbić na kamieniach a taki taki wielki kanister na głowie wnerwia cały czas bo waży, za słabo oddycha-grzeje, ciągnie pot, jednym słowem przeszkadza non stop, wręcz w xc powodując dyskomfort stwarza niebezpieczeństwo, bo dekoncentruje jadącego. Po to wymyślono zwykły kask aby nie przeszkadzał a ciągle pełnił swoją nadrzędną funkcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo, to widzę, że mamy na forum ekspertów-specjalistów. :whistling:

 

* Przeanalizowałem prawie setkę filmów dokumentujących różnego rodzaju upadki na rowerze.

* Podałem wnioski z trzech profesjonalnych opracowań, w których fachowcy badali skuteczność ochrony twarzy przez kask rowerowy. Badania te były oparte na analizie wielu setek wypadków rowerowych.

* Pokazałem przykładowy model lekkiego i przewiewnego kasku, który spełnia zalecenia dotyczące projektowania bezpiecznego kasku z w/w opracowań.

 

I co dostaję w odpowiedzi od was? "Bo tak". Nie zrobiliście nic, żeby zapoznać się z tematem, a chcecie żywo dyskutować. To, że jeden się wywrócił raz, a inny dwa razy, ma być kontrargumentem przeciwko naukowej analizie SETEK wypadków?

 

@Maniak: po raz kolejny pokazujesz swoje ignoranctwo i lenistwo. Kask który pokazałem waży 240 gram więcej od tradycyjnego, poziom chłodzenia podawany przez producenta to 6.5 (w stosunku do 7.5 w tradycyjnym) i ma wkładki wchłaniające pot, więc z łaski swojej, skończ pierniczyć głupoty. O ile nie oddychasz brodą, to nie wiem jak taki kask może utrudniać wentylowanie organizmu. Wystarczyło sprawdzić dane na stronie producenta, ale po co, skoro lepiej bić pianę i szukać jak najwięcej wad tam gdzie ich nie ma... Chyba czas udać się do okulisty, bo tak demonizujesz to rozwiązanie, jakbyś na zdjęciu zamiast kasku widział torebkę foliową na głowę albo wiaderko.

 

@Michauuu: taa, zaraz odegnie głowę o 180 stopni do tyłu... :closedeyes: Popatrz najpierw jak wygląda kask motocyklowy. Większość jest w całości zabudowana, a jakoś nie powodują uszkodzeń szyji przy wypadkach, w których masz dużo większe prędkości niż na głupim rowerku. Poza tym ochraniacze na kark są odradzane przez ratowników medycznych - rozmawiałem z nimi o tym na szkoleniu, chodź zapewne znowu będziecie mądrzejsi od fachowców, którzy codziennie wyjeżdżają na akcję ratunkową...

 

@Eper: rozczaruję cię, ale wbrew powszechnej opinii, przyczepność w pojazdach jednośladowych nie zależy od szerokości ogumienia.

 

 

Na koniec zacytuję koleżankę, która wypowiadała się dwie strony wcześniej w tym temacie. Skoro nie wierzycie w metody naukowe, to może w uwielbiane przez was poznanie empiryczne (nieco bardziej inwazyjne):

 

Ja w typowym kasku rowerowym połamałam i rozorałam sobie nos, rozorałam również połowę górnej wargi oraz przestrzeni między nią a rzeczonym nosem i spory fragment brody, przy okazji daszek wbił mi się bardzo głęboko w nasadę nosa( co powoduje przepiękną fontannę krwi i równie piękną dziurę).

Tyle w kwestii mojej wiary, że oprócz czerepu kask raczy też chronić moją twarzoczaszkę

 

Jak dla mnie tyle w temacie, nie zamierzam się więcej udzielać, bo chcecie pyskówek, a nie argumentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, wiem, miałeś się już nie wypowiadać, ale zapewne to zrobisz.

1. Parachute waży +/- 560g. Moja Alpina waży 311g. Poprzednia ważyła 290g. Parachute prawie drugie tyle. I to ma być lekki kask do XC?

2. Skoro tak mocno zainteresowałeś się tematem, poprzyglądaj się DOKŁADNIE samemu momentowi lądowania na ziemi. Większość ludzi INSTYNKTOWNIE obraca głowę, by nie przeszlifować swojej twarzy. Że alkor miała niemiłą sytuację, po prostu, zdarza się. Ale zdarza się i złamać sobie kręgosłup idąc po prostej drodze. A nawet i w takim Mecie można zniszczyć sobie twarz. Może uwierzysz w "metody empiryczne", jak to ładnie nazwałeś: http://markashburner.com/Blog/531E5336-DBF2-4015-AD08-2AB728D264A5.html

3. Typowy kask rowerowy nie chroni szczęki. I to jest fakt nie do zaprzeczenia. Tyle, że niesamowita większość wypadków w XC lub na szosie kończy się przede wszystkim szlifem kończynami lub klatką piersiową. I czasami złamaniem kasku - od uderzenia w BOK lub górę głowy. Szczęka rzadko kiedy ma kontakt z podłożem. Dlatego też nie musi być tak mocno chroniona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja czy kask chroni czy nie chroni jest pozbawiona całkowicie sensu. Ten kto uważa, że kask nie da mu wymaganej ochrony, chyba nigdy nie wyjechał poza osiedle albo podwórko.

OK, zanam ludzi ktorzy śmigaja bez kasku po mieście i w lesie nic im się, odpukać, nie stało. O ile po mieście jakos ujdzie, jak dla mnie jazda bez kasku, tak w teren bez ochrony głowy to bym sie nie ruszył. Jeżdżę zwykłe XC, jednak na tyle brawurowo, że upadki sie zdarzają. Nawet jak lecisz w bok to jest szansa, że uderzysz głową o jakiś kamień czy wystajacy korzeń, nie trzeba lecieć od razu twarzą do przodu. Nie wspominając już o nisko zwisających konarach i gałęziach, o które mozna zachaczyć przy szybszej jeździe. Do lasu i w teren to dla mnie nie ma innej opcji jak kask i okulary wymagane.

A te różne fullfacy czy fullcapy są fajne, ale nie do XC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Przy temperaturze powyżej 25st nawet w typowym kasku XC na podjazdach jest gorąco i można się nieźle spocić. I mówię tu o lajtowym, wycieczkowym tempie, a co dopiero zawodnicy na maratonach dający z siebie wszystko. Dłuższe trasy (powyżej 50km) z podjazdami to raczej nie wyobrażam sobie w orzechu, o FF nie mówiąc. Właśnie z takiego powodu w XC stosuje się takie kaski jak się stosuje, mają zapewniać bezpieczeństwo i jak największy komfort jazdy. Przy czym przy glebach XC upadki na twarz zdarzają się dość rzadko. Co innego ostra jazda jak DH. Tam łatwo po nieudanym skoku zaryć twarzą i kask FF to właściwie obowiązek, ale tam się tylko zjeżdża, dlatego mozna wytrzymać w FF.

Generalnie, im lepsza ochrona tym gorszy komfort jazdy. Jeździłem kiedyś w orzechu ważącym ~ 450g, potem przesiadłem się na kask XC o wadze poniżej 300g i różnica w komforcie była ogromna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ja od kilku dobrych lat zawsze w kasku. Do tego pod kask zawsze ubieram buffa, nawet w upały. Przyzwyczaiłem się :).

Buff to jakaś masakra na lato o.O ja go ubieram na temperatury 0-10*C (chyba że są jakieś cienkie wersje, albo nie składasz go na pół), powyżej to jak już raczej bandana bo przewiewniejsza, powyżej 25*C staram się nie ubierać nic, mimo że z bandaną byłoby wygodnie bo odprowadza pot i nie kapie w okulary ani nie spływa do oczu ale jest jeszcze taka prozaiczna sprawa jak przegrzewanie głowy konkretnie włosów. Potem przegrzane mieszki włosowe, zaczynają się robić słabe i włosy wypadają. Ten sam efekt jak przegrzewanie włosów suszarką, gdzie w prasie szczególnie kobiecej, traktującej o tej tematyce możemy przeczytać: "Częste przegrzewanie włosów i skóry głowy jest przyczyną powstawania łupieżu, swędzeń, szybszego przetłuszczania się włosów i ich nadmiernego wypadania."

Może problem nie jest jakiś bardzo powszechny czy dokuczliwy ale sądzę że warto o tym pomyśleć w kontekście dbania o zdrowie i wygląd.

Osobiście mam kilku znajomych którzy mają z tym problem i to spory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Kłaniam,

 

Buff to jakaś masakra na lato o.O ja go ubieram na temperatury 0-10*C (chyba że są jakieś cienkie wersje, albo nie składasz go na pół),

 

Są wersję High UV które świetnie sprawdzaja się w najbardziej upalne lato - przetestowałem osobiście w temperaturzę 25-28st.

Nie wyobrażam sobie jazdy bez buffa w jakichkolwiek warunkach.

 

Poza tym składanie na pół to tylko jedna z wielu mozliwości noszenia Buffa.

 

http://www.youtube.com/watch?v=yydanA59X0U

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Faktycznie daje radę, nie znałem tylko zakładania jako bandany, to chyba jedna z użyteczniejszych opcji w takim razie, bo wszystkie inne poza składaniem na pół powodują już, że kask mnie gniecie, w połączeniu z lżejsza wersją mogłoby wyjść ciekawie. Zawsze kupowałem te chusty u Niemców, oni mają zwykle tylko "original buff",

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Kłaniam,

 

No to zalukaj na strone .com lub na tę brytolską jaką zapodałem. W przeciagu ostatnich 2 lat Buff wypuscił tyle opcji że aż oczy bolą :icon_mrgreen:

Sam używam wersji High UV i ostatnio Merino Wool.

 

Jeden z lepszych wynalazków na tym Padole w/g mnie.

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

ja pozwolę się wypowiedziec na temat kasku parachute podsumowując go tekstem - lubi ktoś wydłubywac drzazgi ze szczęki? W ubiegłym roku prowadziłem obóz rowerowy w górach i chłopaczek zaliczył klasyczne OTB. Ta garda pękła z takim trzaskiem że myślałem że pękła dzieciakowi czaszka i coś jeszcze. Efektem był wyjazd do szpitala na szycie podbródka. Jak ktoś chce miec subiektywne wrażenie że jeździ z dobrą ochroną twarzy w tym kasku to niech jeździ :devil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ivan ta podana temperatura to w upalne lato była?? Bo jeżeli wg ciebie 25-28 to upalnie to chyba nie jechałeś w temp. 35-38 C po asfalcie w pełnym słońcu więc zakładanie takiego ustrojstwa wg mnie to strzał samemu sobie w głowę(udar gwarantowany bez odpowiedniej wentylacji)

Met jest fajny i o ile się nie mylę to powinien mieć odpinaną szczękę,spora ilość otworów powinna dobrze wentylować głowę

Edytowane przez venom2000
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja pozwolę się wypowiedziec na temat kasku parachute podsumowując go tekstem - lubi ktoś wydłubywac drzazgi ze szczęki? W ubiegłym roku prowadziłem obóz rowerowy w górach i chłopaczek zaliczył klasyczne OTB. Ta garda pękła z takim trzaskiem że myślałem że pękła dzieciakowi czaszka i coś jeszcze. Efektem był wyjazd do szpitala na szycie podbródka. Jak ktoś chce miec subiektywne wrażenie że jeździ z dobrą ochroną twarzy w tym kasku to niech jeździ :devil:

 

Ciekawe co by było gdyby jechał bez gardy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam tak prawie 11 lat temu zaliczyłem taką glebę że nie życzę nikomu,zjeżdżałem z bardzo stromej góry i gwałtownie zahamowałem efekt taki że wystrzeliło mnie z siodła i połamałem sobie bark,kilka żeber,zdarta klatka piersiowa,dłonie i ręce ale głowizna była cała,a czemu??

1-kask

2-mimowolny odruch uniesienia głowy w górę więc co jak co ale kask to mus na zjazdach i wymagającym terenie,zderzenie z samochodem zazwyczaj kończy się wykoszeniem rowerzysty z boku w 85% i moment trafienia przypada na bok czaszki,pozostałe % to wpadnięcie do środka przodem ale i to zazwyczaj następuje poprzez uderzenie czołem lub czubkiem głowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ivan ta podana temperatura to w upalne lato była?? Bo jeżeli wg ciebie 25-28 to upalnie to chyba nie jechałeś w temp. 35-38 C po asfalcie w pełnym słońcu więc zakładanie takiego ustrojstwa wg mnie to strzał samemu sobie w głowę(udar gwarantowany bez odpowiedniej wentylacji)

 

Luzik... Jeśli ktoś jest tak po-nienormalny zeby przy 38 stopniach wypuszczać się na asfaltowe wycieczki to faktycznie nic mu juz nie pomoże :)

 

Możemu się nawet zakłady postwić: który udar bedzie pierwszy. Z przegrzania głowy od Buffa czy z ogólnego przegrzania w takiej temperaturze i w takich warunkach :icon_mrgreen:

Ap tu ju majfriend, ale ja zostanę przy jeździe z Buffem.

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luzik... Jeśli ktoś jest tak po-nienormalny zeby przy 38 stopniach wypuszczać się na asfaltowe wycieczki to faktycznie nic mu juz nie pomoże

 

W tamtym roku byłem ze znajomymi na wycieczce w Piątku, krótka wyprawa (nie co ponad 100 km w obie strony) ale mój kumpel który miał czarny kask to go zdjął bo go palił. Rekord temp jaki wskazywał licznik to 46*C. Jechaliśmy w pełnym słońcu na asfaltowej drodze między polami. Kask w takich przypadkach jest zbędny.

 

Co do zjazdów i jazdy w terenie to kask jest musowo. Posiadam tani kask kellysa spirit. Co o nim sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Co innego gleby szosowe, w xc, a co innego w skokach/zjazdach. Na zjazdówce zapewne jest większe prawdopodobieństwo zatrzymania się twarzą na drzewie a na szosie znów najbardziej obrywają boki głowy czy ew potylica. Szkoda że nie zachowałem tego kasku bo bym wam pokazał jak wygląda Giro po locie przez kierkę prosto na łep, na ponad 60-km/h i uderzeniu w asfalt z siłą przy której pękł mi kręgosłup :) wrażenia niezapomniane i nie sądzę aby inny rodzaj kasku był w stanie lepiej zadziałać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tamtym roku byłem ze znajomymi na wycieczce w Piątku, krótka wyprawa (nie co ponad 100 km w obie strony) ale mój kumpel który miał czarny kask to go zdjął bo go palił. Rekord temp jaki wskazywał licznik to 46*C. Jechaliśmy w pełnym słońcu na asfaltowej drodze między polami. Kask w takich przypadkach jest zbędny.

Największy błąd to zdjąć wtedy kask,zamiast tego lepiej zmoczyć wodą głowę i kask ma na nią wrócić,bez kasku masz zdecydowanie większe ryzyko że dostaniesz udaru mózgu a wtedy jak padniesz z bajka to rozbitą głowę masz jak znalazł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luzik... Jeśli ktoś jest tak po-nienormalny zeby przy 38 stopniach wypuszczać się na asfaltowe wycieczki to faktycznie nic mu juz nie pomoże :)

 

Możemu się nawet zakłady postwić: który udar bedzie pierwszy. Z przegrzania głowy od Buffa czy z ogólnego przegrzania w takiej temperaturze i w takich warunkach :icon_mrgreen:

Ap tu ju majfriend, ale ja zostanę przy jeździe z Buffem.

 

Szacunek...

I.

 

W takim razie zapraszam na wycieczki w gorach Kurdystanu/Iraku i Egiptu. Tam spokojnie grzeje powyzej 50 stopni. Nie dla wszystkich jest to zabojcze :)

 

Wracajac do sensu zakladania kasku, pewnie Was troche podraznie (przynajmniej co niektorych) ale swoje napisze. Wielu z Was pisze tutaj o koniecznosci jazdy w kasku, szczegolnie w terenie, zjazdach itp. Jednoczesnie piszac, ze jezdzicie wtedy agresywnie i szybko i zdazaja sie gleby. Moze wiec warto siasc i pomyslec, czy Wasze umiejetnosci pozwalaja na taka jazde a nie zakladac kask, zolwia i cos tam jeszcze, wylaczajac jednoczesnie rozsadek. Czy wsiadajac do auta z zamiarem szybszej przejazdzki tez zakladacie, ze bedziecie zaliczac rowy i drzewa?? Chyba nie, wiec dlaczego robicie to wsiadajac na rower, przeceniajac swoje umiejetnosci bedac zagrozeniem dla innych na szlaku?? Odpowiedzi moze byc kilka. Miedzy innymi finanse i komplikacje wynikajace z wypadku samochodowego. W przypadku roweru zazwyczaj po otrzepaniu sie z kurzu, wsiadacie na niego i jazda. Z autem to zupelnie inna sprawa, trudniejsza i drozsza. Ludzie wlaczcie myslenie. Nie umiem=uwazam!!! Tu ZADEN kask nie pomoze. Wiele razy widzialem "rycerzy" na swoich bajkach, ktorych umiejetnosci nie kwalifikowaly ich poza wyjazd z ogrodzonego podworka przy domu a pchali sie na strome, kamieniste szlaki, oczywiscie tylko do zjazdu bo kondycja i umiejetnosci nie kwalifikowaly ich do podjazdu. Wlaczcie myslenie, tak na dobry poczatek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...