Skocz do zawartości

[Gravel] Najtanszy, ale nie byle jaki


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
13 minut temu, m0d napisał:

To właśnie wtedy oznacza, że powinieneś kupić klasyczną szosę a nie kastrować gravela...

No, a potem trafiasz na takie drogi...
Pierwsza to urokliwy sposób na ominięcie nieprzyjemnej ruchliwej DK   I teoretycznie komot stwierdził, że jest to idealny przejazd dla roweru szosowego... Tak nie sprawdziłem. 
Drugie to smaczek ze szlaku Kościuszkowskiego...   Ot  110km, z czego może 30 po szutrach lasach i takich ścieżkach.   Przejechane na gravelu i zdecydowanie sporo było szosy i to szybkiej, choć miejscami i mtb by mogło się przydać.

Trzecie to taka wtopa.... ot trzeba było objechać błoto a tam był teoretycznie przejazd....  Na całej trasie jeszcze się wkopaliśmy w rozkopane od lat wały na WTR...
Tak można wszystko zaplanować i zapewnić sobie asfalt, ale ta lekko szersza opona daje pewną wolność i spokojną głowę, że się przejedzie większość "dróg" 
Oczywiście można było kupić szoski na cienkich oponkach. Jeździć szybciej i w takich miejscach kwiczeć albo je skrzętnie omijać.  
Te zdjęcia to właśnie z takich tras 80/20...  Co gorsza podjazdy tam po 13 i czasem więcej % się trafiają jak i długie zjazdu gdzie prędkości ponad 50 się spokojnie osiąga i utrzymuje będąc takim leszczem jak ja.  
Więc jakoś mi się wydaje, że jak kolega lubi szybko i lubi 20% szutrów to jednak napęd 1x jest średnim pomysłem. I mówię to jako leszcz, ale z jakimś tam doświadczeniem. Oczywiście też z perspektywy okolic Krakowa gdzie zróżnicowanie jest spore... 
Ortodoksyjne podejście do gravela jest w mojej opinii sporym błędem.  Gravela trzeba dobrać tak, żeby dobrze, a nawet bardzo dobrze  sobie radził na 80% i spokojnie dawał radę na 18.. A 2, żeby dało się przejechać nadludzkim wysiłkiem albo przenieść.  Wtedy daje wolność i ma sens. 

Więc nie nie powinienem kupić szosy... Co nie znaczy że jej nie kupie jako kolejnego roweru...

IMAG1975.jpg

IMAG1626.jpg

IMAG18331.jpg

Napisano

@KrisK podałeś prędkości na szosie jak dla zawodnika z dobrą nogą - do tego praktyczniejsze są inne sprzęty niż gravel. Jeśli głównie tak gonisz po asfaltach i od czasu do czasu trafi się jakiś szuterek jak wyżej, to lekka szosa i tyle, a na szuterku się przemęczyć. Jeśli mimo wszystko chcesz być przygotowany na te szutry, bo taka mieszana okolica, to sorry ale ucierpi szosowość. Ja jeżdżę tak 50/50%, a czasem nawet tylko w terenie, a prędkości typu 50-60km/h to tylko chwilowo na dobrym asfalcie i w sprzyjających warunkach typu z górki, z wiatrem - opony 40c z terenowym bieżnikiem i ciśnieniem ~2,5 bara. Tylko korbę mam "sprzed ery GRX", czyli szosowy kompakt. 50T to za dużo do jazdy jaką uprawiam, jak dla mnie dobre były by przełożenia pomiędzy GRX a tymże kompaktem, czyli blat 46 lub 48T i do tego druga zębatka 32 lub 34T.

Godzinę temu, wkg napisał:

Na tych fotkach to wolałbym być na 29 ...

Tak gruby teren to full na "plusach" co najmniej ;)

 

Napisano

@m0d  Ja patrzę na to co napisał. @Infernal1995   80% asfalt 20 szutry mocno i lubi jeździć szybko...
Tak oczywiste, że szosowość musi ucierpieć (choć trochę graveli to po prostu szosa na grubszej oponie wiec w czym ma cierpieć?).  Z tym że te 20% będzie nieprzejezdne jak nie ucierpi.   20%  to nie " od czasu do czasu trafi się jakiś szuterek " to na 100 km 20 km szutrem, a to jest już sporo.
Czy podałem prędkości dla koni i prosów... I tak i nie
Jeśli ja z młodą utrzymujemy na całkiem sensownym odcinku prędkość 37-38 i w tym czasie dwóch gości na gravelach nas dogania łyka i ucieka, a nie wyglądają jak by to ich kosztowało nadludzki wysiłek to nie wiem czy aby na pewno dobrze oceniasz sytuację, bo my wciąż w te klocki leszcze jesteśmy.
Jeśli na względnie płaskim 5km odcinku na 120km trasy dwie nastolatki w tym jedna bez wielkiego wjeżdżenia i doświadczenia potrafią utrzymywać prędkość średnią na poziomie 30 i to przy założeniu, że jedziemy spokojnie, żeby oszczędzać kolana to dla młodego byczka, który jeździ przeskoczenie 45  nie będzie chyba nierealne. 
Dodatkowo wbrew pozorom kuń to akurat może sobie pozwolić na lecenie z kadencjami 120 a nawet 120+ za to słabiak sie tym nawet na zjeździe ugotuje.
Nawet jak te 50-60 osiągamy bardzo krutko w czasie jazdy to mają one dośc kluczowe znaczenie z perspektywy takiej Jury. Nie da się ukryć, że wiele podjazdów, na których prędkość nie spada robi się tylko dzięki mocnym zjazdom. I znowu to słabsi mogą więcej tu zyskać.
 

Zauważ, że wiele osób do szos ładuje opony 28c   To najgrubsze co wsadzisz do większości szos ze zwykłymi hamulcami.  Robią to, bo jednak dla większości jazda na ultra cienkich oponach to walka z samymi sobą.  Stąd się wziął gravel. Potem ewoluował w coś z bardziej terenowym napędem, bo "szaleńcy" stwierdzili, że przecież można tym pojechać w cięższy teren.  Teraz nagle szosowy napęd w gravelu i cieńsze koło to jego kastrowanie?   Dla mnie to zbyt ortodoksyjne podejście do tematu. 

 

Napisano
18 godzin temu, KrisK napisał:

Czy podałem prędkości dla koni i prosów... I tak i nie

Podałeś. 30km/h średniej to dla przeciętnego Kowalskiego kilka lat treningu, także żadne nastolatki bez wyjeżdżenia, chyba że jakiś talent, albo co najwyżej licznik źle skalibrowany. Jak jadę "na Gassy" pod Warszawą to tam też wyprzedzają mnie osoby ot tak od niechcenia mając te 40+ na blacie, bo to taka mekka dla okolicznej koniny - widocznie masz podobnie tam gdzie jeździsz, albo to było raptem 2 czy 3 osoby na kilkadziesiąt mijanych ;) 

Generalnie ja od dłuższego czasu więcej jeżdżę gravelem w terenie niż po szosie i jak chcesz być przygotowany na wszelkie możliwe warunki, to napęd czysto szosowy i opony 28c to właśnie kastrowanie. Chyba że masz dwa komplety kół na różne typy "wycieczek". Jak ktoś jeździ 80%+ po asfalcie i kocha prędkość, to niech poszuka szosy endurance z możliwością wyjścia nieco ponad 28c w razie potrzeby i tyle. Będzie taniej, lżej i więcej do wyboru.

Napisano

Na Gassach 30 to jest dobry wynik ale na mtb wałami - szczególnie jak namokną. Przed samymi Gassami już prawie niemożliwy bo trawa do kolan zatrzymuje. Po asfalcie na szosce 30 to normalka. Raczej byłbym ostrożny z tymi "nastolatkami bez wyjeżdżenia" :D 

19 godzin temu, KrisK napisał:

20%  to nie " od czasu do czasu trafi się jakiś szuterek " to na 100 km 20 km szutrem, a to jest już sporo.

Oczywista oczywistość. A napęd gravelowy do 40 km/h zupełnie wystarczy. Zresztą na wyniki przyjdzie jeszcze czas : ) 

Napisano
W dniu 1.07.2020 o 12:26, m0d napisał:

Podałeś. 30km/h średniej to dla przeciętnego Kowalskiego kilka lat treningu,

Czytaj uważnie. Podałem średnią dla wybranych względnie płaskich  5km na 120km trasy. ;)   
Dla przykładu względnie płaskie 50km ze startem około 5km przez miasto  śmieszkami i dalej już drogi i w miarę pusta ddr na wale zrobiliśmy z córką ze średnią pod 28.  I niestety nadal daleko nam do kuni :D  No, chyba że te wszystkie profile na stravie to ściema :D
Co do licznika to się nie obawiam, bo wiem, że nie kłamie. Choćby  dwie strawy pokazują minimalnie większy dystans niż mój garmin.  No i fororaday też pokazują, że jadę ile jadę. :D 

W dniu 1.07.2020 o 12:26, m0d napisał:

widocznie masz podobnie tam gdzie jeździsz, albo to było raptem 2 czy 3 osoby na kilkadziesiąt mijanych ;) 

I tak i nie...  Zasadniczo jak jeździmy to nie ma zbyt wielu tych łykajacych nas. W ogóle zazwyczaj zbyt wielu kolarzy to nie spotykamy. I fakt, że akurat tego dnia, o którym piszę był nadzwyczajny wysyp. Nawet się śmialiśmy z młodą, że dzień chyba dobry do robienia komów bo zazwyczaj tam pustki a tu taki wysyp i to raczej mocno jadących. Czy mekka?  No jedna z dwóch naprawdę płaskich opcji w KRK.   Swoją drogą jest to takie trochę znamienne, że w dni "idealne" kiedy jest ładnie, ale nie gorąco i nie wieje "źle" kolarzy się pojawia zdecydowanie więcej. Jak jest szaruga wiatr deszcz albo upał.... Pojedyncze szt.   

W dniu 1.07.2020 o 12:26, m0d napisał:

ak ktoś jeździ 80%+ po asfalcie i kocha prędkość, to niech poszuka szosy endurance z możliwością wyjścia nieco ponad 28c

Czekaj.... Chyba się do końca nie rozumiemy a myślimy podobnie jeśli nie tak samo....
Mam gravela  marin gestald2...   opona tam to 30   W tym roku kupiony ma już 32 ale to losowo montują.  O ile wiem ciężko tam wepchnąć coś wiecej bo przerzutka przednia nie chce puszczać .  
I teraz zagwostka. Sprzedają to jako gravela. Przypomina właśnie endurance.  Czym to się różni? No głównie oponą. Jak dla mnie do szlajania się troszkę po okolicy  właśnie w tej proporcji 80/20 się to sprawdza świetnie. Trochę ciężki jak na szosę, ale.... coś za coś
Zasadniczo gravel to naprawdę szerokie pojęcie i można do potrzeb dobrać sobie coś.  

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...