[Jaki cross?] Roam 1 Disc czy Cube Attention SL

[Louis]

Tak wiem, Cube Attention to MTB, ale prawie cross
Jestem sędziwym (56), opasłym (95), mężczyzną nikczemnego wzrostu (170). Do tego szpetnym. Ogólnie nieciekawy typ, ale tyle o mnie
Mam od niedawna używkę Meridę Speeder 200. Nawet tym przejechałem ostatnio ponad 100km mieszanymi trasami. Trochę poczułem te kaemy, bo zero amortyzacji, nawet spodenek z wkładką.
Chciałbym uzupełnić flotę o coś amortyzowanego, bo ścieżki miewam różne. Myślę, że wystarczyłby mi, jakiś budżetowy cross, bo oprócz wcześniej wymienionych wad, brak mi jeszcze ambicji. Natomiast dla balansu mam duże ego.
Mimo że mam rower w zasadzie szosowy, chciałbym mieć w stodole (a, bo jeszcze ze wsi jestem) drugi rower w miarę uniwersalny. O Roamie mówią, że to Święty Graal crossów. Fajnie było by mieć Graala, bo lubię kielichy  Natomiast Cube mi się podoba, no i to niby MTB, zrobiłbym lans we wiosce, ale i terenowych ścieżek wokół remizy i kościoła mam trochę. Oba wydatki mają powietrze amortyzatory, a to podobno must have, chociaż trochę koszty serwisu moje chłopskie serce ranią. 
Cuba mogę mieć z jednym lub, dwoma blatami z przodu, Gianta tylko z dwoma. Giant jest lżejszy o 1kg, ale nie wiem czy to poczuję. Cube ma blokatę z kierownicy. Myślę, że przy odrobinę samozaparcia też nimi zrobię trasy 100km+. Robiłem testy średnich prędkości i po moich mieszanych trasach, odcinki 25km, Na crossie, lub MTB jestem wolniejszy o jakieś 5-10% i jest to dla mnie do zaakceptowania. Oba bajki można przezbroić na trekkingi, to też zaleta. 

W zasadzie oczekuję odpowiedzi w stylu - "To bardzo podobne rowery, kup który bardziej Ci się podoba.", ale dla formalności pytam, bo żona kazała, a nie latam w jej wadze, więc nie będę się narażał.

Edytowane 18 Września 2022 przez Louis

[WaGiant]

Po 1 weź pod uwagę że każdy będzie doradzał na podstawie własnych upodobań i doświadczeń . Po 2 ja będę doradzał jak by wbrew własnym upodobaniom bo od .... 12 lat jeżdżę tylko na MTB, ale uniwersalnym . Da się go przerobić na crossa , da na trekinga .

Nic nie napisałeś o jeździe w górach więc ja wskazałbym na gianta . Nie jeździłem ale na papierze ( ekranie ) wygląda bardzo ok . Ma uniwersalny napęd , twardych przełożeń nie zabraknie ( choć nie są tak twarde jak w szosówce ) ,miękkich też nie powinno . Powietrzny amor , niska waga , możliwość założenia szerokich opon . Gdyby rama w moim leciwym MTB skonała  ten rower przymierzałbym jako pierwszy . Są dwa przypadki w których odradzał bym gianta - prawdziwe góry , tzn kamienie , korzenie , strome zjazdy i może jeszcze jazda w piachu po ośki .

Cube jest trochę ,,nierówny " , a dokładniej do takiego sobie roweru MTB ( amor , hamulce , ośki Qr , ) wstawiono napęd z najwyższej półki ( piszę o modelu z napędem 1x12 ) . Nie jest on tak uniwersalny jak ten z Gianta . Twardych przełożeń nie ma , a tych najlżejszych nie wykorzystasz poza górami . Dodatkowo napędy 1x12 wymagają sporo troski ( tak czytałem ) żeby to dobrze działało a serwisowanie, wymiana podzespołów , będzie nieporównywalnie droższe niż w napędzie  2x10 . Jedyny przypadek zachęcający do kupna Cube to regularna jazda w górach .

Aha , przeróbka na trekinga będzie dużo łatwiejsza w Giancie . Założysz tam dowolny bagażnik , do Cube trzeba mieć ich , dedykowany .

Edytowane 18 Września 2022 przez WaGiant

[Louis]

Dzięki za Twoje uwagi. Faktycznie, nie mieszkam w górach, wprost przeciwnie, nad samym morzem. 🙂 Wbrew pozorom, nie jest tu zupełnie płasko, ale o górach nie ma mowy. 

Co do napędu, to Cube też jest dostępny z 2 blatami, ale z tym dedykowanym bagażnikiem, to też dałeś mi trochę do myślenia. 

[WaGiant]

Morze = piach , czyli może to być ten drugi powód do kupna roweru na szerokich oponach . Trzeba by się dopytać jakie opony zmieszczą się do G . Bo może wystarczą .  Chyba że piachy od razu odpuścisz . Daj linka do tego Cuba z napędem 2x .

Edytowane 19 Września 2022 przez WaGiant

[Mihau_]

13 godzin temu, Louis napisał:

Trochę poczułem te kaemy, bo zero amortyzacji, nawet spodenek z wkładką.

Jak każdą nierówność bierzesz "na twardo" to nic dziwnego. Gacie z wkładką to podstawa, do tego jazda na ugiętych rękach, amortyzowanie większych wstaniem z siodełka itd.

 

Ogólnie to kupując roam'a będziesz miał dwa rowery do takich samych zastosowań, różnica wyłącznie w amortyzowanym widelcu, trochę to bez sensu. Poszedłbym w MTB choć raczej nie tego cube'a, qr za takie pieniądze to jednak słaba opcja.

 

[Louis]

1 godzinę temu, WaGiant napisał:

Morze = piach , czyli może to być ten drugi powód do kupna roweru na szerokich oponach . Trzeba by się dopytać jakie opony zmieszczą się do G . Bo może wystarczą .  Chyba że piachy od razu odpuścisz . Daj linka do tego Cuba z napędem 2x .

Z tym piachem to ogólnie szału nie ma, chyba że plaża, jeśłi ktoś lubi walczyć z wiatrem, a nawet tam jeździ się wzdłuż brzegu gdzie jest twardziej

link do Cube:
https://allegro.pl/oferta/rower-cube-attention-m-18-indigoblack-2022-12407555116

Godzinę temu, Mihau_ napisał:

Jak każdą nierówność bierzesz "na twardo" to nic dziwnego. Gacie z wkładką to podstawa, do tego jazda na ugiętych rękach, amortyzowanie większych wstaniem z siodełka itd.

 

Ogólnie to kupując roam'a będziesz miał dwa rowery do takich samych zastosowań, różnica wyłącznie w amortyzowanym widelcu, trochę to bez sensu. Poszedłbym w MTB choć raczej nie tego cube'a, qr za takie pieniądze to jednak słaba opcja.

 

Już latam w gaciach z wkładką i daje radę. Oczywiście, nie biorę nierówności na twardo, mam nawyki z motocykli terenowych. To prawda, że rowery byłyby podobne, więc być może zostawiłbym crossa jako bardziej uniwersalny. Nie rzadko jeżdżę drogami gruntowymi lasem po zmroku, cieżko na sztywniaku omijać nierówności zachowując sensowną prędkość, a jestem tłustym zawodnikiem (pracuję nad tym   ) i nie wiem jak długo koła wytrzymają takie traktowanie. Dam Speederowi jeszcze szansę i i wymienię 32C na 35C bo to max co przyjmie. Oczywiście mam też pokuse żeby spróbowac MTB, ale jak już to jakiegoś rekreacyjnego, uniwersalnego, z opcją bagażowo-trekkingową od czasu do czasu.

[Greg1]

Cytat

Morze = piach

Też mieszkam nad morzem i uwierz mi ale nikt z lokalsów nie jeździ rowerem po plaży i piachu - tylko turyści . A piach w lasach wszędzie jest taki sam.

Ja do jeżdżenia po lasach i okolicznych wzgórzach morenowych mam mtb, co prawda nie robię nim wycieczek po 100 km ale jadę na 1,5-2 godz. żeby się zmęczyć na górkach. Do jazd na dłuższe dystanse w zróżnicowanym terenie (70-80% różnej jakości asfalty, ścieżki rowerowe asfaltowe i z kostki, płyty jumbo itp., 20-30% szutry, drogi polne i leśne) mam fitnesa Cube SL Road, coś w stylu twojej Meridy. Co prawda teraz założyłem opony szosowe slicki 28mm ale też parę razy jechałem przez las i dało radę - choć jak już gdzieś tu pisałem idealne by były jakieś semislicki albo opony trekkingowe czy nawet gravelowe 32-35 mm i tym byś dał radę zarówno na asfalcie jak i w lekkim terenie typu droga polna czy leśna. Osobiście uważam, że kupowanie w Twoim przypadku crossa jest totalnie bez sensu ponieważ wystarczy, że dasz odpowiednią oponę do Meridy i będzie ona bardzo uniwersalnym rowerem na szosę i lżejszy teren, takim trochę crossem bez amortyzacji (tak, są takie) albo nawet, jak niektórzy producenci nazywają swoje rowery, gravelem z prostą kierownicą. Na cięższy teren, typu górki, korzenie, piach, itp. wolałbym już kupić mtb - raczej z dwoma blatami z przodu dla większej uniwersalności skoro nie jeździsz po górach. Ja przymierzałem się do Cube Attention albo Attention SL (nie pamiętam) i mi nie podpasował, ale to był jeszcze z poprzednią ramą, chyba z 2020 roku i z napędem 2x. Kupiłem Kellys Gate 30 (2020 r.), też z napędem 2x i ma taperowaną główkę ramy i sztywne osie w przeciwieństwie do Cube z 2020. Może ta rama Cube jest fajniejsza.

[WaGiant]

Faktycznie z tym piachem trochę mni poniosło . Tzn w lasach może być wszędzie . 

Ten Cube 2x11 ma praktycznie taki sam zakres przełożeń jak 1x12 . Tyle że łańcuchy i kasety powinny być tańsze , tak myślę bo nie jestem zorientowany w temacie . 

[Louis]

W dniu 19.09.2022 o 10:40, Greg1 napisał:

Do jazd na dłuższe dystanse w zróżnicowanym terenie (70-80% różnej jakości asfalty, ścieżki rowerowe asfaltowe i z kostki, płyty jumbo itp., 20-30% szutry, drogi polne i leśne) mam fitnesa Cube SL Road, coś w stylu twojej Meridy. Co prawda teraz założyłem opony szosowe slicki 28mm ale też parę razy jechałem przez las i dało radę - choć jak już gdzieś tu pisałem idealne by były jakieś semislicki albo opony trekkingowe czy nawet gravelowe 32-35 mm i tym byś dał radę zarówno na asfalcie jak i w lekkim terenie typu droga polna czy leśna.

Wczoraj załozyłem opony 35C, jest róznica, pięknie tnie szutry, na asfalcie dramatu nie ma. Zdecydowanie lepszy rozmiar opon pod moją wagę. Teraz więc już cross raczej odpada, będę szukał jakiegoś MTB (najchętniej jednak w miarę uniwersalnego z mocowaniem pod bagażniki i błotniki), do uzupełnienia zestawu.

Edytowane 22 Września 2022 przez Louis

[Greg1]

Te Double Fightery też rozważam żeby w swoim Cube wymienić na jesień i zimę. Chociaż bardziej skłaniam się do jakichś 32c - mam takie w innym rowerze i myślę, że są optymalne i na asfalt i na szuter. Myślę, że dobrze zrobiłeś, że nie kupiłeś crossa bo uniwersalny fitness na szerszej oponie świetnie Ci go zastąpi i lepiej mieć jako drugi rower mtb do tyrania w terenie 😁