Blitzer Napisano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 powyzsze zdanie i jeszcze kilka zawartych w tym temacie moznaby spokojnie zglosic do nagrody na najbardziej bzdurny i zacofany tekst tego roku. moja antypatia, wojciech cejrowski ujalby to tak..."ciemnogrod"! Calkowicie sie zgadzam! Sintesi na prezydenta Czasem mam wrazenie ze ludzie na sile chca wymyslic jakis dobry argument zeby nie jezdzic w kaskach i nikt nie jest w stanie im wytlumaczyc ze sie myla. Prywatnie jestem zdania ze ktos kto woli np zamienic LX na XTR zamiast za ta kase kupic kask jest po prostu kretynem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sintesi Napisano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 boguslaw linda powiedzial w psach cos w tym stylu: "bandyta moge byc, nie politykiem"...moje podejscie jest podobne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 A moim zdaniem: niech sobie każdy robi, co chce. Byle był to wybór świadomy. Bo prawda jest taka (i wiem to z własnego doświadczenia), że nie wszyscy zdają sobie sprawę z realnego zagrożenia - z faktu, jak łatwo na rowerze o wypadek, nawet niezawiniony, i jak niewielka siła jest potrzebna, aby doprowadzić do poważnego urazu neurologicznego przy uderzeniu w głowę. Taki uraz, nawet jeśli nie doprowadzi do śmierci na miejscu, może spowodować nieodwracalne kalectwo. Dlatego wszelkim metodom uświadamiania ludzi w tym zakresie mówię zdecydowane TAK. Jeśli jednak mimo wszystko ktoś decyduje się kasku na głowie nie wozić - znając możliwe konsekwencje swojej decyzji - jego sprawa. Tym niemniej ja zawsze będę do tego namawiać i przekonywać każdego znanego mi rowerzystę. Pozdrówko demokratyczne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
black rider Napisano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 a to i ja się przyłącze do tej wymiany poglądów. IMO to wole zeby pękł mi kask a nie czaszka wiec zwyle jeżdże w kasku, co do tych reklam i plakatów to skoro są one finansowane przez rząd to sie bardzo cieszę że nie wszystkie finansowane przez rząd plakaty dotyczą wyborów i rodziny premiera oraz jego kota, to się nie zgadza ręka do góry. a Jeśli te plakaty naklonią kogoś żeby ten kask założył co może mu uratowac życie to chyba te plakaty mają większy sens niż plakaty dzięki którym ktoś zmieni zdanie podzas wyborów. Na pewno są ludzie których nic nie przekona żeby kupili nawet najzyklejszy kask no ale to juz ich sprawa i pewnie strara. co do tego zę czasem to co nas chorni przynosi więcej szkody niz porzytku no to takie jest te życie, nawet na trenażerze sie czlowiekmoże zabić co nie znaczy że trzeba na nim jeździć w zboi i kasku full. a Kask jest naj bardziej popularna formą ochrony rowerzysty bo i chyba najbarziej skuteczną więc co komu skzodzi zalożenie go? no i Tichy- kierowcy przepuszają na przejściach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 28 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2007 Każdy ma swój rozum i swoją głowę - szkoda, ze tylko jedną. Raczej nie, w przeciwnym wypadku musiał by kupować dwa kaski i głupio by wyglądał skuteczniejsze są akcje skierowanedo kierowców i rowerzystów propagujące odpowiednie zachowanie na drogach. Chyba nie byłeś w dobrej formie pisząc te głupoty ... nie życzę ci spotkania z samochodem ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cybuch Napisano 29 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 ja w kasku jeżdżę i po raz któryś z rzędu opowiem swoją historyjkę otóż sobie z pracy wracałem no i ślisko było, gleba, moja wina co prawda, żadnych samochodów ani nic, no ale wypadek to wypadek, gdyby nie kask to wstydziłbym się pokazać na ulicy z tak pokiereszowaną twarzą na szczęście miałem go na głowie i jemu sie oberwało. a najlepsze w tym jest to, że kask kupiłem 2 dni wcześniej i to była pierwsza moja jazda z nim na głowie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niedzwiedz1 Napisano 29 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2007 Dość drastyczny przykład niestety bo z życia wzięty, a kość skroniowa jest cienka więc mogło się skończyć nie ciekawie gdyby nie było kasku Ale na szczęście był, pękł więc uderzenie pewnie było dość mocne. Xsystoffowi życzymy powrotu do zdrowia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PoleK Napisano 1 Września 2007 Udostępnij Napisano 1 Września 2007 ten kto mowi ze jazda w kasku nic nie daje niech uderzy glowa w sciane( ja do nieczego nie namawiam) potem zrobi to w kasku sprobowales?;| no i widzisz w kasku mniej bolalo:) jesli jeszcze zyjesz to wez kamien i poloz go na podlodze... teraz przywal w niego glowa:) jestes zakrwawiony ( w najlepszym wypadku) ale masz jeszcze resztki sil zakladasz kask i walisz 2 strona glowy:) i co? nadal tlyko jedna z nich jest zakrwawiona? a moze krew splynela z jednej na druga?? mozesz te doswiadczenia przeprowadzic w odwrotnej kolejnosci - najpierw w kasku potem bez:) jesli dosyc mocno przywalisz glowa w sciane majac na niej kask to odechce ci sie dalszego eksperymentowania... najlepsze jest to ze ludzie jezdzacy bez kasku nie robia tego swiadomie... albo nie widzieli nigdy jak kask ratuje zdrowie albo zycie a 2 mozliwosc to brak wyobrazni... ja obstawiam 2 opcje i niech sie nikt nie obraza za to ze posadzam go o brak wyobrazni ale to po prostu prawda... nie umiecie wyobrazic sobie sytuacji krytycznych ze soba w roli glownej:) albo jestescie przesadnymi optymistami:) jezdze w Full-u od kiedy go mam nawet jak jest 35stopni w cieniu:) czuje sie bezpieczniej chociaz tez jestem pewien ze nie mam 100% ochrony:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michał MSJ Jaskólski Napisano 3 Września 2007 Udostępnij Napisano 3 Września 2007 ten kto mowi ze jazda w kasku nic nie daje Nie ma racji... Mnie jazda w kasku daje to, że mam więcej frajdy z jazdy. Wiem, że na wyboistym pełnym korzeni zjeździe mogę pojechać szybciej, mieć trochę więcej zabawy z jazdy. Gdybym kasku nie miał, to jeździłbym po łatwiejszym terenie, wolniej, nie miałbym tej frajdy, którą mam teraz. Oczywiście nie oznacza to, że jadąc w kasku szarżuję i jeżdżę bezmyślnie. Po prostu bez kasku nie byłoby tej frajdy, a jednocześnie jest bezpieczniej. Takie przyjemne z pożytecznym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Delfiko Napisano 3 Września 2007 Udostępnij Napisano 3 Września 2007 Małe pytanie: Czy przy zakupie kasu trzeba się czyms kierowac? chodzi o to czy musi jakoś leżeć idealnie. Czy poprostu chodzi o to, aby nie uciskał lub nie spadał? Niestety jeszcze nie mam kasku,mam jakieś ale, nie wiem czemu, z tego co czytam to straszne ryzyko jazda bez kasku.. lepiej nie pisze ile jechałem bez takowego chełmu ;/;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 3 Września 2007 Udostępnij Napisano 3 Września 2007 Delfiko: użyj wyszukiwarki. Wiele już zostało napisane o doborze optymalnego kasku. Ten temat jest nie po temu Pozdrówko odsyłające Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Quattro Napisano 22 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2009 Stary temat, ale myślę że to tu pasuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Timon92 Napisano 23 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Czytając wszystkie wasze opisy wypadków i to że przy większych prędkościach kask niewiele pomaga zaczynam się bać wychodzić na rower... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dreamteamkamil Napisano 10 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Mieszkam w górach i kask kupuje, w tym roku na starym rowerze miałem parę wypadków podczas zjazdów gdzie cała stal wywracała sie na mnie raz tak dostałem siodełkiem ze miałem guza na głowie kask jest potrzebny bo nie wiadomo w jakich okolicznościach może sie nam stać coś poważniejszego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
remik19 Napisano 20 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2009 a zawszę jeżdżę w kasku,na początku krępowałem się przed znajomymi jechać przez miasto w kasku ale po pewnym czasie do mnie dotarło,że nie ma w tym nic do śmiania,więć wszystkich zachęcam do jazdy w kasku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Biiker Napisano 30 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2010 Ja tam nie jeżdżę w kasku ponieważ porządny kask trochę kosztuje a za taką kasę mógłbym coś pożytecznego kupic do roweru. A na dodatek miałem sporo gleb i to nawet jedną niebezpieczną, centralnie na głowę[zakręciło misie w głowie i mnie bardzo bolała ale na tym na szczęście się skończyło]i teraz bardzo uważam a po za tym zdaje mi się ze jestem jednak doświadczonym rowerzystom. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zidentyfikowany Napisano 30 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2010 Ja tam nie jeżdżę w kasku ponieważ porządny kask trochę kosztuje a za taką kasę mógłbym coś pożytecznego kupic do roweru. A na dodatek miałem sporo gleb i to nawet jedną niebezpieczną, centralnie na głowę[zakręciło misie w głowie i mnie bardzo bolała ale na tym na szczęście się skończyło]i teraz bardzo uważam a po za tym zdaje mi się ze jestem jednak doświadczonym rowerzystom. Masz błędny tok myślenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gdy Napisano 30 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2010 to , że bardzo uważasz może nie wystarczyć . a leczenie po rozwaleniu czaszki może kosztowac duzo wiecej niż kask oraz cały rower razem wzięte ps chociaż przyznaje sie bez bicia , że sam czasem jeżdze bez Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cuberider Napisano 30 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2010 Ja tam prawie zawsze zakładam kask. Co tu dużo pisać poprawia bezpieczeństwo i tyle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gdy Napisano 30 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2010 troche mi nie pasuje wieczorami jak z czołówką jeżdże. musze chyba sobie śwaitełko na kierownice zafundować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RadekSki Napisano 30 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2010 Ja tam nie jeżdżę w kasku ponieważ porządny kask trochę kosztuje a za taką kasę mógłbym coś pożytecznego kupic do roweru. "Porządny" kask można i poniżej 100 zł kupić... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Biiker Napisano 30 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2010 Kask czasami może denerwować bo np. pojechać do szkoły lub sklepu to wtedy trzeba się bujać z takim atrybutem. Ogólnie to szanuje wszystkich co jeżdżą w kaskach ale ja jednak jakoś nie mogę sie przekonać że względu na tą wygodę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team safian Napisano 31 Stycznia 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 Jeśli masz dobrze dopasowany kask to nawet po kilku godzinach jazdy praktycznie nie czuć, ze masz go na głowie http://www.magazynrowerowy.pl/index.php?id=1191&backPID=1202 co wy na to? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team IvanMTB Napisano 31 Stycznia 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 Kask czasami może denerwować bo np. pojechać do szkoły lub sklepu to wtedy trzeba się bujać z takim atrybutem. Ogólnie to szanuje wszystkich co jeżdżą w kaskach ale ja jednak jakoś nie mogę sie przekonać że względu na tą wygodę. Ciekawe co Cie bedzie denerwowac bardziej. Kask na glowie lub w reku lub szwy i blizny na dyni... Beret zawsze i wszedzie. To MOJ swiadomy wybor i rekomendacja dla kazdego. Szacunek... I. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mati199 Napisano 1 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 Pewnie słyszeliście, wprowadzona została ustawa dotycząca obowiązku zakładania kasku na stoku. Ciekawe, dlaczego nie poszli o krok dalej i nie wprowadzili tego nakazu dla rowerzystów ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.