Skocz do zawartości

[Dystans] dotychczasowy przebieg


Robimy Ranking ?  

394 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Robimy Ranking ?

    • Tak
      324
    • Nie
      70


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

w sumie raczej pol na pol ...

Ogolnie uwielbiam jezdzic po lesie. Robic petle etc

Do najblizszego lasu mam 35 km ( w jedna strone; Ozorkow -Grotniki- Zgierz - Lagiewniki) po ich przejechaniu zawsze wjezdzam do lasu. Gdzie na obcykanych odcinkach zaczyna sie zabawa :D Kilka petli i 35 km z powrotem

Co weekend robimy z kumplami calonocne wypady( 22-8 rano) ,a tu juz wszystko po lesie ... :P

 

 

najczesciej mieszcze sie w przedziale 90-130 km dziennie .

 

zeby nie bylo offtopa do 8123 moge spokojnie dodac 72 km z dzisiejszej jazdy

wychodzi 8195 B)

Napisano

Dzisiaj podczas powrotu z pracy pęknie 3000. Wjadę w kolejny tysiąc z brakami w oszprychowaniu bo wczoraj nie miałem siły się tym zająć, więc linię 3000 przejadę zdecydowanie spokojnie :)

Napisano

Marru respect

 

8123/ 145-ąty dzien w roku to mamy

 

43.9 kilometrów KAżDEGO dnia

 

respect niesamowite:)

Napisano

Marru respect

 

8123/ 145-ąty dzien w roku to mamy

 

43.9 kilometrów KAżDEGO dnia

 

respect niesamowite:)

 

 

no tak wychodzi.

Dzieki ... milo jest czytac tego typu posty :wink:

rodzi sie zapal do bicia kolejnych odleglosci :D

 

 

Pozdrawiam ;)

Napisano

Ja też kiedyś konsekwentnie goniłam Juraska i udało mi się go nawet przegonić :(

Jurasek jest niezły,ale coś ostatnio mało nabija kilometrów :)

 

No to kręcimy!

Napisano

Ja też kiedyś konsekwentnie goniłam Juraska i udało mi się go nawet przegonić :(

Jurasek jest niezły,ale coś ostatnio mało nabija kilometrów :)

 

No to kręcimy!

 

tak , zawsze lubie jeździć za dziewczynami :)

 

teraz Krzysztofa goń

 

pozdrówko na trasie :D

Napisano

Jak tu widze ja najmniej jeżdże (dotychczasowy przebieg to 1302,9 km), ale jest to spowodowane tym, iż rower mam na działce więc mogę jeździć tylko w weekend'y no i czasem jak pojedziemy w tygodniu na działkę (co się żadko zdarza) to wtedy trochę się mogę przejechać, ostatnio prosiłam tatę o rower, żebym mogła mieć w domu, to powiedział że z kim bym jeździała, bo że moi znajomi za mną przecież nie nadążą, ale chyba lepiej jeździć 15 km/h niż w ogóle niejeździć, przynajmniej ja tak twierdzę :D

Napisano

za 8km stuknie 3 000 :] zaraz ide na rower ;)

 

U mnie prawie to samo, tylko że liczby 2 razy większe. ;)

 

Sorki, że to znów ja, ale do moich obliczeń wkradł się błąd i do 6000 km jednak trochę mi jeszcze brakuje.

Dokładnie mam 5789 km. To wina tego, że niedawno wymieniłem licznik i coś poknociłem przy wpisywaniu dystansu.

Napisano

ja mam w sumie troche ponad 11000 ale to w niecale 2 lata... a rekord to 900km w 5dni (budapeszt) lub 250 w jeden dzień (zakopane), acha... jeżdże na góralu a nie żadnej kolarce czy coś:mellow:

Napisano

ludzie wy to chyba macie czasu jak lodu! ja zaczolem jezdzic od kwietnia i do tego momentu mam ok. 1,5 tys. a podrodze caly polowa maja i polowa czerwca to ostra nauka przed koncem roku szkolengo! potem 3 tyg. choroby. teraz praca. i nawet jak bym bardzo chcial to wiecej niz 2tys. przez ten czas bym nie wycisna. ale respect dla wszystkich bikerow

 

a wlasnie jeszcze jedno. jaka to przyjemnosc jezdzic zima?? ja zima to na nartach pocinam!!

Napisano

Przyjemność, hmmm zależy jak na to patrzeć, z jednejs trony żal że nie możn a normalnie pośmigac, ciezko sie oddycha przez kominairke, niebezpieczna nawierzchnia i łatwo o glebe, dużo nieprzejezdnych dróg (mase śniegu), a te co są przejezdzne często są posypane solą i wtedy to w ogole szkoda gadać.

 

Korzystne jest to ze nie traci sie calkiem kondycji i to że ludzie patrzą na ciebie jak na wariata albo z respectem, wszystko jedno fajnie że sie wyróżnia:D

 

zimie to po prostu trzeba jeździc jak są dobr warunki, jak np conajmniej 2 dni nie pada i asfalty suche, a na bocznych drogach ubity śnieg.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...