Skocz do zawartości

[siodełko] Trzaski i skrzypienie w siodle Brooksa


adrianm

Rekomendowane odpowiedzi

Trzeci dzień "rozjeżdżam" siodło Brooksa - model B17 Imperial z dziurą (nowe). Do tej pory zrobione ok 50km. Dziś podczas jazdy z okolic siodła zaczęły się wydobywać stuki i trzeszczenie, głównie na wybojach. Po lekkim dokręceniu śruby jarzma dźwięki zniknęły ale nie wiem czy nie powrócą, gdy skóra się znów trochę naciągnie. Czy to normalne zachowanie Brooksów czy jakaś wada fabryczna, którą należałoby reklamować?

 

Za info z góry wielkie dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie jadąc na stojąco jest cisza. Nawet na postoju po oparciu się o siodło na "łokciu" słyszało się skrzypienie. Po dokręceniu śruby jest cisza ale obawiam się ze jak znów się trochę skóra ułoży i rozciągnie dźwięki powrócą a wolałbym tego uniknąć (chyba że śruba nie była dokręcona - od zakupu nic przy niej nie robiłem). Postaram się całość rozebrać na czynniki pierwsze i zobaczę czy coś się zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Po dokręceniu śruby jest cisza ale obawiam się ze jak znów się trochę skóra ułoży i rozciągnie dźwięki powrócą a wolałbym tego uniknąć (chyba że śruba nie była dokręcona - od zakupu nic przy niej nie robiłem). Postaram się całość rozebrać na czynniki pierwsze i zobaczę czy coś się zmieni.

Najpierw parę słów wyjaśnienia bo możliwe, że mam podobny problem. Pisałem tu o nim podejrzewając o powodowanie cykania (tak to nazwałem) uszkodzony blok przy bucie. Wymieniłem i bez zmian. Potem podejrzenie padło na pedał i na końcu ale to już po powrocie do domu mnie olśniło, że może to właśnie jarzmo, które jak się okazało, było zbyt słabo dokręcone. Nie chciało mi się już wracać na trasę żeby to sprawdzić bo trzeba by znowu trochę przejechać a z byle powodu nie cykało, trzeba było mocno naciskać, najlepiej jakaś górka. I teraz moje pytanie odnośnie powyższego cytatu. Co ma ewentualne rozciąganie się skóry do luzowania jarzma? Co tu rozkładać na czynniki pierwsze? Przecież to proste jak budowa cepa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja użyłem skrótu myślowego - w Brooksach - w przedniej części siodła masz śrubę, która służy do naciągania skóry na siodle. Wyczytałem w którymś wątku jak ktoś nazwał to połączenie (błędnie) jarzmem i poszło... Wracając do Twojego pytania - jak Ci się rozciągnie skóra to cały zestaw się rozluźni i konieczne będzie dokręcenie tej właśnie śruby by całość naciągnąć. Zresztą wg poradników powinno się dokręcać o pół obrotu śrubę raz/ dwa razy w roku (w zależności od przebiegów). Poprzez "rozkładanie na czynniki pierwsze" miałem na myśli rozebranie sztycy (z jarzmem) i wykręcenie śruby w siodle. Przeczyszczenie wszystkiego i ponownie skręcenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy czego oczekujesz od siodełka. Brooksy mają tę zaletę, że dopasowują się do Twoich czterech liter a co do kształtu to rzeczywiście może nie wyglądają zbyt sportowo ale to już indywidualna sprawa. Wadą jest waga i to że jako nowe jest strasznie twarde i potrzeba kilkuset km by je w całości dopasować (ale z każdym kolejnym km jest lepiej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...