Skocz do zawartości

[Pasek zębaty vs łancuch] kilka pytań przed zakupem


Dziaselko

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Chce kupić rower napędzany paskiem zębatym.

Zastanawiam się co zyskam dzięki takiemu wyborowi a co stracę w porównaniu do łancucha.

Koszt tego samego roweru z paskiem jest większy o 1000zł dlatego chce mieć pewność, że te pieniądze nie pójdą w błoto.

Czy może mi ktoś napisać jaka jest sprawność łancucha rowerowgo i paska zębatego? Czy przy rowziązaniu z paskiem zębatym nie występuje więcej oporów związanych z tarciem?

Szukałem informacji na ten temat i wszystko wskazuje na to, że pasek napędowy jest efektywniejszy.

Miał ktoś okazję testować na podobnym sprzęcie jedno i drugie rozwiązanie ?

 

Pozdrawiam,

Dzieki za informacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje mi się, żeby pasek miał wyższą sprawność niż łańcuch, może być nawet odwrotnie.

Nie trzeba go za to smarować i może być cichszy. Nie wiem jak wygląda za to kwestia zmiany przełożenia.

Pewnie trzeba stosować przekładnię planetarną i stąd wyższy koszt.

 

Edit: Aż się zainteresowałem i "o dziwo" w google jest trochę info na ten temat :) 

http://cyclemonkeylab.blogspot.com/2014/06/tech-talk-belt-vs-chain-drive.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasek ma niższą sprawność od łańcucha. Jeden kamień i paska nie ma. Ustawienie często stwarza problemy. Wystarczy lekko krzywo i będzie piszczeć. Często ludzie narzekają, że piszczy nawet dobrze ustawiony. Nie nadaje się na mokre, brudne warunki, będzie hałasować. Nie nadaje się do ostrej jazdy, ze względu na straty. Drogi, trudnodostępny. Nie ma zalet.

Łańcucha w singlu w ogóle nie słychać. Pasek zawsze będziesz słyszeć. Łańcuch lepiej wygląda.

Za cenę paska możesz kupić łańcuchów wysokiej klasy na całe lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeci sezon dzieciaki męczą rowerek na pasku i jakoś żadnych z wymienionych tu wad nie zauważyłem, fakt nie te siły.

 

Zalety to praktycznie bezobsługowość, czystość i cisza.

W błocie faktycznie mogłoby być gorzej.

Co do trwałości i efektywności, w motorach też się stosuje pasek i jakoś daje radę,

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu chcesz kupić rower z paskiem zamiast łańcucha? Widzę, że już od prawie 2 miesięcy szukasz roweru dla siebie, wcześniej proponowałeś Cube Hyde Race lub Pashley Guv'nora, więc wydaje mi się że nie do końca wiesz czego szukasz. Mieszkasz w Warszawie, tam jest całkiem sporo sklepów rowerowych. Wydaje mi się, że najrozsądniej będzie przejść się po kilku z nich i pojeździć na różnych typach rowerów, może akurat będzie taki z paskiem.

 

Taka moja już zupełnie osobista propozycja jest taka, żebyś troszkę szybciej wybrał coś dla siebie, bo właśnie minął Ci jeden z najfajniejszych okresów do jazdy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Pasek przede wszystkim sie nie wyciąga i jak go nie porwiesz to jest niemal dożywotni. Wg mnie jest to dużo lepsza alternatywa dla roweru rekreacyjnego, którym wyjeżdżamy w ładną pogodę, na miła trasę, bez czasówek, błocka i tym podobnych ekscesów. Pasek z resztą można zastosować w piastach wielobiegowych, która sama w sobie determinuje styl jady.

 

Na pewno nie sprawdzi sie w MTB a i nawet ciężko go tam zamontować by było.

 

Hmm co może piszczeć w pasku zębatym, nie wiem, ale nie miałem więc wiele nie powiem. Jednak jak piszczeć to raczej klinowy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzieki za zinterpretowanie tematem.

Rower chce używać do jazdy po mieście ale niekiedy w trasie (50-70km). Nie chcialbym żeby moje tempo w trasie cierpiało z powodu zastosowania pasja napędowego jeśli generuje on duże opory.

Z tego co mi wiadomo paski maja mniejsze opory niz łańcuchy ale mniejsza żywotność (tak przynajmniej jest w motoryzacji), ale tam tez sa znacznie większe obciążenia.

Niestety nie znam żadnego miejsca gdzie można wynająć rower z paskiem i podobny z łańcuchem np na tydzień żeby sprawdzić to organoleptycznie.

Wcześniej pytałem w innym temacie o alternatywę dla cube hyde i paszowy govnor. Ktos polecił canyona Urban, który bardzo mi sie spodobał, bo ma widelec z włókna, jest lżejszy i ma amortyzowana sztyce. Żadnego z tych rowerów nie da sie niestety wypożyczyć odpłatnie na testy.

Rowery które mnie interesują maja gładkie opony i nie chciałbym żeby zysk z zastosowano takich opon i niskiej wagi roweru został stracony przez zastosowanie paska, który przy szybszej jeździe moze stwarzać większe opory jak niektórzy piszą. Nie ma tez nigdzie porównania czasu przejazdu przy zastosowaniu tych 2 rożnych rozwiązań ani tez, testów które pokazywały ile energi pochłania dany uklad przeniesienia napędu roweru.

Jeśli męczą was pytania które zadaje przed zakupem to najmocniej przepraszam, ale jest to dla mnie dość spory wydatek i wiem ze bede potem używał tego roweru przez wiele lat wiec nie chciałbym kupić rozwiązania na które bym potem ciagle narzekał. Przede mną jeszcze sporo sezonów jazdy wiec nie powiedziałbym ze straciłem najlepszy okres :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W motocyklach zmienia się paski, bo się wyciągają. Starczają na krócej, niż łańcuch. Teoretycy od nierozciągających się pasków... W rowerach jest podobnie.

Dodatkowo z czasem gubi się zęby. Dawno nie jeździłem na pasku w moto.

Ustawienie tylnego koła, żeby pasek był cicho powodowało u mnie ból d4 zawsze. Zabawa z poziomnicą, żeby koła zębate w linii były. Masakra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasek musi być przede wszystkim napięty - i to wywołuje dużo większe obciążenia w łożyskach wolnobiegu i suportu. To zaś przekłada się na straty energii i żywotność.

Z ustawianiem paska jest trochę zabawy i może się okazać, że koło masz krzywo, żeby pasek pracował dobrze, zależy od wykonania konkretnych części, jak się źle trafi.

Ogólnie taka miła hipsterka, jak nie chcesz narzekać to nie idź w nietypowe rozwiązania.

 

 

A pinion mi się akurat niesamowicie podoba, nie musi przecież być z paskiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jeden kamień i paska nie ma
Nie no na serio tak uważasz? Myślisz że jeden kamień uderzy w taki pasek i masz go do wyrzucenia na hasiok? Przecież te paski nie są z papieru to jest wytrzymała "guma" przekładana warstwami z włóknami węglowymi i i wytrzymałość takiego paska na pewno nie kończy się na jednym kamieniu wyrzuconym spod koła spokojnie jadącego hipstera.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...