Skocz do zawartości

[Gravel] Ridley Kanzo GRX400 zamiast Silexa?


Rekomendowane odpowiedzi

Miałem kupić Meridę Silex 400 ale ze względu na nieoczekiwane wydatki zakup nowego roweru muszę odłożyć tak gdzieś do marca. Mój budżet to mniej więcej tak do 7000, chciałem też GRX 400 bo z tego co mi wiadomo ma on najlżejsze przełożenia w porównaniu do wyższych modeli GRX.

Problem w tym że kupić teraz Meridę Silex 400 to jak szukać świętego graala a co dopiero w marcu tuż przed rozpoczęciem sezonu. 

Cały czas przeglądam oferty i natrafiłem na taki rower:

https://e-cyclingplanet.pl/pl/p/Ridley-Kanzo-A-GRX400-2x10s-BELGIAN-BLUE-BLACK/1034

Na dodatek teraz promocja i z 6800 cena na 5800. 

Model wyższy z 8000 na 6800 ( w nazwie GRX 600 ale przerzutki 810):

https://e-cyclingplanet.pl/pl/p/Ridley-Kanzo-A-GRX600-2x11s-BELGIAN-BLUE-BLACK/1035

Co sądzicie o tych rowerach? I czy faktycznie są duże różnice pomiędzy GRX400 i 600/810 przy podjazdach? 

I pytanie co do rozmiarów, przy wzroście 188 i wewnętrznej długości nogi około 84/85cm Merida mówi że mam krótsze nogi niż average ale przy tym wzroście wskazuje rozmiar L. Czy w tym Ridley też powinienem celować w L? Na dole linków tabelka z geometriami ram ale mało te cyferki mi mówią, nie znam się na tym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Calder napisał:

I czy faktycznie są duże różnice pomiędzy GRX400 i 600/810 przy podjazdach? 

Mam Silexa 400 i wybrałem go m.in. ze względu na lekkie przełożenia. Zależy gdzie jeździsz i jaką masz nogę. Ja akurat mam raczej słabą i wcale bym się nie obraził na jeszcze lżejsze biegi. No chyba, że ważyłby ze 2 kg mniej to może. Da się tym jeździć po pożarówkach w górach, tylko czasami chciałoby się wrzucić pierwszy bieg, a ja już na nim jadę... Jak dla mnie na asfalcie do nachylenia 10% jest ok, zmęczyłem 15-17% w siodle i więcej bym raczej nie dał rady. Nie bardzo mam też ochotę próbować. Dla porównania przy podobnej kondycji na fullu z 22x36 wyjeżdżałem na 22%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

silex i kanzo to dwa totalnie inne rowery. silex długodystansowiec a kanzo zwinniejszy, szybszy rower do zabawy. właśnie od takich rozważań, czego potrzebujesz warto zacząć temat

13 godzin temu, Calder napisał:

Co sądzicie o tych rowerach? I czy faktycznie są duże różnice pomiędzy GRX400 i 600/810 przy podjazdach? 

kasety/przerzutki rzecz wymienna i względnie tania także bym się tym zbytnio nie przejmował

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie chodzi mi o dłuższe dystanse czy też wycieczki nieraz całodniowe z przerwami w pedałowaniu i dlatego tak bardzo kusił mnie ten Silex, wszyscy chwalą wygodną ramę i fajnie działający napęd. Do tego sztywne osie i hydrauliki ale w sumie w tej cenie to już chyba standard. 

Tylko że jak już wspomniałem do tej pory udało mi się znaleźć do sprzedania tylko jeden rower w necie i to jeszcze z podniesioną ceną i informacją że już go więcej nie będzie więc sprzedają drożej. Na dodatek w rozmiarze M a mi pasowałaby bardziej L (przynajmniej teoretycznie). A w marcu nie będzie już po nim śladu pewnie a nowe wersje pewnie pod koniec roku a tyle czekać nie chcę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra Ridley więc odpada. Może nawet lepiej bo malowania średnio mi się podobają. 

Ale jakie w takim razie modele innych producentów warto rozważyć z bardziej wygodną geometrią zbliżoną do Silexa? Jak już pisałem Merida odpada nie dlatego że jej nie chcę tylko dlatego że jej nie ma. Wiem że u innych producentów też są braki ale zawsze większa szansa upolowania czegoś jak się rozgląda za kilkoma modelami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budżet do 7000, wiadomo że jak będzie 7199 to pewnie też by przeszło ale bez przesady bo można dokładać w nieskończoność. I tak, zależy mi na tym aby był to gravel z wygodną geometrią do dłuższych wypadów nie tylko po asfalcie. 

Spojrzałem na Mariny ale tam wszystko z GRXem jest z jednym blatem z przodu a reszta na Tiagrze (Gestalt 2, Nicasio 2). 

Edytowane przez Calder
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spojrzałem na Cannondale Topstone 2, specyfikacja ok ale tego koloru po prostu nie przełknę:

https://www.cannondalebikes.pl/rowery/2021-gravel-bike/topstone/topstone-2

Dziwne że nie ma dostępnego tego koloru co Topstone 1, rama chyba ta sama jest a kolor duuuużo ładniejszy.

Sorry za post pod postem ale tamtego już nie mogłem edytować. 

 

Edytowane przez Calder
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upolowałem Silexa 400!!! :woot::033:

Miałem kupować w okolicach marca ale  wtedy to już pewnie nie byłoby co brać. Dogadałem się na rezerwację i odbiór w styczniu.

Co ciekawe jak oglądałem filmiki na YT i zdjęcia wersja czarna podobała mi się dużo bardziej niż niebieska. W sklepie mieli czarne M i XL i niebieską L. I kurczę jak tylko je zobaczyłem od razu zakochałem się w niebieskiej. Na żywo prezentuje się dużo ładniej (wiem kwestia gustu). Czarny zbyt błyszczący jak dla mnie i cały rower zbyt "jednolicie" wygląda. Czarne wstawki w niebieskim fajny kontrast robią. 

No i całe szczęście bo po przymiarkach L to ewidentnie rozmiar dla mnie. 

Już się nie mogę doczekać odbioru :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dobra, odebrałem wczoraj rower i dzisiaj zrobiłem pierwsza jazdę próbną głównie żeby poustawiać wstępnie wszystko pod siebie. 

Niestety okazało się że to samo nie jeździ i trzeba pedałować :(

A tak na poważnie to jestem w szoku. Nigdy wcześniej nie jeździłem na szosie/gravelu. Dawno temu był Jubilat a potem zawsze jakiś "góral". W porównaniu do mojego obecnego MTB co waży jakieś 14 kg z oponami 2,25 to Merida nie jeździ tylko płynie po drodze. Niby się spodziewałem różnicy ale mimo to zaskoczyła mnie ta lekkość jazdy. Jak to szybko się rozpędza to masakra w porównaniu do MTB. Zaliczyłem parę lżejszych podjazdów bo trochę obawiałem się braku 3x10 ale poszło leciutko. Chociaż przy dłuższych i cięższych podjazdach na pewno nad nogą trzeba będzie popracować. 

Mam tylko jedną wątpliwość a mianowicie głośność tylnej piasty. Nie wiem tylko czy jest faktycznie się czym przejmować czy po prostu jestem przyzwyczajony do ciszy z MTB (bo w starym rowerze piasty praktycznie nie słychać i może przez to tak mi się tylko wydaje). Jak uważacie, to raczej standardowy poziom hałasu czy jednak zbyt głośno?

@kipcior

U Ciebie też tak głośno to pracuje? Podobno u Meridy tam mało smaru jest i przesmarowanie jakąś oliwką bębenka pomaga ale nie wiem czy jest sens to rozbierać. 

 

Edytowane przez Calder
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, rzeczywiście dzwonka tam nie trzeba było ;) Choć są tacy, co lubią jak jest głośno. No i na pewno nakłania to do pedałowania, a nie opierniczania się, bo samo jedzie :) 
Aczkolwiek ja go kupowałem od razu z myślą, że i tak zmienię koła i mam tam teraz DT350, które są cichsze. Choć wagowo zyskałem na tym jakieś 400g, więc te Meridowe takie złe nie są. W fullu po zmianie kół miałem 1kg różnicy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...