Skocz do zawartości

[Suport] Podkładki HT2


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

Dzisiaj montowałem suport BB-MT800. Z ciekawości zajrzałem do instrukcji i okazało się że dla mufy 73mm powinienem użyć jedną podkładkę.

Tyle że problem jest taki, że jestem pewny że na 99,9% fabrycznie podkładki nie było. Co lepsze, wyszukałem w Internecie dokładnie ten sam model i jeden miał jedną podkładkę, a drugi dwie...

A więc, dorzucić podkładkę czy nie? Używam napędu 1x.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie mi się zdawało, bo w poprzednim rowerze zawsze używałem jednej.

Swoją drogą, to ciekawe kto, jak i czym składa te rowery ( Kross). Tak jak pisałem, u mnie podkładki nie było, w dwóch identycznych widziałem jedną i dwie. Absurd. 

Najlepsze jednak jest to, jak rower był skręcony. Duża część śrub z obrobionymi gniazdami, do tego stopnia, że myślałem że to Torxy. Przednia przerzutka do ramy dokręcona tak mocno, że ledwo ją odkręciłem, a gniazdo zrobiło się prawie okrągłe. To samo z kasetą, dokręcona makabrycznie mocno. Dla odmiany, tylną przerzutkę dałbym radę odkręcić palcami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, skom25 napisał:

Najlepsze jednak jest to, jak rower był skręcony. Duża część śrub z obrobionymi gniazdami, do tego stopnia, że myślałem że to Torxy. Przednia przerzutka do ramy dokręcona tak mocno, że ledwo ją odkręciłem, a gniazdo zrobiło się prawie okrągłe. To samo z kasetą, dokręcona makabrycznie mocno. Dla odmiany, tylną przerzutkę dałbym radę odkręcić palcami. 

jakas masakra... nie wiem kto tam pracuje ale ... nawet ja, rowerowy hobbysta zrobilbym im taka kontrole ze by musieli szukac roboty .... 

To sklep tak poskladal czy z kartonu wychodzi gotowy rower ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja takie rzeczy widziałem w rowerach kosztujących powyżej 2 średnich krajowych tzw. rozpoznawalnych marek na T, S czy C. No i takie rzeczy powinien wychwycić przede wszystkim sprzedawca detaliczny, który ma obowiązek dostosować rower do użytkowania. No ale ten otwiera karton fabrycznie zapakowany wyłącznie, żeby włożyć doń fakturę/paragon ;) Często nawet nie chce im sie szukać karty gw żeby przestawić pieczątkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyżej. W Polsce to sie zdarza częściej niż u innych zagranicznych producentów bo bywa tak, że w sezonie trwa montaż brakujących, ponadplanowych modeli. I wtedy jest jazda na akord, czasami z przypadkowymi ludźmi. Dlatego sklep powinien to wyłapać przy przygotowywaniu do sprzedaży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Dokumosa napisał:

No ale ten otwiera karton fabrycznie zapakowany wyłącznie, żeby włożyć doń fakturę/paragon

Nie rozumiem, od kiedy sklepy sprzedają rowery w kartonach? Nawet jeśli w grę wchodzi sprzedaż wysyłkowa to w kartach gwarancyjnych jest miejsce na to żeby wpisać tzw. przegląd zerowy - nie gwarancyjny, tylko taki który trzeba wykonać przed sprzedażą roweru. To właśnie miejsce na wychwycenie wszystkim baboli z montowni i/lub produkcji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, cinol123 napisał:

jakas masakra... nie wiem kto tam pracuje ale ... nawet ja, rowerowy hobbysta zrobilbym im taka kontrole ze by musieli szukac roboty .... 

Taka kontrola zrobiła by takie wrażenie, jak skarga na pracownika urzędu skarbowego .

Od paru lat wymagania aplikacja na takie stanowisko pracy wymaga, aby tylko zainteresowany przeszedł przez alkomat na bramie :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, clavdivs napisał:

Taka kontrola zrobiła by takie wrażenie, jak skarga na pracownika urzędu skarbowego .

Mialem na mysli kontekst, ze jestem takim wlascicielem sklepu ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@siejak1 a no właśnie, o to mi chodziło. Nawet nie o linie łańcucha, a o to czy oś korby nie będzie za bardzo wystawała, lub plastikowa tulejka się nie zgniecie.

Tak jak pisałem, jestem pewny że podkładki nie było, bo specjalnie patrzyłem i trochę zgłupiałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MikeSkywalker napisał:

Nie rozumiem, od kiedy sklepy sprzedają rowery w kartonach? Nawet jeśli w grę wchodzi sprzedaż wysyłkowa to w kartach gwarancyjnych jest miejsce na to żeby wpisać tzw. przegląd zerowy - nie gwarancyjny, tylko taki który trzeba wykonać przed sprzedażą roweru. To właśnie miejsce na wychwycenie wszystkim baboli z montowni i/lub produkcji. 

Od kiedy jest "moda" na sprzedaż wysyłkową. Otwierają karton, wrzucają papiery, często nie mają czasu nawet podbić karty GW (a w niektórych kartach GW pierwszy wpis jest wymagany dopiero przy pierwszym przeglądzie "gwarancyjnym"). Przezawsze piszą, że rower wysyłają wyregulowany, przeglądnięty, założyć koło, przykręcić pedały i jeździć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro klienci to akceptują to ich sprawa :whistling: Mam nadzieję że chociaż atrakcyjna cena rekompensuje to że i tak warto rower dać do "złożenia" komuś ogarniętemu. 

Żeby nie było - kilka razy składałem rowery z Allegro. I o ile w przypadku droższych rowerów taka usługa ma sens to w przypadku zakupów za kilka stówek trzeba naprawdę sporo czasu i nerwów poświęcić na taką robotę, a właściciel i tak nie jest zadowolony z efektu końcowego, do tego płacąc całkiem sporo. Ale nie o takim szmelcu tu mowa, to temat na dłuższą dyskusję (i pewnie i tak bezcelową, bo makrokesz prędko nie wyginie). 

1 minutę temu, Dokumosa napisał:

Od kiedy jest "moda" na sprzedaż wysyłkową.

Ja dodałbym jeszcze drugą modę - "tutoriale na Youtube". "Sam złóż sobie rower, co będziesz płacił jakimś serwisantom". W wielu przypadkach kończy się to tym że jednak trzeba w końcu do takich przyjść, posypać głowę popiołem i poprosić o pomoc. Pół biedy jak sytuacja jest do odratowania - bo są i gorsze przypadki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o dokręcenie śruby, przełożenie podkładki itp. to wielkiego problemu nie ma i średnio ogarnięty amator dwóch kółek sobie poradzi. Gorzej jak przewody są o 0,5m za długie, hamulce nie działają jak powinny, hak przerzutki krzywy itd. To generalnie powinien wyhaczyć detaliczny sprzedawca bo bierze za to prowizję ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Suport i korba zamontowane, ale...

Spróbowałem bez podkładki, wszystko pasowało, ale oś wychodziła z suportu na tyle dużo, że dochodziła idealnie do końca wieloklinu na lewym ramieniu. W efekcie, plastikowa nakrętką do kasowania luzu minimalnie dociskała ramię, po czym wewnętrznym kołnierzem opierała się o oś.

Po dodaniu podkładki, sytuacja z kasowaniem luzu wróciła do normy, ale widoczny jest wieloklin na tych 2mm czy 2.5mm. Tak ma być? Jakoś nigdy nie zwracałem na to uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmierzyłem wszystko dla spokoju. Wieloklinu wystaje ~2mm, całkowita długość wieloklinu na osi to ~17,5mm. Zostaje tak jak jest. Z ciekawości przejrzałem zdjęcia w Google i raczej jest to dość powszechne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...