kronikary Napisano 9 Sierpnia 2016 Napisano 9 Sierpnia 2016 Witam, Po 3 letniej przerwie od jazdy rowerowej wczoraj kupiłem sobie pierwsza szosę (wcześniej mtb). Jako wielki amator jazdy rowerowej mam pewne wątpliwości co do wyregulowania roweru. Rower od wczoraj ma przejechane 20km. Napęd jest na Sorze. Pierwszą moją uwagą jest to iż kaseta po rozkręceniu koła zaczyna lekko latać na boki. Przeczytałem, że niektórzy uważają, to za żaden problem, inni wręcz przeciwnie. Jak z tym w końcu jest? Tylne koło ma lekką centre (po 20km jeździe), ale słyszałem że te koła są słabe, więc tutaj nie narzekam . Drugą uwagą jest zmiana przedniej przerzutki. Zrzucenie biegu przedniego jest inne w porównaniu do tylnej przerzutki. Bieg trzeba zrzucać tak jakby na 2 razy. Nie jest to płynne przełączenie, czuć mocny przeskok, trzeba dosyć mocno przycisnąć aby zrzucić bieg. Sprzedawca powiedział, że to jest specjalnie zrobione w osprzęcie Sora.Nazwał to biegiem przejściowym (czy jakoś tak). Dodatkowo wydaje mi się, że zęby na 3 blacie korby w niektórych miejsach są lekko zjechane. https://www.dropbox.com/sh/3i30jv172g1003z/AABS1XoOrMU3TbBQ1qs7Np1Ha?dl=0 Nie wygląda to zbyt nowo. Może to taka budowa... nie znam sie Możecie mi powiedzieć czy powinienem się martwić? Pozdrawiam Kronikary
seraph Napisano 9 Sierpnia 2016 Napisano 9 Sierpnia 2016 Pierwszą moją uwagą jest to iż kaseta po rozkręceniu koła zaczyna lekko latać na boki. To normalne - kwestia dokładnego (osiowego) spasowania bębenka i korpusu piasty. Im lepsza piasta tym lepiej i mniej pływa, ale absolutnie na nic to negatywnie nie wpływa. Tylne koło ma lekką centre (po 20km jeździe) Ja bym oddał do poprawki, bo widać szprychy są za słabo napięte i im bardziej zacznie się krzywić tym potem ciężej poprawić. Drugą uwagą jest zmiana przedniej przerzutki. Zrzucenie biegu przedniego jest inne w porównaniu do tylnej przerzutki. Bieg trzeba zrzucać tak jakby na 2 razy. Nie jest to płynne przełączenie, czuć mocny przeskok, trzeba dosyć mocno przycisnąć aby zrzucić bieg. Sprzedawca powiedział, że to jest specjalnie zrobione w osprzęcie Sora.Nazwał to biegiem przejściowym (czy jakoś tak). Sprzedawca ma rację - to są tak jakby "półbiegi" po to, żeby dało się z każdego blatu korby jechać na dowolnej zębatce kasety i łańcuch nie tarł o klatkę przerzutki. Kwestia wprawy i nauczysz się zrzucać cały lub pół biegu na raz. Dodatkowo wydaje mi się, że zęby na 3 blacie korby w niektórych miejsach są lekko zjechane. Taka budowa. To jest po to, żeby łańcuch chętniej spadał.
kronikary Napisano 9 Sierpnia 2016 Autor Napisano 9 Sierpnia 2016 Właśnie wrócilem z decathlonu. Serwis wycentrował koło za free. W takim razie jak przestanie padać, jadę sie przejechać. Dzięki za jasną odpowiedź
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.