Skocz do zawartości

[pompka awaryjna] mała, prosta i trwała


Borsuczy

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć. Szukam sobie jakiejś pompki. Musi być nieduża i mieć jak najmniej ruchomych elementów które mogą się popsuć. Czyli jakieś dźwigienki i inne dziwne rzeczy odpadają. Koniecznie z wężykiem. Manometr też by się przydał, ale od biedy może go nie być. 

https://allegro.pl/pompka-reczna-lezyne-hv-drive-90psi-170mmm-k-czar-i7446679956.html

Powyższa pompka spełnia większość moich wymagań. Nie ma manometru, ma jakiś dziwny chowany wężyk. Ja takim technologiom nie ufam i obawiam się, że ten wężyk któregoś razu odpadnie czy coś... No ale Lezyne wie co robi. Nie ma jednak manometru. Znajdzie się jakaś mała pompka na zawór schreder z wężykiem i manometrem? Warto w ogóle interesować się tą Lezyne? Dobra ona jest? Ma to być pompka tylko i wyłącznie awaryjna i musi zawsze działać. Mam rower górski 27,5", więc balony stosunkowo duże i niewielkie ciśnienie. Budżet tak ok. 100 zł

Napisano

Ja używam małej Beto - ma wężyk i manometr: https://allegro.pl/pompka-beto-mini-alu-chmp-003ag-manometr-wezyk-i6825545109.html

Nie jest bardzo mała, ale ma mocowanie w miejsce koszyka na bidon. Mocowanie nie jest bardzo grube, więc ja moją mam zamocowaną pod koszykiem do bidonu. Używam jej sporadycznie, więc ciężko mi się wypowiadać o awaryjności. Mam ją chyba 3-ci rok i używałem jej raptem kilkanaście razy :) W garażu mam stacjonarną a w trasie mało kiedy mam potrzeby grzebania przy ciśnieniu w kołach.

Napisano

Beto to szajs, miałem trzy i jakość adekwatna do ceny. Rok, półtora, trochę brudu, piasku, wody i zimna i po pompce.

Zaryzykowałem raz i kupiłem Lezyne Sport Drive HV. Dwa razy lżejsza, pięć razy lepiej wykonana i póki co po 2 latach działa i wygląda jak nowa. Pamiętaj by zamówić HV, bo istnieje też wersja HP czyli mniejsza objętość powietrza, za to wyższe ciśnienie.

Napisano

Mam dokładnie tą lezyne  i jest bardzo dobra. wg mnie jakością dorównuje topeak race rocket mt (żona ma)  a jest odrobinę mniejsza (cieńsza).

O wężyk się nie obawiaj - jest przykręcany i solidny, nic nie odpadnie  a przy okazji nie urwiesz wentyla.

Mam ją jako awaryjną do 29-era (Spec Chisel Expert).

Napisano
  W dniu 12.08.2018 o 16:25, cervandes napisał:

Rok, półtora, trochę brudu, piasku, wody i zimna i po pompce.

Rozwiń  

Tak, jak wspomniałem moja ma jakieś 3 lata i nic jej nie dolega. Niemniej jednak używana jest bardzo sporadycznie :) Dlatego też wspomniałem, że nie bardzo mam jak się wypowiedzieć o awaryjności. 

Napisano

A mam teraz stacjonarną pompkę Beto i ona akurat wydaje się być spoko... Ale nie o tym.

Myślałem też o tym czymś:

https://allegro.pl/crank-brothers-pompka-klic-hv-gauge-i7366408880.html

... ale jak zobaczyłem na filmiku jakie tam cuda są i jakie bajery to już nie chcę. Kurde no manometr przydałby się, bo tak na oko, w warunkach polowych, jak będę zmarznięty/ zmęczony/ zgrzany, weź tu napompuj normalnie balona. No da się, ale trudniej. Chociaż manometr to kolejna rzecz która może się popsuć. Wezmę chyba tą Lezyne i tyle

Napisano

A może ta Lezyne i mały miernik ciśnienia? Np. taki: https://allegro.pl/schwalbe-manometr-airmax-pro-auto-av-presta-sv-i7489609783.html O ile oczywiście chciałoby Ci się bawić i jeszcze wozić dodatkowe bambetle :) Miernik podesłałem pierwszy lepszy z brzegu - pewnie można znaleźć tańsze / mniejsze. Tylko tutaj niestety trzeba pamiętać, żeby co jakiś czas baterie wymienić, więc może być to bardziej upierdliwe niż pompowanie 'na oko'. 

Napisano

Ja mam nawet manometr bez baterii, jakiś kupiony w biedronce, o dziwo pokazuje dobrze. Zgadza się ze wskazaniami pompki do amortyzatora Giyo i stacjonarną Beto. Ale weź woź ze sobą manometr... Napompujesz i trzeba odkręcić wężyk, przyłożyć manometr, a jak jest za mało to znowu przykręcić i odkręcić. Nie ma to sensu. 

Napisano

Denerwuje mnie trochę, że głupia pompka kosztuje 100 zł. A zaoszczędzić na tym nie można, bo kupisz taniej to się rozwali i co wtedy? Trzeba kupić nową... To niestety jest drogie hobby. Lubię też biegać. Może w ogóle się na to przerzucę, tam jedyna droga rzecz to dobre buty :D Nie no, nie mógłbym żyć bez tego szumu wiatru, opon i cykania bębenka.

Napisano

Ja miałem ten sam dylemat 2 miesiące temu, jak się okazało, że moja stara awaryjna pompka wyzionęła ducha. Oczywiście-beto. Nigdy wiecej tego szajsu. Też szukałem już czegoś konkretnego, ale fakt, że za dobrą pompkę trzeba dać lekko licząc stówę mnie też denerwował. I przypadkiem trafiłem do decathlonu i wpadła mi w ręce pompka z serii 900. Zakupiłem. Rewelacja. Wejście na oba rodzaje wentyla, wężyk przykręcany do wentyla (to jest zaleta tak jak wyżej ktoś pisał, nic nie urwiesz). Pompka ma składaną rączkę i co najlepsze - ma komorę pojemnościową i ciśnieniową, z czego pojemnościową można zablokować i na samej ciśnieniowej podpompujesz awaryjnie damper albo amortyzator. Pompka jest aluminiowa nie jakiś tam plastik, a kosztowała... 50 zł. Sprawdza się idealnie. Jak się do tego doda jak wygląda bezproblemowo gwarancja w decathlonie - szkoda szukać czegoś innego.

https://www.decathlon.pl/pompka-rowerowa-rczna-900-id_8359402.html

 

Napisano

Tanie Beto, te awaryjne to szajs niesamowity. Pierwszą za 25 zł z netu rozwaliłem w połowie pompowania 2 koła ( urwałem rączkę, bo ona słaba była ,tak plastik fantastic ). Druga Beto pożyczona coś pyrkło przy dopomywaniu koła i umarła. 

Ta MERIDA Smart G MD032 z manometrem jako taka się wydaje - rozebrałem ją i wszystko alu, więc nie złamie, kawałek wężyka do dostania wszędzie i oringi. Tam się nie ma co zepsuć, a jak zepsuje to kosztem kilku groszy uszczelkę wymienię. Póki co działa, przeżyła pewnie z 20 dopompowań.

Napisano

Ta z Decathlonu też spoko się wydaje. Merida ma coś czego nie lubię, czyli tą dźwigienkę. Jakbym ją kupił, to wsadziłbym tam wężyk, zablokował głowicę na nim, a tą dźwigienkę odciął. Druciarstwo straszne :D

  W dniu 12.08.2018 o 18:58, Poochaty napisał:

 i co najlepsze - ma komorę pojemnościową i ciśnieniową, z czego pojemnościową można zablokować i na samej ciśnieniowej podpompujesz awaryjnie damper albo amortyzator. 

Rozwiń  

Tego bym nie próbował. Nic nie napisali, że się do tego nadaje, a nawet jeśli to nie wiem czy ma to sens. Powietrze z amorka schodzi nie bez powodu. Już lepiej zablokować go i na sztywnym jechać

Napisano

Beto też napompowałem oponę do 3,5 bar, drugiej już nie. Wydaje mi się, że ocenę pompce można wystawić po sezonie ( ile wytrzyma tułaczek ) i minimum kilkudziesięciu dymnięciach opony. Po 2-3 pracach tak naprawdę nic o pomce nie wiesz.

Napisano

Ja podkreślę tylko, że o pompce można cokolwiek powiedzieć używając ją. Natomiast "O proszę co znalazłem" jakoś do mnie nie przemawia i na podstawie " O Proszę co znalazłem" nie kupiłbym pompki, a nawet jak już to nie robiłbym druciarstwa ( montowanie wężyka ) na pompce za 140 zł. Ale co kto lubi. Pzdr.

  W dniu 12.08.2018 o 21:06, remover napisał:

A ktoś miał do czynienia z pompką na naboje CO2 jako awaryjną? Jakieś opinii? Coś  w tym  rodzaju...

Rozwiń  

Miałem kupować, ale jak zobaczyłem ile kosztują naboje to odpuściłem, wolę te 100 razy dymnąć nawet niż kasę topić w co2.

Napisano

Dokładnie. Czasami wystarczy raz użyć i można mieć pewność że przeżyje więcej niż np. Beto. Też ją miałem i po wyjęcie z opakowania musiałem po dokręcać wszystkie nakrętki, po pierwszym użycie wypluła jakąś maź z tłoka i wtedy już wiedziałem że długo nie wytrzyma

Napisano
  W dniu 12.08.2018 o 19:40, Borsuczy napisał:

Tego bym nie próbował. Nic nie napisali, że się do tego nadaje, a nawet jeśli to nie wiem czy ma to sens. Powietrze z amorka schodzi nie bez powodu. Już lepiej zablokować go i na sztywnym jechać

Rozwiń  

Oczywiście, że nie schodzi bez powodu, ale jak już zejdzie np. w zimie bo się obkurczą oringi i puszczą ciśnienie, to jakoś awaryjnie do domu trzeba wrócić, a jest w stanie napompować damper, bo próbowałem. Poza tym komora ciśnieniowa się przydaje, jak masz szosówkę i trzeba dmuchnąć 8 barów. spróbuj to zrobić tanim beto. A manometr to żaden argument. Kto patrzy na manometr w środku lasu przy awarii dętki? Niepotrzebny i niedokładny, pompka ręczna jest awaryjna w razie "W". Na manometr patrzy się w domu jak się pompuje docelowo pompką stacjonarną. No i wy tutaj pokazujecie pompki po 100-150 zł, a ta kosztuje 50 a jak się schrzani to w decathlonie wymienią bez słowa...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
Forumrowerowe.org korzysta z plików cookies
Prosimy o zapoznanie się z naszą polityka prywatności, w której informujemy o naszych zaufanych partnerach oraz o tym, czym są pliki cookies, pamięć podręczna przeglądarki, w jakich celach i jak je wykorzystujemy, a także jak nimi zarządzać i czyścić. Klikając 'Zaakceptuj' - wyrażasz zgodzę na korzystanie z pamięci podręcznej przeglądarki - plików cookies i podobnych technologii m.in. w celach marketingowych, umożliwiając jednocześnie wyświetlanie na Twoim urządzeniu reklam dostosowanych do Twoich potrzeb oraz zainteresowań. Zapoznaj się z pełną treścią zgody klikając w link Ustawienia.