Skocz do zawartości

[v-ki] Avid Single Digit 7


Żbik

Rekomendowane odpowiedzi

Kula to i tak nie ma znaczenia po ILU JEMU się okładziny skończyły bo to zależy w czym jeździsz jak dużo itp bo to jasne że okładziny w cieple i np błocie będą się zużywały bardziej niż w samym cieple ;) zagmatwałem ale wiesz ocb ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bauer a ile już masz hamulce ?? bo zastanawia mnie to po jakim czasie i po ilu km zjechały Ci się okładziny...

 

Kula tez mam avidy sd7 no i kupilem je w Styczniu. Na samym poczatku wiadomo, mialy ciagla stycznosc z woda i blotem, wiec scieraly sie mega szybko...Oczywiscie teraz juz nie ma az tyle blota i wody. Od zimy przejechalem jakies 1500km no i zostala mi 1/3 okladziny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bauer a ile już masz hamulce ?? bo zastanawia mnie to po jakim czasie i po ilu km zjechały Ci się okładziny...

 

 

avidy mam od lipca 2006, teraz hamuje prawie szufladkami, przebiegu nie podam bo licznik mi sie sypnął ale duzo bedzie, z tym ze moje avidy lekko nie mialy zima, lato, jesień, błoto, śnieg, lód, woda, itp wszystko przeszły wiec uważam ze są wytrzymałe teraz szukam drugich okladzin i nie wiem na co sie zdecydowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozliwe ze wygladaja jak nowe, bo nie jezdziles po deszczu i wodzie ? ;)

Pozdro

 

 

Mylisz się ostatnio jechałem po takiej wodzie z błotem aż do połowy koła prawie więc hehe błotko było też w deszcz jeździłem co prawda nie dużo bo często mnie nie łapał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś nastąpiło pierwsze ostre testowanie, jakieś 40km w lesie + 10 na szosie. Nie żałuję ani złotówki, a w moim przypadku to już coś znaczy ;D Hamują kapitalnie, podczas zjazdu w lesie z 35-40km/h jestem w stanie wyhamować jednym palcem bez absolutnie żadnego wysiłku, bez blokowania koła. Nie bawiłem się jeszcze w regulację klocków 'na 1 grosz' bo szczerze mówiąc nie mogłem się już doczekać wyjazdu na szlak, może pokombinuję później. Tak czy inaczej nawet klocki ustawione dokładnie równolegle do obręczy zapewniają na tyle dobrą modulację by hamować efektywnie. Tylko gdy na ścieżkę wpadł mi dzieciak zacisnąłem klamkę mocniej i przeszurałem kawałek ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od jakis 300km je katuje i sa fajne, tyl mam na innej dziurce niz bylo i duzo fajniej odbija klamka. Regulacja naprezenia sprezyny za pomoca imbusa tez bardziej przypada mi do gustu niz sruba. Od czasu montazu nic nie regulowalem, wszystko ladnie dziala. Czesto hebluje z dosyc duzych predkosci i jestem sie w stanie szybko i pewnie zatrzymac i zadne z kol nie traci kontaktu z podlozem. Polecam, napisze wiecej jak beda mialy wiekszy przebieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zrobiłem już lekko ponad 100km na nowych sd7, przód bez zastrzeżeń

tył lekko zawiedziony zobaczymy jak będzie z boosterem

 

no i trochę deszczu już widziały klocki... przykra sprawa ale "zostają" one na obręczach :)

 

POzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żeby nie wydawać kasy możesz spróbować potraktować klocki papierem ściernym - byle nie za mocno.

U mnie jak miałem problemy z przodem to teraz z przodu hamulec działa lepiej niż z tyłu :]

hamulce co prawda inne a klocki alhongi (z tyłu clarksy) ale to chyba nie ma większego znaczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cóż, poskarże się... Zerwał się gwint od śrubki regulującej odległość klocka od obręczy... Nie w śrubie tylko w tulei do której wkręca się śrubę... Rozumiem że może się to stać w tanich vałkach i po dużym przebiegu. Ale to są bądź co bądź jedne z droższych hampli i mają tylko 1000km zrobione. Musiałem zastosować prowizorke i wcisnąłem tam kawałek gwoździa odpowiednio przyciętego, trzymać trzyma ale regulacji nie mam i nie będę miał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie nie stać mnie nawet na szczęke za 3 dychy :/

 

Założyłem nowe koło na tył, wyregulowałem hamulec (troche było problemu bez tej regulacji klocka z jednej strony), wsiadam na rower, pierwsze hamowanie...o qrde jaka siekera... Jednak odpowiednio wycentrowana i nie zużyta obręcz ma ogromne znaczenie. Teraz wreszcie czuć ogromną siłe tych hamulców, modulacja jest wyśmienita (sprzężone z klamką Speed Dial 7), dokładnie czuć moment zablokowania koła. W górach sprawują się wyśmienicie, hamują dokładnie z taką siłą jaką potrzebuje w danym momencie, słowem bardzo dobry hampel ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skromne pytanie... Dużą różnicę zauważyłbym wymieniając moje klamki i v-ki tektro (do których nie mam zastrzeżeń póki co, ale nigdy na lepszych nie jeździłem) na klamki FR-5 i v-ki Avid SD7? Co by się zmieniło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lai miałem identyczną sytuację. I powiem Ci, że różnica jest ogromna. Po pierwsze - wygodniejsze klamki. Dwa - zniknął efekt miękkiej klamki (ramiona od hamulców nie gną się już), siła jest dużo większa, hamulce "łapią" już przy małej sile. W ogóle dużo lepiej :) i masy trochę spadło wraz ze zmianą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez sie przerzucilem z tektro, tyle ze tektro+klamki altus mialem. ROznica ogromna - regulacja duzo prostsza, nie rozregulowauja sie przy okazji tylko dlatego, że je rozpiąłeś. Modulacja super itp... ogolnei same superlatywy ;]. Jak jezdzilem na tektro tez nie narzekalem, ale roznica jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w pełni zadowolony z tego hamulca, mój ma przebieg około 2000 km i podczas użytkowania go nigdy nie miałem z nim problemów. W każdym terenie spisuje się rewelacyjnie także jeżeli ktoś ma jeszcze dylemat co kupić to niech bierze Avid'a SD 7 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...