Skocz do zawartości

[do 1000zł] Do Miasta, Gór, Terenu


cody3223

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć, chciałbym kupić rower do 1000zł (plus minus 100zł) do:

Częstej jazdy po mieście, częstej jazdy po lesie (pagórki, błota, małe górki) i żadkiej jazdy po górach (tak raz na miesiąc w beskidy)

 

Moje propozycje to:

  • Grand Rock 300
  • Kross Hexagon X2
  • B’Twin Rockrider 500

Wolałbym, ale nie muszę, mieć manetki cyngowe (czy jakoś tak), ponieważ mam same złe doświadczenia z "kręconymi" :) Mile widziany jakiś pożądny hamulec, i jakieś w miare dobre resory (przednie, bo jazda też po lesie, górach, no i Polskich drogach :) )

 

Zapomniałem rozmiar :) Wzrost +- 175cm, waga +- 60kg

Napisano

Cześć, chciałbym kupić rower do 1000zł (plus minus 100zł) do:

Częstej jazdy po mieście, częstej jazdy po lesie (pagórki, błota, małe górki) i żadkiej jazdy po górach (tak raz na miesiąc w beskidy)

 

Moje propozycje to:

Grand Rock 300

Kross Hexagon X2

B’Twin Rockrider 500

Wolałbym, ale nie muszę, mieć manetki cyngowe (czy jakoś tak), ponieważ mam same złe doświadczenia z "kręconymi" :) Mile widziany jakiś pożądny hamulec, i jakieś w miare dobre resory (przednie, bo jazda też po lesie, górach, no i Polskich drogach :) )

 

Zapomniałem rozmiar :) Wzrost +- 175cm, waga +- 60kg

 

Użytkownik cody3223 edytował ten post dziś, 21:54

 

 

Co to znaczy żadkiej??

Za mały budżet. To co zaproponowales to złomy atrapa i szajse. V brake do "żadkich "Beskidów? Bez sensu.może jak dołożysz z 1500 to.znajdzie się coś na góry błoto lasy i żadkie Beskidy. Np.nothrec, unibike czy.tam jakąś używkę wyrwiesz.

Aha i co to znaczy przedni resor?? Od kamaza chcesz?

Napisano

Czyli nic z nowych rowerów nie brać za tą cenę, i używanych szukać?

Może z tymi górami to przesadziłem, po prostu do miasta i jazdy po lesie.

I przepraszam za ten błąd, ale teraz wyedytować już nie mogę.

Napisano

Do walkingchair, dlaczego rowery do tysiąca złotych to złomy? Ja mam rower crossowy za 350 złotych i na tym rowerze na 100 kilometrów mam czas 3 godziny, 48 minut i 56 sekund. W 9 godzin przejechałem 190 kilometrów za jednym razem tym rowerem. Więc nie mówi mi że rowery do tysiąca złotych to złomy bo liczy się rower a nie sprzęt. Co z tego że jakiś laluś kupi rower za dwa tysiace jak i tak nie dorówna temu co dobrze jeździ i ma rower za 200 złotych używany.

Napisano

Cieszymy się Twoim szczęściem. Teraz pojeździj nim po górkach i szeroko pojętym terenie i zdaj relację za jakiś czas. Tylko nie pisz, że jeździsz tylko szosą, bo to znaczy że nie zrozumiałeś o co pyta autor tego wątku i Twoja opinia jest nie na temat.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...