Skocz do zawartości

[Sztyca] Problem z pękniętą sztycą siodłową


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, zdarzyła mi się nieprzyjemna sytuacja i pękła mi podczas jazdy sztyca siodłowa idealnie przy krawędzi ramy... (na szczęście nic mi się nie stało 😲)

Co za tym idzie nie ma nawet jak jej złapać, żeby ją wyciągnąć. Dałem nawet rower do serwisu, ale mimo prób stwierdzili, że nie dadzą rady. 

Chociaż zaproponowali, żeby spróbować przyspawać jakiś element do pozostałości sztycy w ramie i tak podjąć próby wyciągnięcia.

 

Rower już od dawna nie jest na gwarancji. Ale będę próbował się jeszcze odzywać do sklepu/producenta. Gdyż to dość niespotykana co się stało. Mam spory zapas masy, jeżeli chodzi o maksymalne obciążenie roweru. Od dłuższego czasu rower nie był eksploatowany w trudnym terenie. A zakres wsuniętej długości sztycy nie był przekroczony. 

 

Pozdrawiam 👋

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile tej sztycy siedzi jeszcze w ramie? Jak nie więcej niż 90mm to można popytać w warsztatach samochodowych czy mają ściągacz bezwładnosciowy do łożysk. Taki TMIC do SKF może dałby radę:

image.png.4cbd8354f078532b562a93353c02fe4e.png

Albo coś podobnego (samoróbka???)

A jak nie, to brzeszczot do metalu i przecinamy sztycę w 2 miejscach (wzdłuż) i wydłubujemy. Trzeba uważać, żeby nie nadciąć rury podsiodłowej. Trochę ryzykowne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli sztyca nie była zapieczona może okazać się że najdelikatniej…. Wbić ją w dół… ( pytanie ile cm  tkwi w ramie) ale może  zbijakiem pokazanym powyżej pójdzie w górę..  Nafta po kropelce na początek przez tydzień…

Jeśli rama stalowa, a sztyca alu - można rozpuścić kikut kretem ( ługiem sodowym), robota niebezpieczna, ale skuteczna… bardzo mokra trzeba wszystko rozebrać, pracować na otwartym powietrzu, niedostępnym dla obcych i zwierząt, proces trwa ponad 24 h, zatykanie ramy, zabezpieczanie to podstawa ( cała twarz i głowa ręce, gołe ciało) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzę w domu jak to wygląda z długością pozostałą w ramie. Dobrze, że zapisałem sobie archiwalne dane techniczne, gdyż rower jest z 2019 roku. 

"Sztyca w rozmiarze 31,6 x 400" - będę w domu to postaram się to zmierzyć.

 

Ten przyrząd wydaje się idealny do tego. 

 

Z brzeszczotem to nie bardzo wiem jak miałbym to zrobić. 

Jedyny dostęp do sztycy to ta szparka w rurze podsiodłewej z tyłu. Tam w ogóle miałem pomysł nawiercić sztycę (jest u dołu takie poszerzenie), włożyć metalowy pręt i użyć tego jako uchwytu do wyciągnięcia. Ale wtedy blokuje możliwośc obracania w trakcie wyjmowania. 

 

To tylko obrazek poglądowy, ale podobnie to wygląda, z tym, że u mnie jest z tyłu i większy otwór jest. 

 

Sztyca zapewne zapieczona, zacisk też niestety był mocno ściśnięty i śruby nie mogłem odkręcić (dodatkowo wyrobiona główka...). Więc musiałem ją przeciąć. 

Niby jeżdżę zawsze z błotnikami, ale trochę syfu zawsze się tam zbiera. Ale nie było żadnych dziwnych dźwięków podczas jazdy (a na to jestem bardzo przeczulony) co by sugerowało jakiekolwiek problemy. A tym bardziej pęknięcie :o 

asdasdasdsadsdad.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę opcji edycji poprzedniego posta.

 

Rower odebrałem, widać, że trochę próbowali nasmarować i próbowali użyć tego jedynego punktu zaczepu co mówiłem, że bym się tam w wiercił. 

 

Odwiedziłem kilka punktów, ale nigdzie nie mieli tego klucza do łożysk. 

 

Jeden Pan podpowiedział, żeby po prostu przeciąć sztyce wzdłuż tej szpary i ewentualnie odgiąć do środka rury. 

 

Pozostałości sztycy z siodelkiem to jakieś 23 cm, więc teoretycznie zostaje jeszcze 17 cm w ramie 😬

Na skali widzę, że miałem siodło na 4, więc do maksymalnego wyciągnięcia sztycy jeszcze trochę brakuję... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopasuj wąski twardy drewniany trzonek jak od grabi,  od np  łopatki, zabawki czy ubijaka kotletów udający sztycę, wsuń, wkręć kilka drobnych wkrętów przez szparę , i jakiś  na końcu  pręt uchwyt pod kątem dla palców i młotka ( jak w  starym otwieraczu wina, litera T)  zakraplaj naftę a potem postaraj się lekko wybijać dzień po dniu może drgnie…  jeśli była ruchoma jest szansa, jeśli zapieczona zero szansy… używałem siły dwóch podnośników samochodowych i w pionie nie można było rozerwać zapieczonych rur.  …

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"jeśli zapieczona zero szansy" nie brzmi to fajnie :( w sensie nawet może się okazać, że rama nie będzie już do niczego nadawać? :o 

A co myślicie o tym pomyśle, żeby do sztycy przyspawać jakiś uchwyt, na wzór tego co pisze użytkownik Itr. Czy to za duże prawdopodobieństwo uszkodzenia ramy?

Ale chyba jednak będę próbować przeciąć wzdłuż szpary jak pisał Garlock. Pożyczyłem od brata fajnego "Dremelka" i zrobiłem testowe nacięcie w drugiej części sztycy i spoko idzie ;)

 

Widzę, że już trochę w serwisie rowerowym mi "uszkodzili" ramę :( 

 20230822_164656.jpg.d7b7d3275f51b0451ba08eb9155c92f6.jpg

 

 

Edytowane przez Zenon_Kowalewski
formatowanie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda czasu na ciągnięcie. Wyciągałem raz zapieczoną alu sztycę z alu ramy. Rama przymocowana do ramy kanału w warsztacie samochodowym, a sztyca ciągnięta w górę wyciągarką do silników. Ramę trzeba było grzać palnikiem a sztycę mrozić zamrażaczem i po godzinie walki wyszła. Z tym, że sztyca do śmieci a rama do ponownego lakierowania.

W Twoim przypadku widzę tylko opcję rozcięcia pozostałości długim brzeszczotem do metalu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie wiemy czy ta sztyca jest zapieczona.

Można jeszcze super precyzyjnie odciąć komin  wzdłuż obwodu zacisku. Po tym zakręcić zacisk ( zamiast śrubki zrobić coś co przypomina dodatkowy uchwyt boczny do wiertarki - żeby po zakręceniu zacisku mieć dźwignię i kręcić sztycą prawo lewo.) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc o tym nacinaniu miałem na myśli taką procedurę:

https://cycle.haus/mytenspeeds/Site Contents/How_To_Do_It/Removing_Stuck_StemsPosts/Removing_Stuck_StemPost_2_SafeRemoval.htm

Nacinasz brzeszczotem na calej dlugosci wkładając go do środka szytcy (wyjątkowo upierdliwe) robisz 2 takie nacięcia. Potem ostrym śrubokrętem podważasz nacięte kawałki.

Przyszło mi do głowy, ze można by było uzyć nastawnego rozwiertaka i rozwiercić sztycę.

https://allegro.pl/oferta/rozwiertak-nastawny-nrze-hss-19-21-mm-wykanczak-13292656121?bi_s=ads&bi_m=productlisting:desktop:query&bi_c=YjY0YTNlM2UtZTJjNy00NWViLTk1NzgtYjFjMmI1NzJkYWI4AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=19ca2ec2-882b-4d01-8997-c5b816867fdd

image.png.151b5d0af5bfeac9be1ac9fab1b70520.png

Aluminium powinn iść stosunkowo łatwo. Tylko trzeba dobrać rozwiertak, który w dolnym zakresie średnicy wejdzie do sztycy a w górnym "zje" całą grubość ścianki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł 1001:

Wywiercić otwór w sztycy przez szparę i użyć śrubokręta z końcówką do podbijania lub jakiegoś pręta próbując uderzać młotkiem od dołu. Z zasady działanie dynamiczne (uderzenia) jest znacznie skuteczniejsze niż statyczne (ciągniecie).

Widać, że w serwisie próbowali tej metody ale nie nawiercili otworu i nie było o co zahaczyć narzędziem.

 

Edytowane przez Kettler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...