Skocz do zawartości

[konserwacja] czyszczenie łańcucha - sposoby



Rekomendowane odpowiedzi

Zaczęliście chwalić Pilarol, który jest dostępny wszędzie od ręki, właśnie gdy po poszukiwaniach kupiłem przez internet i przepłaciłem za Vexol (18zł za litr z przesyłką). Około miesiąc szukałem go w sklepach stacjonarnych. Finisz Line zielony i Rohloff używam do "rytualnego" i oszczędnego smarowania najlepszych łańcuchów, a Vexol jest do starych, wyciągniętych, gdy nie ma czasu na pieszczoty. Smarowanie FL jest zdecydowanie przyjemniejsze ze względu na zapach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Finisz Line zielony i Rohloff używam do "rytualnego" i oszczędnego smarowania najlepszych łańcuchów, a Vexol jest do starych, wyciągniętych, gdy nie ma czasu na pieszczoty.

 

Bez przegięć butelka Rohloffa, wystarcza na bardzo długo.

A w litrze oleju to można kąpać łańcuchy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

 

 

Czy ma to jakiś negatywny wpływ na żywotność łańcucha?

 

Łańcuch rowerowy składa się w 100% z metalu, więc możesz go sobie czyścić czym chcesz, byle by nie był to jakiś silnie żrący kwas, który zacznie go topić.

 

Najlepsza do tego celu jest benzyna ekstrakcyjna, tania i sprawdzona przez większość rowerzystów.

 

Niektórzy nie czyszczą niczym, przetrą tylko szmatą i smarują i to też się sprawdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zanim zacząłem jeździć więcej nie czyściłem łańcucha w ogóle. Po serwisie zimowym nawet Pan powiedział, żebym „zwrócił większą uwagę na napęd”, bo niezła klucha na łańcuchu.

Kolejny sezon, jeżdżąc 50km/dziennie 7x w tygodniu czyszczenie łańcucha stało się niedzielną tradycją - najpierw na sucho, szczotka i skrobaczka, później na mokro lub rozkuwanie i szejk. Kultura pracy lepsza, łańcuch dłużej trzyma, a poza tym wygląda lepiej.

Polecam czyścić łańcuchy i to nie przecieranie szmatką, ale poświęcenie temu 20-30 minut - to także odpręża ;)

 

Poza tym chyba producenci smarów określają ich żywotność zazwyczaj na 250-300km (suchy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt mnie nie zmusza, po prostu mam szacunek do rzeczy, na które zapracowałem. Wiem, że przy odpowiedniej pielęgnacji będą działały dłużej.

Opisałem tylko co ja robię, nikomu nic nie narzucam.

 

Doprawdy, niektórzy na tym forum mają taki typowy "ból dupy", że to jest szok...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam czyścika do łańcucha

 75628831_2_przyrzad-do-czyszczenia-lancu

Nie daje to może aż takiego efektu jak szejkowanie ale oszczędza się trochę czasu no i używając regularnie mam łańcuch w dobrym stanie. 

Co ciekawe znajomy mechanik rowerowy podpowiedział mi żeby nie nalewać do tego pojemnika żadnych benzyn, odtłuszczaczy itp tylko zwykły płyn do garów i ciepłą wodę. 

A szejkowanie zostawiam po wymianie co 1000 km.

 

edit:

Dodam że czyszczę tym wynalazkiem łańcuch średnio co 3-5 jazd, nie zależnie od warunków pogodowych i terenu.  

Edytowane przez misiojedzie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie daje to może aż takiego efektu jak szejkowanie

Wg mnie daje ten sam efekt. Problemem jest to, że nie ma jak tego umyć, o ile pojemnik jakoś przetrzemy z osadu o tyle włosie szczotek nie bardzo jest jak. Po drugie, co zrobić z resztą benzyny/płynu? Wodę wylejesz, a benzynę? Pozostawiona odparuje i na następny dzień nie będzie nic. W szejku zakręcamy butelkę/słoik/bidon, osad osiądzie na dno, a z góry ładnie można strzykawką zebrać czysty płyn i użyć ponownie. Nie dość że bardziej ekologicznie to i oszczędniej dla portfela :)

 

 

 

Co ciekawe znajomy mechanik rowerowy podpowiedział mi żeby nie nalewać do tego pojemnika żadnych benzyn, odtłuszczaczy itp tylko zwykły płyn do garów i ciepłą wodę. 
 

Ciekawe dla czego? Czy płyn do garów rozpuści olej łańcuchowy? Wątpię. Woda to także wróg dla żelaza.

Mam białe elementy w rowerze, podczas mycia go wodą z płynem pięknie widać smugi pozostawione na białym lakierze od nierozpuszczonego smaru z łańcucha. Ta maź (olej z mikro opiłkami stali i piasku) jest straszna i woda jej nie bierze na pewno. Zauważcie ile razy trzeba myć ręce mydłem, by je domyć ze starego smaru łańuchowego czy łożyskowego. Woda do czyszczenia jest dobra, ale warunkiem jest, że musi być bardzo gorąca. Tak na warsztatach myliśmy duże elementy maszyn.

Edytowane przez Arni220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do ciebie to napisałem :)

Akurat popieram takie postępowanie, bo jest słuszne i jak zauważyłeś, trzeba mieć szacunek do rzeczy, na które się zapracowało wcześniej.

 

Ja w sumie też odwoływałem się do komentarza wyżej ;)

 

Ciepła woda z płynem? Ciężko chyba będzie domyć łańcuch tym sposobem, tym bardziej przy wykorzystywaniu smaru typu „wet”. Chyba, że Bożena w reklamie Pur mówiła prawdę i faktycznie rozpuszcza tłuszcz :D

 

Szejk co 1000-1500km, co 250-300 szczotka na sucho, później pędzelek z benzyną i na koniec na sucho szmatą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie to żebym dolewał oliwy do ognia. Ale na jakiej podstawie twierdzicie, że szejk wydłuża życie łańcucha?

Pytam serio, bo ja nie widzę takiej zależności.

 

Amatorzy, którzy sądzą, że są bardziej pro. Moda i nic więcej.

 

Sam szejkuję wyłącznie dla atrakcyjniejszego wyglądu maszyny, po prostu lubię jak jest czysto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem szejkowanie nadmierne łańcucha to przerost formy nad treścią a pisanie, że zwiększa to trwałość napędu jest brednią.

A ja twierdzę na podstawie własnych, wieloletnich doświadczeń popartych praktyką i wiedzą zdobyta w szkole, że największym wrogiem dla stalowych części mechanicznych jest woda i kwarc. I coś mi zrobisz z tego powodu? Jak podasz mi przepis na dokładniejsze wyczyszczenie łańcucha ze środka ogniw to będę skłonny uwierzyć w te brednie o czyszczeniu szmatą i wodą :) bo jak na razie to moge te metody porównać do ciupciania w prezerwatywie, niby to samo a jednak inaczej

Edytowane przez Arni220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...