Skocz do zawartości

[licznik] Jaki licznik do kolarstwa szosowego ?


r7adek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, doradźcie w zakupie licznika rowerowego. Zastanawiam się pomiędzy garmin edge 530 a wahoo bolt. Za garminem przemawia, że mógłbym używać go także w rowerze mtb, bo można tam wpisać kilka profili. Dodam, że jeżdżę amatorsko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kupować brytona 420 z jakąś namiastka nawigacji po kresce ale się trafił używany bryton 450 juz z mapami open street to taki kupiłem. Czujniki orginalne posiadam także tylko połączyć i można śmigac :). Moim zdaniem i po przeczytaniu opini i filmach na you tube bedzie to najlepsza oferta cenowa w porownaniu z garminami czy wahoo a jak sie sprawdzi to zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.01.2022 o 15:09, skom25 napisał:

W Garminie 530 jest jeden profil. Wybierasz tylko rodzaj aktywności, a to znaczna różnica.

Nie prawda jest wiele profili do których przypisane są różne aktywności, różne czujniki i różne konfiguracje początkowe ekranów. To jest olbrzymi plus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem go już w zimę, więc nie sprawdziłem na rowerze.

Na pewno jakość i intuicyjność obsługi jest na naprawdę wysokim poziomie. Na minus chore ceny uchwytów i bateria która podczas testu w domu, wytrzymała 10h z czujnikiem tętna. Niby 10h to nie tak mało, ale ja lubię mieć zapas baterii, więc nie wiem czy mi wystarczy na jeden weekend.

Mam jeszcze nowe Lezyne ( na sprzedaż, po reklamacji dostałem nowe). Tam obsługa wypada gorzej, za to bateria, nawigacja i ekran/ wyświetlacz zdecydowanie lepiej.

No i prawdę mówiąc mam problem, bo gdyby nie to że kupiłem już dwa uchwyty do Garmina, to mimo wszystkich wad, spróbowałbym może jednak znowu Lezyne.

Ogólnie Garmin to bardzo porządne urządzenie. Ja kupiłem za 570 zł na wyprzedaży na Amazonie. Według mnie nie jest warty więcej, a już na pewno nie 830-860 zł, bo tyle kosztuje normalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do roweru miałem najpierw brać brytona 420 (prowadzenie posladzie). Posiadam tego producenta orginalne czujniki kadencji i predkości oraz orginalny uchwyt na kierownice co pomaga podczas jazdy jak licznik ma kiepska baterię żeby podłączyć i ładować w czasie jazdy. Ale jak trafiłem w dobrej cenie na używanego brytona 450 który już posiada mapy open street to kupiłem 450. Ma wiecej funkcji niz ja potrzebuje i ta bateria do 35 h na jednym ładowaniu.  Ale wole taki niż jak by miało byc za mało :D

A tak to wyglada na liczniku:

1642505993738.thumb.jpg.7bc4cc4d65f4a3530ccb9aae4d736ba2.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po pierwszej jeżdzie w tym roku licznik świetnie sie sprawdził na trasie bezbłędnie prowadził na trasie. Ogólnie test jak on się sprawdza na trasie i do szosy i tym bardziej mtb sie sprawdza bo pokazuje polne drogi (tego własnie szukałem). A tak wyglada sprawa ze statystykami po jeżdzie co pokazuje sam komputerek. Autopauza działa elegancko tego tez mi wczesśiej brakowało oraz gdzies przeczytałem że w czasie zapisu nie można powiększac czy przybliżać mapy a to nie prawda.

1642604941041.thumb.jpg.70d9496e6165c11ba33dfd22f040ae17.jpg1642604987235.thumb.jpg.d773455a9abd1989624529c6b9667144.jpg1642605024745.thumb.jpg.0b245b9df2d65612577ebe3d0fcd3b4e.jpg1642605076187.thumb.jpg.d14f25c92f79044d04461b47c260c747.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...