[Czujnik prędkości garmin] czy warto?

[pecio]

@cervandes bo nie jesteś na bieżąco z technologią. Teraz magnez się  połyka ...

[leon7877]

22 godziny temu, cervandes napisał:

Kurde! Mi Garmin nie dał magnesu w komplecie!  

Ale słyszałeś o tym, że są 2 typy czujników? 

[cervandes]

Napiszę jedynie, że z tym zdaniem

Cytat

Dokładność pomiaru moim zdaniem jest lepsza niż za pomocą czujnika 

nie sposób się zgodzić. Czujniki jako rozszerzenie licznika GPS wyłącznie poprawiają jakość informacji zbieranych przez komputerek. 

[bastard83]

11 minut temu, leon7877 napisał:

Ale słyszałeś o tym, że są 2 typy czujników? 

Mio ma takie na magnes. Ale straszny kibel jest z tym czujnikiem prędkości. Kumpel po kilku latach postanowił wyciągnąć zestaw Mio 205 z czujnikami prędkości, kadencji i tetna. Co do łączności to nie mam zastrzeżeń. Ale konfiguracja czujnika prędkości i magnesu to jakaś masakra. Chyba że magnes był jakiś bardzo słaby. Bo nawet przy ustawieniu, kiedy magnes uderzał o czujnik prędkość raz się pojawiała raz nie. Ale znalazł jakiś inny magnes  i mówi że jakoś działa. Kadencja chyba bez problemowo.

[pecio]

@leon7877 idąc twoim tokiem znajomości materii to tak ,są mniej więcej dwa typy  czujników- te z epoki kamienia łupanego na magnes i kontaktron  i te nowożytne tkz. żyroskopowe. Garmin ma w ofercie tylko te drugie i to od stuleci .

Edytowane 22 Lutego przez pecio

[cervandes]

Potwierdzam, sam mam taki, data produkcji 1670r. I nadal chodzi na oryginalnej baterii.

[leon7877]

Fajnie tylko to nie jest kwestia że żyroskopowy jest jakiś lepszy czy dokładniejszy. Tak nie jest. I nie wiem czemu Garmin miałby produkować czujniki, które nie występują samodzielnie? Czujnik z magnesem jest integralną częścią każdego licznika (licznika - nie gps-u rowerowego). Pisałem o tym w kontekście zwykłych liczników rowerowych, które nie są „smart”.

[pecio]

Czujniki żyroskopowe są bardzo precyzyjne, Nawet bardziej od tych na magnes , gdzie niewłaściwy montaż zespołu  kontaktron- magnes może powodować "omijanie " zliczania impulsów. Teraz prawie każdy nawet budżetowy licznik "nie -gps" ma transmisję w którymś z protokołów a co za tym idzie , może współdziałać z czujnikami 'żyroskopowymi". 

Czujnik z magnesem był integralna częścią każdego licznika  w czasach kiedy ja miałem wszystkie włosy na głowie i zęby w paszczaku.

"....czemu Garmin miałby produkować czujniki, które nie występują samodzielnie? "  -  Jak nie występują samodzielnie?   Po pierwsze czujnik prędkości Garmin v2  może działać autonomicznie bez licznika , telefonu. Ruszasz a on się uaktywnia i sam z siebie rozpoczyna rejestrowanie parametrów jazdy. Potem przy jakiejś okazji jak się styknie z jednostką "centralną" czyli licznikiem to przekaże wszystkie dane z owej przejażdżki.

Edytowane 22 Lutego przez pecio

[leon7877]

Chyba nieuważnie czytasz. Czujniki z magnesem nie występują samodzielnie. Tańsze liczniki ciągle działają na magnes,  nie jest to wycofane, nie wychodzi z użycia ani nie jest to specjalnie mniej dokładny pomiar niż z żyroskopu. Żadne budżetowe liczniki nie mają ANT ani tym bardziej Bluetooth. No, może jakieś Sigmy faktycznie mają ale takich bym nie nazwał budżetowymi

Niewłaściwy montaż, ojej. To przecież takie skomplikowane urządzenie że trzeba doktoratu żeby to właściwie zamontować. Już bez przesady.

Cytat

Ruszasz a on się uaktywnia i sam z siebie rozpoczyna rejestrowanie parametrów jazdy. Potem przy jakiejś okazji jak się styknie z jednostką "centralną" czyli licznikiem to przekaże wszystkie dane z owej przejażdżki.

No mało to użyteczne ale ok. W moim przypadku pozostałe parametry nie mają znaczenia bez zapisu śladu gps.

Edytowane 22 Lutego przez leon7877