Skocz do zawartości

[kierownica] Karbonowa do szosy


Romanon

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jesteś dobry w padaniu z przewrotem?

Bo to piękna podróba jest, jakość i trwałość na poziomie mocno niepewnym. 

Materiał? Karbon jest ok, w chińskim wydaniu - trudno powiedzieć.

Model: "Specialized", jeden z ulubionych podrabianych producentów rowerowych.


Czy to jest kiepska podróba to ciężko powiedzieć, bo na rynku podrób jest towaru jak wszów na głowie. 

Niektórzy jeżdżą i żyją i jest ich całkiem spora liczba.

Warto jednak pamiętać że złamanie się kierownicy to duże ryzyko utraty np zdrowia.

Napisano

 

 

Czy to jest kiepska podróba to ciężko powiedzieć, bo na rynku podrób jest towaru jak wszów na głowie.
Może i tak. Tylko jak rozróżnić "dobrą podróbę" od tej kiepskiej? Więc lepiej zakładać że jest to jednak kiepski towar zagrażający zdrowiu i życiu.
Napisano

Pytanie skąd wiesz że to jest kiepska podróba? Bo jest to z pewnością podróba, natomiast czy kiepska to się określić nie da.

Od paru lat jest bum na chiński karbon i jednak ten co się łamie nie stanowi większości a jedynie jakiś procent. 

Pewne jest że wielu zainteresowanych/pytających - choćby tu na forum - nie wie o tym że znalazło super ofertę na podrabiany towar. 

Użytkowników chińczyków jest też paru na forum i opowieści o połamańcach nie są zbyt częste. 

 

Na pewno należy kogoś uświadomić jakie ryzyko ponosi. 

Miałem dwa chińczyki - ramę i kierownicę, co do tej drugiej to nie miałem pojęcia że kupiłem podróbę - w tamtym momencie nie pisało się o tym zbyt wiele. Popularne FSA w super cenie. Żyję, więc ryzyko nie jest 100 procentowym zagrożeniem dla życia. 

Napisano

Tak jak napisał Tobo Chińskie produkty to nie to samo co 10-15 lat temu kiedy narodziły się stereotypy o Chińskiej gospoadarki.

Dzisiaj wiele firm, (pewnie s-works również) mają swoje fabryki w Chinach.

Słyszałem często o tym, że produkty z chińskich fabryk, które nie przechodzą bramek jakościowych często są później sprzedawane na "czarnym rynku".

 

Sądząc po zdjęciach jest to wierna kopia tego modelu:

http://www.specialized.com/pl/pl/ftb/road-components/handlebars/sworks-aerofly-carbon-handlebar

Forma do wytworzenia takiej kierownicy nie jest czymś prostym, jest to "kawał" nowoczesnej technologii, swoje pewnie też kosztuje.

 

Kolejne pytanie:

Czy ktoś z Was jeździł na tak wyprofilowanej kierownicy, jakie są Wasze odczucia?

 

 

Napisano

Ja tego nie napisałem. Napisałem jedynie że nie da się Z GÓRY podciągnąć wszystkich produktów chińskich pod szyld badziewia z automatu.

Natomiast uważam że kupowanie podrób z markowym logo jest mieszanką pociągu do czegoś, czego się mieć nie może i skłonności do ryzykowania własną głową i życiem. 

Kupiłem podróbę 6 lat temu nie wiedząc że to podróba. To była kierownica Ritcheya, cena była dobra - połowa ceny rynkowej tej kierownicy w oryginale, jednak nie aż tak niska jak obecne ceny podróbek, oscylujące często w okolicy połowy tego co ja zapłaciłem. Gdybym wiedział że to lewizna to bym jej nie kupił, mam alergię na niepewne kokpity w moim rowerze. 

Od tamtej pory kolejne kierownice czy mostki w moim przypadku są z oficjalnego źródła, oczywiście cena też jest oficjalna, jednak nie mam ochoty cierpieć.

Forma o niczym nie świadczy, tym bardziej że mimo swojej "trudności" kosztuje "aż" stówę peelenów. 

Chcesz przetestować na sobie - przetestuj. 

W tym przypadku dostaniesz produkt którego nikt nie przepuścił przez żadne sprawdziany jakościowe i nikt tego produktu nie testował zgodnie z zasadami jakie mają te czy inne znane firmy. 

Mam styczność z takimi kierownicami i jak dla mnie korzyści z takiego kształtu są dyskusyjne. 

Można kupić w Chinach karbony od wytwórców którzy wyrobili sobie niezłą renomę i na takie produkty można rzucić okiem - flyxi czy hong fu. Nie obklejają oni swoich dzieł etykietkami oryginałów. 

Napisano

 

 

Tak jak napisał Tobo Chińskie produkty to nie to samo co 10-15 lat temu kiedy narodziły się stereotypy o Chińskiej gospoadarki.

Dzisiaj wiele firm, (pewnie s-works również) mają swoje fabryki w Chinach.

Słyszałem często o tym, że produkty z chińskich fabryk, które nie przechodzą bramek jakościowych często są później sprzedawane na "czarnym rynku".

A ja myslalem ze klepia takie sprzety w tych fabrykach na nocnej zmianie :)

 

Forma do wytworzenia takiej kierownicy nie jest czymś prostym, jest to "kawał" nowoczesnej technologii, swoje pewnie też kosztuje.

 

Widzialem te zaawansowane technologie, gdzie już pekaly od samego przykrecania.

 

Nikt nie ma pojecia jak to jest robione, w jakich warunkach, zadnych norm, testow, kontroli jakosci. Nikt za taki produkt nie odpowiada.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...