Skocz do zawartości

[Napęd] Jaki napęd do roweru 27,5 cala dla nastolatka


blackseth

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

 

składam obecnie swojemu chłopakowi  rower na kołach 27.5".

 

W zasadzie byłem zdecydowany wpakować napęd 2x10 - korba 36/22 plus kaseta 11-36 ale...

 

Biorąc pod uwagę wiek (12 lat) oraz  jazdę w  większości po lesie  bez ciężkiego terenu zastanawiam się czy jednak nie lepiej zrobić z tego 1x11 (32 + 11-36 lub 11-42).  

 

Punktem wyjścia jest mimo wszystko zbudowanie napędu, który nie będzie wymagał od niego zbyt wiele w zakresie doboru optymalnej kombinacji  na korbie i kasecie oraz linii łańcucha.

 

Z góry dziękuję za wszelkie porady doświadczonych forumowiczów.

 

 

 

 

Napisano

Jeśli ma nie być cięzkiego terenu( dla kazdego może to znaczyć coś innego) to przełożenie 32/11-42  może być za wolne przy szybszej jeździe,oraz za lekkie w terenie.Napęd 2x10 będzie lepszym rozwiązaniem dla początkujacego.Przy napędzie 2x10 łatwiej będzie dobrać odpowiednie przełożenie dla danego terenu.

Napisano

Jeżeli masz tylko lekki teren to jeden blat będzie chyba lepszym rozwiązaniem, ale ja bym pomyślał nad większym blatem (może 36). Zresztą wiesz na czym jeździł do tej pory to pogadaj z nim i dowiedz się na jakich przełożeniach jeździł najczęściej i których nie używał wogóle. 12 latek to już na tyle rozgarnięty rowerzysta, że spokojnie z nim to uzgodnisz. Chyba, że to ma być rower przekonujący go dopiero do jeżdżenia. Ale wtedy też 1x11 będzie lepszym rozwiązaniem bo i pozbywacie się drugiej przerzutki (upraszczasz obsługę) i dodajesz szpanu (bo tak jeździ czołówka MTB). :D Takie jest przynajmniej moje zdanie.

Napisano

Przy korbie 36/24 i kasecie 11-36 tylko się zrzuca na młynek przy większym podjeździe, jak wrzucisz mu kasetę 10-42 lub 11-46 to spokojnie możesz dać blat 36T lub nawet 38T.

Napisano

Obecnie jeździ na napędzie 3x8 w rowerze z kołami 24" ( korba 42/32/22 plus kaseta 11-32).

Najczęściej używa środkowego blatu i widzę,że stara się ne zmieniać za często blatów z  przodu. Najwygodniejszy byłby pewnie 1x10 ale boję się, że czasami będzie mu brakowało przełożeń. Ponieważ nabrał już trochę wprawy myślę o tym aby zabierać go też w trochę poważniejszy teren a tam  wydaje mi się, że 2x10 będzie jednak bezpieczniejszym wyborem.

 

Napisano

Weź NX od SRAM'a i do tego kasetę 10-42(bębenek XD) lub SunRace 11-46(bębenek Shimano) i będzie git.

Na Warszawę i okolice do 10-42 blat 34 lub 36T, do 11-46 blat 36 lub 38T.

Napisano

Jeśli, jak twierdzisz napęd nie ma być zbyt wymagający m.in. w kwestii linii łańcucha, to napęd 1xx mimo swej prostoty może się okazać zbyt skomplikowany właśnie przez tę kwestię. Przy niewłaściwej linii (bo nie wiadomo jaki suport, jaka korba i jaka rama) może się okazać, że łańcuch będzie spadał, a napęd przysporzy więcej problemów niż frajdy, bo użycie niektórych zębatek okaże się niemożliwe, lub utrudnione.

Napisano

Kupując dedykowana korbę do napędu 1x11,lub przerabiając korbę 3x9,10 z dedykowanym dla niej suportem,lub model ze zintegrowaną osią nie grożą takie problemy jak spadanie łańcucha i zła linia oraz brak obsługi niektórych zębatek.

Napisano

Dokładnie jak mówisz, ale to już są konkretne sugestie, o których autor musi wiedzieć żeby nie mieć problemów robiąc 1xx z przypadkowego napędu.

Napisano

Ogarniam stronę techniczną zagadnienia więc bez obawy;)

Napęd 1x wydaje się jak najbardziej kuszący i poważnie chodzi mi to po głowie z jedną uwagą.  Proszę  brać pod uwagę, że jest to mimo wszystko rower dla dziecka więc pakowanie w niego SRAMA NX byłoby chyba trochę na wyrost.  NX to w końcu całkiem porządny napęd nawet dla bardziej zaawansowanego, dorosłego ridera.  Jeżeli już to oprę się na trochę tańszych komponentach lub dokonam konwersji korby trzyrzędowej, żeby uniknąć problemów, o których piszecie. Dodatkowo zawsze dodatkowo mogę dołożyć do przedniej zębatki prowadnicę łańcucha.

 

Biorąc pod uwagę  Wasze rady oraz wykorzystanie chyba rzeczywiście rozsądnie zbudowany napęd 1x będzie lepszym wyborem.

 

  • 1 rok później...
Napisano

Podepnę się pod temat. Nastolatkiem już raczej nie jestem, ale po awarii manetki od przedniej przerzutki zastanawiam się nad zmianą napędu w swoim Giancie.  Obecny zestaw to korba Deore FC-M610 42/32/24 plus kaseta 10 rzędowa 11-36. Obecna konfiguracja 3x10 nie odpowiada mi do końca i nie chcę wracać, za dużo wachlowania manetkami. Nie ukrywam, że nie mam też ochoty wywalać kasy na kompletny nowy napęd. Zastanawiam się nad przeróbką na 2x10. Została by kaseta (11-36) z tylną przerzutką  a nowe blaty 36-22.

Pytanie czy taka konfiguracja będzie najbardziej uniwersalna dla kogoś kto korzysta z mtb rekreacyjnie, głównie do jazdy po lesie,  piaszczystych ścieżkach (niestety piachu mamy dość sporo na południu łódzkiego) czasem wyskok w okolice Częstochowy a raz na kilka lat  świeradowskie single. Rower na kole 27,5.

I pytanie drugie: Czy do korby Deore FC-M610 podejdą zębatki 36 i 22. Dodatkowo nowa manetka Deore SL-M6000-L  oraz nowa przerzutka Deore FD-M6025-H.

 

 

Napisano

To zależy jak Ci się jeździ na 32. 36-22 byłaby super dla 29 cali, bardzo miękko, na góry. Dla 27,5 cala raczej lepiej 38-24 chyba, że masz bardzo słabą nogę.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...