Skocz do zawartości

[Dystans] Najdłuższy dobowy przelot !


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Powiem tak- najlepsze wyniki niektórych są dosłownie dla mnie aż niewyobrażalne (nie podważam ich autentyczności). 800km rowerem jedego dnia? Ciekawią mnie okoliczności; rower, ogólna forma przejazdu (jak z przerwami, łączny czas jazdy), trasa- tor, czy jak? :D Naprawdę nie mam pojęcia jak można wykręcić taki dystans. Daleko mi do takiego poziomu, stąd moje zdziwienie jak i szacunek zarazem. Ogromne gratki i nie pozostaje nic innego, jak samemu próbować zbliżyć się do waszych rezultatów. Pochwaliłbym się swoim, ale dopiero zacząłem, dajcie mi trochę czasu żeby nie ośmieszyć się aż tak bardzo. ;)

Napisano

Dodam, że po 80km piekły mnie strasznie uda. "Lekkie zakwaszenie"... Dziwi mnie, że podczas pieczenia musiałem jechać szybciej niż 28km/h. Inaczej ból był męczący. Prędkość, którą jechałem po prostym to 32km/h. Tak mi się najlepiej kręciło. jak przestawałem kręcić to ból był większy. Po dotarciu do domu nie mogłem z bólu wytrzymać. Serio zmieniałem co chwilę miejscówkę podczas prysznica. Pomogło leżenie z nogami podpartymi poduszkami przez 5 min. Nie czuję dystansu. Serio :)

Napisano

Powiem tak, ze sam nie malo jezdze (przynajmniej w mojej ocenie bo 5-6kkm sezonowo :icon_wink: ) ale glownie w terenie, nie mniej jednak taki wynik wydaje mi sie dla mnie nie osiagalny, tym bardziej gratuluje :) .

Napisano

Panowie to jest jak najbardziej możliwe - no ale nie w terenie górzystym ;), coś a la rajd Wyszehradzki gdzie było 300 m przewyższenia na 580 km.

Napisano

Powiem tak- najlepsze wyniki niektórych są dosłownie dla mnie aż niewyobrażalne (nie podważam ich autentyczności). 800km rowerem jedego dnia? Ciekawią mnie okoliczności; rower, ogólna forma przejazdu (jak z przerwami, łączny czas jazdy), trasa- tor, czy jak? :D Naprawdę nie mam pojęcia jak można wykręcić taki dystans. Daleko mi do takiego poziomu, stąd moje zdziwienie jak i szacunek zarazem. Ogromne gratki i nie pozostaje nic innego, jak samemu próbować zbliżyć się do waszych rezultatów. Pochwaliłbym się swoim, ale dopiero zacząłem, dajcie mi trochę czasu żeby nie ośmieszyć się aż tak bardzo. ;)

 

A co w takim razie powiesz o ultramaratonie Bałtyk - Bieszczady Tour. Dystans ponad 1 kkm robi się non stop i to jest dopiero wyczyn. Natomiast jak słusznie prawi @Grand231 do tego trzeba odpowiedniej trasy. Po górach się tego nie zrobi bo każdy podjazd w oczach zabija średnią. Lata temu zrobiłem dystans 302 km po górach szosą od 6 rano do 22 wieczorem. Odpoczynku w sumie trochę ponad 1 godz więc łatwo obliczyć średnią.

 

Napisano

Dzisiaj pobiłem swój poprzedni najdłuższy przelot. Celem było pokonanie granicy 300km. Zrobiłem 301,40km po asfaltach wielkopolski i ziemi pałuckiej na mtb z wąskimi slickami. Czas jazdy 11:31h. Wiatr i upał dał się mocno we znaki ale ważne, że misja zakończyła się powodzeniem :)

Napisano

Kilkanaście dni temu krótka spontaniczna wycieczka przy 30-stopniowym upale na Jurze Krakowsko - Częstochowskiej: Żarki Letnisko - Morsko - Siewierz - Myszków - Poraj - Żarki Let.: 113 km w 5 godzin.

Napisano

Niedawno ok. 125 km na singlu MTB z przełożeniem 42x15, trasa Poznań-Pobiedziska-Mnichowo i z powrotem. O ile z wiatrem było spoko to już w drodze powrotnej pod wiatr kiepsko  :icon_redface:

Napisano

100,2 km na trasie Smołdzino Izbica Łeba i powrót asfaltem przez Wicko ale potem znowu skręciliśmy na Kluki.Córka wykręciła 90 km (10 lat) jestem z Niej b.dumny.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...