Skocz do zawartości

[bidon] Brzydko pachnie...


parampam

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko sęk w tym, że mój bidon nie śmierdzi żadnym plastikiem ani niczym takim "fabrycznym", tylko capi czymś takim jakby stęchłym i za nic w świecie pozbyć się tego nie mogę. Roztwór z dużą ilością soli nie pomaga, zostawienie na 2 dni z gorącą wodą i dużą ilością płynu do mycia naczyń także nie dało najmniejszego efektu. Zostaje tylko kupić nowy bidon...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co robić? Umyć płynem do naczyń, wyparzyć wrzątkiem?

 

po prostu nie używać bidonów, tylko butelek z PET po napojach lub wodach mineralnych, oczywiście wymieniając je co jakiś czas.

 

tradycyjne bidony dla mnie są zwyczajnie ohydne - próbowałem wszelkich metod usuwania zapachu i różnych bidonów - efekty były mizerne lub żadne, smak wody dalej był obrzydliwy, a zapach przykry - to totalnie zabija przyjemność jazdy.

 

osobiście polecam zestaw:

  • ustnik np. z Cisowianki 07 (zakrywany i wytrzymały - pasuje do butelek pepsi 1L)
  • butelka z pepsi 1L (do pełna wchodzi jakieś 1,2 litra i idealnie pasuje do typowych koszyków)

takiego patentu używam ładnych kilku lat i sprawdza się rewelacyjnie.

 

oczywiście są i pewne minusy, np. koszyki aluminiowe nie lubią obciążeń rzędu 1kg i po pewnym czasie pękają na spawach (mniej więcej co roku jeden mi pęka)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po prostu nie używać bidonów, tylko butelek z PET po napojach lub wodach mineralnych, oczywiście wymieniając je co jakiś czas.

 

tradycyjne bidony dla mnie są zwyczajnie ohydne - próbowałem wszelkich metod usuwania zapachu i różnych bidonów - efekty były mizerne lub żadne, smak wody dalej był obrzydliwy, a zapach przykry - to totalnie zabija przyjemność jazdy.

 

osobiście polecam zestaw:

  • ustnik np. z Cisowianki 07 (zakrywany i wytrzymały - pasuje do butelek pepsi 1L)
  • butelka z pepsi 1L (do pełna wchodzi jakieś 1,2 litra i idealnie pasuje do typowych koszyków)

takiego patentu używam ładnych kilku lat i sprawdza się rewelacyjnie.

 

oczywiście są i pewne minusy, np. koszyki aluminiowe nie lubią obciążeń rzędu 1kg i po pewnym czasie pękają na spawach (mniej więcej co roku jeden mi pęka)

 

 

No wszystko ladnie tylko ze te butelki nie zawsze sie dobrze trzymia w koszykach i sie poprostu slizgaja... Lepiej sie trzymia te sportowe z wody mineralnej. Pozatym sa za miekkie i sie za latwo sciskaja, nie powracajac do swoich pierwotnych ksztalkow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wszystko ladnie tylko ze te butelki nie zawsze sie dobrze trzymia w koszykach i sie poprostu slizgaja...

 

ja nie narzekam, jeszcze nigdy butelka 1L nie wypadła mi z koszyka podczas jazdy, niezależnie od terenu, wertepów, dziur, itp (no chyba, że ktoś ma zamiar skakać na rowerze). w dodatku nie trzeba lać do pełna, a to jeszcze bardziej zmniejsza ryzyko wypadnięcia.

 

Lepiej sie trzymia te sportowe z wody mineralnej.

 

akurat takich butelek nie polecam - mają pojemność tylko rzędu 0,7L, za małą średnicę (trzeba zginać koszyk by się w ogóle trzymały, ale i tak wypadają), a niektóre bardzo łatwo pękają bo są zbyt cienkie

 

Pozatym sa za miekkie i sie za latwo sciskaja, nie powracajac do swoich pierwotnych ksztalkow.

 

trochę przesadzasz - coś za coś - spróbuj z zestawem który opisałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie jeszcze dlaczego piszecie, że bidony Isostar śmierdzą plastikiem i niczym nie można tej woni usunąć? Są to zasłyszane opinie osób propagowane przez szersze grono użytkowników forum, czy doświadczenia na własnej skórze? Mój kumpel kupił sobie jakiś czas temu właśnie Isostara 0,5l z taką zakrętką i nie narzeka na jakieś przykre zapachy.

 

O, coś takiego, tylko pojemność inna : http://allegro.pl/item405587313_isostar_bi...owy_650_ml.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 2 bidony Isostara po 500ml. Wlewam prawie zawsze wodę mineralna i nigdy mi nic nie śmierdzi. Kilka razy zdarzyło się wlać jakiś sok, czy nawet Pepsi. Ciepła woda z płynem do mycia naczyń załatwia sprawę. Bidony mam od 2 lat. Wszystko ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy bidon na początku śmierdzi... :) Wystarczy go wyparzyć wrzątkiem, przepłukać i powinno być lepiej. :)

Tak, ale mojego Isostara trzeba było 3 razy wyparzać, żeby całkowicie smród plastiku znikł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mój isostar praktycznie od początku był bezzapachowy :) i tak jest do tej pory w przeciwieństwie do Zefala(kupiłem ten bidon w decathlonie)... który śmierdzi od początku do końca... co z tego że wyparzałem go kilka razy jak woda z niego śmeirdzi trampkami :/

Dlatego albo leję wodę do bukłaka albo wkładam całą butelkę w koszyk(1,5l się mieści jak wsadzimy ją korkiem w dół)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Mod Team

Ja wpadłem na ciekawy pomysł aczkolwiek niewiem czy bo to zadziałało.

 

Otoż jezeli woda czy inny płyn przesiaka zapachem z bidonu, pomyslalem ze mozna wyściełac wnetrze bidonu np. folia luminiowa, np taka do pieczenia czy cos koło tego. co prawda nie do kadego sie da taki patent zainstalowac ale warto ssprobowac chyba, tak mi sie zdaje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, bidon mi pięknie pachnie na cytrynki.... ale ta góra z której się pije mi strasznie cuchnie... nie wiem jak sobie dać z tym radę ;/ i nie mogę błota wymyć z tego^^ Macie jakiś sposób na to? Dlatego teraz podczas jazdy woda bądz pepsi litrowa i do koszyka wsadzam bo tego znieść się nie da ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...