Skocz do zawartości

[doping] czyżby kolejny gigant na wspomaganiu


Rekomendowane odpowiedzi

Pomysł ze sportem w którym dozwolone jest każde gówno znany od dawna. Zapomina się wtedy o jednej prostej sprawie: "nie każdy sportowiec chce się szprycować". Powiedzmy, że jest ich dwóch czystych na dziesięciu nadopingowanych. Sport bez oporów po prostu zmusiłby tych "normalnych" do zachowania niemoralnego i niezdrowego. Druga sprawa to właśnie moralność - bo są ludzie którzy wierzą, że sport ma dawać jakiś przykład zdrowego życia, dbania o organizm, przełamywania granic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Sabarolus napisał:

Myślę, że jest jeszcze jeden niuans - ktoś mógł długi czas trenować na dopingu, który przyśpieszał regenerację, pozwalał szybciej  bardziej zwiększać obciążenia. Taka osoba może być potem np długi czas czysta, ale formę zrobiła na bombie.. I jak teraz na to patrzeć kiedy porównamy taką osobę z kimś kto od początku trenował bez zakazanego wspomagania.

Ale wiesz, że kontrole są nie tylko podczas zawodów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem obrazowo, żeby było prosto i przystępnie, to nie rozumiecie :wallbash:

Każda idea jest nierealizowalna w praktyce. Nie znaczy to, że należy każdą ideę porzucić. Trzeba dobre idee realizować godząc się z tą przykrą cechą rzeczywistości, że nic nie wychodzi idealnie.

OK, w kolarstwie jakiś czas kompletnie nie wychodziło, ale ten najgorszy czas chyba mamy za sobą i tak naprawdę ten najgorszy czas nie świadczy o tym, że idea czystego sportu jest tak nierealizowalna, że aż utopijna, ale bardziej dowodzi tego, że po prostu nikt na poważnie dopingu wtedy nie ścigał. To był bardziej listek figowy. Kolarze udawali, że nie biorą. Organizacje udawały, że ścigają. Teraz jest troszkę lepiej i w naszym interesie jest wspierać ten ruch a nie dumać nad tym czy nie byłoby lepiej, gdyby dozwolić wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
7 minut temu, marcinusz napisał:

Każda idea jest nierealizowalna w praktyce.

Lepiej by brzmiało:

Żadna idea nie jest realizowana w praktyce.:D

Ale pomijając karkołomność zdania to chyba za daleko poszedłeś.

9 minut temu, marcinusz napisał:

Teraz jest troszkę lepiej i w naszym interesie jest wspierać ten ruch a nie dumać nad tym czy nie byłoby lepiej, gdyby dozwolić wszystko.

Ale jak dotrzeć w Andy co by Kolumbijczyków sprawdzić? Swego czasu było o tym głośno.

Potrzeba współpracy narodowych związków co by to było skuteczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii dopuszczenia dopingu, można się również zastanowić jaki miało by to wpływ na młodych adeptów sportu. Nie kompletnych amatorów, ale tych, którzy swoje życie wiążą z karierą sportową. Myślę, że zalegalizowanie tego procederu skutkowałoby tym, że wiek inicjacji dopingowej wyraźnie ty się obniżył. Czy faktycznie byłoby to tego warte?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, michuuu napisał:

chyba za daleko poszedłeś.

Gdyż?

19 minut temu, michuuu napisał:

Ale jak dotrzeć w Andy co by Kolumbijczyków sprawdzić? Swego czasu było o tym głośno.

Potrzeba współpracy narodowych związków co by to było skuteczne.

Problemów i pomysłów są miliony. Mi chodzi tylko o to, żeby się zgodzić co do tego, że pomysł sportu z legalnym dopingiem jest zaprzeczeniem idei sportu i porzucić tę ślepą uliczkę. Oznacza to pójście na wojnę z dopingiem, której nigdy nie uda się wygrać. Tak jak ja nigdy nie wygram z moją bałaganiarską naturą, ale czasem osiągnę takie rezultaty, że bez wstydu będę mógł zapraszać znajomych do siebie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, michuuu napisał:

Człowiek to nie maszyna którą można tuningować.

Kto tam wie, nad czym pracują w laboratoriach... Kwestia jak zdefiniujesz tuning. Czy ludzie biorący dodatkowo testosteron tuninguja się? O SAA już nie mówie. Pytanie jak daleko jest posuniete grzebanie w genomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.09.2019 o 12:58, marcinusz napisał:

pomysł sportu z legalnym dopingiem jest zaprzeczeniem idei sportu

Proponuję zacząć odróżniać sport od biznesu i przestać oczekiwać jakichś idei od profesjonalnych zawodników :)

Podpowiem - sport to jest jak Ty idziesz na rower, a te wszystkie pro-toury, profesjonalni zawodnicy, itp. to jest biznes i jako taki powinien być traktowany.

Tak BTW, zastanowiłeś się kiedyś po co tak właściwie zajmować się oglądaniem tych wszystkich "gwiazd" i zajmować się tym co robią? :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja proponuję coś innego. Odróżniać 3 kategorie: sport amatorski, sport profesjonalny i tzw. szołbiznes. Tylko w tej trzeciej kategorii nie ma zasad innych niż zarobić. Jeśli zaczniemy wierzyć w to, że 2 i 3 kategoria niczym się nie różnią, to tak w istocie po jakimś czasie się stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...