Skocz do zawartości

[thru axle] Jak sprawuje się w mokrych warunkach?


aletar

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

Proszę o informację użytkowników sztywnych osi czy występują problemy z wyjęciem takowej po jeździe w błocie , gdy wszystkie części roweru , również piasty spływają błotem , tudzież po przejechaniu przez strumień? jak wygląda w praktyce użytkowanie takiej osi gdy zajdzie potrzeba zdjęcia koła, np. po przebiciu opony, w terenie, gdy wszystko jest ubłocone? Wszystkie filmy , które obejrzałem  wychwalające zalety sztywnych osi rowerowych nakręcane są w warsztacie, gdzie nie ma problemu z wytarciem osi przed wsunięciem w piastę. Właśnie planuję złożenie roweru i nie jestem pewny czy sztywna oś to dobre rozwiązanie dla mnie.

Pozdrawiam wszystkich

 

Napisano

W jaki sposób chcesz ubrudzić oś ukrytą w piaście i hakach ramy/mocowaniach widelca? :) 

 

Nie ma z tym żadnego problemu, może z jakimiś bolt-on jak nie ma dźwigni za którą można złapać to z ubłoconymi rękami jest problem. Ale sztywne ośki to coś pięknego. 

Napisano

Jedynym minusem sztywnych osi jest zakładanie a nie ściąganie. Wymaga nieco wprawy, szczególnie jeśli chodzi o tył. Koło ma tendencje wpadania i trza celować ośką. W zwykłym zacisku koło ma oparcie w hakach a w rozwiązaniu ze sztywną ośką nie. Ale cała reszta to już zalety. 

Napisano

Bez problemu ją wyjmiesz w każdych warunkach (za wyjątkiem przypadków opisanych przez @@MikeSkywalker, albo osi wkręcanej za pomocą imbusa, którego akurat nie będziesz przy sobie miał ;) ).

O ile trochę wody może się do wnętrza dostać, to już błoto nie ma szans. Oczywiście należałoby ośkę i gwinty przed każdym ponownym wkręceniem oczyścić, chociaż z grubsza. Ja osobiście nakładam na nią również nieco zwykłego smaru ŁT-43 dla jeszcze lepszego uszczelnienia.


 

 

Jedynym minusem sztywnych osi jest zakładanie a nie ściąganie. Wymaga nieco wprawy, szczególnie jeśli chodzi o tył. Koło ma tendencje wpadania i trza celować ośką. W zwykłym zacisku koło ma oparcie w hakach a w rozwiązaniu ze sztywną ośką nie.

Nie do końca, chociaż pewnie zależy od ramy i widelca. Moje na przykład - rama Speca, widelec RS Reba - mają zrobione frezy, które wręcz ułatwiają założenie koła. Wystarczy trafić tarczą w zacisk i podciągać koło do góry - wtedy oś sama wchodzi na swoje miejsce.

Napisano

Że niby trudniej kołem trafić? Przecież np. w standardzie 12x142 end-capy (względnie oś właściwa) włażą po każdej stronie w ramę (w specjalnie wyprofilowane haki) na głębokość 3,5mm (dając rzeczywisty rozstaw haków 135mm). 

Napisano

Bez problemu ją wyjmiesz w każdych warunkach (za wyjątkiem przypadków opisanych przez @@MikeSkywalker, albo osi wkręcanej za pomocą imbusa, którego akurat nie będziesz przy sobie miał ;) ).

O ile trochę wody może się do wnętrza dostać, to już błoto nie ma szans. Oczywiście należałoby ośkę i gwinty przed każdym ponownym wkręceniem oczyścić, chociaż z grubsza. Ja osobiście nakładam na nią również nieco zwykłego smaru ŁT-43 dla jeszcze lepszego uszczelnienia.

 

 

Nie do końca, chociaż pewnie zależy od ramy i widelca. Moje na przykład - rama Speca, widelec RS Reba - mają zrobione frezy, które wręcz ułatwiają założenie koła. Wystarczy trafić tarczą w zacisk i podciągać koło do góry - wtedy oś sama wchodzi na swoje miejsce.

 

Dzięki za odpowiedź/ odpowiedzi. Jak zauważyłem oś wchodzi w piastę dość pasownie. Z doświadczenia wiem, że aluminium plus pasowność i ziarenko piasku równa się zakleszczenie. Ale skoro piszecie, że jakoś to działa to jestem spokojniejszy.

Pozdrawiam

Napisano

Nie jest tak słodko jak mówicie. Niestety.

Pamiętam dwie trudne sytuacje gdy osie (raz Reba, raz piasta tył) zespawała się z rdzą na powierzchni styczej pierścieni łożysk piast. Nie pomagały rozluzniacze do rdzy.

Jeśli nie ma być problemu trzeba wyciągać zaciski, czyścić i zakładać na cienką warstwę smaru.

  • Mod Team
Napisano

Kłaniam,

 

Tak długo jak oś jest macnięta smarem nie ma problemów. Większe problemy bywają z wyciagnięciem samego koła.

 

Kwestia ramy, kształtu haków, typu przerzutki, wielkosci i pasowności tylnego hamulca itp...

 

A! No i oczywiscie trzeba pamietać o podstawach. Czyli jak wyciaga się tylne koło to zrzucasz łańcuch na najmniejszą zębatkę kasety, żeby miał jak najwiekszy luz.

 

Szacunek...

I.

 

Napisano

Tobo,musisz częściej łapać gumy,nie będzie problemu,ośki będą rozruszane  :icon_wink:

A poważnie,ja tam zawsze maznę trochę smaru przy ściąganiu.

 

 

To nie były moje bajki, bajki klientów.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...