Arni220 Napisano 2 Grudnia 2016 Napisano 2 Grudnia 2016 Trekongowa 36 od korby 48/36/26 https://www.rowerystylowe.pl/images/zebatka_rowerowa_shimano_przednia_3236_deorelxxt/3/25391/700/500/0 Mtb 36 od korby 36/22 http://www.bikestacja.pl/media/catalog/product/cache/1/image/fc9bdb1ca6a9c1512dd854f5b38daa2a/t/a/tarcza-36-zebow-shimano_6590.jpg
zekker Napisano 3 Grudnia 2016 Napisano 3 Grudnia 2016 I gdzie tutaj rozróżnienie na mtb i trekking? Z tego co widzę jedna zębatka jest do korby 3rz druga do 2rz. Jedyna grupa, którą shimano traktuje (lub traktowało) jako turystyczna to LX, jeszcze ewentualnie Alfine i Nexave. Skoro są takie problemy z kompatybilnością, to dlaczego układ 22(lx)-32(alivio)-38(alivio) i 26(Deore)-38(slx) działały i działają bez problemu oba obsługiwane tą samą przerzutką alivio pod blat 48? Bratu złożyłem 26-36-42 niestety nie pamiętam na jakich modelach, było trochę zabawy w regulację ale główny problem był z tyłem i doborem długości łańcucha. Jak dla mnie za dużo teoretyzujesz, a za mało miałeś praktyki przy nietypowych zestawieniach. Rower to nie prom kosmiczny i nie wybuchnie jak się nie będzie trzymało zaleceń producentów.
Arni220 Napisano 3 Grudnia 2016 Napisano 3 Grudnia 2016 Super, gratuluję. Właśnie dzięki takim mechanikom ludzie wydają podwójnie kasę, pierwsza na nowe niekompatybilne ze sobą zębatki, a druga na nową korbę. Ale jak kto woli. Te zębatki mają profile ukształtowane do poprawnego działania z odpowiednimi młynkami. Jedna działa idealnie z 22, a druga z 26. Jeśli podmienisz młynki to zaczną pojawiać się problemy jak choćby przelatywanie łańcucha na mufę, bo ten nie układa się w zębach lecz na ich szczytach, poczym ześlizguje się na mufę. To samo tyczy zębatek 38, też są dwa rodzaje. Zresztą podobne zasady działania mamy w kasetach. Układy koronek nie są przypadkowe, to są ściśle określone układy kształtem dostosowane do siebie i podmiana np. 15 i 17 na 16, nie przynie poprawności działania. W tej całej zabawie nie chodzi o to by jakoś działało, lecz by działało perfekcyjnie, jak oryginał. I to robi różnicę.
gtb Napisano 3 Grudnia 2016 Napisano 3 Grudnia 2016 Jedyna grupa, którą shimano traktuje (lub traktowało) jako turystyczna to LX, jeszcze ewentualnie Alfine i Nexave. Oprócz Deore LX , które jest typowo trekingową grupą (odpowiednik SLX w MTB) masz również komponenty typowo trekingowe Deore XT , Deore , Alivio (oznaczone nie są jak "M" tylko "T" np. FC-T8000 , FC-T610). Główne różnice między gratami MTB a trekingowymi to stopniowanie korby (48/36/26 ,48/38/28) i klasyczna konstrukcja tylnej przerzutki (nie shadow). Kombinowanie z mieszaniem gratów było dobre przy 6s/7s/8s , przy 9s mniej ale jeszcze coś się udawało , przy 10s wychodzi to już słabo i jeśli nawet zadziała to chodzi to kulawo.
zekker Napisano 4 Grudnia 2016 Napisano 4 Grudnia 2016 Arni, po pierwsze i zasadnicze autor ma wszystko pod ręką, jedyny wydatek to czas na przełożenie gratów i testy czy to ze sobą współpracuje. Dla mnie takie błędy są wliczone w koszta pasji jaką są rowery oczywiście w rozsądnym zakresie. Lubię kombinować dostosowując rower pod siebie i czasem zdarzają się wpadki i trzeba coś dokupić, ale zawsze się człowiek czegoś nauczy. Skoro to taka kosmiczna technologia, to dlaczego u mnie działa bez żadnego problemu mimo niestandardowych zestawień? Skoroś taki ekspert, to co w tej kasecie jest nie tak (w kontekście złego działania)? https://lh3.googleusercontent.com/abHvOTE64SydKCzmyxnuiOes7qcKA_LdaYFJglrQncwMOxNqE1EPnc5Z5J8YfuWsD4kmHkg950BU4w=w1920 Dla ułatwienia sprawy było: 12-14-16-18-21-24-28-32-36 jest: 11-13-15-18-21-24-28-32-36 i uwaga, że był problem z działaniem.
Arni220 Napisano 4 Grudnia 2016 Napisano 4 Grudnia 2016 Ale ja nie mówię, ze nie ma spróbować by się przekonać, niech działa, ale efekt jest z góry do przewidzenia bo... Dla mnie takie błędy są wliczone w koszta pasji jaką są rowery oczywiście w rozsądnym zakresie. Ale takie koszta nie mogą wynosić 1/4 ceny nowej korby, bo interes z takich kombinacji staje się nieopłacalny Lubię kombinować dostosowując rower pod siebie i czasem zdarzają się wpadki i trzeba coś dokupić, ale zawsze się człowiek czegoś nauczy. . A to jest podejście typowego polaka, do póki sam nie spróbuję, to się nie przekonam, bo przedstawione argumenty nie docierają Skoro to taka kosmiczna technologia, to dlaczego u mnie działa bez żadnego problemu mimo niestandardowych zestawień? Skoroś taki ekspert, to co w tej kasecie jest nie tak (w kontekście złego działania)? https://lh3.googleus...kg950BU4w=w1920 Dla ułatwienia sprawy było: 12-14-16-18-21-24-28-32-36 jest: 11-13-15-18-21-24-28-32-36 i uwaga, że był problem z działaniem. . Nie piszesz prawdy. Pierwsze trzy zębatki OK, ale już 15z nie jest ułożona do 18z (chyba, że dawcy byli z kasety np. Sunrace 11-40 lub 8rz 11-32) i na tej lini wystąpi większy lub mniejszy problem. Poczytaj zanim zaczniesz takie rady dawać: http://uzurpator.com.pl/?kaseta-po-swojemu,142 Znacznie lepiej i prościej było ci zrobić kasetę 11-36 przerabiając 11-34. Wystarczyło podmienić koronkę 34 na 36 i ją odpowiednio ustawić, by pasowała do trzydziestki. Nie dość, że nie miał byś kolosalnego skoku przełożenia z 15 na 18, to miał byś bardzo fajny skok na bardzo strome podjazdy z 30 na 36.
cycury Napisano 5 Grudnia 2016 Autor Napisano 5 Grudnia 2016 Moje podejście w temacie jest następujące: - postanowiłem zapytać czy zadziała układ 44/36/22 - napisałęm jaki mam ku temu przesłanki - uzyskałem info że 44 z 36 nie zadziała poprawnie - argumenty przemawiają - nie ma co testować - nie kupuję w ciemno stanowiska że nie zadziała 36 z korby trekingowej w układzie z 22 z MTB - będę testował - lubię pomechanikować zwłaszcza że nic nie muszę kupować - w mojej ocenie: blat 36 z trekinga spełnia dokładnie taką samą rolę jak 32 w MTB - ma zabrać z dołu i przyjąć z góry, blaty z korb 2 rzędowych mają 1 funkcję - zabrać z dołu więc są inne i nie ma co ich porównywać z środkowym blatem 32 czy 36 z korb 3 rzędowych - w planowanym układzie będzie zabierał z dołu - nie ralizując funkcji przyjmowania łańcucha z góry - znajdę kilka różnych blatów 32T z MTB - zrobię foto i pokażę że wszystkie będą mieć inne kształty - co w związku z tym? Ano nic.. - w rowerach nie ma kosmicznych technologii - a nawet uważam że wręcz przeciwnie - to jak na dzisiejsze czasy prymitywne urządzenia - przedsięwzięcie, nazwijmy to "projekt" planuję realizować celem przekonania się jak wygląda jazda na korbie x 2 - zawsze mogę potestować z klasyczną korbą trekingową 48/36/26 (posiadam na półce) - wszystko mam w HT II wiec przekładki nie będą ani skomplikowane ani pracochłonne - nie wiem dlaczego Arnii obraża domorosłych mechaników - ponieważ testują i szukają własnych rozwiązań to w wielu podbramkowych życiowych sytuacjach radzą sobie dużo lepiej niż tacy co łykają wszystko na gotowe, zazwyczaj więcej przeszło im przez ręce i umysły mają otwarte, nie dają sobie łatwo wciskać że czegoś się nie da zrobić albo musi być tak a nie inaczej - nie hołduję zasadzie "tego się nie tyka bo to robiła fabryka" - jeżeli z jakiegoś powodu okaże się że wykreowany układ nie spełnia moich oczekiwań to zawszę mogę kupić korbę 2 rzędową - docelowo i tak zmienię korbę na 2 rzędową ale na razie chcę potestować - w dyskusji o konwersji napędów były notki o używaniu układu 36 z trekinga z 22MTB - ponoć działało - dysponuję manteką SRAMa z gęstym mikroindeksem - duża swoboda ustawiania przerzutki Napiszę jak poszło - ale nie dziś i pewno nie jutro bo to w tej chwili nie jest moim priorytetem.
marcinusz Napisano 5 Grudnia 2016 Napisano 5 Grudnia 2016 Tytułem uzupełnienia: koronki 36 rzeczywiście są różne. Ja jeździłem na dwóch. Najpierw miałem taką, która spełnia rolę zębatki środkowej w trójblacie, coś w tym stylu: http://picclick.co.uk/Deore-m510-36t-chainring-9-speed-9sp-new-122105680322.html#&gid=1&pid=1 A potem miałem (a właściwie nadal mam) zewnętrzną koronkę 9sp z korby SLX lub Saint 2x9 - takie coś: http://www.moruyabicycles.com.au/contents/media/l_Shimano%20Saint%20Chainring%2036T.jpg Nie jestem pewien, ale test raczej robiłem przez dołożenie 44T do 36/22 z tą pierwszą "środkowa" zębatką. Jakoś tak było, że chciałem na krótko przywrócić trójblat i wtedy po prostu dołożyłem 44T i nie zadziałało. Dlatego odradzam. Próba nie będzie wymagała sięgnięcia do portfela, ale na 99% stracisz czas, tak jak ja kiedyś. Natomiast 36/22 w połączeniu z resztą napędu 3x9 (korba i przerzutka) może cierpieć na problem ocierania na skrajnych biegach. U mnie to nie był problem, bo mam gripshift z mikroinedksem. Ogranicznik ustawiłem tak, że blat jest obsługiwany w dwóch pozycjach (działa to podobnie jak w szosie - jedno kliknięcie koryguje pozycję przerzutki dla dołu lub góry kasety). Mogę korzystać z całej kasety w połączeniu z blatem bez żadnych hałasów i bez spadania łańcucha poza blat. Co ciekawe - na okres zimowy podmieniam te blaty na komplet 38/24 z korby 2x10. I te blaty też działają bardzo dobrze (na korbie 3x9, z przerzutką od 3x9) a nawet lepiej od tych 9 rzędowych. Mają lepsze rampy, które powodują, że zmiana z przodu jest szybsza i dokładniejsza.
Mod Team Puklus Napisano 5 Grudnia 2016 Mod Team Napisano 5 Grudnia 2016 - uzyskałem info że 44 z 36 nie zadziała poprawnie Zadziała poprawnie, ale jak dorzucisz trzecią zębatkę to przestanie są inne i nie ma co ich porównywać z środkowym blatem 32 czy 36 z korb 3 rzędowych zgadza sie - w rowerach nie ma kosmicznych technologii - a nawet uważam że wręcz przeciwnie - to jak na dzisiejsze czasy prymitywne urządzenia mógłbyś sie zdziwić , chyba ze piszesz o rowerach marki tesco to prawda, nie ma. - zawsze mogę potestować z klasyczną korbą trekingową 48/36/26 (posiadam na półce) najszybsze rozwiazanie - nie hołduję zasadzie "tego się nie tyka bo to robiła fabryka" popieram
Arni220 Napisano 5 Grudnia 2016 Napisano 5 Grudnia 2016 I jakby ci nie napisać, to argumenty i doświadczenie w tym temacie do ciebie nie docierają. No cóż, testuj, w sumie to bardzo fajna zabawa Owszem, zębatki 36 trekingowa i 32 spełniają tę sama funkcję, ale z odpowiednimi rozmiarami młynków!!! Tak ciężko to zrozumieć? Ty nie chcesz zmienić młynka na 26z, chcesz pozostać przy 22, a więc nastąpi konflikt i opadający łańcuch ułoży się nieprawidłowo na zębach (dokładnie to na ich szczytach), po czym wypadnie na mufę suportu. Gdybym tego nie przerabiał, to też bym tak uważał jak ty. Niestety przerabiałem taką kombinację i piszę z własnego doświadczenia. Pobieranie łańcucha z dołu, z koronki 22z też nie będzie idealnie szybkie, ta praca także zostanie zakłócona, choć nie jest tak upierdliwa jak w drugą stronę. Nikogo nie obrażam, zwracam jedynie uwagę, iż takie postępowanie/rady prowadzą do podwójnego wydania kasy. Testować możesz, pewnie, ale kluczysz po ciemku i nie przyjmujesz argumentów które już zostały przetestowane i potwierdzone, a to przyniesie zły efekt, a najgorzej jeśli inni wezmą z ciebie przykład. Rozumiesz różnicę? Po co do napędu opartego na komponentach 10rz wsadzać kasetę 11rz skoro wiadomo, że nie będzie to działało? Musisz wsadzić palec w ogień by się przekonać, że jest gorący? - w dyskusji o konwersji napędów były notki o używaniu układu 36 z trekinga z 22MTB - ponoć działało Ponoć? W konsekwencji wszyscy wymienili korby na 2rz, bo nie potrafili sobie poradzić z problemami, a te leżały tylko w złym doborze zębatek i przerzutek. A poczytaj forum i zobacz ile osób jest zadowolonych z przerobionych korb 3rz na 2rz wg mojej instrukcji, znajdź kogoś kto narzeka na złą pracę, na jakiekolwiek problemy. Nie ma takiego, bo wszystko działa perfekcyjnie. Ty będziesz kroczył drogą przodków (tak jak ja i marcinusz kiedyś), a i tak dojdziesz do tych samych wniosków i wrócisz na forum w poszukiwaniu korby 2rz lub z zapytaniem, co robić?
marcinusz Napisano 5 Grudnia 2016 Napisano 5 Grudnia 2016 Ty nie chcesz zmienić młynka na 26z, chcesz pozostać przy 22, a więc nastąpi konflikt i opadający łańcuch ułoży się nieprawidłowo na zębach (dokładnie to na ich szczytach), po czym wypadnie na mufę suportu. Nie nagrywałem kamerą pracy mojej przerzutki, więc nie wiem jak spada łańcuch, ale działa to wystarczająco dobrze. Przy dobrze wyregulowanej przerzutce nie ma prawa spaść na mufę. Jeśli to się dzieje, trzeba poprawić ustawienie ograniczników. U mnie to jest tak, że na mufę spaść nie może i w drugą stronę też, choćbym pchał manetką na siłę. Takie miałem wtedy założenie uproszczenia napędu. Na maksa w jedną stronę mała zębatka, na maksa w drugą - duża zębatka. Do tego 1 klik w dół, żeby nie szurało na blacie w połączeniu z dwoma największymi koronkami na kasecie. Gdybym miał "zwykłą" manetkę bez mikroindeksu, musiałbym zrezygnować z tych dwóch przełożeń lub przynajmniej z tego najbardziej skrajnego i pogodzić się z lekkim ocieraniem na drugiej zębatce. Pobieranie łańcucha z dołu, z koronki 22z też nie będzie idealnie szybkie, ta praca także zostanie zakłócona, choć nie jest tak upierdliwa jak w drugą stronę. Droga na 22 na 36 jest dłuższa niż na 32, ale nie ma co dramatyzować. Nie pamiętam czy po przejściu ze "środkowej" 36 na zewnętrzną 36 dedykowaną do pracy z 22 coś się poprawiło. Dla mnie wtedy najważniejsze było to, że mam wreszcie 36 w czarnym kolorze. Myślę, że zauważyłbym poprawę pracy, gdyby była wyraźna. Taką poprawę odczuwam dopiero z blatami 38/24 10sp., bo one są znacznie lepiej zaprojektowane pod kątem sprawności zmiany biegów. W konsekwencji wszyscy wymienili korby na 2rz Ja nie zmieniłem. Ścigam się na tym swoim kombinowanym napędzie i nie mam problemów, więc jest to jakiś dowód na to, że to działa.
Arni220 Napisano 5 Grudnia 2016 Napisano 5 Grudnia 2016 Droga na 22 na 36 jest dłuższa niż na 32, ale nie ma co dramatyzować. Nie pamiętam czy po przejściu ze "środkowej" 36 na zewnętrzną 36 dedykowaną do pracy z 22 coś się poprawiło. Nie, nie, dramatu nie było w tym kierunku, dramat był w odwrotnym, jednak sama zmiana 22=>36 mogła się delikatnie poprawić przy dedykowanych zębatkach, bo jednak te trekingowe były najczęściej od Deore lub Alivio. Mam jeszcze w domu Deorkę i piny podnoszące są totalnie inne, znacznie gorsze niż w tej SLX. Pamiętam, że bywało, iż łańcuch nie zahaczał o pin i się śliznął na kolejny. Być może wpływ miała też ta niededykowana różnica zębów. Taką poprawę odczuwam dopiero z blatami 38/24 10sp., bo one są znacznie lepiej zaprojektowane pod kątem sprawności zmiany biegów. To nie wykluczone. Teraz jest już korba SLX 36/22 FC-M677, może od niej warto pobierać dawcę na 36z (Y1RM98010)? Cenowo wychodzi na to samo. Nie wiem czy już ktoś ją zakładał, trzeba by dopytać, na pewno jako alternatywę komuś ją proponowałem. Ja nie zmieniłem. Uogólniłem, ale tacy byli. Jeden chłopaczek pisał jako powód, że na korbach 2rz łańcuch spada i takie korby są słabe z tego powodu, a dopiero korba 1rz jest OK. No, tylko jak dopytałem to okazało się, że raz założył zębatkę trekingową, a dwa pozostał przy przerzutce 3rz. To nie miało prawa działać poprawnie, a opinia poszła w świat niestety. Tu będzie podobnie, chłop poskłada i albo będzie twierdził, że działa, bo ma niski próg satysfakcji, albo stwierdzi, że 2rz są be i najlepsze są 1rz na NW. Jedna lub druga opinia pójdzie w świat i ludzie zaczną czerpać z tego zły przykład niepotrzebnie.
cycury Napisano 5 Grudnia 2016 Autor Napisano 5 Grudnia 2016 Jedna lub druga opinia pójdzie w świat i ludzie zaczną czerpać z tego zły przykład niepotrzebnie. I jeszcze ktoś z tego powodu umrze.....
marcinusz Napisano 5 Grudnia 2016 Napisano 5 Grudnia 2016 Teraz jest już korba SLX 36/22 FC-M677, może od niej warto pobierać dawcę na 36z (Y1RM98010)? Na pewno jest to dobry wybór, gdy ktoś kupuje nowe blaty.
Arni220 Napisano 5 Grudnia 2016 Napisano 5 Grudnia 2016 I jeszcze ktoś z tego powodu umrze..... Nie, nie umrze, ale wyda kasę
zekker Napisano 5 Grudnia 2016 Napisano 5 Grudnia 2016 Bo kasa dla pasjonata jest najważniejsza A to jest podejście typowego polaka, do póki sam nie spróbuję, to się nie przekonam, bo przedstawione argumenty nie docierająNie piszesz prawdy. Pierwsze trzy zębatki OK, ale już 15z nie jest ułożona do 18z (chyba, że dawcy byli z kasety np. Sunrace 11-40 lub 8rz 11-32) i na tej lini wystąpi większy lub mniejszy problem. Poczytaj zanim zaczniesz takie rady dawać: http://uzurpator.com.pl/?kaseta-po-swojemu,142 Znacznie lepiej i prościej było ci zrobić kasetę 11-36 przerabiając 11-34. Wystarczyło podmienić koronkę 34 na 36 i ją odpowiednio ustawić, by pasowała do trzydziestki. Nie dość, że nie miał byś kolosalnego skoku przełożenia z 15 na 18, to miał byś bardzo fajny skok na bardzo strome podjazdy z 30 na 36. Nie, to jest podejście typowego praktyka i pasjonata, który woli sam spróbować i szukać nowej drogi. Jak na razie to twoje argumenty sprowadzają się do "nie, bo nie". Niewłaściwe spadanie łańcucha do mnie nie przemawia, bo więcej złego zrobi podbicie na korzeniu podczas zmiany biegu niż jakieś hightech nacięcia na korbie. Przy zmianie biegu w górę owszem, tutaj profilowanie zębatek ma znaczenie, zwłaszcza przy większych różnicach wielkości poszczególnych zębatek. W czym się mijam z prawdą, że mi poprawnie działa? Jakby nie działało, to bym wrócił do oryginału lub kombinował dalej. Dawcy nie było, dokupione pojedyncze zębatki. Po czym wnosisz, że nie pasują? Jedyny problem jaki wystąpił na samym początku, to zła praca łańcucha na najmniejszej koronce. Winna była nakrętka kasety zbyt duża do koronki 11z i łańcuch się o nią opierał. Pewnie by było, nie pamiętam czemu w tą stronę nie poszedłem. Może wtedy (2014) 36z (9rz) były trudno dostępne lub w kosmicznej cenie. Na przyszłość do zapamiętania. Jak w 2009 kombinowałem, to plan był z 28-38-48 zrobić 22-38. Na sucho to działało ale nie pasował mi przekos łańcucha na szybkich biegach, więc zostałem przy 3rz 22-32-38. Nie przypominam sobie jakichś problemów z działaniem, ba wspomnienia raczej są bardzo pozytywne ale czas pewne niedogodności zaciera (około 2 lat na tym układzie jeździłem, bo poszła rama w drugim rowerze i były większe zmiany w garażu). https://lh3.googleusercontent.com/6AwyxSO0yoqUqosJw8YDHzYzLpYdCU9uhHqM_ciQjKtZIhNw5a61klQij4f7YC06PfQVUoBvcgNtKQ=w1280 (zdjęcie świeżo po zmontowaniu, więc obdarta rama była wcześniej ).
marcinusz Napisano 5 Grudnia 2016 Napisano 5 Grudnia 2016 22-38 Taka kombinacja zawitała u mnie raz z lenistwa (nie chciało mi się młynka przekładać). Technicznie nawet działało, ale przepaść między przełożeniem na blacie i na młynku zdecydowanie za duża. Nigdy tak nie założę ponownie.
Arni220 Napisano 5 Grudnia 2016 Napisano 5 Grudnia 2016 Nie "nie, bo nie" tylko nie, bo już to robiłem i wiem jakie są efekty. Jak czytasz, nie tylko ja przeszedłem przez tą drogę i wniosek jest dokładnie taki sam: w tej materii nie ma zbyt wielu możliwości kombinacji bo.... opisałem wcześniej. Niewłaściwe spadanie łańcucha do mnie nie przemawia, bo więcej złego zrobi podbicie na korzeniu podczas zmiany biegu niż jakieś hightech nacięcia na korbie. Założysz, to się przekonasz. Szkoda, że w swojej 36 zeszlifowałem wszystkie rampy, by zniwelować efekt, specjalnie dla ciebie bym nagrał film z tej "poprawności" działania. No niestety, nie pomogę W czym się mijam z prawdą, że mi poprawnie działa? Jakby nie działało, to bym wrócił do oryginału lub kombinował dalej. Dawcy nie było, dokupione pojedyncze zębatki. Po czym wnosisz, że nie pasują? Przeczytałeś podany link? Napisałem ci, niski próg satysfakcji wyjaśnia wszystko. To co jednemu nie przeszkadza, innego doprowadza do nerwicy. Sądzisz, że Amerykę odkryłeś wkładając niedopasowane do siebie zębatki? No co ty, wielu takich już było i niestety od czasu do czasu pojawia się osoba, która twierdzi, że perfekcyjnie nie jest. Poczytaj o tych co do kaset 10rz wkładali koronki 40z, a 15 i 17 podmieniali na 16 z innej kasety. Nagle odkryli, że biegi między 13/16/19 nie zmieniają się już tak jak w oryginale. Jak sądzisz, dla czego? Odpowiedź jest w podanym linku.
Markus34 Napisano 6 Grudnia 2016 Napisano 6 Grudnia 2016 Nie szkoda wam czasu na takie przepychanki, jeśli tacy wszyscy jesteście mądrzy, spece, pasjonaci to spiszcie w punktach, które kombinacje działają, jakie roczniki, jakie zestawienia zębatek działają ze sobą i co można dzięki im uzyskać to się tka wiedza może komuś przyda a nie spinacie się o jakieś pierdoły bo jeden czy drugi chce udowodnić swoją racje, pokazać że się zna... To nie jest dyskusja tylko kłótnia, nie pierwsza z resztą na tym forum z banalnego powodu Armin220 ma pojęcie, przynajmniej tak sądzę i wynika to z jego wypowiedzi w tym temacie jaki innych gdzie ja podobne pytana zadawałem, wyraził się dość precyzyjnie i dla nawet podstawowego dłubacza warsztatowego jest to wiedza łatwo przyswajalna, przynajmniej ja tak sądzę.
zekker Napisano 6 Grudnia 2016 Napisano 6 Grudnia 2016 Przeczytałeś podany link? Napisałem ci, niski próg satysfakcji wyjaśnia wszystko. To co jednemu nie przeszkadza, innego doprowadza do nerwicy. Sądzisz, że Amerykę odkryłeś wkładając niedopasowane do siebie zębatki? No co ty, wielu takich już było i niestety od czasu do czasu pojawia się osoba, która twierdzi, że perfekcyjnie nie jest. Poczytaj o tych co do kaset 10rz wkładali koronki 40z, a 15 i 17 podmieniali na 16 z innej kasety. Nagle odkryli, że biegi między 13/16/19 nie zmieniają się już tak jak w oryginale. Jak sądzisz, dla czego? Odpowiedź jest w podanym linku. Czytałem i co mnie pierwsze uderzyło: Niektóre sekwencje są ze sobą naturalnie kompatybilne, ale które, z którymi i w których rocznikach, to wie tylko producent. Czyli już na początku wychodzi, że będzie loteria, a nie świadome dobranie zębatek. W kwestii doboru wielkości, to nic odkrywczego tam nie ma. Tak czy inaczej treść tam zawarta nie potwierdza tego, że mam źle dobrane zębatki, ba nawet pierwszy przykład daje identyczne zestawienie (tyle że dawcą była kaseta 8rz, a nie dokupione zębatki 9rz). Więc dalej pozostaje pytanie dlaczego mam niedopasowane zębatki i po czym to poznajesz. Z technicznego punktu widzenia nie widzę czemu 13-16-19 miałoby nie działać poprawnie. Problemem tutaj będzie duży skok przełożenia, co w większości przypadków będzie po prostu niewygodne. Tylko tutaj nie trzeba żadnej magii, tylko się chwilę przyjrzeć jakie są % zmiany między poszczególnymi biegami i ciut wyczucia jak to się przekłada na wygodę jazdy.
Arni220 Napisano 6 Grudnia 2016 Napisano 6 Grudnia 2016 Przeczytałeś, ale nie zrozumiałeś. Powiem ci szczerze, że aż nie chce mi się ponownie o tym pisać i tego tłumaczyć, bo nie mam pewności czy to zrozumiesz. - Po pierwsze, co to jest sekwencja? Sekwencja to nic innego jak pewien układ koronek ułożonych względem siebie w odpowiedni sposób (szczegóły były wyjaśnione w linku). - Jak rozpoznać czy koronki są ułożone poprawnie w sekwencji? Nowoczesne koronki mają wytłoczone/wyfrezowane takie nacięcia ułatwiające zmiany biegów, na małych koronkach MTB są dwa, na średnich są trzy, a na dużych 4 lub więcej. Jedno z tych wycięć każdej koronki układa się w charakterystyczną linię spiralną z wycięciem koronek sąsiednich. Linia ta biegnie od największej do najmniejszej koronki i została zaprojektowana przez inżyniera w trakcie projektowania kasety i powstanie zawsze, gdy koronki będą miały tę samą sekwencję. No ale koronki tych nacięć mają więcej niż jedno, a zatem pozostałe też powinny być zgrane z sąsiednimi i tak właśnie jest. Jeśli na koronkach są dwa wycięcia, to zgrywają się z koronkami gdzie też są dwa wycięcia, jeśli trzy, to zgrywają się wszystkie trzy. - To co napisał autor o naturalnej kompatybilności może faktycznie mieć miejsce, ale prawdopodobieństwo natrafienia na takowe w nowoczesnych kasetach jest niewielkie. Ja bym nie upatrywał w tym reguły gdyż nowoczesne komponenty są tak pomyślane, by nie były ze sobą kompatybilne (zasady biznesu). I teraz, sprawdź czy wsadzone przez ciebie koronki 11/13/15 utworzyły tę charakterystyczna spiralną linię z pozostałymi koronkami i nic nie jest przesunięte o pewien kąt? Już ci odpowiadam, jest i nie jest. Owszem, jedno z dwóch wycięć zgrywa się z koronką 18z, ale drugie już nie i to jest ta przerwa w sekwencji właśnie, którą idzie w ten sposób rozpoznać. A zatem zmiany będą kulały, mniej lub bardziej ale będą i od progu indywidualnej satysfakcji zależy, czy komuś to pasuje czy nie. Dodatkowo powiększona różnica kolejnych zębów koronek, tak samo negatywnie wpłynie na zmiany. W przypadku samoróbek o których pisałem wcześniej czyli zrobieniu z 11/13/15/17/19... kasety o stopniowaniu 11/13/16/19... niezgodne będą prawdopodobnie obydwa wycięcia, a więc zmiana biegów będzie jeszcze gorsza niż u ciebie. Nie wiem czy można zagadnienie prościej wytłumaczyć, pewnie nie, ale proponuję wziąć w rękę dwie kasety, jakiś bębenek i samemu popróbować by zobaczyć, co się dzieje z koronkami gdy zmieniamy ich sekwencje. Miłej zabawy.
cycury Napisano 6 Grudnia 2016 Autor Napisano 6 Grudnia 2016 Tak się zastanawiam nad związkiem tegoż z moim zapytaniem w tym wątku... Uprzedzę od razu że nie oczekuje rozwinięcia..
zekker Napisano 7 Grudnia 2016 Napisano 7 Grudnia 2016 W końcu jakieś konkrety padły (nic o tych wcięciach nie było w podanym materiale). Tylko z tego wynika, że fabryczne zestawienia też mają przerwy w sekwencji, bo nie idzie zgrać ze sobą kombinacji 4, 3 i 2 wycięć. A zatem zmiany będą kulały, mniej lub bardziej ale będą i od progu indywidualnej satysfakcji zależy, czy komuś to pasuje czy nie Musiałby być ktoś przeczulony w moim przypadku. Większe różnice w płynności zmiany biegów dają różne przerzutki i właściwe wykonanie samej zmiany (ograniczenie obciążenia).
Arni220 Napisano 7 Grudnia 2016 Napisano 7 Grudnia 2016 Jak się przyjrzysz koronkom dokładnie, to mimo, iż tych dużych nacięć nie mają wszystkich zgranych, to mają takie inne podcięcia zębów właśnie w miejscu gdzie powinno być to duże. W ten sposób zgrali pozostałe. Tak, tylko u ciebie wyszło to w miarę OK, tak samo jak robię to ja, wymieniając ostatnią koronkę 34 na 36, tylko że ty wcześniej podałeś to jako wyrocznię, że co to za różnica itd. a różnica jest i to ogromna. Najprościej jest ją wyczuć wstawiając koronkę szosową w kasetę MTB o tym samym rozmiarze. Ni chuchu nie zmienisz biegu, nie ma szans. Podobnie jest, gdy dasz koronki od niskich modeli np. HG200 do kasety hg300/400 czy XT. Te HG200 mają już innego kształtu wycięcia i nie chce to idealnie płynnie działać mimo odpowiedniego jej okręcenia. Kiedyś było prościej, bo stare koronki wolnobiegów 5 czy 6 rzędowych w ogóle nie miały żadnych nacięć wspomagających i jakoś to chodziło poprawnie, teraz wszystko udoskonalili, ale nie ma już tak lekko. Dokładnie tak samo jest z zębatkami korb, one mają profile dokładnie dobrane do siebie, pewne niezgodności mogą być, doświadczalnie wychodzi że 2 zęby, a przy 4 zębach już pojawiają się pierwsze problemy, dla tego najlepiej jest zastosować zębatki dedykowane do siebie i będziemy mieli święty spokój w tej materii. Zresztą nawet dobierając zębatki rozmiarami prawidłowo okazuje się, że są między nimi różnice. Puklus opisywał ok. rok temu taką właśnie sytuację, niby powinno być OK, a OK nie było. Jak dobrze pamiętam, to zamiast tarczy Deore 38 czy SLX dał XT 38 tego samego symbolu i nie chciało to poprawnie działać, coś się działo z łańcuchem. Naszły czarne chmury dla kombinatorów, niestety.
AkadaemiaStolarstwa Napisano 7 Grudnia 2016 Napisano 7 Grudnia 2016 Przejeździłem poprzedni sezon z blatami 42/36/22 w napędzie 3x8 i daje radę. Nie pracuje to rewelacyjnie ale działa, łańcuch pod obciążeniem potrafił spaść przy zmianie z 36 na 22, ale poza tym większych wad nie pamiętam. Ten sezon przejeździłem jak fabryka każe z blatami 42/32/22 i bardzo brakowało mi tych zębów na średnim . Przerzutka przednia altus M313, manetki altus M310 , korba M361-L.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.