insideee Napisano 10 Maja 2009 Napisano 10 Maja 2009 Na jaką wysokość macie mniej więcej ustawione siodełka? Wyżej od kierownicy? sięgacie nogami podłoża? Ja mam wyżej kierownicy i nie sięgam nogami ziemi, co bardziej zmusza mnie do nie zsiadania z roweru na wycieczce
exist Napisano 10 Maja 2009 Napisano 10 Maja 2009 Ja mam rowno co do kierownicy. Powinno się sięgać lekko piętami. Wtedy jest najlepiej. Ja Tak mam
Popidowka Napisano 10 Maja 2009 Napisano 10 Maja 2009 ok 40cm od ramy do góry siedzenia. jakieś 22-24cm powyżej kierownicy. Dosięgnąć ziemi to mogę tylko jeżeli zsiądę. A wysokość ustawiam tak: 1. siadam 2. podtrzymując sie czegoś stawiam pięty na pedała i kręcę do tyłu. 3. wg mnie w tym momencie noga w dolnym położeniu korby nie powinna być naciągnięta, minimalny luz w kolanie, 4. Jeżeli potrzeba to regulacja, 4. Mam idealnie ustawioną pozycje
kantele Napisano 10 Maja 2009 Napisano 10 Maja 2009 ja ustawiam siodlo na podobnej zasadzie, tzn zeby byl lekki luz w kolanie przy nodze w dolnym polozeniu na pedale. tylko ze ja ustawiam na kosc biodrowa (stoje kolo roweru i siodelko jest tuz powyzej tej kosci). wychodzi mniej wiecej rowno z kierownica, moze ciut wyzej. a ziemi nogami nie siegam jak siedze na siodle. ale chyba baby to inaczej musza miec ustawione niz chlopaki wiec moze sie nie sugerujcie tym jak ja ustawiam hahaa ;D
Kubusiowa Napisano 10 Maja 2009 Napisano 10 Maja 2009 a mi ciągle jest za nisko i zauważyłam że z co jakiś czas sobie je podważam... zastanawia mnie jedno kiedy zabraknie mi długości... Nie rosnę ale jakoś mi wygodniej im wyżej tym swaty mniej bolą A pomyśleć że jeszcze niedawno bałam się mieć wysoko siodełko teraz ziemi nie dotykam i jest dobrze ale jak kto lubi
wiktorsam Napisano 10 Maja 2009 Napisano 10 Maja 2009 Mam dosyć wysoko siodełko wyżej od kierownicy, jednak nogami dotykam ziemi (palcami). Na trasy jest to ok, ale na techniczne szlaki w lesie z ostrymi podjazdami jest tragiczne, bo kiedy trzeba się czasem podeprzeć nogą albo nie daj Boże zsiąść z roweru to wgramolenie się na niego przy pochyleniu podłoża powiedzmy 50 stopni jest już bardzo trudne .
czarnaMAMBA Napisano 11 Maja 2009 Napisano 11 Maja 2009 Dokładnie. Jak na jakimś stromym podjeździe spadne z siodła to potem z powrotem wrócic na nie i ruszyć to niezła zabawa Powinni obcykac taki patent z autumatycznie zniżającym sie siodełkiem. I byłoby tak jak z blokada skoku Wjeżdząsz do góry, siodełko obniżamy za pomoca manetki na kierowcicy, jedziesz po płaskim podwyższamy
arroyo Napisano 11 Maja 2009 Napisano 11 Maja 2009 Proszę: http://news.bikeworld.pl/rower/artykul/374...ulowana.sztyca/
Kubusiowa Napisano 19 Maja 2009 Napisano 19 Maja 2009 Czego ludzie nie wymyślą... Ja nie nadążam Czuję się zacofana
Robert Napisano 19 Maja 2009 Napisano 19 Maja 2009 To to od dawna na rynku. Z tym że wcześniej było pod logiem Mavericka Crank wykupił rozwiązanie i sztyca jest identyczna. Tylko ta cena... A żeby było na temat, to siodło od ziemi jest na wysokości 107cm, oś suportu od ziemi jest mniej więcej na wysokości ok 31cm. Sięgam do ziemi na palcach no i mam długie nogi
najkon Napisano 19 Maja 2009 Napisano 19 Maja 2009 Siodło około 100 cm od podłoża i jakieś 7 cm poniżej poziomu kiery.
Quattro Napisano 19 Maja 2009 Napisano 19 Maja 2009 Siodło na wysokości 115 cm od podłoża, siodło wyżej od kierownicy o 19 cm.
pawel1315 Napisano 20 Maja 2009 Napisano 20 Maja 2009 Nie dotykam ziemi jak siedzę mam powyżej kiery, mam mały luz w kolanie
Yperson Napisano 22 Maja 2009 Napisano 22 Maja 2009 Siodło na wysokości x od podłoża, a w odległości y od czegoś tam... Jakie to ma znaczenie? Przecież wysokość podparcia 4 liter względem pedałów zależy od wzrostu, a dokładniej od długości kończyn dolnych danego delikwenta – cała operacja ustawienia odpowiedniej długości sztycy winna się odbyć wedle powszechnie znanych prawideł. A czy x lub y posiadają wartości a lub b jest bez znaczenia – ważne, by siodło było ustawione na optymalnej wysokości.
Quattro Napisano 23 Maja 2009 Napisano 23 Maja 2009 Cały ten temat jest chyba jako ciekawostka. Wiadomo, że każdy ustawia pod siebie.
Cybuch Napisano 30 Maja 2009 Napisano 30 Maja 2009 ja mam siodło tak ustawione że kolanami obijam sobie brodę
eternit Napisano 30 Maja 2009 Napisano 30 Maja 2009 A ja mam głupie pytanie. Czy zacisk do sztycy może się zużyć, albo coś w tym stylu? Bo od jakiegoś czasu sztyca chowa mi się podczas jazdy...stopniowo i powoli, ale co 20 km muszę ją poprawiać. Nie wiem czy to zużyty zacisk, pęknięta rama, czy wyślizgana sztyca....
nevermind Napisano 30 Maja 2009 Napisano 30 Maja 2009 Zacisk raczej nie. Problemem pewnie jest wypolerowana sztyca lub rura podsiodłowa. Spróbuj lekko przeszlifować drobnym papierem ściernym i powinno być ok. Jeśli nie to faktycznie problem może być po stronie zacisku. Pozdrawiam
Rulez Napisano 30 Maja 2009 Napisano 30 Maja 2009 A ja mam głupie pytanie. Czy zacisk do sztycy może się zużyć, albo coś w tym stylu? Bo od jakiegoś czasu sztyca chowa mi się podczas jazdy...stopniowo i powoli, ale co 20 km muszę ją poprawiać. źle spasowana sztyca z rurą podsiodłową (za duży luz) i zacisk nie daje rady, albo rura ma nie całkiem właściwą średnicę, albo sztyca .
arroyo Napisano 30 Maja 2009 Napisano 30 Maja 2009 Taka ciekawostka: siodło zawsze instalowałem pochylając przód lekko ku dołowi, tak aby nie uwierał w krocze, ale też nie za bardzo aby się nie ześlizgnąć. W instrukcji do nowo nabytego siodła wtb rocket v race widnieje natomiast taka informacja: "Czubek siodła nie powinien opadać poniżej poziomu. Jeśli czujesz, że wygodniej siedzi się z czubkiem siodła skierowanym ku dołowi, obniż wysokość siodełka." Trochę mnie to zaskoczyło i nie wiem co o tym myśleć
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.