Skocz do zawartości

[Koronawirus] Zakaz wychodzenia z domu a jazda na rowerze


Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, skom25 napisał:

I to właśnie pokazuje jaki jest problem aktualnej sytuacji. Nie tylko śmiertelność, ale kompletne upośledzenie służby zdrowia. Zanim ktoś napisze że to Polska, to dzieje się tak w każdym kraju.

Specialized wydało oświadczenie w którym zaleca zrezygnowanie z jazdy, szczególnie w grupach. Nie tylko ze względu na wirusa, ale możliwe inne kontuzje wymagające pomocy medycznej, której można nie otrzymać.

Skończyła się jazda na kole.. czas rozliczyć się ze swojego przygotowania :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż sam jestem w dupie, chirurga po operacji mi przeniosą niemal na pewno, specjalistę na którego czekam pół roku również, itd, itd.....

@Sobek82, nie tylko nasz ZUS się ucieszy, każdy rząd się ucieszy. To jedna z teorii spiskowych, iż wirus wybija najbardziej słabe jednostki, a te najbardziej wydajne dla gospodarek zostawia. O depopulacji gadają różne jednostki z samej góry ważnych osób na tym światku i to podczas globalnych posiedzeń np WHO...

Ale to pomińmy, bo wątek może nagle być dłuższy niż =- oleje do łańcucha i ich zamienniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dziś w Dino, na jednej z kas zamontowano klatkę z pleksi, przypomina trochę kantor wymiany kryptowalut, nic że przechodząc do strefy pakowania produktów jestem metr od niej. ;)  Próbowałem zarazić ją wzrokiem, mimo kwarantanny atrakcyjna się wydawała ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, shotgun napisał:

Daj mi jedno proste wytłumaczenie....

https://www.who.int/news-room/q-a-detail/q-a-similarities-and-differences-covid-19-and-influenza

Śmiertelność grypy jest szacowana na 0.1%, COVID aktualnie średnio chyba 3-4%, we Włoszech oczywiście dużo gorzej. Do tego ~20% przypadków wymaga hospitalizacji, co też stanowi gorszy wynik niż dla grypy, sam wirus jest szacowany na bardziej zaraźliwy ale tutaj ciężko o twarde dane, mówi się że jest około dwukrotnie większe ryzyko zarażenia. 

Poza tym sezon grypowy w naszej strefie za miesiąc minie, a COVID jakoś się tym nie przejmuje i rozprzestrzenia się też w ciepłych krajach. 

Jak ktoś chce sprawdzić, gdzie to się może skończyć, to https://www.visualcapitalist.com/history-of-pandemics-deadliest/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Sobek82 napisał:

Covid jest tu i teraz, cały czas z wypiekami na twarzy czekamy na kolejne przypadki.

Twoi rodzice, dziadkowie?

Teraz, KrissDeValnor napisał:

W sumie, to można się cieszyć, że ta nowa odmiana grypy jest i tak stosunkowo mało zakaźna - 2 do 3 osób od jednego chorego/nosiciela w porównaniu do 17 odry, czy 12 krztuśca...

Faktycznie, powodow do radosci co niemiara. Smiertelnosc w przypadku odry to 0.01%. Ekstrapolujac jej zarazliwosc to calyczas ok 0.05%. Covid19, dla przypomnienia, 1-3%!

Mam wrazenie, ze wiele osob mierzy problem "swoim podworkiem" tak naprawde nie rozumiejac z czym mamy do czynienia.

Ja tez z poczatku uwazalem, ze zamykanie kraju, szczegolnie w kontekscie malych licz, jest przesada ale teraz rozumiem, ze bylo to rozsadnym posunieciem. Polska to nie Chiny, gdzie moga wybudowac kilka szpitali w 2 dni. Sciagnac setki lekazy z innych, nie dotknietych wirusem czesci kraju, gdzie rzad ma do dyspozycji gazyliony monet. Tak naprawde, to jaki system zdrowotny jest przygotowany na cos takiego? Na pewno nie polski. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Proponuję jednak życzyć sobie nawzajem zdrowia, a nie pisać w tonie "może jak zachorujesz, to zmienisz zdanie"...
Według mnie sprawa jest poważna, ale nie na tyle, żeby to tak rozdmuchiwać i tworzyć paniczny klimat.
Zresztą gdzie jest logika w postępowaniu, kiedy np. ktoś ma gumowe rękawiczki, a odsłoniętą twarz ? - to i inne pytania pozostaną pewnie bez odpowiedzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy kwiaciarnię w dwutysięcznej gminie, biorąc pod uwagę obrzeża, będzie z cztery tysiące, co tydzień jest jakiś pogrzeb, czasem częściej, rzadziej, rok temu chowałem teścia- alkohol go zgubił, statystyki na temat przedawkowania trunku mają bekę z covidka 19, jak każde inne. Włochom udało się przebić Chiny oficjalnie, więc oficjalnie dzierżą palmę wielkanocną pierwszeństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, KrissDeValnor napisał:

Proponuję jednak życzyć sobie nawzajem zdrowia, a nie pisać w tonie "może jak zachorujesz, to zmienisz zdanie"...

Ja pisze o faktach, ktore jak widac dla wielu "bo u mnie w gminie; bo w Polsce..."  sa kompletnie nie do za kumania.

W sumie to powinniscie cieszyc sie, ciezkie dla Polaka madrali, ze ktos pomyslal za was i zamknal kraj.

Pewnie jakbym podal liczby odnoszace sie do polskiej sluzby zdrowia, to i tak by to nie zrobilo wrazenia. Nie czuje sie Don Kichotem...

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Sobek82 napisał:

Mamy kwiaciarnię w dwutysięcznej gminie, biorąc pod uwagę obrzeża, będzie z cztery tysiące, co tydzień jest jakiś pogrzeb, czasem częściej, rzadziej, rok temu chowałem teścia- alkohol go zgubił, statystyki na temat przedawkowania trunku mają bekę z covidka 19, jak każde inne. Włochom udało się przebić Chiny oficjalnie, więc oficjalnie dzierżą palmę wielkanocną pierwszeństwa.

Masz głupi tok rozumowania, tyle powiem. Umierają kolejne osoby, tylko dlatego że przypadkiem miały styczność z kimś zarażonym. Co ma to do tego że ktoś chlał całe życie i umarł? To był jego wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
12 godzin temu, shotgun napisał:

A domu akurat siedzę, bo chodzić za bardzo nie mogę, po operacji jestem. Zresztą mam duży ogród, a na wsi ruch niemal zerowy...;)

o, ja też rzutem na taśmę załapałem się na operację przed zamknięciem szpitali i powiem Wam że dopiero teraz xiężna wychowana w bloku doceniła mój upór żeby nie kupować mieszkania tylko dom i to w zasadzie na wsi. W ramach rekonwalescencji można wyjść sobie do ogrodu - 20 arów wystarczy. Ruch na ulicy znikomy, można na rower bo i tak nikogo nie spotkasz. Nawet na wypadek kwarantanny można pochodzić po swoim i wygrzać kości na słońcu.
Tylko ten cholerny pellet trzeba nosić do kotła...
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mrmorty, ciesz się że pelet, czyli zakładam, że masz podajnik.

Ja ogólnie nic nie dokładam, kiedyś Bóg i rozum pokarały mnie olejem opałowym. Na szczęście poważnie spadł teraz ceną w dół.

Operacja czego, jak można wiedzieć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...