Q_ba Napisano 27 Września 2021 Napisano 27 Września 2021 Witam, obecnie jeżdżę na rowerze mtb, mieszkam na terenie dość pagórkowatym (okolice Krakowa) jednak bez żadnych stromych i długich podjazdów. Trasy jakimi się poruszam to mniej więcej: 50% asfalt (zazwyczaj słabszej jakości, mało uczęszczane drogi), 40% szutry, 10% leśne i polne drogi. Z uwagi na teren w jakim jeżdżę postanowiłem zmienić obecny rower na coś szybszego, lżejszego i mniej męczącego. Zależy mi aby rower miał dość wygodną pozycję i nie męczył po kilku godzinach jazdy (obecnie robię trasy po 40-60km, ale chciałbym też jeździć na dłuższe dystanse). Z rowerów, które do tej pory przykuły moją uwagę: 1. Kross Esker 6.0 - tu niestety jest problem z dostępnością 2. Romet Aspre 2 - dostępność jest ale z tego co wiem ma on raczej sportową geometrię i nie będzie zbyt komfortowy 3. Merida Silex 400 - trochę ponad budżet ale może warto dołożyć ? Mam 181cm i ważę 75kg. Z góry dzięki za pomoc.
Mihau_ Napisano 28 Września 2021 Napisano 28 Września 2021 Wyprostowana pozycja nie oznacza wygody, każdy ma inne potrzeby i preferencje, nie przekonasz się jeśli nie sprawdzisz. Na silex siedzisz jak na krześle, to skrajność jeśli chodzi o geometrię. Zacząłbym od tego rometa, jest w miarę neutralny, ma wszystko co gravel powinien mieć.
m0d Napisano 28 Września 2021 Napisano 28 Września 2021 Zdefiniuj tę "dość wygodną pozycję" Bo np. dla mnie to oznacza siodło kilkanaście cm powyżej kierownicy i mostek na minusie
Q_ba Napisano 28 Września 2021 Autor Napisano 28 Września 2021 Właśnie mam Bullsa Copperhead 3 w rozmiarze 46cm i tu pozycja jest raczej wygodna i wyprostowana ( siodło ustawione minimalnie powyżej kierownicy) ale po 3-4 godzinach jazdy zaczyna mi już doskwierać ból tyłka, więc chyba pasowało by coś z bardziej pochyloną pozycją ale też żeby znowu nie przesadzić w drugą stronę. Mam w okolicy możliwość wypożyczyć sobie Aspre 1 na 1-2 dni i go przetestować tylko pytanie czy aspre 1 i 2 mają taką samą geometrię ?
m0d Napisano 28 Września 2021 Napisano 28 Września 2021 Którego nie pożyczysz to na pewno da Ci jakiś pogląd na ewentualne oczekiwania. Tylko to pożyczenie to najlepiej jakby było chociaż kilka dni jazdy, bo inaczej to nie zdążysz nic sensownego wywnioskować. Ból tyłka to może być równie dobrze np. samo siodło jak i kompletnie niedobrana pozycja. I jak wyżej pisano wyprostowana nie równa się z automatu wygodna. Albo inaczej - sprawdza się to dla Kowalskiego wsiadającego na rower od święta, ale nie dla osoby która choć trochę jeździ i stara się to robić z sensem.
kipcior Napisano 28 Września 2021 Napisano 28 Września 2021 Czego nie kupisz i tak dolny chwyt będziesz mieć poniżej siodła, i tak się pochylisz, i tak nie będziesz siedział jak na krześle. W zasadzie można się kierować wyglądem i ceną. Teoretycznie Kross jest najciekawszy ale jak popatrzysz na wagę to nie wiadomo dlaczego jest też najcięższy wg danych producenta. Z danymi bywa różnie ale jak jest przekłamanie to przecież nie w górę. Aczkolwiek różnice nie są duże. Silex to realnie 10,45 kg i jest najładniejszy Ale nie da się ukryć, że Romet bije ich na głowę ceną i to tak, że można za to nowe koła kupić. A jeśli do tego jest dostępny to o ile Ci wygląd nie przeszkadza, masz swój wybór.
Q_ba Napisano 28 Września 2021 Autor Napisano 28 Września 2021 Dzięki za odpowiedzi, w takim razie wypożyczę tego Aspre 1 na weekend i zobaczę czy taka pozycja mi odpowiada (i wtedy pewnie kupię Aspre 2) czy potrzebuję jednak bardziej wyprostowanej. Chciałbym jeszcze zapytać jak Esker ma się do Aspre w pod względem pozycji i jakości wykonania ? I jeszcze co myślicie o Giant Revolt 1 ?
Mihau_ Napisano 28 Września 2021 Napisano 28 Września 2021 Bez doświadczenia nie jesteś w stanie tego stwierdzić czy jest ok czy nie po jednej/dwóch jazdach. Będziesz po prostu wiedział "z czym to się je" ale zanim mięśnie przyzwyczają się do nowej pozycji to naprawdę trzeba czasu.
chrismel Napisano 28 Września 2021 Napisano 28 Września 2021 3 godziny temu, Q_ba napisał: zobaczę czy taka pozycja mi odpowiada Zwróć uwagę na dwie rzeczy. Jedną oczywistą czyli kręgosłup w odcinku lędźwiowym i nacisk na dłonie. Natomiast druga już nie jest tak oczywista i często pomijana. Ból kręgów szyjnych jeżeli musisz podnosić głowę żeby obserwować drogę przed sobą. Można jej nie podnosić cały czas i patrzeć tylko na kilka metrów przed sobą co jest częste w przypadku kolarzy szosowych. Ale jeżeli jeździsz turystycznie i lubisz podziwiać widoki problem może się pojawić po dłuższej jeździe. Na przykład po 4-6 godzinach. Przy krótkich jazdach typu 1-2 godziny można tego w ogóle nie zauważyć.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.