Skocz do zawartości

[hamulce hydrauliczne] shimano xt 2008


tobo

Rekomendowane odpowiedzi

Skoro tyle wiesz, to wyjaśnij koledze jego problemy z XT 2008 :o)

 

A'propos środowiska, zadałem kilka pytań, na które nie odpowiedziałeś, pytania jak najbardziej związane z jego ochroną. Pozwolę sobie je powtórzyć, odpowiesz?

 

Czym myjesz rower i gdzie? Czym smarujesz łańcuch albo łożyska? W jakich środkach pierzesz rowerową odzież?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zauważyłem takiego efektu w hamplach shimano a mam je już kilka lat i zim.

Raczej winiłbym zmarznięte palce niż zgęstniały olej, ewentualnie stwardniałe uszczelki.

 

Ja myje rower wodą smaruje łańcuch mikroskopijną ilością oleju rohloff, sterów nie smaruje bo CK nie trzeba :)

 

PS.Widziałem na własne oczy że dot potrafi zeżreć niezły kawał lakieru...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Układ hydrauliczny ma być z założenia szczelny. Więc ani higroskopijny DOT ani olej mineralny sam z siebie wody nie wytworzy. Podejrzewam, że zalecane okresy wymian DOTa i oleju są podobne. To już któryś z kolei głos na temat problemów z hydrauliką Shimano, jaki czytam na różnych forach i grupach w dość krótkim czasie.

 

Jeśli opisany problem dotyczy "przyszłorocznego" modelu XT, to znaczy że albo jest nieszczelny, albo zacisk zatkał się mułem, albo jest wadliwy, albo nie wiem wie co. W każdym razie taki głos mocno odstrasza od tego modelu.

 

A tak w ogóle, to mam tarczówki, ale ani nie są DOTa ani na olej, tylko na sznurek. Zamierzam przejść na hydraulikę więc zbieram sobie różne opinie. Ciekawi mnie np. dlaczego producenci trzmają się kurczowo albo tylko DOTa albo tylko oleju. Nie zauważyłem, by w ostanim czasie jakiś producent przeszedł nagle z jednego typu na drugi.

 

A co do oleju i DOTa, to krąża tak różne głosy, że nie wiadomo który jest prawdziwy. Z tym puchnięciem klamki w hamulcach olejem w zimie, to jedni potwierdzają, inni zaprzeczają. Podobnie z chłonięciem wody przez DOTa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co cała strona wywodów, jak większość nie dotyczy tytułowych hamulców?

Hamulce mam ledwo od 21.08.2007, więc niedługo.

Nawet klocków zbytnio nie ubyło, bo przejechałem z tymi hamulcami ledwo 2000-2500km.

Zatem uszczelki raczej się nie zużyły.

Od tego czasu tylko raz, albo dwa myłem rower wodą.

Nie była to myjka ciśnieniowa, więc woda do układu się raczej nie dostała.

Poza tym było to we wrześniu i od tamtego czasu do listopada hamulce działały bez zarzutu.

 

Na razie przybliżyłem kalmki do kierownicy, trochę wykręciłem śrubki "Free stroke" i sytuacja się poprawiła.

Palce mi nie zdrętwiały przy -2stC, nawet jeszcze nie zmarzły.

Po świętach podmienię olej w jednym hamulcu i zobaczę, czy się coś zmieni, bo widzę że tutaj co najwyżej będzie burza wrogów Shimano.

 

Po zakupie w sierpniu przelałem kilkukrotnie olej przez cały układ hamulcowy(uczyłem się zalewania i odpowietrzania), nie sądzę aby coś tam utkwiło, bo olej wychodził czysty.

Nieszczelność chyba też można wykluczyć, bo hamulce się nie zapowietrzają. Klamka nie robi się gumowa tylko twarda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro tyle wiesz, to wyjaśnij koledze jego problemy z XT 2008 :))

 

A'propos środowiska, zadałem kilka pytań, na które nie odpowiedziałeś, pytania jak najbardziej związane z jego ochroną. Pozwolę sobie je powtórzyć, odpowiesz?

 

Czym myjesz rower i gdzie? Czym smarujesz łańcuch albo łożyska? W jakich środkach pierzesz rowerową odzież?

 

Nie odpowiadałem bo dla mnie to głupawe pytania i nie związane z tematem. Ale jak się domagasz to proszę bardzo. Jak mam możliwość wyboru czegoś proekologicznego i nieekologicznego a obie rzeczy zaspokajają me potrzeby co do użyteczności czy jakości i jeszcze kosztują podobnie to wybieram tą ekologiczną (wypadek Shimano jest szczególny bo dodatkowo ich produkty są nie gorsze a znacznie tańsze). Dlatego patrzę co kupuję i piorę w proszku ulegającemu biodegradacji, segreguję śmieci, ale już nie mam wyboru co do smaru i smaruję smarem jaki jest. A Twoja filozofia, że jak coś malutko szkodzi to w sumie nie szkodzi jest idiotyczna. Przyjeżdża do mnie znajomy z zagranicy, idę z nim w góry i świecę oczami jak szlaki są zaśmiecone bo każdy taki delikwent jak Ty przejdzie i rzuci papierek twierdząc, że to tylko jeden mały śmieć i nic się nie stanie, ale przejdzie mentalnie Tobie podobnych ludzi 2000 i syf jest niesamowity. Taka właśnie mentalność, że jak trochę nasyfię to nic nie szkodzi, odróżnia takich jak ty od bardziej świadomych ekologicznie ludzi z zachodu Europy i za takich mi wsty. No i dodam, że ekologiem żadnym nie jestem i autem też jeżdżę a takich krzykliwych zielonych jak z Rozpudy bym najchętniej pozamykał.

 

A co do tematu to nie wiem co pytającemu sprzętowi dolega bo w takim wypadku diagnoza taka była by jak leczenie przez telefon. Mam zasadę, że jak nie wiem to się nie wypowiadam albo zaznacam, że 'może' czy 'moim zdaniem'. Ty nie wiesz a się wymądrzasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Wracając do tematu.

Kupiłem sobie ostatnio klamki hydro XT i powiem szczerze, że jestem pod wrażeniem rozwiązań technicznych w nich zastosowanych.

 

Regulacja odległości dźwigni jest dla mnie bardzo ergonomiczna, śruba jest dość wygodna, zwłaszcza jak już się ja już trochę wkręci.

Z regulacji skoku nie korzystałem jeszcze i raczej korzystał nie będę bo odpowiada mi jak najmniejszy skok klamki.

 

Już po próbach "na sucho" wygląda na to ze hample będą sporo mocniejsze niż ze standardowymi klamkami ale ostatecznie sprawdzę to w przyszły weekend w górach. (hehehe w lutym w górach na rowerze, możecie tak? no w sumie tej zimy możecie :P)

 

 

PS. Klamki nie mają absolutnie żadnego luzu. To sporo mówi o precyzji wykonania hamulców shimano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to masz inną opinię niż Tobo jak widać. Daj znać po testach, mam zamiar XT DualControle 2008 kupić i liczę na to, że działają identycznie jak same klamki, więc jestem ciekaw różnych opinii. Ciekaw też jestem czy to Servo to można wyczuć czy to pic na wodę.

A u nas w górach to teraz tych niższych nie ma jak poszaleć bo błocka jest sporo. Takie 300-400mnpm trzeba ujeżdżać typu dolinki podkrakowskie co najwyżej.

 

 

Fajny kawał odnośnie zielonej wyspy dziś dostałem:

 

 

 

Irish government asked a question to its citizens:

 

 

'Is the Polish immigration a serious problem?'

 

35% respondents said: 'yes, it is a serious problem!'

 

65% respondents said: 'absolutnie kur.wa zaden!'

 

 

B):woot:;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ten hampel zamontowany na prodzie w zestawie z tarcza 180mm.

Hamulec jak dla mnie bardzo mocny [ważę 85kg]. Modulacja bardzo dobra.

Mam porównanie z hydraulicznym LX, jednak XT jest dużo mocniejszy.

A co do klamek to całe szczęście jeszcze nie mają żadnego luzu [hamulec mam od grudnia].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie już po pierwszych testach no i powiem szczerze, że czuję spooorą różnicę w mocy hamulca w stosunku do zestawu ze starymi klamkami. Servo chyba działa bo klocki dotykają tarczy szybko a moc to ma pierońską.

Nie mam też problemu z wyczuciem ich. Jeżdżąc dziś po błotku zero niekontrolowanych uślizgów.

Raz tylko przy chyba pierwszym poważniejszym hamowaniu nie spodziewałem się takiej siły i trochę mi tył podniosło.

 

No i jeszcze jedna sprawa, trochę być może drażliwa dla niektórych. Porównując na żywca ten zestaw do oro k24 na 200/180 to... nie ma o czym w ogóle mówić! ...i jestem więcej niż przekonany, że nie wynika to jedynie z różnicy wielkości tarcz.

 

Powiem szczerze, że jestem zadowolony że nie zdecydowałem się na oro na rzecz wymiany samych klamek.

 

PS. moje zaciski to Saint z przodu i XTR (966) z tyłu.

 

PPS. ...a podnietek wpadnie i napisze że nie jest tak jak ja twierdze bo jego oro są najlepsze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jeszcze jedna sprawa, trochę być może drażliwa dla niektórych. Porównując na żywca ten zestaw do oro k24 na 200/180 to... nie ma o czym w ogóle mówić! ...i jestem więcej niż przekonany, że nie wynika to jedynie z różnicy wielkości tarcz.

 

Powiem szczerze, że jestem zadowolony że nie zdecydowałem się na oro na rzecz wymiany samych klamek.

 

PS. moje zaciski to Saint z przodu i XTR (966) z tyłu.

 

PPS. ...a podnietek wpadnie i napisze że nie jest tak jak ja twierdze bo jego oro są najlepsze :)

 

No to mnie Baukan podbudowałeś z tymi XT'kami (jeżeli dobrze zrozumiałem to "nie ma o czym w ogóle mówić"). Ale może różne doświadczenie względem Tobo (porównanie Oro z XT) wynika z tego, że miał komplet XT z zaciskamia a ty masz inne zaciski ?. Hmmm, chodź wątpię by same zaciski mogły mieć tak duży wpływ. Może więc kwestia nastawienia czy preferencji ?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mnie Baukan podbudowałeś z tymi XT'kami (jeżeli dobrze zrozumiałem to "nie ma o czym w ogóle mówić"). Ale może różne doświadczenie względem Tobo (porównanie Oro z XT) wynika z tego, że miał komplet XT z zaciskamia a ty masz inne zaciski ?. Hmmm, chodź wątpię by same zaciski mogły mieć tak duży wpływ. Może więc kwestia nastawienia czy preferencji ?.

 

gdybym przeczytal opinie o xt tą którą przeczytalem jako drugą to bym ich nie kupił. niestety pierwsza która wpadła mi w ręce była na moje nieszczescie pozytywna.

zarowno zaraz po zakupie jak i po skracaniu przewodu dzwignie były "miękkie" - pierwszy raz nacisnąłem je jeszcze z dystansami bez tarcz - i to co czulem juz mi sie nie za bardzo podobalo ale stwierdzilem ze poczekam do zalozenia hamulcow do roweru. ciag dalszy historii taki jak powyzej.

na mokro nie hamowaly mi zadne z shimano - przeciętnie nawet z duzymi tarczami. zmiany okladzin malo pomagaly.

puchnięcia dzwigni mialem w dwoch z trzech - na nieszczescie w nowszych nie w starszych.

powiem tak: kto jako pierwsze bedzie miał te deore xt to sądze ze bedzie zadowolony. ja nie. po serii trzech shimano z ktorych kazdy kolejny model byl w moim odczuciu gorszy od poprzedniego (tylko z 525 bylem w pelni zadowolony) mozliwosc uzytkoania moich formuli jest jak rekompensata za lata cierpień :) oczywiscie mowie w przenosni ale tak jak opinia prasowa ktora przeczytalem jako druga oddaje moje odczucia wobec xt tak i moja opinia o oro jest zgodna z tym co znalazlem w internecie. nie przecze ze czyjas opinia moze byc skrajnie inna: - i nie wiem skad az taka roznica sie bierze. xt potwierdzilo moje zastrzezenia jakie daly mi 535 nie dajac za to nic jednoznacznie pzytywnego w zamian.

roznica na korzysc oro byla dla mnie w kazdym aspekcie dokonywanej przeze mnie oceny: ergonomia dzwigni, jej twardosc, sila hamowania, modulacja, podatnosc na warunki atmosferyczne, latwosc oswojenia sobie hamulcow. jedynie co przemawialo dla mnie na minus to to, ze formule nie chcialy sie dogadac z zebatymi tarczami accenta swój sprzeciw obwieszczając szarpaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

na mokro nie hamowaly mi zadne z shimano - przeciętnie nawet z duzymi tarczami. zmiany okladzin malo pomagaly.

...

To jest dość ciekawe spostrzeżenie i bez urazy, ale w moich oczach ujmuje trochę wiarygodności.

Różnice w hamowaniu na mokro zależą w zasadzie tylko i wyłącznie od materiału okładzin i tarcz bo siła ścisku różnych hampli hydraulicznych jest na tyle podobna że nie może powodować tak drastycznych różnic.

...

nie przecze ze czyjas opinia moze byc skrajnie inna: - i nie wiem skad az taka roznica sie bierze. xt potwierdzilo moje zastrzezenia jakie daly mi 535 nie dajac za to nic jednoznacznie pzytywnego w zamian.

roznica na korzysc oro byla dla mnie w kazdym aspekcie dokonywanej przeze mnie oceny: ergonomia dzwigni, jej twardosc, sila hamowania, modulacja, podatnosc na warunki atmosferyczne, latwosc oswojenia sobie hamulcow. jedynie co przemawialo dla mnie na minus to to, ze formule nie chcialy sie dogadac z zebatymi tarczami accenta swój sprzeciw obwieszczając szarpaniem.

...

też zastanawiam się skąd takie różnicę w opiniach.

 

Mogę pisać tylko o klamkach (bo zaciski jak wiadomo mam inne) a te wyraźnie poprawiły moc mojego zestawu (na tym mi głównie zależało choć i tak już poprzedni zestaw można by do motoru wstawić :) )

Przejechałem się z oro i ich działanie porównałbym do zestawu klamek od V ze szczękami canti-lever. tzn niedostatek mocy i zbyt nieprecyzyjna modulacja (tak! nieuginanie się klamki wraz ze wzrostem nacisku oznacza dla mnie brak precyzji, zaznaczam że przesiadłem się na ten rower po dłuższej przejażdżce na shimano, co pewnie spotęgowało różnicę w odczuciach).

 

Wygląda na to, że w tym przypadku (jak z resztą zwykle) "lepszość" wynika bardziej z preferencji urzyszkodnika niż z przyczyn obiektywnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z okladzin do shimanowskich hampli testowalem: zlote ebc, bbb, jag wire niebieskie i zielone, oryginalne shimano zywiczne - przy hamulcach 525. roznica w skutecznosci hamowania byla tylko na sucho - z wyraznia przewagą klockow ebc. na mokro tzn w czasie jazdy w deszczu lub w zimowych roztopach kiedy to tarcze czesto są mokre tak jak w deszczu mimo duzych tarcz hamowaly bardzo niechetnie i by je do tego zmusic musialem uzyc czasami trzech palcow. w praktyce objawialo sie to w nastepujacy sposob: jazda - chec zwolnienia - nacisk na dzwignie - najpierw pisk plus wycie albo jedno z tych dwoch - brak reakcji hamulca - zlapanie klamki dwoma lub trzema palcami - wyraznie wyczuwalne ze klocki juz zlapaly tarcze i po pewnym czasie z opoznieniem dopiero reakcja w postaci spowolnienia roweru i mnie na nim. zjawisko na tyle malo przyjemne ze przy pierwszej takiej niespodziance gdy bylem nieswiadom czego sie moge spodziewac prawie zakonczylo sie to powaznym wypadkiem. pozniej bylem juz przygotowany.

535 dzialally identycznie z tym ze dzwignie w nich poddawaly sie o wiele bardziej niz w 525. hamulce testowane z zywicznymi i metalicznymi okladzinami shimano. do tego puchły przy nizszych temperaturach tak ze w krytycznych sytuacjach zostawalo nie wiecej niz 5 mm skoku klamki. kupujac 535 nie zyskalem w porownaniu do 525 nic poza lepszym wygladem zacisku - ale to raczej malo istotne przy ocenie hamulcow.

xt testowalem z zywicznymi i metalicznymi klockami shimano. warunki pogodowe dobre - test odbyl sie jednak juz przy nizszych temperaturach jesiennych i od razu przy pierwszym wyjezdzie poczulem puchniecie klamek. efekt ten mozna bylo w pewnym niewielkim zakresie skorygowac regulacja skoku klamki. dzwignie jeszze bardziej miękkie niz w 535. nie przeczę ze sile hamowania mialy potężną - przynajmniej przedni z tarczą 203 - obudzil sie juz przy pierwszym hamowaniu - zasluga dotartych tarcz i klockow. tylny z tarcza 180 dzialal ospale reagujac zawsze z opoznieniem na nacisniecie klamki.

o ile w przypadku magury, shimano 525 i 535 czy oro praktycznie od pierwszego hamowania ustalilem miejsce zamocowania klamki na kierownicy tak by optymalnie lapac palcami za dzwignie to w przypadku xt moja ręka na kierownicy ciagle szukala optymalnego polozenia w stosunku do dzwigni - blizej lub dalej od jej korpusu. tylny xt wyraznie jak dla mnie dzialal inaczej niz przedni do tego jego charakterystyka sie zmieniala - raz lapal mocniej raz slabiej raz bylo wygodniej hamowac dwoma raz jednym palcem. te testy byly przeprowadzone na tym samym rowerze na tej samej trasie kilkakrotnie - tak wiec warunki zewnetrzne nie mogly wplynac na jakosc pracy tych hamulcow. mialem je krotki czas i wogole nie moglem sie z nimi dogadac - w przypadku wszystkich wczesniejszych i pozniejszych oro po dotarciu klockow i tarcz wiedzialem czego sie moge po uzywanych hamulcach spodziewac. w przypadku xt - nie.

 

podkreslam to co powiedzialem wczesniej - spotkalem sie z roznymi opiniami z testu tych hamulcow i bywaly one skrajne takze nie podwazam tego ze ktos moze byc zadowolony a ktos tak jak ja - nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co sądzić w takim razie o opisanych przez Ciebie objawach.

Możesz napisać jeszcze z jakimi tarczami używałeś hampli shimano?

 

Btw na przodzie mam tarczę Formuli, przedtem miałem Shimano (Deore 160mm), Grimece, Shimano XT, Avid (3 ostatnie 200/203mm). Z tych wszystkich najlepsze właściwości na mokro wg mnie ma Formula a najgorsze Grimeca i Shimano (xt), z tym, że stal obu tarczy shimano wydawała sie być za twarda i "śliska", klocki wygładzały ją na "lustro".

 

PS. W sumie to nie wiem o co chodzi z tym ostawieniem klamki na kierownicy. Jak dla mnie nic się nie zmieniło, ustawiłem raz i czuję się jakbym klamek nie zmieniał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tarcze magury z hamulcem magura julie

tarcza giant mph z hamulcem giant mph

shimano deore 525 z tarczami deore 525, black box oraz win zip

shimano deore 535 z tarczami accent freezer i blade

shimano xt z tarczami accent blade

formula oro z tarczami win zip.

 

z heblami shimano bylo tak marnie ze uznalem za konieczny zakup tarczy 203 na tyl. z takimi dwoma z przodu i z tylu i z metalicznymi klockami bylo jeszcze znosnie.

obecnie uzywam win zipow i nie mam do nich zastrzezen. nie deformują się, zuzycie niewielkie, cena konkurencyjna. zębate accenty blade nie wspolpracowaly z oro - widelec wpadal w wibracje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mnie trochę doświadczenia Tobo (wiele większe niż moje - Formula jakaś stara i Magura także + Avid próbnie - co dziwne bez zachwytu jak wielu) jednak dziwią z tymi Shimano. Sam mam ból taki, że dla mnie DC is the best i raczej wyboru wielkiego nie mam. Moje obecne DC LX hamują naprawdę wystarczająco jak dla mnie. Z tarczą 203 z przodu i klockami złotymi (metal) były o wiele za silne. Zmieniłem na żywiczne (metal mnie dodatkowo tym dźwiękiem okropnym wkurzał) i nadal było za mocno. Nie zauważyłem też znacznego spadku siły na mokrym, także z żywicą. Chudnę, więc i taka opcja była za mocna i obecnie 180'ka z żywicą mi wystarczam z przodu a z tyłu mam 160 z tymi klockami EBC metal. Jedno trzeba przyznać - żywiczne bardzo szybko się ścierają, zjeżdżam ostro więc u mnie pewnie szybciej, jednak wymieniałem tył (na te EBC) po 1500km ;). Dodam, że moje spostrzeżenia dokładnie potwierdzały testy w polskim BB czy w niemieckich magazynach - hample b.dobre z większymi tarczami.

Jak już zmiana to te DC XT 2008 myślę kupić, ale strasznie jestem ciekaw tego super hamulca Formuli. To żaden wymiernik ale jak wspomniałem miałem kiedyś (1998 chyba) jedne z pierwszych i te były marne - okres docierania klocka ze 100km - wcześnie kompletny brak hampla, po dotarciu już b.dobrze ale się darły na sucho nawet (tarcza 180 na alu pająku). Klocek był okrągły albo kwadratowy, w każdym razie jego wyjęcie (b.trudne) bez zaznaczenia kończyło się innym włożeniem i zabawa z docieraniem od nowa, no ale to epoka temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

negatywna opinia byla z niemieckiego czasopisma "freeride" pozytywna z niemieckiego "bike". gdybym przeczytal na odwrot to bym podziekowal - bo najbardziej uciazliwe bylo dla mnie poddawanie sie dzwigni na co zwrocili uwage testujący. liczylem na to ze zmieniajac deore 535 pozbede sie "gumy" a w relacji z "bike" nie bylo o tym zjawisku ani slowa. dziwne bo efekt jest bardzo latwo zauwazalny.

dla mnie deore xt08 i formule ktore mam sa calkowitym swoim przeciwienstwem - i xt nie wygrywal zadnego z elementow porowania. cenę jako przewage xt pomijam bo przy zakupie formuli aspekt oszczednosci pominąłem pierwszy raz przy zakupie hamulcow.

po kilku miesiacach jazdy w roznych warunkach przede wszystkim temperaturowych pozostaje przy moim zdaniu o wyrazniej dla mnie przewadze włocha nad japończykiem heh.

 

co do wyjasnienia: mechaniczne formule sprzed paru lat byly oceniane fatalnie. gdy mialem mozliwosc namacalnego obadania ktoregos tam hydraulicznego modelu sprzed kilku lat to juz metoda odpowietrzania bylą porazką a wlasciciel tylko sie wsciekal ze kupil spowalniacze. szukajac opinii o nowych formulach jedyny powazny minus jaki znalazlem to info o plastikowych tloczkach powodujacych zawieszanie sie hamulca. nie biore pod uwage problemu z nabyciem klockow w USA bo to akurat polski nie dotyczy. gdy dowiedzialem sie ze modele 2008 i najprawdopodobniej 07 maja juz metalowe tloki to obaw sie pozbylem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"nie ma o czym w ogóle mówić"

 

Czy Ty aby, Chłopcze, nie przesadzasz?? :)

 

(Nie słuchajcie go, az takiej różnicy nie ma, ale fakt, ze jakosc wykonania bdb, klamki łapią szybciej niż moje Formule. Nie zmienia to jednak faktu, ze oro to bardzo dobre hamulce)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...