Skocz do zawartości

[Amortyzator przedni] Kross Hexagon 2.0 - dużo smaru od nowości


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Tak, to atrapa a nie amortyzator.

Wycieraj po każdej jeździe, co jakiś czas serwis, bo te uszczelki to też atrapa.

Napisano
  1.   W dniu 2.04.2021 o 15:15, skom25 napisał:

    Tak, to atrapa a nie amortyzator.

    Wycieraj po każdej jeździe, co jakiś czas serwis, bo te uszczelki to też atrapa.

    Rozwiń  

    W jakim sensie atrapa?

To będzie jakoś gorzej chodził przez to ze ten smar wyłazi czy co?

Napisano

Nie możesz go dostosować do swojej wagi, tłumik to tłumik tylko z nazwy. Uszczelnienia to tylko gumki, a nie elementy które mają spełniać swoje zadanie.

Jak to inaczej nazwać?

Napisano

Jeśli Ci chodzi o zagrożenie dla jego żywotności to na pewno nie zaszkodzi mu to bardziej niż to jak byle jak jest poskładany.

Możesz sobie ten smar wycierać, możesz uzupełniać w środku nowym, ale ślizgi i tak się wytłuką, a w środku zajdzie syfem. Jeździć, obserwować, a jak zdechnie to zmienić na amortyzator, albo sztywny widelec.

Napisano

Od spodu masz 2 śruby. Jak je odkręcisz to widelec da się rozdzielić na pół - czyścisz i dokładasz smaru.

Jak będziesz jeździł to luzy pojawią się przed końcem gwarancji - powodzenia z reklamacją.

Napisano

Kupujesz rower za 2k i nie ma w tym nic złego. Problem jest taki, że producenci za wszelką cenę pchają tam wszystko co "modne", kosztem katastrofalnej jakości.

Twój widelec to pewnie SR XCM. Taki widelec w detalu kosztuje chyba 300 zł, podczas gdy coś absolutnie podstawowego, co będzie miało jakąś trwałość i jakość, to około 1000 zł.

Lepszym rozwiązaniem byłby sztywny widelec w takich rowerach, tylko nikt tego nie kupi, bo nie ma amortyzatora.

Napisano

Masz dbać o jego czystość. Masz dbać, aby w środku nie było wody. To podstawowy, bardzo prosty model, przez co jego jakość jest fatalna. Będzie wciągał w środek brud, będzie coraz gorzej pracował i miał coraz większe luzy. Niestety, tak wygląda rozpoczynanie przygody z jazdą na MTB, że jak się kupuje pierwszy, tani rower, to mylnie się uważa, że te dwie rurki wchodzące w dwie rurki to amortyzator. A tak nie jest. to jest 2,5kg kupa złomu, która nie działa tak, jak amortyzator działać powinien, jedynie wygląda podobnie - i dlatego jest to nazywane atrapą.

Napisano

Przypomina mi to mój pierwszy amortyzator sr santour XCM który tylko wyglądał jak amortyzator. Jakieś tulejki plastikowe wewnątrz. Nie działająca blokada tłumienia czy odbicia, żyjący swoim życiem. Prosty jak budowa cepa w serwisie ale pozbyłem się go po roku. 

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Witam serdecznie zakupiłem właśnie kross hexagon 2.0 2021 amortyzator to straszny kapeć bujam się ciągle może już ktoś wymienial i może coś doradzić ?mam jeszcze jeden problem nie wiem jaka jest dokładnie rura może ktoś ma dokładne dane 

  • 1 rok później...
Napisano

Czy skrzypienie amortyzatora po kilku dniach użytkowania jest normalne (kross espera 2). Dałem go na reklamację po 5 dniach od zakupu twierdzili że wymienili amor chociaż na początku smarowali go i to nie pomogło w salonie sprzedaży. Odebrałem po jednym dniu od oddania do salonu ale po dwóch tygodniach to samo zaczął sobie skrzypieć.  No  i druga reklamacja na to samo po 18 dniach od zakupu. Po siedmiu dniach amor przysłali z serwisu kross łodź  do salonu (nie ukrywam że wysłałem informację do biura obsługi klienta kross że panowie nie poczuwają się do niczego w skrócie mieli wyje..ne. Amortyzator jest ten sam ze strony Kros dostałem dokument w którym napisano konserwacja amortyzatora - no widać pełno smaru koloru różowego.  Czy taka naprawa ma sens, ?

Rower użytkowany w cyklu miejskim, skrzypiał nawet na nierównej kostce brukowej.

Napisano

"Czy taka naprawa ma sens, ?"
Jak przestało skrzypieć to ma sens, bo co niby mają z tym zrobić? To jakieś kowadło, a nie amortyzator, Kross nawet nie podaje co tam siedzi, a brak informacji w tym przypadku też jest informacją. Dbaj, żeby golenie były czyste, wycieraj szmatką po każdej jeździe i unikaj wody, bo zardzewieje. Prędzej czy później pewnie i tak się to powtórzy ale każdy amor wymaga regularnego serwisu.

Za to jakbyś kupił prawdziwy amortyzator, taki który działa i kosztuje tyle co cały ten rower, albo i dwa razy więcej to... no też potrafią mieć za mało oleju w środku i wymagają serwisu zerowego, także generalnie kontrola jakości bywa lipna.

Napisano

Dzięki za odpowiedź. W takim razie klient już nie ma nic do gadania i co dwa tygodnie ma chodzić z reklamacją bo za bardzo nie rozumiem, wynika z tego że to jest normalne i w zestawie do nowego roweru powinno się dokupić tawot bo trzeba co tydzień smarować amortyzator. To że ten rower jest w jakimś niższym poziomie cenowym ok przyznaję, ale taki w zupełności wystarczy. Ale to nie powód by to skrzypiało. Ile tych reklamacji mam złożyć by formalnie odstąpić od umowy kupna?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
Forumrowerowe.org korzysta z plików cookies
Prosimy o zapoznanie się z naszą polityka prywatności, w której informujemy o naszych zaufanych partnerach oraz o tym, czym są pliki cookies, pamięć podręczna przeglądarki, w jakich celach i jak je wykorzystujemy, a także jak nimi zarządzać i czyścić. Klikając 'Zaakceptuj' - wyrażasz zgodzę na korzystanie z pamięci podręcznej przeglądarki - plików cookies i podobnych technologii m.in. w celach marketingowych, umożliwiając jednocześnie wyświetlanie na Twoim urządzeniu reklam dostosowanych do Twoich potrzeb oraz zainteresowań. Zapoznaj się z pełną treścią zgody klikając w link Ustawienia.