Skocz do zawartości

[convoy s2+] jaki akumulator


Arkowal

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Sprawdzaj ile chcesz, ale miernik wskaże tylko napięcie. Nic Ci nie powie o pojemności :) Ja obstawiam że wyciągniesz koło ~ 500 mAh przy prądzie 1C. Szkoda tylko że nie masz pewnie jak tego zweryfikować.

Napisano

Wystarczy, że wsadzi do latarki.

 

Skoro ma sterownik 2.8A to latarka powinna świecić 1:30h w trybie max wg opisu na ogniwie. Najlepsze panasy i sanyo świecą 1:15 a tutaj będzie pół godzinki jak nie mniej.

Napisano

2,8A i 1:30? Chyba dość optymistycznie. Bał bym się też o diodę przy takiej próbie. 

13 godzin temu, Arkowal napisał:

Dojadą,naładuje,sprawdzę miernikiem i dam znać.Nie ma paniki ;-) 

Nic nie sprawdzisz poza napięciem. Do testu pojemności potrzebujesz ładowarkę odpowiednią, która posiada tryb testu. Taki tryb ma na pewno Lii500 i chyba Lii300. Polega to na naładowaniu akusa, potem rozładowaniu i ponownym naładowaniu. 

Napisano
1 godzinę temu, cervandes napisał:

Skoro ma sterownik 2.8A to latarka powinna świecić 1:30h w trybie max wg opisu na ogniwie. Najlepsze panasy i sanyo świecą 1:15 a tutaj będzie pół godzinki jak nie mniej.

Ale jak już kolega będzie chciał zrobić taki test, to najlepiej jadąc na rowerze. Lub w lodówce :) Bo 90 min na maksa - led może kiepsko się poczuć. Zależy oczywiście od rozwiązań termicznych w latarce, ale zakładam że ma stockowy s2+, a tam nie zbyt jest czym się chwalić.

Napisano
1 godzinę temu, remover napisał:

ale zakładam że ma stockowy s2+, a tam nie zbyt jest czym się chwalić.

Nu, grzeje się, co tu kryć. Dla bezpieczeństwa trza pedałować albo schładzać wodą. :)

I to chyba nie tylko o leda chodzi, ale również o przegrzanie baterii.

Napisano
12 godzin temu, Pietern napisał:

Nu, grzeje się, co tu kryć. Dla bezpieczeństwa trza pedałować albo schładzać wodą. :)

I to chyba nie tylko o leda chodzi, ale również o przegrzanie baterii.

 

9 godzin temu, cervandes napisał:

Wystarczy wystawić na parapet.

Co, latarkę? Diodę trzeba schłodzić dla tego w latarkach gdzie idzie prąd 2,8A w sterowniku montowane jest zabezpieczenie czasowe i tryb ten automatycznie zostaje wyłączony po X minutach. Na parapecie to se można, dioda osiąga z takim prądem ponad 100st. Do wody by ja trzeba wsadzić.

Akumulator, a nie bateria ;) Akumulator podczas rozładowywania się nie nagrzewa, nic mu nie grozi. Akusy nagrzewają się podczas ładowania, a konkretniej to niebezpieczna jest temperatura po osiągnięciu pełnego naładowania. To dla tego ładowarki muszą mieć zabezpieczenie bądź termiczne bądź wyłączające prąd po przekroczeniu bodaj 4,2V, a najlepiej oba razem. Porządne to mają, jakieś najtańsze chińskie cholera wie. 

 

Track, jeśli sterownik latarki ma zabezpieczenie, to nie ma potrzeby kupna i pchania do środka akusów z zabezpieczeniem przed nadmiernym rozładowaniem (2,7V), to nic nie daje, szkoda kasy.

Napisano
8 godzin temu, Arni220 napisał:

 

Co, latarkę? Diodę trzeba schłodzić dla tego w latarkach gdzie idzie prąd 2,8A w sterowniku montowane jest zabezpieczenie czasowe i tryb ten automatycznie zostaje wyłączony po X minutach. Na parapecie to se można, dioda osiąga z takim prądem ponad 100st. Do wody by ja trzeba wsadzić.

 

 

Pierwszy raz słyszę o sterownikach wyłączających tryb 100% po x minutach. Nie spotkałem się z takim sterownikiem nigdy.

Moje latarki na Attiny25V pakują 3,04A w diody bo mam AMCki po 380mA. Do tego pomiar temperatury mam ustawiony na restrykcyjne dość 60*C i przy zewnętrznej temperaturze 0-5*C oraz lekkim przepływie powietrza powoduje, że latarki nie ograniczają mocy przez przegrzanie. Naprawdę mocne konstrukcje potrafią chodzić na 4.2A i nikt nie zakłada chłodzenia wodnego na latarkę :D

Napisano

Ja widziałem sterowniki z zabezpieczeniem termo. Poza tym podczas rozładowywania aku się grzeje (jak wszystko przez co przepływa prąd i co ma zakończoną konduktywność) ale pomijalnie w porównaniu z diodą.

Napisano
W dniu 21.11.2018 o 07:53, cervandes napisał:

Skoro ma sterownik 2.8A to latarka powinna świecić 1:30h

Tak jak było wspomniane, to niemożliwe. Licząc fabryczną wersję s2+ odcięcie jest przy ~ 3 V więc nie wydoi tyle z ogniwa.

Sterowniki z zabezpieczeniem termiczny są fajne, szkoda że kosztują tyle co latarka w najtańszej wersji :) A biorąc pod uwagę rower, są zbędne moim zdaniem.

11 godzin temu, Arni220 napisał:

Diodę trzeba schłodzić dla tego w latarkach gdzie idzie prąd 2,8A w sterowniku montowane jest zabezpieczenie czasowe i tryb ten automatycznie zostaje wyłączony po X minutach. Na parapecie to se można, dioda osiąga z takim prądem ponad 100st. Do wody by ja trzeba wsadzić.

Z ciekawości, skąd te wyliczenia temperatury ? Nie wiem jak u Was, ale u mnie 0 stopni, parapet jak lodówka.

Napisano
2 godziny temu, Dokumosa napisał:

Ja widziałem sterowniki z zabezpieczeniem termo. Poza tym podczas rozładowywania aku się grzeje (jak wszystko przez co przepływa prąd i co ma zakończoną konduktywność) ale pomijalnie w porównaniu z diodą.

No z zabezpieczeniem termo to są. Ale ono przecież nie działa na czas a na temperaturę jaką osiąga głowica. Zabezpieczenie termo to jest po to, żeby jak się włączy latarka w kieszeni czy w bagażu to żeby się nie zepsuła. Tam owszem może dojść do ugotowania diody, ale tak normalnie, na dworzu, stojąca na parapecie? A w życiu.

Napisano
12 godzin temu, Arni220 napisał:

Akumulator, a nie bateria ;) Akumulator podczas rozładowywania się nie nagrzewa, nic mu nie grozi. Akusy nagrzewają się podczas ładowania, a konkretniej to niebezpieczna jest temperatura po osiągnięciu pełnego naładowania. To dla tego ładowarki muszą mieć zabezpieczenie bądź termiczne bądź wyłączające prąd po przekroczeniu bodaj 4,2V, a najlepiej oba razem. Porządne to mają, jakieś najtańsze chińskie cholera wie. 

Bateryjka się nagrzewa i to bardzo, tylko nie od pracy a od obudowy. Pogrzej trochę latarkę, ze piętnaście minut, i go wyjmij, to zobaczysz.  

Napisano

Sama też wydziela ciepło przy takim prądzie rozładowywania. Mam ładowarkę z pomiarem pojemności i w trybie discharge przy dużym prądzie grzeje się całkiem nieźle.

Odnośnie temp. diody to w przypadku Cree max temperatura złącza wynosi 150* z tym, że wraz z temperaturą radykalnie spada żywotność diody (przyjmuje sie o 50% na każde 10*).

Napisano

Nie mierzyłem temperatury ale jedyne ogniwa jakie posiadam (sanyo 3500mAh) przy ciągłym rozładowywania prądem 4,5A osiągają organoleptycznie coś około 40-45 stopni. Te ogniwa niby można rozładowywać prądem ciągłym 10A wtedy pewnie będzie sporo więcej ciepła.

Napisano
20 godzin temu, cervandes napisał:

No z zabezpieczeniem termo to są. Ale ono przecież nie działa na czas a na temperaturę jaką osiąga głowica. Zabezpieczenie termo to jest po to, żeby jak się włączy latarka w kieszeni czy w bagażu to żeby się nie zepsuła. Tam owszem może dojść do ugotowania diody, ale tak normalnie, na dworzu, stojąca na parapecie? A w życiu.

A w życiu? To wytłumacz to mojej diodzie, która się w ten sposób spaliła leżąc na półce włączona na maksa aż do wyczerpania akusa. To, że raz komus się coś udało nie znaczy, że udawać będzie się zawsze. 

5 godzin temu, Dokumosa napisał:

Nie mierzyłem temperatury ale jedyne ogniwa jakie posiadam (sanyo 3500mAh) przy ciągłym rozładowywania prądem 4,5A osiągają organoleptycznie coś około 40-45 stopni. Te ogniwa niby można rozładowywać prądem ciągłym 10A wtedy pewnie będzie sporo więcej ciepła.

No to panie, 4,5A i raptem 45st. Kto używa w elektronice użytkowej takiego prądu? 

Najniebezpieczniejsza jest temperatura pidczas ładowania, to wtedy nie może przekroczyć bodaj 55st.

Napisano

Podczas nieprawidłowego ładowania może być nawet sporo wyższa niż 55st ;)

Odnośnie temp przy rozładowywaniu to miałem kiedyś latarkę do testów rozłożoną na stole, piguła przylepiona do alu radiatora i bateria, która była "luzem" przy prądzie 2,8A też się nieco grzała. W każdym razie jak wspomniałem na diodzie wydziela się moc znacząco większa jednak bateria do bilansu termo coś tam z siebie też daje.

Napisano
4 godziny temu, Dokumosa napisał:

Podczas nieprawidłowego ładowania może być nawet sporo wyższa niż 55st ;)

 

W jakim sensie "nieprawidłowego" ?

 

Fabryczne eski osiągają nawet 80 stopni na zewnątrz, dla przykładu podłoże alu i driver 2.8 A. Więc w środku jest jeszcze lepiej.

Convoys2plus_XML2alu_28A_100procent.jpg

 

Na upartego można by czujkę podkleić do ogniwa i sprawdzić jak temperatura rośnie, ale będzie problem z przeprowadzeniem przewodu :/

Napisano
W dniu 22.11.2018 o 00:21, Arni220 napisał:

Track, jeśli sterownik latarki ma zabezpieczenie, to nie ma potrzeby kupna i pchania do środka akusów z zabezpieczeniem przed nadmiernym rozładowaniem (2,7V), to nic nie daje, szkoda kasy.

Żaden z wymienionych przeze mnie aku nie posiada elektronicznego zabezpieczenia przed przeładowaniem i głębokim rozładowaniem.

Napisano
2 godziny temu, Dokumosa napisał:

Miałem na myśli ładowanie powodujące zapłon ogniwa. Jak w niektórych telefonach znanych firm ;)

Co Ty za pierdoły opowiadasz. Zapłon następuje w wyniku rozszczelnienia ogniwa. Nawet na mrozie naładowane li-ion jak przebijesz to się zapali. To reakcja chemiczna a nie żadne nagrzewanie do zapłonu. Zapłonowi ulegają podróby oraz wady konstrukcyjne. 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...