Skocz do zawartości

[suplementacja] Czy warto suplementować?


tomki65

Rekomendowane odpowiedzi

Dobrym spalaczem tkanki tłuszczowej jest THERMO SPEED EXTREME który fajnie mobilizuje, potrzebne jeszcze będzie BCAA służący szybkiemu regenerowaniu mięśni oraz zapobiegnięciu spalaniu się ich przy intensywnych treningach. A natomiast chcąc przy tym zwiększyć masę mięśniową trzeba dojadać białko. Oczywiście dobra dieta jest wskazana!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam, że suplementacja jest potrzebna i stosuję, chociażby zwykły magnez czy jakieś prepraty wzmaniające typu "bodymax" (osobiście testowałam ale oprócz zwiększonego LIBIDO :D nie widziałam efektów, chyba że w pływaniu) przydadzą się nawet niedzielnemu rowerzyście.

Zamówiłam już sobie BCAA z L-G ponieważ zwiększyłam intensywność teningów.

Każdy niech stosuje wg własnych potrzeb i celów jakie sobie postawił na nadchodzący sezon:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie mam czasami wrażenie, że 90% ludzi myli suplementy z koksami.

Suplement diety, to coś, co się do niej regularnie dodaje, wszystko jedno, czy wit.C czy Eprex ;)

 

Trenując intensywnie można łatwo doprowadzić do hipowitaminoz, niedoborów magnezu, potasu, żelaza czy innych...

 

Teraz do pierwszego w temacie pytania:

Trenując z założeniem zrzucenia kilogramów, łykanie BCAA czy picie koktajli białkowych to ździebko nieciekawy pomysł ;)

 

Co warto zrobić, by trenować i chudnąć? Ulepszyć dietę. Chude mięso, unikanie tłustych rzeczy typu pączki, frytki, chipsy, codziennie warzywka do obiadu, więcej ryb, zielona herbata, czy inne antyoksydanty... Można wymieniać. Dopiero jak masz optymalną dietę, a i tak niewystarczającą ilość jakiegoś minerału czy witaminy, to sięgasz po dodatki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie mam czasami wrażenie, że 90% ludzi myli suplementy z koksami.

 

Masz mylne wrażenie, po prostu część ludzi wie o nich więcej niż to co można przeczytać na ulotkach reklamujących i zna drugą stronę medalu, którą chyba jednak warto znać, nie sądzisz.

 

 

Suplement diety, to coś, co się do niej regularnie dodaje, wszystko jedno, czy wit.C czy Eprex ;)

 

Trenując intensywnie można łatwo doprowadzić do hipowitaminoz, niedoborów magnezu, potasu, żelaza czy innych...

 

Trenując z głową i odżywiając się z głową, nad wszystkim zapanujesz nad niedoborami, w naturalny sposób.

Dopóki nie uprawiasz sportu zawodowo i Twoje treningi nie zajmują Ci całego życia i nie wykańczają do granic, to uważam że nie warto i można sobie dobrze radzić bez supli, co już zresztą napisałem wyżej, ale będę powtarzał jeszcze nie raz, bo wielu z was na każdą bolączkę ma jedną odpowiedź : suple!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo tak jest latwiej, wg mnie po podejsciu do tego tematu mozna pokusic sie o podzial rowerzystow na tych, ktorzy jezdza dla siebie, satysfakcji, czy zdrowia i tych, ktorzy smigaja glownie po to, by ich dostrzegano i podziwiano, jacy sa fajni

 

nadmiar witamin i mineralow jest duzo bardziej szkodliwy niz ich niedobory, z ktorymi organizm w krotszym okresie czasu potrafi sobie radzic sam, a przy odpowiedniej diecie w ujeciu tygodniowym, czy miesiecznym na pewno nie ma potrzeby futrowania sie tabletkami

 

aminokwasy przy zbijaniu sadla zly pomysl? uzasadnij prosze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby się nie powtarzać dam linka do swojego posta sprzed prawie równo roku, o zażywaniu witamin ;p

Post o hiperwitaminozach

 

Czasami ciężko jest tak zbilansować dietę, żeby autentycznie było w niej WSZYSTKO co potrzebuje intensywnie trenujący sportowiec. Dlatego jestem zdania, że witaminy - owszem.

 

Co do kreatyny i innych, jeszcze ambitniejszych super wynalazków - ja nie używam, ale róbta co chceta.

 

Natomiast przeraziła mnie myśl, o skuteczności glukozaminy porównywalnej z placebo. Ja naprawdę wierzę, choć może niesłusznie, że to działa ;) Będę wdzięczny za link do tej pracy naukowej, która o tym traktuje.

 

Aminokwasy w końcu - uważam, że jak ktoś ma cel schudnąć, to nie ma celu "zbudować masy" (mięśniowej), tak? Skoro bcaa mają działanie anty kataboliczne, to może nie tylko w mięśniach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cookiesrulez - a czy wg ciebie nazwa tematu gryzie sie z pisaniem prawdy o szkodliwosci supli?

 

Nazwa się nie gryzie, a nawet sugeruje taką dyskusję, ale pierwszy post podaje konkretny przykład, chyba lepiej byłoby przenieść dyskusję za/przeciw suplementacji do osobnego wątku, a tutaj pozostawić konkretne porady dla autora tematu.

 

Swoją drogą można by ten osobny wątek połączyć z tematem jakichkolwiek preparatów "wpomagających" zdrowie (w tym leków) , bo faktycznie to co media i koncerny farmaceutyczne robią ludziom z mózgów czasami przechodzi ludzkie pojęcie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wspomagajace zdrowie...raczej poprawiajace parametry

A powiedz mi, Nabial, czy takie codzienne żarcie kupujesz w sklepach ze zdrową żywnością, czy hodujesz na parapecie/na ogródku, że masz 100% pewność, iż nic szkodliwego/niepotrzebnego/nienaturalnego nie zostanie dodane?

 

Czy jak ktoś bierze wit. C, czy kwercytynę, czy ogólnie coś stymulującego odporność zwzg na obecną aurę, to też stwierdzisz, że poprawia sobie sztucznie parametry?

 

Bez obrazy, ale nie lubię ekstremistów, niezależnie od kierunku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przewrotnie zapodam taki artykulik:

http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=27&id=1420

W Kenii, kraju ktory "produkuje" najwiecej biegaczy dlugodystansowych w stosunku do liczby mieszkancow, treningi sa tam ciezkie i spore objetosciowo, a warunki trudne, w tym kraju dieta jest bardzo prosta, bazujaca glownie na weglowodanach, ilosc tluszczow i bialka wedlug specow z SFD jest pewnie o 5x za mala, w czasie i po treningach pije sie wylacznie wode, nie stosuje sie zadnych suplementow, chocby izotonikow i multiwitaminy. I co? Pochodza stamtad najlepsi sportowcy wytrzymalosciowi na swiecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dornif - oczywiscie, mozna mi zarzucic skrajny poglad nt rzeczy, ktorych nie stworzyla matka natura, nie odzywiam sie tez optymalnie, chocby dlatego, ze w dzisiejszych czasach jest to niemozliwe, a proby osiagniecia tego za wszelka cene spowodowalyby, ze zycie staloby sie 1 wielka obsesja

 

co do afrykanskich sportowcow...zaryzykowalbym stwierdzenie, ze po prostu srodowisko i warunki, w ktorych zyja, sprzyjaja sportom szybkosciowo-wytrzymalosciowym, organizmy sa przystosowane do trudnych warunkow bytowych, efektywniej spalaja to, co sie im dostarcza...podobnie jak polacy i ich predyspozycje do narzekania i uzalania sie nad soba poparte wieczna bezczynnoscia :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo nasza legendarna zdolność do metabolizowania alkoholu :icon_wink:

 

Cóż, nie zamierzam nikomu wpajać moich poglądów, choć imo prezentuję dość wyważony stosunek do tych spraw :P

Skoro już żyjemy w europie, mamy dostęp... To nie widzę nic złego w witaminach, czy innych "lekkich" dopalaczach.

Nikomu nie poleciłbym hormonów, bo udowodniono wielokrotnie, że po odstawieniu organizm ma problemy z ich regulacją we własnym zakresie.

 

A jako podsumowanie, rzucę cytatem zaczerpniętym z ww. artykułu:

Większość z nich uważa, że podstawa to ciężki trening: „Nie ma substytutu dla ciężkiego treningu, i jeszcze cięższego treningu” – mówi Moses Kiptanui.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Co do BCAA + L-Gl:))))

 

 

Muszę przyznać, że nawet smaczna ta odżywka :thumbsup: a co do efektów, jak mi zacznąć rosnąć wąsy i włosy na klacie to dam znać ;);):icon_mrgreen:

 

Po 2 miesiącach używania mogę jednozancznie stwierdzić, że żadne włosy na klacie mi dodatkowo nie wyrosły:D (oprócz tych co mam :P)

Efekty są widoczne chociaż nie biorę tej odżywki na każdy terning.Generalnie schudłam na całym ciele, natomiast urosły mi mięśnie pośladków i ud o 2 cm.Uda odstają mi już lekko (ja mówię że lekko , mój mąż mówi że dużo)

Po treninu z tą odżywką mam wrażenie jakbym miała "dupę pawiana", czuję jakby mi spodnie rozpychały (i nie dla tego że spodnie są obcisłe).

Natomiast jak nie wezmę tej odżwyki nie mam takiego wrażenia, ale efekt szybkiej regeneracji narawdę jest odczuwalny.

Warto suplementować, ale naprawdę z umiarem dzieciaki:))))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Heja to jak w końcu polecacie suplementację czy nie bo widzę, że głosy podzielone a ja chciałbym złpać kondycję oczywiście głównie opierając się na treningu. Ale wiem też ,że należy dbać aby nie wypłukać wszystkich witamin i minerałów o co łatwo kiedy zrobi się ciepło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Troche jestem w tym temacie wiec dodam pare faktow od siebie:P

 

Suple - są szkodliwe, ale co nie jest szkodliwe z tego co jemy?

 

Suple - sa takie ktore działaja, takie ktore dzialaja ale nie ma sensu ich brac oraz takie ktore nie dzialaja :)

 

ciekawostka - byla klotnia o karnityne - najnowsze badania stwierdzily ze nie ma zadnego potwierdzonego zwiazku karnityny z jej pseudo dzialaniem - spalaniem tluszczu ;) jedyne co stwierdzono to ze ma jakies niewielkie znaczenie przy odbudowie organizmu po urazach bla bla bla. niewazne.

 

kreatyna - dziala ALE! sa rozne rodzaje kreatyny. I maja rozne dzialania. Dla kolarza proponowalbym jablczan. Szkoda tylko ze przyrosty po nim sa marne.. ale dziala.

 

bcaa - zawiera leucyne - tak potwierdzono jej dzialanie. Tylko po co jesc BCAA skoro aminokwasy mozna dostarczyc poprzez odpowiednio zbilansowana diete?

glutamina - nie dziala (przykro mi)

hmb - nie dziala

 

bodymax - mala zawartosc witamin + zenszen ktorego tez jest tyci tyci - nie oplaca sie tego kupowac.

 

odzywki bialkowe , gainery i inne tego typu cuda - szkoda zdrowia. Odpowiednia dieta i tego gowna jesc nie trzeba. Kumpel mial zapalenie trzostki przez jedzenie bialka. Pozatyyyyyyyym cenowo bardziej oplaca sie kupic piers z kurczaka ;)

ZADNA ODZYWKA NIE ZASTAPI ODPOWIEDNI ZBILANSOWANEJ DIETY. koniec kropka nie ma co nad tym dyskutowac nawet.

 

spalacze tluszczu - ktos tam wspomnial o Thermo Speed Extreme - wyrzucanie kasy w bloto. Marny spalacz. Działające spalacze niestety sa juz w PL nielegalne (eh ta efedryna..) jak ktos sie uprze to moge podac pare na priv - tych co dzialaja...ale jako wspomagacze. Do aerobow i diety.

 

Rozumiem sens jedzenia co jakis czas vitamin w postaci helatynowej - np.vitamin complex sport Olimpu (czy jakos tak).

No i sens jedzenia zeli energetycznych podczas zawodow - wiadomo lepiej wciagnac zel niz zatrzymywac sie zeby zwymiotowac gdyz zoladek odmowi posluszenstwa.

 

No to tak na predce by bylo na tyle. ;)

 

ps.zapraszam do dyskusji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o litereaturę, popartą naukowymi badaniami na ten temat, że to wszytsko nie działa.

 

wiem co mowie.

 

1 przyklad:

karnityna i l-karnityna

 

[en.wikipedia.org/wiki/Carnitine]

 

As a weight loss supplement

 

"Although L-carnitine has been marketed as a weight-loss supplement, there is no scientific evidence to date to show that it improves weight loss. A recent study of moderately overweight women found that L-carnitine did not significantly alter body weight, body fat, or lean body mass. Based on the results of this one small study, claims that L-carnitine helps reduce weight are not suported at this time." [13]

Regular supplements of L-carnitine, however, contribute to energy metabolism and improved neurotransmitter function in the brain.[14]

 

Czyli z tego wynika, ze spalanie tluszczu jest efektem ubocznym...

 

Badania Uniwersytetu:

http://www.umm.edu/altmed/articles/carnitine-l-000291.htm

Filmik na stronie obrazuje, ze nie jest to piwnica dziadka... :)

 

Wedlug Muscular Development: potwierdzone badania, ze u facetow w czasie wysilku fizycznego wzmaga wytwarzanie testosteronu w porownaniu do produktu placebo...ect.

 

 

Jesli chodzi o inne specyfiki o ktorych pisalem jest podobnie.

 

Tak.... a kadra Polski też na kurczaku ćwiczy ;)

 

ja nie twierdze ze zaden z supli nie działa. skyer a wiesz moze czego uzywa kadra w suplementacji?

 

kadra cwiczy zapewne ma makaronie :) i maja go juz po dziurki w nosie :confused: kolarstwo jest dyscyplina wytrzymalosciowa i duza ilosc bialka w diecie nie jest potrzebna (co innego kulturystyka i sporty silowe). pewie pija odzywki typu carbo (wegle w latwoprzyswajalnej postaci) m.in. - to tak jakbys zjadl cos slodkiego i nie musial tego trawic :P czysta energia... ale zaloze sie ze tylko podczas wyczerpujacych treningow bo to cukry proste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem zdania, że podstawą jest dieta! Po chemię sięgam tylko w wypadku dużych obciążeń treningowych (jakiś obóz lub etapówka)

Jaką dietę stosujesz? Wyliczasz zapotrzebowanie cal, czy raczej sugerujesz się ilością BTW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stosuje dietę wszystko :)

Nie mam żadnych rygorystycznych zasad. Jem wszystko co mi wpadnie w ręce i na co mam ochotę. Nie mam problemów z wagą. Mogła by być nawet odrobinę wyższa :)

Staram się tylko ograniczać jedzenie "chemii"- (wszelkie chipsy, cola itp) oraz zwiększyć ilość warzyw i owoców w diecie (opornie mi to idzie... nie przepadam za wieloma warzywami). Nie liczę kalorii ani niczego innego (swoją drogą gdzieś czytałem, że takie liczenie źle wpływa na stan psychiczny i zazwyczaj nie jest miarodajne).

Wyniki morfologi mam bardzo dobre (przynajmniej tak twierdzi trener, ja osobiście nie umiem dobrze interpretować wyników badań krwi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...