Skocz do zawartości

[ból głowy] Ból głowy po każdym wyścigu


Drozdzu5

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Mam 22 lata i trenuję na poważnie pierwszy rok i zauważyłem, że po każdym kolejnym przejechanym maratonie pojawia się u mnie ból głowy. Nie jest to jakiś masakrycznie intensywny ból, raczej o niskim lub średnim natężeniu. Zaczynam go odczuwać jakieś 2 godziny po wyścigu i tak trwa prawie do wieczora. Przejechałem w tym roku 3 wyścigi (BikeMaraton, wszystkie na dystansie MINI, więc wysiłek ok. 1h - 1,5h) i po każdym pojawił się ból głowy.

 

Moje średnie tętna z tych wyścigów to: 188, 183 i 185.

a zarejestrowane maksymalne tętna: 202, 212 i 201.

 

Próg mleczanowy przy ostatnim teście miałem na poziomie 177 BPM.

 

Po ostatnim wyścigu, gdy już odczuwałem ból głowy postanowiłem zmierzyć sobie ciśnienie i wyszło mi dość dziwne: 125/100. Tak więc rozkurczowe bardzo wysokie. Chciałem jeszcze dodać, że w czasie wyścigu czuje się bardzo dobrze, żadnych dolegliwości. Po dojechaniu do mety też wszystko jest ok - dopiero w drodze powrotnej samochodem lub już w domu zaczyna się ten nieprzyjemny ból głowy. Ktoś pomoże co z tym zrobić? :)

Napisano

ból głowy moze byc spowodowany niskim poziomem cukru. może twój organizm nie reaguje odpowiednio przy duzym obciążeniu - ja tak mam.

Napisano

Wyścig to spory wysiłek dla organizmu u każdego zmęczenie po wyścigu objawia się inaczej. Mnie głowa rzadko boli po wyścigu ale wieczorem jest mi okropnie gorąco i mam problemy z zaśnięciem. Moją siostrę właśnie po wyścigach boli głowa ale to jest normalne i sporo ludzi na to cierpi. Kiedyś po maratonie do karetki pogotowia podszedł chłopak i poprosił o tabletki przeciwbólowe właśnie z powodu bólu głowy. Mówił, że zawsze po takim wysiłku boli go głowa i że zawsze bierze swoje tabletki ale tym razem zapomniał. Dostał tabletki a lekarz (czy ratownik medyczny?) powiedział, że to normalne objawy. Nie ma się czym przejmować :) Ja tam nie przepadam za tabletkami przeciwbólowymi nawet jak mnie coś boli ale jak Ci to bardzo przeszkadza to nie zaszkodzą.

Napisano

trudno dotlenic mozg ledwie wyrabiajac z oddychaniem, zeby sie nie udusic(wspomnijcie momenty jedzenia batonika podczas wysilku powyzej lt) cisnienie jest tak duze, ze powoduje bol, podczas wysilku tego az tak nie czuc, bo jestesmy zajeci czym innym i nie ma czasu na takie '######y'

 

jak najbardziej normalne

Napisano
trudno dotlenic mozg ledwie wyrabiajac z oddychaniem, zeby sie nie udusic(wspomnijcie momenty jedzenia batonika podczas wysilku powyzej lt) cisnienie jest tak duze, ze powoduje bol, podczas wysilku tego az tak nie czuc, bo jestesmy zajeci czym innym i nie ma czasu na takie '######y'

 

jak najbardziej normalne

 

No to się uspokoiłem. Ja mam reakcję w postaci bólu głowy po megaintensywnym wysiłku jak wyścig, a po intensywniejszych treningach (jednak takich poniżej LT) pojawia mi się wieczorami dziwne uczucie gorąca na całym ciele, ale tak falami się raczej pojawia i nie przeszkadza w zasypianiu. ;) A co do jedzenia batonika podczas wysiłku powyżej lt, to naprawde się idzie zapchać, więc wtedy ważne, żeby to był jakiś mały i nie zlepiający się w ustach batonik.

Napisano

Mnie raczej glowa boli w trakcie maratonu, po kilku godzinach, gdy wchodze na dluzszy czas na wysokie tetna. Pewnie jak Tobo pisze, obniza sie wtedy poziom cukru we krwi. Po maratonie na szczescie nie mam problemu.

 

Drozdzu5 --> albo zainwestuj w zele, nie ma z nimi problemu. Troche drozej wychodzi, kolo 6 zl za 120-150 kcal ale problemy z jedzeniem w trasie odchodza w niepamiec. Dobre sa tez suszone daktyle, wielkosc akurat na jednego chapsa, a paczka 100g to 350 kcal. Nie rozpuszczaja sie i nie kleja, ja wrzucam luzem do kieszonki z zarciem i zapodaje po jednym jak sobie przypomne ;).

Napisano

Nie przesadzajcie przy wyścigu trwającym nie wiecej niż 1,5 godz nie ma potrzeby żeby cokolwiek jeść. Wystarczą węglowodany w bidonie.

Napisano

ja znowu słyszałem ze powodem bólu głowy po wyścigu moze być odwodnienie. Pamietam ze jak zaczynałem startować w zawodach to faktycznie przeważnie bolała mnie głowa po wyścigu, przód głowy zaraz przy czole. Teraz juz w ogóle nie mam z tym problemu, moze kwestia przyzwyczajenia, a moze fakt ze przykładam sie do tego zeby przed wyścigiem jak i po dobrze sie nawodnić, w trakcie to różnie bywa :P

Napisano

Z takich prostych rzeczy wywołujących bóle głowy może być: kask, KATAR, przewianie i temperatura. Tylko że to się jeszcze objawia podczas jazdy / chwile po.

  • 4 tygodnie później...
Napisano

U mnie objawy po mega intensywnym wysiłku są wieczorem takie, że jakoś trudno mi zasnąć. Kładę się spać no i dopiero po godzinie lub półtorej zasypiam. Śpię zwykle tak, że nie czuję, że śpię (moje wrażenie jest takie, że wydaje mi się, że nie śpię głęboko). Rano budzę się zmęczony i potem jestem jeszcze cały dzień zmęczony. Potem wieczorem jest mi łatwo zasnąć i śpię długo i głęboko. Nie wiem właśnie czy taki sen po wysiłku to normalne? Wy też tak macie?

 

Pozdrawiam,

Marco

Napisano

Jednym z prostszych metod na niedobór elektrolitów jest wypicie kroplówki z elektrolitami ;) taki "powerade" bez chemii :)

Poleciła mi to p. doktor po biegunce :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...