Skocz do zawartości

Kathar

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    434
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Kathar

  1. Kathar

    Reputacja pod avatarem

    Taaa... a zdaniem użytkownika C korba którą polecił użytkownik A jest beznadziejna i da minusa.... Tak zrobi kolejnych dziesięciu oszołomów i co wtedy...? Człowiek z dobrym pomysłem będzie miał 10 na minusie? Druga sprawa jest taka, że niektórzy mogą mieć więcej plusów niż postów, a to tylko dlatego, że posiadają tu więcej kumpli z podwórka niż doświadczenia i wiedzy. Oczywiście kumpel kumplowi się odwzajemni i powstaną stadka własnej adoracji. Jak ktoś podskoczy stadku, to będą leciał minusiki niezależni od tego, co by ta osoba miała do powiedzenia. Osobiście jestem za tym, aby punkty przyznawały osoby, które niejednokrotnie wykazały że orientują się w tematach rowerowych. Staż na forum, czy ranga nieistotna. Liczy się wiedza i umiejętność logicznego przekazania swojego zdania. Pozdrawiam
  2. Hexagon i mały murek 40 cm heh Nie ma chyba takiego roweru na którym mógłbyś śmigać po szosie, lesie, robić tricki i skakać po 40cm. 3 rowerów za 1000 PLN też niestety nie kupisz. Musisz sobie wybrać co będziesz najczęściej robił. * Hexagon tylko i wyłącznie na szosę i niezbyt wymagający teren... w zasadzie mało wymagający. * Signem na pewno zrobisz już więcej fajnych rzeczy, a jak sobie podniesiesz siodło to możesz trochę km też zrobić.
  3. http://www.forumrowerowe.org/index.php?showtopic=41731 http://www.forumrowerowe.org/index.php?showtopic=8764
  4. Trochę ciężko stwierdzić ile tego "wyrostu" będziesz miał... Idź się przymierz do różnych rozmiarów rowerów. Uwzględniając swój statystyczne tempo wzrostu sam sobie wybierzesz odpowiedni rozmiar. Powodzenia
  5. Zrobić to może zrobisz, ale to nie jest rower do takich rzeczy. Kup sobie jakiegoś BMXa albo inne coś podobne, to sobie będziesz robił takie tricki jakie będziesz chciał. EDIT Prośba.. pisz kropki i przecinki jakieś
  6. V6 to rower do w miarę lekkiego jeżdżenia, a nie do robienia tricków. Zdecydowanie szukaj czegoś innego...
  7. Idąc dalej Twoim rozumowaniem... Jak nie macie siana na rower dobrej firmy, to albo kupcie używkę, albo go wcale nie kupujcie (cenę "dobrego roweru" niech każdy sobie przyjmie sam - uogólniając napiszę 5.000 zł) Sam nie jeżdżę w kasku, przyznaję się bez bicia, ale myślę że każdy orzech na łepetynie - jaki by on nie był - jest zawsze lepszym rozwiązaniem niż jazda bez niego. Zgadzam się, że dobry kask w dobrej cenie jest czymś pożądanym, ale niestety nie każdy może sobie pozwolić na wydanie takich pieniędzy, a idealnie do jazdy rowerowej nadają się również tańsze kaski. Niech one mają większy ciężar, mniej atestów, mniej dziur, czy malowanie pozostawiające troszkę do życzenia. Ale zawsze ta ochrona jest. Pozdrawiam
  8. Ja mam 182cm. Jeździłem na 21" i przesiadłem się na 19". Różnica zdecydowanie na korzyść tej drugiej. Więc jak na mój gust to 19,5 albo 20" powinno być ok.
  9. Proszę Bieżnik trochę inny, ale opis doskonale pasuje i do tego Authora jak i do omawianego Continentala. Edit: Poza tym chodziło mi raczej o ogólne ujęcie wagi opony. Niestety 690g to dość sporo, a spokojnie można poszukać czegoś węższego co będzie nam się lepiej kręciło, o wadze już nie wspominając. Pozdrawiam
  10. Odpowiadając na odkopany temat Wytrzymała TAK, w miarę lekka? Człowieku to jest razem 1380g. To są bardzo ciężkie opony. Jeżdżę na nich praktycznie od czasu napisania poprzedniego postu. Słowa złego nie powiem, bo uważam że to świetne gumy, ale ta waga.... W związku z odchudzaniem siebie i roweru na dniach będę zakładał Kojak Schwalbe (26x1,35 zwijana 295g). 2 opony które łącznie ważą i tak sporo mniej niż jedna guma Continentala
  11. Piękna maszyna. Gratuluję Dużo fajniej wygląda z SIDem.
  12. To zależy jak jeździsz... Jeżeli bardziej szosowo tak jak ja, omijasz górki, krawężniki i inne niezidentyfikowane obiekty to myślę że spokojnie możesz inwestować.
  13. No co ja mogę doradzić... Wybór siodełka to raczej indywidualna sprawa. Miałem okazję przetestować C2, zakupiłem i jestem zadowolony. Ze swojej strony polecam. edit: jeżeli interesują Cie jeszcze jakieś fotki to odezwij się na PW.
  14. Tak jak napisałem wcześniej Moja waga to obecnie 94kg z dość intensywną tendencją opadającą. Żadnego jeszcze nie "pogoiłem " cokolwiek by to nie znaczyło.
  15. Po rocznym dość intensywnym używaniu siodełka jego wygląda i pozostałe właściwości pozostają dalej bez zmian. Jestem zadowolony w 100%. Polecam
  16. Mój Hexagon obecnie wygląda tak: Rama to Haibike Challenge/Carbon, w komplecie z Ritchey WCS Carbon i Shimano LX'07. Rower mimo tak drastycznej zmiany waży nadal bardzo dużo. 12,3 kg!!! Ciężkie koła (z oponami Contact Travel) i amortyzator XCP 75 niestety nie pozwalają jeszcze na całkowitą radość z jazdy, chociaż i tak jest już bardzo fajnie. Prawdopodobnie na początku przyszłego roku będą do wymiany i tym sposobem w ciągu pewnego czasu powoli powstaje mi całkiem fajna, zgrabna i lekka maszyna. Ze zdemontowanych części zmontuje się nowego/starego V6. Albo go sprzedam, albo będę na nim śmigał w zimie. Pozdrawiam
  17. Kathar

    [rogi]WCS

    U mnie po 2k nic się nie ściera. Może dlatego, że tak je chwytam, że nie dotykam napisu . Na początku musiałem tylko troszkę nożem przystosować korek do zatkania kierownicy, bo dziwnie odstawał od całości. Ogólnie jestem zadowolony
  18. Nigdzie tego nie mogłem znaleźć. Dzięki za pomoc
  19. Dzięki za info . Nowa rama różni się chyba tylko malowaniem.
  20. Czy ktoś z posiadaczy V6 orientuje się ile waży sama goła rama? Chodzi mi o dowolny rozmiar.
  21. Prawdopodobnie będe kupował ramę Zyankali jakoś na początku przyszłego roku. Mam ok 183 cm, waga ok 90 kg. Wysłałem emila do ExtremeShop i polecili mi ramę 50, czyli 19,6". Jeżdżę właściwie tylko szosowo. Obecnie mam 21" i zastanawiam się czy nie wziąć 54 (chyba jakieś 21,2"). Zapytałem ExtremeShop o dokładną wagę dla rozmiaru 50 czyli 19,6 i dostałem odpowiedź 1622,50 g, więc całkiem nieźle. 54 aktualnie nie mają w sklepie.
  22. Na początku - żeby było wszystko jasne - chciałbym napisać, że jeżdżę prawie wyłącznie po asfalcie (raz na tydzień ścieżka leśna 500m) i w zwykłych spodenkach. Zakup Siodło zamówiłem w sklepie XTRaBike.pl: http://www.xtrabike.webd.pl/catalog/produc...products_id=375 Cena siodła: 179,00 zł - Wysłano przesyłką pobraniową priorytetową - Koszt całkowity: 192,00 zł Przesyłka Przesyłka priorytetowa za pobraniem (Poczta Polska) doszła do mnie w niecałe 20 godzin, więc bardzo szybko (gdybym nie pracował na Poczcie w swoim mieście i nie odebrał ją zaraz po przyjeździe samochodu z odprawą, to pewnie musiałbym jeszcze troszkę poczekać, aż któryś z kolegów podrzucił by mi ją do domu). Tak czy inaczej przesyłka starannie zapakowana - tekturowe pudełko owinięte folią. W środku siodełko, parę karteczek, instrukcja, znak jakości w kształcie takiego plastikowego stempla podstępnie udającego wosk. Wygląd Miłość od pierwszego wejrzenia. Siodełko niesamowite - lekkie, bardzo sportowe i mające to "coś" co przykuwa wzrok. Fotki ze sklepu XtrBike chyba są troszkę ściśnięte, bo siodełko jest bardziej smukłe i bardziej węższe. Bardzo dobre wykonanie, dobre materiały i fajne napisy Montaż i pierwsza jazda Po dokładnym wygłaskaniu, wygnieceniu i sprawdzeniu siodła doszedłem do wniosku, że powinno w końcu trafić na swoje miejsce. Operacja przeprowadzona kluczem imbusowym (demontaż poprzedniego i montaż C2) zajęła kilka minut. Ustawienie kąta nachylenia i w drogę. Na odcinku 3 km. musiałem 5 razy regulować jego wysokość. Po ustawieniu odpowiedniej - 30-sto kilometrowy wypad po okolicy. Siodełko twarde, choć dość wygodne - chyba lepiej dopasowane anatomicznie niż to poprzednie. Pierwszy kryzys i chyba ostatni przychodzi na jakimś 25-26 kilometrze. Później spokojnie do domu i tutaj niespodzianka. Odczuwam tylko nogi (nie chodzi wcale o zapach ), a nie jak wcześniej nogi i tyłek. Po kilkuset kilometrach... Najważniejsze jest chyba to, że żel w siodełku dość dobrze się "rozrobił" i siodełko stało się bardziej miękkie. To tak jak z butami - trzeba w nich troszkę połazić, aby całkowicie odczuć ich jakość. Wreszcie się do niego przyzwyczaiłem. Żadnych uszkodzeń, otarć, czy znikających napisów. Siodełko w 100% spełniło moje oczekiwania, tym bardziej za taką cenę. Jest świetne dla jeżdżących bez pampersa w granicach 3 godzin dziennie (na moim przykładzie). Troszkę męcząca końcówka, ale później wyczuwalne tylko zmęczenie nóg, a nie tyłka. Powyżej 3:30 godzin jazdy siodełko staje się już niewygodne, chociaż może to tylko kwestia czasu i przyzwyczajenia. Fotki Razem z resztą siodełko prezentuje się tak: Podsumowanie... (jazda asfaltem, bez pampersa) Sklep/obsługa + Przesyłka + Cena + Jakość/wygląd/wykonanie + Jazda + Krótkie i średnie trasy + Dłuższe wypady -
  23. Hamulce też pójdą do wymiany. LX BR-M580 - myślę że dla mnie w sam raz. Co do amora to co ma mu się stać, jak ja praktycznie tylko po asfalcie jeżdżę ? Co do ładowania kasy w rower, to w planie kiedyś, kiedyś (w przyszłym roku ) jest wymiana ramy na troszkę lżejszą, więc te moje obecne inwestycje mają całkowy sens. W planach do wymiany będzie jeszcze kilka innych elementów. Jak starczy kasy to z Hexagona pozostanie chyba tylko dzwonek .
  24. Kilka fotek mojego Hexagona po tuningu .
  25. Ostatnio zapuściłem się rowerem do lasu. Opony świetnie się sprawują na w miarę równych ubitych szlakach. Na asfalcie wydaje mi się, że są coraz szybsze. Bardzo szybko nabierają prędkości, praktycznie zerowe szumy i bardzo pewne w zakrętach. Jeżeli chodzi o jazdę po piasku to jest niestety tragedia, no ale w sumie czego można się spodziewać po gumach z takim bieżnikiem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...